SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Miała umrzeć

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2020
Oprawa miękka
Liczba stron 320

Opis produktu:

Thriller psychologiczny, który wciągnie cię bez reszty!

Trzymająca w napięciu historia dwóch kobiet, których na pierwszy rzut oka nie łączy absolutnie nic. Wychowywały się w innych częściach kraju, w różnych rodzinach, dzielą je też dwie dekady historii. Ich losy przetną się za sprawą skrywanych przez lata tajemnic. Sekretów, które po wyjściu na jaw mogą zabić.

Spragniona mocnych wrażeń grupa znajomych tworzy nietypowy pakt. Regularnie testują granicę psychicznych i fizycznych możliwości, biorąc udział w ekstremalnej grze w wyzwania. Pieczę nad wypełnianiem zadań pełni liderka grupy - Ada. Jedno z wymyślonych przez nią zadań kończy się tragicznym wypadkiem. Ginie przypadkowy człowiek, a grupa przyjaciół ucieka z miejsca zdarzenia. A to tylko początek serii tragicznych zdarzeń.

Mija dwadzieścia lat. Osierocona jako kilkumiesięczne niemowlę, wychowywana przez zimną i oschłą ciotkę, nękana nawracającymi stanami lękowymi Lena wciąż poszukuje swojej tożsamości. Gdy podczas wernisażu zupełnie obcy mężczyzna dotyka jej policzka i w sposób sugestywny twierdzi, że ją zna, a właściwie znał w dzieciństwie, dziewczyna angażuje się w poszukiwanie prawdy o sobie na własną rękę.

Gdy Lena odkrywa kolejne elementy układanki, krok po kroku demaskuje opartą na misternie utkanym kłamstwie przeszłość. Kłamstwie, na którym swoje życie oparło troje nastolatków, by uniknąć poważnych konsekwencji. Kto tak naprawdę pociąga za sznurki, skrywając się za kulisami? Ile osób straci życie z powodu rozpoczętej przed laty i pozornie niegroźnej gry? I dlaczego wszystko jest okryte zmową milczenia?

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller,  Polskie thrillery,  Psychologiczne
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788328715349
Wprowadzono: 08.10.2020

Ewa Przydryga - przeczytaj też

Miała umrzeć (pocket) Książka 8,49 zł
Dodaj do koszyka
Mursz Książka 24,68 zł
Dodaj do koszyka
Nienarodzona Książka 26,53 zł
Dodaj do koszyka
Pomornica Książka 27,84 zł
Dodaj do koszyka
Pomornica (pocket) Książka 10,79 zł
Dodaj do koszyka
Równonoc Książka 34,92 zł
Dodaj do koszyka
Zbrodnia i kara Książka 32,35 zł
Dodaj do koszyka
Źródlisko Książka 27,84 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Miała umrzeć - Ewa Przydryga

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 15 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Z e-bookiem pod rękę

ilość recenzji:1

3-01-2021 19:10

"Miała umrzeć" przedstawia historię dwóch młodych kobiet. Jedna z nich żyła w latach 90., druga zaś stara się radzić sobie z własnym życiem współcześnie. W pewnym momencie ich historie zazębiają się, odkrywane są tajemnice, które przeleżały głęboko zakopane ponad 20 lat. Czy współcześnie żyjąca, osierocona jako niemowlę Lena, zdoła poskładać wszystkie puzzle i odkryć, kim jest, skąd pochodzi i jak zginęła cała jej rodzina?

Historia skonstruowana przez Ewę Przydrygę jest dla mnie bardzo spójna, ciekawa, intrygująca i wciągająca. Opowiadana z perspektywy dwóch młodych kobiet. Mamy dwa punkty widzenia, dwie główne bohaterki, dwa życia, które coś łączy, ale również coś dzieli. Powieść wciąga od pierwszych stron, a poza tym wpływa na emocje czytelnika. Bardzo lubię tak zbudowane powieści, uwielbiam, kiedy mamy pokazaną przeszłość i teraźniejszość, kiedy powoli, jak po nitce do kłębka, znajduję odpowiedzi na różne pytania, dochodzę do rozwiązań, na które czekam przez całą powieść łącząc dwa, pozornie niezwiązane z sobą wątki. Tak, jak podobał mi się ten zabieg u Chmielarza w Żmijowisku, tak podoba mi się u Ewy Przydrygi. Bardzo zżyłam się też z Adą, choć rozdziałów z jej perspektywy było mniej, niż z perspektywy Leny. Ada jest starszą siostrą, bardzo opiekuńczą, jednak nie może żyć z bagażem, jakim są jej rodzice, ich nie do końca udane małżeństwo, wieczne kłótnie, brak uwagi. Łapały mnie za serce niektóre momenty, m.in. ten z biletami na przedstawienie. Czułam wszystkie kotłujące się w dziewczynie uczucia, tę nadzieję, która kłóciła się całkowicie z rzeczywistością.

