SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Matteo

Mroczni mężczyźni Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
z serii Mroczni mężczyźni
Oprawa miękka
Liczba stron 254

Opis produktu:

Matteo Castelli jest synem, a zarazem następcą bezwzględnego capo Nowego Jorku. Kiedy wpada do domu publicznego prowadzonego przez znajomą burdelmamę, urządza tam piekło na ziemi. Oszczędza tylko jedną osobę - dziewczynę o imieniu Bianca.

Mężczyzna zabiera ją do siebie. Wtedy jego ojciec dostrzega, że młoda kobieta jest bardzo podobna do żony Alessandro Esposito, bossa bostońskiej mafii. Wkrótce okazuje się, że to jego zaginiona córka, która po śmierci matki straciła pamięć.

W zamian za uratowanie jej życia Matteo otrzymuje obietnicę, że Bianca zostanie jego żoną. Dziewczyna nie potrafi się z tym pogodzić.

Czy Bianca odnajdzie się w świecie gangsterów i dostosuje do zasad panujących w rodzinie mafijnej?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść erotyczna,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory,  książki o mafii
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 254
ISBN: 9788381785815
Wprowadzono: 18.06.2021

Marta Zbirowska - przeczytaj też

Damiano Mroczni mężczyźni Tom 2 Książka 26,75 zł
Dodaj do koszyka
Gino Mroczni mężczyźni Tom 3 Książka 35,32 zł
Dodaj do koszyka
Rekruterka Książka 35,33 zł
Dodaj do koszyka
Scandals.com Książka 28,74 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Matteo, Mroczni mężczyźni Tom 1 - Marta Zbirowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.8/5 ( 14 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    3
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Mój Świat Literatury

ilość recenzji:1

8-08-2021 23:31

Powieść nie jest długa. Ma niewiele ponad dwieście pięćdziesiąt stron i czyta się ją całkiem szybko, z uwagi na to, że autorka szczędzi czytelnikom przydługich opisów i nie daje się nam nudzić. Cały czas coś się działo, a akcja nieustannie parła do przodu, co jest zdecydowanym plusem tej historii. Jednak było w stylu pisania autorki coś, co nieustannie mnie irytowało - z pewnością najbardziej nadużywanym sformułowaniem było ,,Moja kobieta". Gdybym miała je liczyć, to chyba uzbierałoby się ich naprawdę sporo. Miałam wrażenie, że Matteo nie może nic powiedzieć o Biance, czy nawet pomyśleć bez tego sformułowania. Po jakimś czasie zaczęło mnie to już tak irytować, że chyba przekręcałam oczami, gdy tylko na nie natrafiłam. Rozumiem, że autorka chciała tu pokazać może zaborczość głównego bohatera, ale to, co tu się wydarzyło, to już kuriozum. Poza tym, o ile Bianca wydaje się w pewnych momentach intrygująca, tak Matteo zupełnie mnie do siebie nie przekonał. Owszem, wiem, że to historia mafijna, wiem też, że za autorki za bardzo ugrzeczniają mafijne romanse, ale tak jak napisałam wyżej, Matteo to po prostu psychol z zaburzonym poczuciem własności, wyższości i nieprzejednania. Kompletnie mnie od niego odrzucało i czytałam tę powieść jedynie dla całej akcji i tego, by dowiedzieć się, jak zakończy się ta historia. Gdyby nie to, przez to napiętrzenie się irytujących elementów zostawiłabym ją pewnie gdzieś w połowie.

,,Matteo" to kolejny romans z wątkiem mafijnym, jednak jak dla mnie nie do końca udany. Choć w książce wiele się działo, autorka nie dała nam chwili na nudę, a samo pióro Marty Zbirowskiej jest bardzo lekkie, to irytowało mnie zachowanie Matteo i sama stylistyka oraz brak dopracowania tej historii. Gdyby nie to, uważam, że to mogłabym być nawet ciekawa propozycja na bardzo lekką letnią lekturę. Mam jednak nadzieję, że autorce uda się dopracować warsztat literacki, a jej kolejne powieści będą już zdecydowanie lepsze.
Całą recenzję przeczytasz na u ...

Czy recenzja była pomocna?

