Nie wiem jak to jest być porwaną, ale w tej książce brzmi to jak naprawdę fajne wakacje :P no bo co może być lepszego niż przystojny mężczyzna, który zamyka Cię w swojej willi, daje Ci biblioteczkę książek, które kochasz czytać i buduje Ci ogromny ogród, w którym kochasz uprawiać rośliny? A i od czasu do czasu musisz sprawić mu radość :P Wiem co pomyślicie, ale gdzie wolność, możliwość dokonywania własnych wyborów? No tak, to już stanowi większy problem?ale co w momencie gdy możecie negocjować swoje warunki?
Można powiedzieć, że Sebastian Lindstrom to zimny typ, który nie dość, że jest nieobliczalny i zdystansowany, to chłód bije od niego na kilometr. Co więcej, on praktycznie nic nie czuje. Do momentu aż spotyka Camille, dziewczynę swojego pracownika. Jednakże nie trafia go nasza przysłowiowa strzała amora, tylko budzi się w nim chęć posiadania jej dla siebie. I nie wiem dlaczego, ale od razu na myśl przyszło mi stwierdzenie : ?kto bogatemu zabroni? :P Sebastian bardzo dokładnie obmyśla swój plan działania, przez co dziewczyna nie ma z nim praktycznie żadnych szans. A to, że jest bogaty, zapewnia mu dostęp do każdej, nawet niemożliwej rzeczy?
... I gdyby nie on, to najprawdopodobniej książka dalej by czekała na swoją kolej. Nie umiałam się za nią zabrać, ale jak w końcu się udało, tak poszło raz dwa ;) Autorka przez całą historię tak dobrze buduje napięcie, że książkę pochłania się w zastraszającym tempie. Naprawdę ciężko ją odłożyć, bo cała relacja między głównymi bohaterami jest niezwykle burzliwa i napięta. To co się między nimi dzieje, ten chłód i pewność siebie głównego bohatera, wręcz elektryzują. Mamy tutaj też Camille, która jest niezwykle zadziorna i każdym sposobem, będzie próbowała pokazać, że jej zdanie też się liczy, a to nieraz będzie miało swoje konsekwencje. I niekoniecznie te dobre ;)
Na ogromny plus zasługują sceny 18+, które są napisane ze smakiem, pobudzają wyobraźnie, a dodatkowo przyspieszają bicie serducha :) I wszystko byłoby idealnie, gdyby nie ostatnie 80 stron, przez które ta historia z oryginalnej, stała się naraz bardzo schematyczna. Pomimo wszystko, książkę dobrze się czytało. Zapewne w mojej pamięci na dłużej nie zostanie, choć zapowiadała się naprawdę ciekawie. Pomimo wszystko, myślę, ze każdy powinien wyrobić sobie o niej własne zdanie :)
Opinia bierze udział w konkursie