Ciekawe, choć nie do końca zadowalające jest zakończenie historii. Ostatnie strony zdradzają, kto stoi za sprawą z przeszłości, nie domyśliłam się rozwiązania, jednak nie jest ono dla mnie trafieniem w dziesiątkę. Nie poczułam niczego szczególnego, kiedy poznałam rozwiązanie.

Czy recenzja była pomocna?

haphol

ilość recenzji:1

7-12-2020 12:20

Wcześniejsza książka Ewy Przydrygi "Bliżej niż myślisz" zrobiła na mnie ogromne wrażenie, tym bardziej że dawno nic tak ciekawego polskiego autora nie wpadło mi w ręce. Bardzo ucieszyłam się, że ukazał się kolejny thriller autorki. "Miała umrzeć" to książka, przez którą zarwałam noc.

Historia opisana w książce opowiedziana jest z perspektywy dwóch kobiety: Ady i Leny. Ada, to nastolatka, dziewczyna pełna wewnętrznego niepokoju, buntowniczka która kocha pływanie, a w wolnych chwilach wraz z grupką znajomych, podejmuje się ekstremalnych wyzwań, bo odreagować domowe piekło. Gra wspomagana kolejnymi środkami odurzającymi, która w skutkach może być tragiczna. Każde kolejne zadanie jest bardziej igrające ze śmiercią.

Ada opiekuje się też czteroletnią siostrą, z którą chce uciec z domu, bo brakuje w nim miłości, bezpieczeństwa i troski... Jednak pewnego dnia wydarza się coś złego....

Lena to dwudziestopięcioletnia młoda kobieta, artystka, rzeźbiarka, która zupełnie nie potrafi odnaleźć się w życiu. Smutki topi w alkoholu oraz przypadkowym seksie. Nie potrafi nikomu zbliżyć się do siebie, ani zaufać. W dzieciństwie straciła najbliższych i została wychowana przez ciotkę, zimną kobietę, która zafundowała jej dzieciństwo bez miłości, czułości i prawdy. Kobieta podczas wernisażu swoich prac poznaje klauna, tajemniczego mężczyznę twierdzącego, że ją zna. To on okazuje się przyczynkiem do poszukiwań Leny, która pragnie dowiedzieć się dlaczego męczą ją koszmary i co tak naprawdę wydarzyło się, kiedy była małą dziewczynką.

Co łączy te dwie kobiety?

"Miała umrzeć" to naprawę mocny thriller psychologiczny. Dobrze przemyślany, dopracowany w każdym szczególe (nawet idealnie pasująca okładka!), świetnie napisany, poruszający trudne, ciężkie i złożone tematy, a tajemnica którą skrywają karty książki nie pozwala Czytelnikowi odłożyć powieści. Do tego genialne zakończenie, które wbija w fotel, po którym trudno wrócić do rzeczywistości. Lektura obowiązkowa dla każdego fana gatunku. Szczerze polecam.

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:161

17-11-2020 14:50

wa Przydryga konstruuje fabułę tak, by nie było niedopowiedzeń, ale jednocześnie historia wciąż krąży wokół głównego tematu, nawet jeżeli zbacza to nieznacznie, na tyle, by coś wyjaśnić, więc książkę czyta się z dużym zainteresowaniem. Akcja ?Miała umrzeć? biegnie na dwóch płaszczyznach czasowych w roku 1998 i 2019. Retrospekcja uzupełniają wątki, pomagają połączyć ze sobą historie głównych bohaterek ? Ady i Leny. W książce od początku jest dość dużo tajemnic, a choć że strony na stronę znajdują odpowiedzi, to i generują kolejne, więc na pewno książka nie traci na napięciu ani przez chwilę. Jedynie finał trochę mi nie pasował, przy całości wyszedł dość abstrakcyjnie, ale nie zmienił on mojej bardzo dobrej opinii na temat tej powieści. Czekam z niecierpliwością na kolejną książkę autorki!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