Aga W

ilość recenzji:51

22-07-2021 16:09

Muszę przyznać, że do tej książki miałam za duże oczekiwania. Tak, rozczarowałam się nią. Książka ma 253 strony i mi się bardzo szybko ją czytało i dość przyjemnie. Styl autorki nawet mi się spodobał. Za to dialogi kompletnie mi się nie podobały. Były jak dla mnie bez sensu, a w niektórych to już chciałam żeby bohaterowie w ogóle się nie odzywali. Bohaterowie bez charakteru. Niby Matteo to gangster, capo, lepiej z nim nie zadzierać, a jak przychodzi co do czego? Bianca denerwowała mnie swoimi rozmyślaniami i zachowaniem przez całą książkę. Ich relacja, (jeżeli mogę to tak nazwać) nie miała ogóle żadnych podstaw. Raz się nienawidzą i nie chą znać drugiej osoby, a za chwilę się pragną i kochają, że bez siebie nie da się żyć. I tak się ciągnie przez całą książkę.
Co do fabuły? miała potencjał. Mało mafii, właściwie to prawie w ogóle nie ma tu mafii. Akcja goni akcję. Trochę przewidywalna i niektóre sceny zostały poprowadzone dość chaotycznie. 3/10

Matteo Castelli jest synem i następcą capo Nowego Jorku. Musi zlikwidować pewną kobieta, która ma długi i oszukuje jego ojca. W domu publicznym urządza piekło na ziemi. Tylko jedna osoba przeżyła - Bianca. Matteo zabiera ją do siebie. Ojciec Matteo dostrzega podobieństwo do żony bossa bostońskiej mafii. Okazuje się, że to jego zaginiona córka. W nagrodę za uratowanie jego córki, Matteo może wziąć ją sobie za żonę. Biance się ten pomysł wcale nie podoba. Jak potoczy jej się dalsze losy? Czy dostosuje się do zasad i reguł panujących w tym świecie?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

22-07-2021 09:47

Przedstawiam Wam dziś kolejny debiut, który jest mafijnym romansem, jednak czytana fabuła mnie zaintrygowała, dlatego postanowiłam sięgnąć po ta książkę. Jeśli chodzi o ocenę tego debiutu to jest całkiem dobry, fabuła została przez Martę Zbirowską przemyślana i dopracowana. Mamy pikantne sceny, mamy mafię i zagubione dziewczę, której świat kilkukrotnie zostaje wywrócony do góry nogami. Życie jej nie rozpieszcza, czy w końcu będzie mogła odetchnąć? Czy w końcu los się uśmiechnie do głównej bohaterki?
Główną bohaterką książki ?Matteo? jest Bianca, to bardzo młodziutka dziewczyna, która wkracza w pełnoletniość i dorosłość, jednak pomimo młodego wieku życie zdołało ją dotkliwie doświadczyć. Jej matka popełniła samobójstwo, a ona sama trafiła pod opiekę pewnej kobiety, która była burdelmamą. Dziewczyna przebywała w burdelu, gdzie była chroniona do czasu, kiedy osiągnęła osiemnaście lat. Jej dziewictwo miało zostać wstawione na licytację, a ten z obrzydliwie bogatych mężczyzn, który zapłaci najwięcej otrzyma ten kwiat. Matteo Castelli jest przyszłym capo, człowiekiem twardym i niezłomny, a co za tym idzie powinien mieć twardą rękę. Jest człowiekiem nieobliczalnym, do którego lgną kobiety, zawsze dostaje to, czego chce. Mężczyzna ma władzę, pieniądze i nie stroni od wykonywania powierzonej mu roboty. Tym razem trafia do burdelu, gdzie musi doprowadzić pewne sprawy do końca. Jego uwagę przykuwa pewna piękna dziewczyna, nie zamierza pozostawić ją w tym miejscu, miał, co do niej swoje własne plany. Tak oto Bianca trafia w ręce Matteo, człowieka, który nie wie, co to lęk i strach. Mężczyzna odkrywa, żę kobieta jest córką jednego z bossów bostońskiej mafii, skoro ją uratował ma do niej prawo. Bianca ma, więc stanąć na ślubnym kobiercu, bo tak za nią zadecydowali mężczyźni. Czy Bianca zostanie panią Castelli? Czy będzie walczyła ze swoim narzeczonym? Jak będzie wyglądał ten związek? Czy Matteo jest wobec niej szczery?
?Matteo? jest powieścią, która potrafi zachęcić czytelnika do jej przeczytania i w przyszłości sięgnięcia po kontynuację. Jest ciekawa, mamy w niej wiele akcji, brutalności i mafii, w której w końcu musimy się odnaleźć z główną bohaterką. Marta Zbirowska potrafi wzbudzić w czytelniku wiele emocji, na które z pewnością nie byłam prygotowana. Od rozbawienia po wrogość do głównego bohatera, oj tak Matteo Castelli nagrabił sobie u mnie co nieco, może nawet bardziej niż u żony? Bianca jest bardzo delikatną dziewczyną, młodą, zagubioną, która stara się rozeznać w jej życiu, które zmienia się tak gwałtownie. Jest przy tym autentyczna, jest w niej wiele słodkiej naiwności, która jeszcze nie zdążyła do końca przeminąć. Świat mafii według Marty Zbirowskiej rządzi się własnymi prawami, jest intensywnie i niebezpiecznie, odczuwa się napięcie. ?Matteo? to fajna książka, która z pewnością zyska wielu czytelników.

