"Każde źrebię jest zagadką... W rękach hodowcy - prawdziwego szefa stadniny - spoczywa odpowiedzialność za to, jak pokieruje życiem tej istoty, która na niepewnych jeszcze nóżkach niesie niepowtarzalny zestaw genów z unikatowej puli, nazywanej naszym dobrem narodowym."
Całkiem niespodziewanie odnalazła mnie ta książka, bardzo cieszę się, że miałam okazję zapoznać się z nią. Było to interesujące, barwne i atrakcyjne zaczytanie o niezwykłej pasji, wielkiej, silnej, towarzyszącej przez całe życie, kształtujące je w piękny sposób. Miłość do koni, udział w zawodach jeździeckich, lata pracy jako weterynarz, sędziowanie podczas pokazów, hodowanie zjawiskowych i gorącokrwistych arabów. Marek Trela przez czterdzieści lat pracował w Stadninie Koni w Janowie Podlaskim, przez szesnaście sprawował funkcję prezesa, kontynuując cenną pracę poprzednika Andrzeja Krzyształowicza i realizując nowe wyzwania.
Publikację rozpoczyna wzruszający opis dokonań najbardziej utytułowanej klaczy świata, Pianissimy, ze Stadniny Koni w Janowie Podlaskim, reprezentantki koni czystej krwi arabskiej, najpiękniejszej i najstarszej rasy koni na świecie. Penny, jak była pieszczotliwie nazywana przez miłośników, pojawiać się będzie także w kolejnych rozdziałach książki, dumnie podkreślając pochodzenie i rozsławiając nazwiska osób zaangażowanych w jej ogromny sukces. Fascynująco czyta się o historii, urodzie i charakterze koni wywodzących się z Janowa Podlaskiego, licznych czempionach wprawiających w zachwyt na polskich i międzynarodowych pokazach, wyjątkowo entuzjastycznie odbieranych przez publiczność, oraz w szczególny sposób docenianych przez doświadczonych i uznanych światowych hodowców. Wspaniała polska tradycja, drogocenna wartość nie do oszacowania, ogromny kapitał marki, wielopokoleniowa praca, w której niestety nie brakowało też burzliwych i dramatycznych wojennych losów.
Książka nie tylko dla miłośników koni arabskich, trzyma wartki rytm, wytwarza przyjemny klimat, skłania do poczucia dumy i satysfakcji, że to właśnie w Polsce dokonuje się tak spektakularnych osiągnięć w dziedzinie hodowli rasy koni uznawanych za kwintesencję piękna. Poprzez anegdoty i ciekawostki, których znajdziemy bardzo dużo, intensywnie wciąga czytelnika w świat koniarzy, uchyla rąbka wielu interesujących tajemnic, często wywołuje uśmiech na twarzy, jak i ciepło w sercu. Publikacja ma bardzo ładną oprawę graficzną, wzbogacają ją liczne ilustracje i rysunki. Znalazły się też nawiązania do nagłego odwołania Marka Treli z szefowania najstarszej polskiej stadninie koni arabskich, które spotkało się z niezrozumieniem i gwałtownymi protestami, nie tylko wśród ludzi związanych profesjonalnie i hobbystycznie z koniami.
...
Opinia bierze udział w konkursie