13-11-2020 18:20

W roku tysiąc dziewięć dziewięćdziesiątym ósmym Ada Słowikowska ma siedemnaście lat. Ma młodszą, czteroletnią siostrzyczkę Nelę. Ojciec jest biznesmenem ale prowadzi także jakieś szemrane interesy a matka ucieka w alkohol całkowicie ignorując potrzeby swoich córek. Ada z grupą znajomych lubią adrenalinę. Bawią się między innymi w choking game, bo uwielbiają życie na krawędzi. Tak samo jak acodin, który zapewnia im tzw. "odlot" i zapomnienie o rzeczywistości - choć na chwilę. Jednak coś idzie nie po ich planie, bowiem Ada i jej rodzice zostają zamordowani tuż przed świętami. Najmłodszej Neli udaje się przeżyć...
W dwa tysiące dziewiętnastym roku Lena Skalska ma dość mieszkania z ciotką, która nie okazuje jej żadnych cieplejszych uczuć. Jest ona jej jedyną rodziną ale niestety nie pałają do siebie cieplejszymi uczuciami. Młoda dziewczyna na dodatek nie zna swojej przeszłości. Nie wie dokładnie kim byli jej rodzice. Tylko te koszmary, które ją nawiedzają są jakąś wskazówką. Lena chce odkryć prawdę. Dowiedzieć się wszystkiego. Tylko czy jest w stanie to wszystko zaakceptować? Czy to co odkryje jej nie załamie? Kim jest Lena? Co się stało lata temu? Dlaczego Słowikowscy zostali zamordowani? I co z tym wspólnego ma Lena?

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. "Bliżej niż myślisz" było świetną lekturą. Po niej z niecierpliwością czekałam na kolejną książkę pani Ewy. I doczekałam się. Kto i dlaczego miał umrzeć? To pytanie cały czas tkwiło w moich myślach podczas lektury. Od początku historia wbiła mnie w fotel. Z przerażeniem czytałam to, czego doświadczała nastoletnia Ada. Używki i niebezpieczna, ryzykowna gra - przeraziło mnie to wszystko. Ale to był jedyny sposób Ady na to, by kontrolować swoje życie i mieć na niego jakikolwiek wpływ. Życie na krawędzi dawało jej adrenalinę i rozrywkę. Okropni rodzice, którzy myśleli tylko o sobie. A dzieci? Zarówno Ada, jak i Nela były tak na prawdę pozostawione same sobie. Straszna wizja rodziny. Współczułam dziewczynom. Przecież nie były niczemu winne. Autorka w tym wątku oddała w moim odczuciu cały ich ból, smutek i żal. Byłam zszokowana dokładnością i drobiazgowością opisów coraz to nowych pomysłów Ady. Bałam się tego, na co może jeszcze wpaść. Jaki to kolejny pomysł będzie chciała zrealizować. Do samego końca lektura trzymała w napięciu. Ale przeszłość nie ginie. Po latach Lena prowadzi swoje prywatne śledztwo. I tu normalnie szczęka mi opadła. To, czego dowiadywała się młoda kobieta było aż niemożliwe. Ale jak widać prawdziwe. Nie powiem Wam, co odkryła, ale to było mocne. Dosadne i dogłębnie przeanalizowane. Autorka sprytnie mieszała czasy. Raz Ada a raz Lena. To dodatkowo podsycało moją ciekawość. Drażniło moje nerwy. Chciałam jak najszybciej poznać prawdę, a tu nie tak szybko. Cierpliwości...

Przerażająca wizja nastoletnich pomysłów mroziła i przerażała. Historia wzbudziła we mnie strach i przerażenie. Pani Ewa napisała trzymający w napięciu thriller, który na każdym kroku szokował i mroził krew w żyłach. Doskonałe zagrywki zmiany czasu podsycały akcję, która cały czas szalała. Niczym tornado ta historia mnie porwała. Wessała w wykreowany świat. Przyszpiliła na długie godziny. Lekki styl, zabawa słowem i fenomenalna fabuła - to wszystko sprawiło, że książka wręcz czytała się sama. Fani thrillerów znajdą tu wszystko to, czego szukają od książek z tego gatunku literackiego.

Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:447

11-11-2020 11:04

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Ewy i od razu mówię, że na pewno nie ostatnie. Może wstyd się przyznać, ale wcześniej nie słyszałam tego nazwiska. Całe szczęście już poznałam i chce więcej.

Akcja książki dzieje się w dwóch strefach czasu. Raz główna bohaterką jest Ada i mamy rok 1998 a następny rozdział dotyczy Leny i jest rok 2019.

Ada to siedemnastoletnia młoda dziewczyna, która życia łatwego nie ma. Z jednej strony ojciec, który rzadko bywa w domu a jak już jest to wiecznie kłóci się z matką. Z drugiej strony matka, która coraz częściej zagląda do kieliszka i ma w nosie wychowywanie córek. Temu też Ada jak tylko może stara się zaopiekować swoją czteroletnią siostrą Nelą.

Lena natomiast, jako małe dziecko straciła rodzinę i zaopiekował się nią ciotka, która chciała ją tylko uchronić przed domem dziecka. Nie okazuje żadnych uczuć wobec małego dziecka. A w późniejszych latach jak już się odzywa do Leny to wyłącznie w trybie rozkazującym. Jednak podczas wernisażu Leny podchodzi do niej mężczyzna, który jest bardzo tajemniczy, jednak chce jej wszystko wyjaśnić następnego dnia na Molo.