Czy recenzja była pomocna?

Blog Kto czyta książki - żyje podwójnie

ilość recenzji:1

20-07-2021 06:19

OFIARA I OPRAWCA
Ona jest niewinna, młoda, niedoświadczona. Przyszło jej trafić w ręce wroga, który zdaje się być na nią nieźle napalony. Bianca to bohaterka, która w teorii powinna przypaść mi do gustu, a jednak praktyka pozostawia wiele do życzenia. Jej postać okazała się niestabilna pod względem emocji i osobowości, jakby autorka nie do końca umiała się zdecydować co chce z nią zrobić. Z jednej strony niechętna nowej sytuacji, z drugiej zakochana. Ja wiem, że miłość przychodzi niespodziewanie, ale opisywanie tego wymaga ogłady i zachowania naturalności. Tu mi tego zabrakło. Matteo na jej tle wydawał mi się całkiem udaną postacią. Z bezlitosnego mafioso ewoluował na nieco łagodniejszą wersję, niemniej jednak w tym wypadku czepiać się nie będę.

CHAOS GONI CHAOS
Powieść rozpoczyna się momentem, w którym jeden z domów publicznych staje się świadkiem krwawej jatki będącej niczym innym, jak mafijnymi porachunkami. W książce na pewno widoczne jest mafijne tło, choć znowu muszę doczepić się do realizacji pomysłów. Mam wrażenie, że autorka szła w dobrym kierunku pod względem koncepcji, ale poza tym styl leży. Rozumiem debiut, ale to wydawnictwo NieZwykłe ? kiedyś zaufane. Teraz? Ciężko mi powiedzieć. Niedociągnięte wątki, sytuacja za sytuacją, bez wyjaśnienia i tym samym logiki. Ciach pach, byle się działo, a reszta nie jest ważna. Do tego sceny erotyczne, też prawie takie same. Już od początku czułam, że będzie ciężko. Dziewczyna trafia do domu porywacza, w moment zostaje rozpoznana, w moment zostaje podjęta decyzja o ślubie, potem jest sporo chaosu. Ufff?

PODSUMOWANIE
Biorąc pod uwagę, że to debiut, przymykam oko i daję pięć na dziesięć. Nie można oczekiwać cudów po początkujących autorach, sama to wiem, ale debiut debiutowi nierówny i należy zachować w ocenie konsekwencję. A ja ?Matteo? jestem zwyczajnie rozczarowana. Był dobry pomysł, wprowadzone wątki drugoplanowe z wielkim potencjałem i niestety był też chaos, który skutecznie zablokował emocje i możliwość dobrej zabawy. Bardzo przeciętna historia, więc jeśli bardzo macie na nią chęć, naprawdę bym się zastanowiła. Może akurat się Wam spodoba, bo nie od dziś wiadomo, że gusta bywają różne. Moich niestety niezadowoliła.

...

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

19-07-2021 11:47

?Mafia ma wiele za uszami, jednak nie znam nikogo tak honorowego jak oni. Słowo ważniejsze od pieniędzy.?

Matteo Castelli to bardzo pewny siebie młody mężczyzna, jest synem i następcą bezwzględnego capo Nowego Jorku. W niczym nie ustępuje w swym okrucieństwie swojemu ojcu. Kolejne zadanie do wykonania ? zrobić porządek w domu publicznym ? kończy się prawdziwym pogromem, Matteo nie przebiera w środkach, sieje spustoszenie i postrach. Przy życiu pozostawia jedną osobę, dziewczynę, Biankę, która wpadła mu w oko. Już planuje jak ją wykorzysta. Zabiera ją do domu i tu sprawy zaczynają się komplikować, ojciec rozpoznanie w niej zaginioną córkę szefa bostońskiej mafii. W zamian za uratowanie życia i dla umocnienia mafijnego sojuszu Matteo ma ją poślubić. Dziewczyna jest przerażona i próbuje się buntować. Jednak czy w tym świecie jej bunt na cokolwiek się zda?

