Z pewnością nie jest to jeden z przedstawicieli gatunku thrillerów gdzie epatowanie przemocą, trup na pierwszych stronach, służą do zawiązania akcji, a w kolejnych rozdziałach zwłoki ścielą się gęsto. Szczerze powiedziawszy sięgając po ten tytuł nie wiedziałam czego się spodziewać. Początek powieści jeszcze bardziej utwierdził mnie tym przekonaniu. W prawdzie pojawiło się kilka interesujących faktów z historii nauk ścisłych, w prawdzie pojawił się główny bohater a wraz z nim szczegółowy profil jego osobowości, a także drugi z bohaterów tym razem ukazany bardziej oględnie, lecz w czasie gdy pojawiła się trójka kolejnych bohaterów wraz z zależnościami jakie wytworzyły się pomiędzy owymi faktami a nimi wszystkimi, orbity moich oczu rozwarły się szerzej. Natomiast wzrok odpoczął dopiero w momencie gdy dobrnęłam do ostatniej strony.
Fabuła okazała się może nie zbyt rozbudowana lecz spójna, konsekwentna i szczegółowo przemyślana, a cechy gatunku z wydarzeń rozgrywających się na bieżąco, zmieniły się w zaistniałe w przeszłości, na domiar okazały się nieznane dla człowieka który ich doświadczał czyli Alexa, głównego bohatera ? szanowanego matematyka. Starającego się udowodnić hipotezę Riemanna ? boski wzorzec na budowę wszechświat lub innymi słowy matematyczny wzór na istnienie Boga. Odkąd Alex powiedział drugiemu z bohaterów ? Markowi najlepszemu z przyjaciół o prześladujących go od wczesnej młodości przeczuciach o przedwczesnej śmierci, rozgrywające się zdarzenia przenoszą się w przeważającej części w psychikę głównego bohatera. Kolejna trójka bohaterów to znaczy jasnowidz, lekarz, psychoanalityk powodują akcją powieści w taki sposób że niepewność, niedowierzanie i ciekawość co do dalszych wypadków wchodzą na najwyższe częstotliwości. Z biegiem zdarzeń do grona bohaterów wkracza najważniejszy z nich czyli Bóg i na odegranej przez niego roli powieść się kończy, czy raczej może.....zaczyna. Według mnie dopiero wówczas się zaczyna, a z pewnością rozważania nad naszymi z nim relacjami. Czy czytelnik podobnie jak główny bohater zdoła uniknąć, czy też nie pomieszania zmysłów, dowiedzieć się musi osobiście, przy okazji tej doświadczając fascynującej przygody. Sięgnęłam po ten tytuł i decyzji swojej nie żałuję, książka w zupełności na to zasłużyła.