Pewnie zastanawiacie się, co łączy te dwie dziewczyny? Na pewno nie łatwe dzieciństwo, aczkolwiek nie tylko to. Jednak by dowiedzieć się więcej musicie sięgnąć po tę książkę.

Książka wciąga nas od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać. Czyta się ją bardzo szybko. A zakończenie, czy się spodziewałam? Kompletnie nie. I tu brawa dla autorki, bo niby wszystko jest opisane, a z każdym rozdziałem poznajemy coraz więcej faktów, które trzymają nas w napięciu do ostatniej strony.

Jeśli uwielbiacie thrillery psychologiczne bądź, jeśli chcecie spróbować czy to będzie odpowiedni dla Was gatunek, to sięgnijcie po tę książkę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Karkareads

ilość recenzji:1

5-11-2020 16:30

?Ty też lubisz funkcjonować odwrotnie niż cała reszta. To ma się w genach?

?Miała umrzeć? opowiada historię dwóch kobiet, które na pierwszy rzut oka nie łączy nic. Jednak za sprawą skrywanych tajemnic ich losy się przecinają.
Fabuła jest przedstawiona zarówno z perspektywy Ady oraz Leny. Historia pierwszej z nich miała miejsce w 1998 roku, a drugiej w 2019.
Ada razem ze znajomymi tworzą nietypowy pakt. Rzucając sobie ekstremalne wyzwania testują granice swoich psychicznych i fizycznych możliwości. Ada jest liderką grupy, jednak jedno z wymyślonych przez nią zadań kończy się śmiercią przypadkowego człowieka, która staje się początkiem serii tragicznych zdarzeń.
Lena została osierocona przez rodziców jako kilkumiesięczne niemowlę, wychowała ją zimna i oschła ciotka. Dorosła kobieta nadal poszukuje swojej tożsamości. Podczas wernisażu pojawia się obcy mężczyzna twierdzi, że znał ją w dzieciństwie. Spotkanie z nim jest dla Leny impulsem, kobieta postanawia poszukać prawdy o swojej rodzinie. Kiedy odkrywa kolejne elementy układanki, demaskuje opartą na kłamstwach swoją przeszłość. Musi się dowiedzieć kto kryje się za tym wszystkim, dlaczego trwa zmowa milczenia i jakie tajemnice ukrywało kiedyś czworo znajomych.

?Miała umrzeć? to historia, która wkręca i od samego początku do końca trzyma w napięciu. Autorka zbudowała fabułę opartą na historii dwóch kobiet i sieci kłamstw. Odkrycie każdego z nich przybliża nas i główną bohaterkę do prawdy.

?Miała umrzeć? to jeden z lepszych thrillerów psychologicznych, jaki czytałam w tym roku. Jest to jedna z tych książek, która moim zdaniem powinna zostać zekranizowana. Z wielką chęcią sięgnę po inne książki tej autorki.

Czy recenzja była pomocna?

Gosiak W.

ilość recenzji:1

1-11-2020 17:49

Pani Ewa zabrała mnie w podróż po zakamarkach ludzkiego umysłu, w którym czai się mrok. Ten mrok czułam, przeżywałam. "Miała umrzeć" to klimatyczna i wstrząsająca historia, która zapada w pamięć, pełna emocji, ukazująca konsekwencje ludzkich wyborów. Wątek psychologiczny wdziera się ze zdwojoną siłą, ja to szanuję. W sposób zharmonizowany łączy się z wątkiem kryminalnym. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, prawda z kłamstwem, koszmary z rzeczywistością Rok 1998, nastoletnia Ada uruchomi lawinę tragicznych wydarzeń. Z grupą przyjaciół, igrając ze śmiercią, bawiąc się w ekstremalne wyzwania, doprowadzi do wypadku. Dwadzieścia lat później, Lena odczuje skutki niebezpiecznej zabawy sprzed kilkunastu lat. I dlaczego ona? Świetny thriller psychologiczny, który gorąco polecam. Postać nastoletniej Ady czy też Leny, ich kreacje, to mistrzostwo moim zdaniem. A sam finał? Oj dobry jest, dobry. Nie wiem czy coś mi umknęło, ale mam wrażenie, że jeden wątek nie został do końca wyjaśniony, a raczej zabrakło mi w nim dopowiedzenia. Ale to nieważne, uważam, że książkę warto przeczytać, bo jest po prostu świetna.

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1125

31-10-2020 19:54

Trzymająca w napięciu historia dwóch kobiet, których na pierwszy rzut oka nie łączy absolutnie nic. Wychowywały się w innych częściach kraju, w różnych rodzinach, dzielą je też dwie dekady historii. Ich losy przetną się za sprawą skrywanych przez lata tajemnic. Sekretów, które po wyjściu na jaw mogą zabić.