Czy Blanka będzie potrafiła odnaleźć się w tym zupełnie dla niej obcym, nie do końca zrozumiałym świecie? Bianka i Matteo, do obojga poczułam nic sympatii i oboje wzbudzali we mnie sporą irytację. Ona zagubiona, samotna, naiwna, jednak, kiedy trzeba potrafi pokazać zadziornego pazura. Znalazła się w sytuacji bez wyjścia, przed nią niejedno wyzwanie. Czy podoła? On pewny siebie, nieobliczalny w swych poczynaniach, brutalny mafioso, ma władzę, pieniądze, kobiety na skinienie ręki. Jednak tego wszytkiego nie dostał za darmo, bycie synem mafiosa zobowiązuje i wymaga poświęceń. Między nimi, aż iskrzy od wzajemnej fascynacji i pożądania.

Jak potoczy się ta trudna relacja, czy pożądanie wystarczy, aby stworzyć trwały związek? Obydwoje znaleźli się w sytuacji, z której nie ma wyjścia. Muszą się podporządkować, dobro mafii zawsze stawiane jest na pierwszym miejscu. Zasady, jakimi kieruje się mafia, tutaj nie ma odstępstwa czy ulgi, każdy bez wyjątku musi się podporządkować, stawką jest życie. Tajemnice z przeszłości, trudne, bolesne dzieciństwo. Sekrety, niedomówienia, zdrada, cierpienie. Brak szczerych rozmów, które scalają i umacniają związek. Pikantne, gorące sceny seksu ? tych tu nie brakuje.

Lekka, przyjemna, dość przewidywalna historia, miło spędzony czas. Zakończenie wywołało spory niedosyt, czekam na kontynuację. Polecam, w szczególności tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z mafijnymi romansami.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ThievingBooks

ilość recenzji:1

16-07-2021 15:52

O miłości, niebezpieczeństwie oraz wyzwaniach w naszym życiu, czyli kolejna powieść z motywem bezwzględnych morderców oraz członków mafii. Czy Marta Zbirowska zaskoczy nas czymś nowym i poruszy temat w odkrywczy sposób? Niestety. Chociaż książka okazała się lekka oraz sympatyczna a opisana w niej historia idealnie nadaje się jako wakacyjna przygoda, nie znalazłam w niej nic czego nie znalazłabym w podobnych, wydanych już wcześniej książkach. Ponownie spotykamy bezwzględnego bohatera, który z niczym się nie liczy, ale jego serce topnieje pod urokiem tej jedynej. Nie obserwowałam więc rozgrywanych wydarzeń z zapartym tchem, przewidziałam również finał powieści, ale nie mogę też napisać, że bawiłam się źle - wybierając książkę wiedziałam na co się piszę i dostałam właśnie to co oczekiwałam. Tytułowy Matteo Castelli to syn capo rządzącego Nowym Jorkiem. Odziedziczył po ojcu smykałkę do zawodu i sam zaczyna torować sobie drogę ku indywidualnej karierze. Gdy pewnego dnia dewastuje jeden z domów publicznych, zabiera ze sobą tylko jedną dziewczynę, poznaną tam Biankę. Szybko okazuje się, że to córka szefa bostońskiej mafii, która w wyniku wydarzeń straciła pamięć, ale to nie jedyny jej problem. W zamian za uratowanie życia Matteo otrzymał jej rękę a ona - przegrane życie. Jak więc widzicie fabuła jest bardzo schematyczna, nie ma w niej nowinek, nie ma świeżości. Liczy sobie zaledwie dwieście pięćdziesiąt stron, więc nie kryje w sobie również wielu motywów. Natomiast muszę przyznać, że w ramach rekompensaty otrzymujemy przyjemnych dla oka bohaterów w towarzystwie których warto przeżyć tą wakacyjną przygodę, więc nie było tak źle jak można było przypuszczać. Żałuję, ze autorka nie rozwinęła kilku motywów, ale być może dowiemy się co wydarzyło się dalej w kolejnych tomach po które na pewno sięgnę, choćby dla czystego relaksu. "Matteo" to kolejna propozycja o mafijnej tematyce, która zabiera nas do niebezpiecznego świata, gdzie prawa miłości mają swoją konkretną cenę. Nie zabrakło emocji, chociaż nie narzekałabym, gdyby było ich więcej a w towarzystwie głównych bohaterów nie miałam ochoty wywracać oczami, więc potwierdzam - książka może i nie jest skomplikowana ani niezależna, ale na tyle lekka i przyjemna, że idealnie nada się jako wybór wakacyjnej lektury.

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana_margaretka

ilość recenzji:124

6-07-2021 20:49

Czysty przypadek postawił ich na swojej drodze. Darował jej życie po to aby stać się jego władcą. Miała należeć do niego i nikt nie powstrzyma go przed sięgnięciem po swoją własność. Los sprawił, że nie była ona zwykłą dziewczyną tylko dawno zaginioną córką bossa bostońskiej mafii. Staje się nagrodą dla swojego wybawcy. Nie zamierza być jednak pięknym trofeum, a puszką Pandory. Jedno jest pewne. Ich wspólne życie nie będzie łatwe.

Przyjemna lektura zapewniła mi udany wieczór. Wartka akcja, sporo zaskoczeń, naturalne dialogi i przewidywalność na średnim poziomie. Jest to pierwsza część serii i z pewnością sięgnę po kolejną książkę autorki. Jestem pewna, że jeszcze nie raz o niej usłyszymy i zdobędzie grono wiernych czytelników.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:40

5-07-2021 12:45

Ze snu budzą mnie odgłosy wystrzałów. Zdaje sobie sprawę, że nie jestem już w swoim łóżku. Nie wiem co się dzieje. Dookoła leżą ciała, wszędzie jest mnóstwo krwi. Słyszę męskie głosy. Chowam się w jakimś pokoju, rozglądam się szukając miejsca, gdzie mogę się ukryć. Serce mocno mi bije, nie mogę się uspokoić. Wtedy widzę dziewczynę, która chowa się pod łóżkiem. Chyba mnie nie widzi. Nagle drzwi się otwierają i wchodzi kilku mężczyzn. Podnoszą łóżko... Zabierają dziewczynę ze sobą.

?Matteo? jest pierwszym tomem z serii ?Mroczni mężczyźni? Marty Zbirowskiej. Historia jest intrygująca, gwałtowna i emocjonalna, ale również bardzo przewidywalna. Książka tak naprawdę nie wyróżnia się niczym szczególnym. Powiedziałabym, że jest to romans mafijny jakich wiele, a jednak było w niej coś, co mnie zaciekawiło. To była łatwa i szybka, ale również przyjemna lektura. To, co naprawdę mi się podobało, to realizm w charakterystyce niektórych postaci i okoliczności emocjonalne. Jest tu mężczyzna przyzwyczajony do brania tego, co chce i młoda dziewczyna odkrywająca siebie po raz pierwszy. Niby utarte schematy, a jednak autorka wniosła coś nowego.

Podobało mi się to, jak bohaterowie pozostawali wierni sobie przez całą historię, a także realizm w danych okolicznościach. To brutalnie mroczna i seksowna historia mafijna. Bardzo podoba mi się styl autorki, dynamika jej postaci i świat jaki pokazuje. Myślę, że to dobry początek serii i Marta Zbirowska zaskoczy nas nie raz. Uznałam, że historia poprowadzona jest w odpowiednim tempie, chociaż zakończenie wydawało się odrobinę pospieszne. I wydawać by się mogło, że wszystko jest tak, jak być powinno. Problem miałam z główną bohaterką, Biancą. Jej decyzje strasznie mnie irytowały. Jest jedyną postacią, w którą trudno było mi uwierzyć.

Ogólnie rzecz biorąc ?Matteo? jest dobrą książką, która zapowiada obiecującą serię. Nie jest to idealna powieść i brakuje jej dopracowania, jednak warta jest przeczytania. W obecnym czasie ciężko jest znaleźć książkę mafijną, która zaskoczy na każdym poziomie. Myślę, że książka warta jest przeczytania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1117

4-07-2021 10:40

"Matteo" jest pierwszym tomem cyklu Mroczni mężczyźni i jednocześnie debiutem Marty Zbirowskiej.

Autorka miała ciekawy pomysł na wątek aranżowanego małżeństwa oraz motyw utraty pamięci. Kłębi się tu od sekretów i tajemnic, które czytelnik z jednej strony chciałby jak najszybciej poznać, a z drugiej pragnie, by ta historia trwała jak najdłużej. Mnie ona przekonała do siebie.

Świat Matteo i Bianci porwał mnie od pierwszej strony. Nie sposób nie polubić tej dziewczyny, która mimo trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła wykazała się odwagą, butą, zadziornością. Z kolei Matteo to bezwzględny mafiozo. Ale już Bianka pokaże mu swój charakterek... Uwielbiam tę parę, ich przepychanki, potyczki słowne, podstępy, gierki, odpychanie i przyciąganie. Choć muszę przyznać, iż z Mattea straszny arogant, żeby nie powiedzieć dupek. Ups... Wkurzał mnie strasznie tym, że niby coś czuł do Bianci, a mimo to ją oszukiwał. Stworzył sobie w głowie obraz posłusznej żony. No normalnie szowinista! A może brak mu dojrzałości? Albo to twarde wychowanie ojca? Choć były chwile, kiedy wykazywał się czułymi gestami. Ale czy rzeczywiście tak jak wszyscy myślą, że ktoś tak niebezpieczny, zaborczy i nieobliczalny nie potrafi kochać? Moje nerwy wystawił na próbę, ale moje serce ostatecznie go pokochało. Bianca w sumie też wydawała się rozchwiana emocjonalnie. Raz nienawidzi, raz ulega mężczyźnie, innym razem ucieka. Czy będą razem? Musicie to sprawdzić! 