Spragniona mocnych wrażeń grupa znajomych tworzy nietypowy pakt. Regularnie testują granicę psychicznych i fizycznych możliwości, biorąc udział w ekstremalnej grze w wyzwania. Pieczę nad wypełnianiem zadań pełni liderka grupy ? Ada. Jedno z wymyślonych przez nią zadań kończy się tragicznym wypadkiem. Ginie przypadkowy człowiek, a grupa przyjaciół ucieka z miejsca zdarzenia. A to tylko początek serii tragicznych zdarzeń?

Mija dwadzieścia lat. Osierocona jako kilkumiesięczne niemowlę, wychowywana przez zimną i oschłą ciotkę, nękana nawracającymi stanami lękowymi Lena wciąż poszukuje swojej tożsamości. Gdy podczas wernisażu zupełnie obcy mężczyzna dotyka jej policzka i w sposób sugestywny twierdzi, że ją zna, a właściwie znał w dzieciństwie, dziewczyna angażuje się w poszukiwanie prawdy o sobie na własną rękę.

Gdy Lena odkrywa kolejne elementy układanki, krok po kroku demaskuje opartą na misternie utkanym kłamstwie przeszłość. Kłamstwie, na którym swoje życie oparło troje nastolatków, by uniknąć poważnych konsekwencji. Kto tak naprawdę pociąga za sznurki, skrywając się za kulisami? Ile osób straci życie z powodu rozpoczętej przed laty i pozornie niegroźnej gry? I dlaczego wszystko jest okryte zmową milczenia?

"Chciałam zrozumieć moją rodzinę, wydrzeć z nich ten kawałek prawdy o sobie, który zabrali do grobu razem z tajemnicą swojej śmierci."

"Miała umrzeć" jest drugą powieścią po "Bliżej, niż myślisz", jaką miałam okazję poznać. Z tym, że jeszcze bardziej się wkręciłam w tę historię. Da się także zauważyć, iż autorka udoskonaliła warsztat i kilka innych elementów. Książka podzielona została na dwie strefy czasowe - lata 90-te i czasy współczesne, co dodatkowo było dla mnie gratką, gdyż doskonale pamiętam tamten okres.

Muszę przyznać, iż początkowo przeraziła mnie mnogość bohaterów i to, czy będę potrafiła ich rozróżnić. Jednak moje obawy szybko się rozwiały, kiedy odkryłam, że każda z postaci jest szczegółowo dopracowana, a do tego ma swoje znaczenie dla całości fabuły. Autorka położyła duży nacisk na warstwę psychologiczną bohaterów. Możemy poznać motywy ich postępowania i konsekwencje wyborów.

Narracja z perspektywy obu głównych bohaterek zabiera nas w ich uczucia, emocje i myśli. Uważam że w trzeciosobowej narracji nie byłoby to wszystko aż tak mocno namacalne.

Pisarka porusza szereg ważnych, trudnych, i poniekąd tematów tabu. Brak akceptacji wśród rówieśników, niezrozumienie ze strony najbliższych, alkoholizm, narkotyki, samookaleczanie się, samobójstwo, trudności w nawiązywaniu bliższych relacji z innymi - to część tego, czego możecie się spodziewać.

"A ja wciąż myślę o jednym. To niebezpieczne pragnienie zadowalania innych sprawia, że sama tracę grunt pod nogami. Na chwilę, bo stan poczucia winy nie trwa wiecznie - acodin znieczula w końcu i mnie, uwalniając swoją pierwszą falę optymizmu."

Zwykle myślimy, że to przemoc fizyczna czy psychiczna niszczą człowieka. Ale ta historia pokazuje, że obojętność również ma niszczycielską moc. Widzimy jak brak zainteresowania, miłości i wsparcia rodzica odbija się na młodym człowieku. To, co często można przypisać tzw. buntowi nastolatka czy wiekiem dojrzewania, okazuje się, że nie do końca tak jest. To wołanie o pomoc i odrobinę uwagi. To krzyk rozpaczy, który trzeba usłyszeć!

"Ludzie cisi i niezauważalni wcale nie są głusi ani ślepi."

Zepsucie, zdemoralizowanie, wszechobecne zło - to wszystko przygniata czytelnika z siłą, której wcale się nie spodziewa. Autorce ponownie udało się wciągnąć mnie w wir wydarzeń, a przede wszystkim w precyzyjnie utkaną intrygę.

"Miała umrzeć" to trzymający w napięciu, pełen dusznej, niepokojącej, wręcz mrocznej atmosfery thriller psychologiczny o stracie, osamotnieniu, zniszczonej psychice dziecka, poszukiwaniu własnej tożsamości. To powieść o smutnym wydźwięku i tak niesamowicie prawdziwa. To książka z przesłaniem, by nie być obojętnym na drugiego człowieka i jego problemy. Boleśnie uświadamia, że gdzieś obok może być druga taka Ada i rodzina. Że wszystko co robimy, pociąga za sobą konsekwencje w przyszłości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:1

24-10-2020 18:34

Miała umrzeć, a jednak udało się jej przeżyć? Jakim cudem? Czy być może szczęśliwym zrządzeniem losu w gąszczu nieszczęścia? Tak widocznie miało być, abyśmy mogli usłyszeć o tej historii ?
To moje drugie spotkanie z twórczością Ewy Przydrygi i za każdym razem jest bardziej emocjonująco i niecodziennie. Aż boję się myśleć, co mnie może spotkać przy kolejnej lekturze, nawet nie będę sobie wyobrażać.
Historia opowiedziana w najnowszej powieści Ewy Przydrygi Miała umrzeć przedstawiona jest dwutorowo, jak wydaje się na początku, z perspektywy dwóch obcych sobie kobiet. Czy faktycznie tak było, dowiedzcie się sami. Ada, nastoletnia dziewczyna, jest narratorem historii, która się działa w roku 1998. Dziewczyna, wraz z paczką przyjaciół, spędzają czas na zabawie w wyzwania, które są nieodpowiedzialne, balansują na granicy życia i śmierci. Ich zrealizowanie zagraża życiu nie tylko nastolatków, ale i innych osób. W trakcie jednego z szokujących wyzwań ginie przypadkowy człowiek. Sytuacja wymknęła się młodym spod kontroli. To tragicznie wydarzenie będzie łącznikiem fabuły, historii opowiedzianej przez każdą z kobiet. Ada to buntowniczka z wyboru, nierozumiana przez rodziców, którzy zajęci są sobą i swoimi problemami. A ona szuka zrozumienia i akceptacji, tylko czy taka zabawa ze śmiercią spełni jej marzenia?
Mamy rok 2019, Lena na zorganizowanym wernisażu poznaje przypadkowo mężczyznę, który twierdzi, że ją zna? Jest zaskoczona. Umawia się z nim na spotkanie, do którego jednak nie dochodzi, gdyż mężczyzna zostaje zamordowany. Kobieta nie pamięta swojej przeszłości, wie tyle, ile powiedziała wychowująca ją toksyczna i zimna ciotka. A to niewiele. Próbuje dotrzeć do swojej przeszłości, nie jest to łatwe.
Co łączy Adę i Lenę? Czy możliwe, że jest między nimi jest coś, co nie pozwoli im spokojnie żyć? Czy warto dążyć do odkrycia prawdy? A jak ona będzie niebezpieczna i szokująca?
Ewa Przydryga po raz kolejny stworzyła kipiący emocjonalną huśtawką wrażeń i emocji psychologiczny thriller. Świetnie i doskonale połączyła wątki, tajemnicza przeszłość i niepewna teraźniejszość idealnie się zazębiają i stwarzają współgrający duet. Czy może być coś bardziej intrygującego w dobrej powieści niż okryta mrokiem nieodgadniona przeszłość? Bohaterka uparcie dąży do odkrycia swojej tożsamości, do uzyskania odpowiedzi na pytanie: kim jestem? Kim była moja rodzina? Dlaczego nie ma ich razem ze mną? Bolesne pytanie stawia przed sobą, ale trzeba wiedzieć, że odpowiedzi mogą być jeszcze bardziej trudne do zaakceptowania. Tego nie wiemy, ale możemy spróbować przewidzieć.
Autorka cudnie nas zwodziła za nos i wprowadzała w osłupienie, jak już się prawie znało odpowiedzi na postawione sobie na początku pytania, to następujący ciąg wydarzeń je niweczył, odwracał bieg wydarzeń i znowu byliśmy w punkcie wyjścia. W trakcie tej intrygującej przygody zgłębiałam niejednokrotnie zakamarki ludzkiego umysłu, wczuwałam się w rolę bohaterki i wraz z nią mogłam to wszystko przeżywać ?od środka?. Ale to niesamowite odczucie, nieprzewidywalność i niepewność nie opuszczały mnie nawet na moment. Drżenie ciała, gęsia skórka i spłycony oddech to typowe objawy przy lekturze każdej powieści Ewy Przydrygi. Ależ ona potrafi zniewolić czytelnika i zabrać w przestrzeń niecodziennych przeżyć. Powrót bywa bardzo trudny i niepokojący.
Jestem przekonana, że nikt przy tej lekturze nie będzie miał prawa się nudzić, jestem nawet pewna, że od niej nie będziecie mogli się oderwać. Ta nieustanna ciekawość i chęć poznania prawdy przysłonią wam inne wasze chwilowe potrzeby i zamiary. Cel będzie jeden, odpowiedzieć na pytanie: dlaczego ona nie umarła? Przecież Miała umrzeć ...

Czy recenzja była pomocna?

lukrecja84

ilość recenzji:782

24-10-2020 10:37

Znakomity thriller psychologiczny Ewy Przydrygi "Miała umrzeć". ...