"Strach sprawia, że ludzie całkowicie ci się poddają, a ja pragnę, żeby Bianca była uległa. (...) nieważne za jaką cenę."

Bohaterowie drugoplanowi również zostali dobrze sportretowani, odegrali tu swoje role. Najbardziej jestem ciekawa historii Sofii i Damiano.

Autorka ukazuje to, jak człowiek zachowuje się pod wpływem narkotyków, jak zmienia się jego percepcja, myśli, jak traktuje innych ludzi.

"Oczywiście mafia otwiera większość drzwi, tyle że kobiety zamyka w złotej klatce, a żaden przepych nie zastąpi wolności."

Fabuła obfituje w duże ilości zwrotów akcji, cały czas coś się dzieje, jest trochę chaosu. W pewnym momencie nawet przeleciało mi przez myśl, czy aby nie za dużo tego wszystkiego jak na jedną książkę? Po zastanowieniu stwierdzam, że nie. Lubię takie pędzące, pełne emocji powieści. Tym bardziej, że nieprzewidywalne zakończenie rozbudziło moją ciekawość na więcej.

"Matteo" to romans mafijny, który wywołuje mnóstwo emocji i uczuć. Od niepokoju, strachu, po radość. Intrygi, sekrety, tajemnice, niedomówienia, zasady, którym trzeba się podporządkować - wejdziecie do niebezpiecznego świata mafii? 

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalka1

ilość recenzji:518

3-07-2021 10:40

Początkowo wydawało mi się, że książka będzie nieciekawa. Niby lekko się czytało ale jakoś tak bez polotu. Gdy jednak się rozkręciła nabrała koloru i wyrazistości. W książce mam oklepany temat mafijny. On władczy i nieznoszący sprzeciwy, ona młoda i niedoświadczona.

Bianka to młoda dziewczyna, która po stracie matki trafia pod opiekę właścicielki burdelu. Ponieważ jest niepełnoletnia jest ukrywana aż do momentu jej osiągnięcie. Wtedy czeka ja wiadomy los. Za sprawą pewnego zdarzanie zostaje uwolniona, choć ta wolności to tylko pozorna. Okazuje się, że jest córka mafioza i została obiecana jako nagroda dla Matteo, syna innego capo.

Matteo młody mężczyzna, który ma renomę mordercy i twardego mafiozo. Kiedy zobaczył Biankę pierwszy raz cos sprawiło, że zapragnął ja mieć. Dla niego była jednak nieosiągalna. Kiedy dostaje zlecenie zabicie wszystkich w pewnym burdelu oszczędza tylko jedna osobę Biankę. Nie spodziewał się, że zwykła dziewczyna okaże się córka mafioza.

Sama fabuła książki dość dobrze pomyślana. Czyta się lekko i przyjemnie a książka nie należy do długich. Bohaterowie dobrze wykrawani, choć początkowo nie znosiłam Matteo a Bianka mnie irytował swoim dziecinnym zachowaniem. Z czasem oboje sie zmienili. Czy na lepsze? Sami musicie ocenić. Akcja dość szybka, czasem się można pogubić w tym ale jest w miarę spójna. Sceny erotyczne dość pikantne. Podobała mi się ewolucja Bianki z niedoświadczonej przerażonej seksem dziewczyny zmienia się w wulkan erotyzmu, gdzie to ona gra główną rolę. Przejmuje inicjatywę prawie w całości i to ona rządzi w sypialni.

Sama akcja trzyma w napięciu a zakończenie mimo wszystko zaskakuje czytelnika. Jest intryga, tajemnice, bezwzględność i zdrada. Co do samego zakończenie to trochę mam niedosyt. Jakby lekko urwana akcja. Ale mam nadzieje, że w tomie drugim poznam dalsza część historii. Podejrzewam, że będzie dotyczyć nie Bianki i Matteo ale przy okazji poznamy ich dalsza historie. Ponieważ to debiut tej autorki uważam go całkiem za udany.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Monika Smyk

ilość recenzji:113

20-06-2021 22:30

Witam, dziś mam dla was recenzje książki Matteo autorki Marty Zbirowskiej.

To pierwsza część serii Mroczni mężczyźni 1.