Nie oderwiesz się od tej książki, ani na sekundę... Mamy dwie główne bohaterki. Jedna żyje w latach 90, a konkretniej w roku 1998 - Ada. Druga Lena w 2018r. . Obie dziewczyny coś łączy...Nierozerwalna więź..., którą niestety przerwało tragiczne wydarzenie.
Lena odkrywa po kawałku, smutne elementy swojego życia. Ktoś przed nią ukrył jej prawdziwe życie i w zamian stworzył nowe..
Tylko czy lepsze? Ktoś z przeszłości ją rozpoznał... Czy Lena jest w niebezpieczeństwie?
Co się stało z Adą?
Ada razem z grupą przyjaciół wymyśla różne wyzwania. Często niebezpieczne, a ostatnie - zabójcze... Przez te głupoty zginął człowiek... Wszyscy uciekli... Od tego zdarzenia rozpoczyna się niebezpieczna gra na życie i śmierć... Kto przeżyje, a kto zginie? do przeczytania miałaumrzeć . Ewa Przydryga - strona autorska potrafi zaskoczyć, zaszokować i znokautować czytelnika. ???????? Uwielbiam ten dreszczyk emocji. Czytasz i nie możesz przestać - bo chcesz wiedzieć, co będzie dalej. ???? Bardzo mocna książka. Tempo nie zwalnia. Nie da się ukryć, że w pewnym momencie byłam przerażona i miałam łzy w oczach. Wczułam się w sytuację Ady i Leny. Moja prośba - uważaj co robisz - karma wraca. Nie bierz udziału w durnych wyzwaniach - a tych w dzisiejszym świecie nie brakuje...
Gorąco polecam tą książkę, jej autorkę i Wydawnictwo MUZA SA Muza Black . 10/10????

Lena oszukała przeznaczenie... i to ono się o nią upomni...???? Czy wygra czy przegra walkę o życie? Odpowiedź znajdziesz w powieści "Miała umrzeć". Emocje sięgają zenitu. ???? Genialna książka. Czekam na kolejną genialną i wstrząsającą książkę autorki.

Czytałaś/łeś już najnowszą powieść Ewy Przydrygi? Co o niej myślisz? Jesteś zachwycony/na tak jak ja? Jeszcze raz zachęcam ciebie do jej przeczytania. Nie zawiedziesz się.

Czy wierzysz, że da się oszukać przeznaczenie?

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana_mama86

ilość recenzji:3

20-10-2020 13:57

Bardzo dziękuję...

Wow ???????????? te słowa mi się cisną odrazu po przeczytaniu.
Czy będę obiektywna w swojej recenzji, nie wiem. Bo wiecie to moje pierwsze spotkanie z takim gatunkiem literackim i autorką. Ale muszę powiedzieć że jestem mega zaskoczona bo bardzo mi się podobało. Zazwyczaj czytam tylko romanse i erotyki a tu thriller ???????? nie wiedział czy mnie zaciekawi a tu proszę zarwana noc ????????????.

Fakt moja córka jest chora więc czuwałam nad jej snem bo często się budziła przez zatkany nosek ale książkę przeczytałam ????????.

Rano wyglądałam jak śmierć ale co tam po dwóch kawach siedzę
i pisze recenzje ????????.

Mroczna, zaskakująca i intrygująca fabuła to znajdziecie w tej książce.
Książka ma dwie bohaterki w teraźniejszości to Lena i przeszłości Ada, lecz bardziej skupia się na Lenie. Obie te postacie łączy bardzo wiele co powoli odkrywa bohaterka czyli Lena. Lena wszystko powoli zaczyna układać w swojej głowie i każdy element zaczyna do siebie pasować.
A kim jest Ada? to zbuntowana nastolatka która ma kochającą rodzinę. Uwielbia adrenalinę i ze znajomymi grają w grę wyzwania, ale takie które zagrażają życiu.
I przy takiej zabawie dochodzi do tragedii...
A Lena to kobieta która nie ma łatwo w życiu nie kochana przez rodzinę próbuję jakoś ułożyć sobie życie aż spotyka pewnego człowieka którego mówię jej że zna ją z dzieciństwa.
I po tym spotkaniu zaczytana szukać prawdy na własną rękę ale czy jej się uda ?? Czy powinna ??