Matteo Castelli to mroczny mężczyzna po śmierci ojca ma zostać capo Nowego Jorku. Kiedy wpada do burdelu, gdzie ma odebrać to, co jego, pozbywa życia wszystkich oprócz jednej osoby, dziewczyny o imieniu Blanca. Nie zdaje sobie sprawy z tego, iż będzie go to kosztować sporo nerwów. Zabiera kobietę do siebie, gdzie dowiaduje się, iż jest ona córką Alessandro Esposito bossa bostońskiej mafii. Za uratowanie życia kobieta zostaje obiecana mu za żonę. Czy dziewczyna pogodzi się ze swoim losem?

Kolejna książka o tematyce mafijnej, ale jakże inna od wszystkich. Może i niektórzy myślą sobie, no tak znowu mafia, ale myślę, że każda z tych książek różni się od sobie. Każda autorka ma inne wyobrażenie i inne pomysły na tę tematykę. Fakt nie różni się tutaj tylko to, iż mężczyźni są zaborczy i porywczy, a za miłość swojego życia skoczą w ogień. W każdej rodzinie mafijnej reguły są takie same, kobiety nie mają prawa głosu, zostają wydane za mąż przez rodziców nie wolno im wybierać samemu nie ma mowy o wyjściu za mąż z miłości. Po śmierci ojca syn przejmuje wszystkie obowiązki i sprawy związane z mafią.
Ktoś, kto decyduje się na zerwanie najważniejszej reguły jaka obowiązuje w tym świecie sam na siebie wydaje wyrok, jakim jest śmierć. Nie ma mowy by można było wybaczyć zdradę.
Nasza bohaterka bardzo mi się spodobała za jej niewyprażony język, za to że nie dała ustawiać się po kontach, kiedy coś jej się nie spodobało potrafiła pokazać pazurki i nie bała się konsekwencji. Za to Matteo to typowy mafijny mężczyzna myślał, że to, iż jego podwładni robią to, co powie, jego kobieta będzie robić to samo. Mimo tego, iż nie zabrakło niebezpiecznych sytuacji można znaleźć też i te, gdzie można się pośmiać.
Polecam książkę nie tylko miłośnikom mafii, ale i takim co chcieliby zacząć przygodę z książkami o tej tematyce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Moja Chwila Nocą

ilość recenzji:1

14-06-2021 08:11

"Mafia ma wiele za uszami, jednak nie znam nikogo tak honorowego jak oni. Słowo ważniejsze od pieniędzy. Z dotrzymania obietnic może zwolnić cię tylko osoba, której coś obiecałeś(..)"

Książka "Matteo" Marty Zbirowskiej to nie książka o zamkach i królewnach w opałach, to książka pełna brutalności i zachłanności a gdzieś w jej środku tli się iskierka namiętności.

Tytułowy Matteo to chodzący ideał, ma wszystko władze, pieniądze i kobiety na zawołanie. Nieobliczalny to słowo idealnie go określa. W swym życiu nie miał łatwo, bo bycie synem Capo to odpowiedzialna rola, która wymaga od niego poświęceń i tego, że bycie bezwzględnym powinno być jego priorytetem.

Bianca to samotna duszyczka, która życie przeżyła na ciągłej ucieczce, każda jej przystań okazała się tymczasowa, by na końcu swej drogi znaleźć się w burdelu, gdzie czeka na życiową egzekucję.

Matteo i Bianca to dwa identyczne żywioły, dwa serca, które biją tym samym rytmem, i całkowicie nierozumiejący sytuacji, w której się znaleźli. Dla Matteo Bianca stała się centrum, by wszystko inne przeszło na boczny tor, lecz czy ona będzie czuła to samo?

Czy Matteo będzie nieugięty? Czy tych dwoje ma szansę na namiastkę normalnego życia? Co kryje historia Bianki? Tego wszystkiego dowiecie się z książki.

Jestem pod wielkim wrażeniem tej historii. Autorka zabrała do świata mafii , gdzie nic nie jest pewne a najbliższa osoba może ranić bardziej niż kula. Matteo skradł moje serce, doprowadzając mnie, ze skrajności w skrajność, raz go lubiłam, raz nim gardziłam, ale w końcowym rozrachunku pokochałam. Bianca została tak świetnie pokierowana w książce gdzie zmiana jej temperamentu mi się podobała, ten zamierzony przez autorkę cel sprawił, że wywołała ona emocje równie sprzeczne co Matteo.

Akcja w książce nie zwalnia, ona napędza się z każdą stroną, pozwalając rozkoszować się świetnym piórem autorki, bo tu wszystko było przemyślane. Kreacja bohaterów z drugiego planu sprawiła, że czułam więź nimi i jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się ich losy.

Na uwagę zasługuje to, że autorka sprawiła, że byłam bacznym obserwatorem wydarzeń w książce, ja przeżywałam razem z bohaterami ich wzloty i upadki. Jestem pod wrażeniem, bo to jest debiut i ja uważam, że świetny debiut, bo książkę się pochłania! Czekam na drugi tom! Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

10-06-2021 16:49

Matteo Castelli jest synem i następcą capo Nowego Jorku. Na zlecenie ojca, Ettore, wpada do domu publicznego prowadzonego przez Debrę i urządza tam piekło na ziemi. Trafia tam na młodziutką osiemnastoletnią Biancę. Ją jedyną oszczędza i zabiera ze sobą. Ettore poznaje w niej córkę szefa bostońskiej mafii. Bianca jest bowiem zaginioną lata temu córką Alessandro Esposito, która nie pamięta niczego z dzieciństwa. Już wkrótce Bianca ma zostać żoną Matteo. Nie może się z tym pogodzić.
Czy Bianca zaakceptuje nową rzeczywistość? Czy uda jej się dojść do porozumienia z Matteo? Co na nich czeka? Kto i dlaczego będzie mieszał?

Od pierwszych informacji o tej książce byłam nią mocno zaintrygowana. Z największą przyjemnością zgodziłam się objąć ją patronatem medialnym. Zaczęłam czytać i totalnie przepadłam. Bardzo, ale to bardzo szybko wsiąkłam w tę historię. Świat mafii, intryg, podstępów i śmierci. Ten świat został doskonale wykreowany. I nie piszę tego tylko dlatego, że tak pasuje. Nie. To prawda. Mafia jak się patrzy. Autorka wprowadziła atmosferę niebezpieczeństwa. Czyhającego ryzyka. Oddechu śmierci na karku. Każdy dokładany wątek pasował do całości niczym puzzel. Akcja była dynamiczna i nie sposób było się tu nudzić. Trzymała w napięciu i w takiej ciekawości co do dalszych wydarzeń. Były momenty mrożące krew w żyłach. Takie, które wprowadzały niepokój i drżenie serca. Które siały panikę. Pod względem właśnie budowania akcja i takiego chłodzenia wydarzeń, by za chwilę ponownie wzniecić pożar, było doskonale. Matteo przekonał mnie do siebie. Był taki, jaki oczekiwałam. Zimny, twardy i nieustępliwy. Pewny siebie i nieprzewidywalny. Nieobliczalny, jeśli chodzi o jego zachowanie. A przy tym potrafił okazać czułość i troskliwość. Był temperamentny i słuchał potrzeb swej kobiety. A nie miał z nią tak łatwo. Dlaczego? Bowiem kociczka ma ostre pazurki, jest zadziorna i temperamentna. Nie brakuje jej dowagi i sarkazmu. Ale i umie zachować zimną krew. Doskonała kobieta dla szefa mafii. Lepszej chyba nie mógł sobie wymarzyć. Ich początkowe przekomarzanie się dawało do pieca, mówiąc potocznie. Im głębiej w tekst, tym ciekawiej. Bardzo mi się podobali bohaterowie. Nie mam do nich zastrzeżeń. Autorka dodatkowo sprytnie dołożyła postać pewnego mężczyzny, który zmylił wszystkich i uśpił czujność. Na plus, że zostali zaznaczeni najbliżsi głównej bohaterki. Nie tylko pojawieniem się w historii. Mieli swoje pięć minut i już nie mogę się doczekać dalszych wydarzeń. Mam szczerą nadzieję, że każdy z nich będzie miał swój osobny tom. Szczególnie zaintrygowała mnie Sofia i Damiano. Zacieram łapki. Ta historia jest naszpikowana emocjami. Dodatkowym smaczkiem są sceny uniesień. Odpowiednio doprawiają tę niesamowitą historię dostarczając wypieków na policzkach. Powieść przeczytałam w jeden wieczór. Tak mnie pochłonęła. Czytałam ją z ogromną przyjemnością. Dosłownie spijałam słowa z kart powieści. Autorka ma bardzo przyjemny styl. Umie czarować słowem. Pisze świadomie i nadaje realizmu. Bohaterowi byli wyraziści i dopracowani. Opisy i dialogi naturalne. Nie zabrakło elementów zaskoczenia. Jestem na tak. I zdecydowanie pragnę więcej. Po takim finiszu wręcz nie mogę się doczekać kontynuacji. Chciałbym jak najszybciej poznać dalsze wydarzenia. Wiem, że trafią do mego serca, tak jak ten tom. Był świetny. Takie powieści czyta się na jednym wdechu i nie sposób jest się od nich oderwać. Warto się skusić. Poznajcie historię Matteo i jego wybranki. ZObaczcie co zgotował im los.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?