Kochani jak dla mnie to świetna książka jak na mój pierwszy raz ???????????? bije brawo i już szukam kolejnej książki autorki ???? bo chyba zacznę czytać Thrillery ????????????.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dream_books25

ilość recenzji:75

18-10-2020 15:08

Ewa Przydryga ?Miała umrzeć?
Ada nastoletnia dziewczyna, niedogadująca się z rodzicami, ale za to bardzo opiekuńcza w stosunku do młodszej siostry. Buntowniczka z krwi i kości, nie godząca się z okrutną rzeczywistością, którą niestety sama sobie stwarza.
Lena dorosła już kobieta, wychowana przez wredną ciotkę. Na wernisażu swoich prac okrutnie wciągnięta w wir wydarzeń. Okazuje się, że jej problemy w nawiązywaniu bliższych relacji spowodowane są życiem w kłamstwie, o którym nawet nie miała pojęcia?
Jest to bardzo dobry thriller psychologiczny. Pani Ewa porusza trudne tematy, czasami tabu. Brak akceptacji rówieśników, brak zrozumienia ze strony najbliższej rodziny, alkoholizm, narkotyki, samookaleczanie się, a nawet samobójstwa. Powyżej wymienione przeze mnie problemy to jedynie szczyt góry lodowej, nad którym pochyla się autorka.
Thriller toczy się w dwóch liniach czasowych. Pierwsza ? lata dziewięćdziesiąte dwudziestego wieku, druga zaś to lata obecne. Bardzo spodobał mi się ten zabieg. Cała historia stała się bardziej przejrzysta i zrozumiała. Ciekawy pomysł, świetnie wykreowane postacie (szczególnie Ada), niestety kilku rzeczy można było się domyśleć? i to było na minus. Pomimo powyższego jest to bardzo wartościowa lektura, z którą warto się zapoznać.

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1120

13-10-2020 12:46

Już od jakiegoś czasu cieszyłam się na nowy thriller autorki, bo jak w każdej z wcześniejszych książek, tak i tu spodziewałam się podróży w świat ludzkich tajemnic, dramatów i targających nimi demonów.

Autorka łączy przeszłość z teraźniejszością za sprawą głównych bohaterek, których losy przeplatają się na łamach książki, ale i w pewnym momencie połączą historią łapiącą za serce.

Lena, mimo pozornie poukładanego życia, próbuje zmierzyć się z demonami z dzieciństwa, z burzliwą przeszłością. Nieleczona trauma drąży ją od środka, a ucieczka jest dla niej jedyną strategią obrony przed zaangażowaniem. Pewnego dnia stanie jednak na jej drodze człowiek, który sprawi, że podejmie próbę odkrycia kim jest naprawdę. Poskładania dręczących ją koszmarów w choćby najtrudniejszą prawdę. Wołanie o pomoc ignorowane latami, wydobędzie się z niej niczym skowyt.

Ada jest nastolatką, która również ucieka. Przed matką alkoholiczką, zaniedbującą ją i młodszą córkę. Przed ojcem, który nigdy nie ma dla niej czasu. Ucieka w adrenalinę i coraz bardziej ryzykowne wyzwania, które w pewnym momencie wymykają się spod kontroli. Łatwo o tragedię, gdy dzieci zmuszone są dorastać w cieniu problemów swoich rodziców?

Co łączy te dwie kobiety, które tak wiele różni? Przekonajcie się sami.

Autorka funduje nam podróż w przeszłość pełną sekretów i rodzinnych tajemnic, która dotychczas wydawała się tylko sennym koszmarem. Porywa od pierwszych stron niesamowitym, niepokojącym klimatem i dręczącą niewiadomą, która domaga się ujawnienia. Zahipnotyzowała mnie do tego stopnia, że nie wyzwolę się szybko spod jej wpływu. Ba, wcale nie chcę i już czekam na więcej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kasia P.

ilość recenzji:399

11-10-2020 23:21

Brak wspomnień może być doskonałym lekiem, lecz nie da się odciąć od tego, co było. Gdzieś w głowie pozostają skrawki wydarzeń, czasem przychodzą jako nocne koszmary albo są głosem, który pcha do najgorszych wyborów. Pamięć bywa ciężkim bagażem, ale niepamięć może stać się raniącym łańcuchem przykuwającym człowieka do przeszłości, do której wciąż drzwi są uchylone.

Lena jest uzdolniona, na początku artystycznej kariery, powinna być szczęśliwa, ale coś zgrzyta w tym obrazie. Jedynie ona wie co, chociaż czy na pewno? Dziewczyna zdaje się stać na krawędzi, dzielącej ją od czegoś, czego sama do końca nie rozumie. Zawsze tak było, lecz kilka zdań wypowiedzianych przez nieproszonego gościa podczas wernisażu nie tylko nie dają jej spokoju, lecz dodatkowo wzmaga niepokój. Kim ona jest? Nie do końca sama to wie, ale może czas by przyjrzeć się sobie i temu, co nią kieruje? Kawałek po kawałku Lena wydziera prawdę przeszłości, ale czy na pewno jest taka jaka się wydaje? Dwadzieścia lat temu niejedna tragedia wydarzyła się, teraz co najmniej jedna z nich spowita jest mrokiem kłamstw, poczucia winy, żalu i czymś o wiele groźniejszym. Co przyniesie z sobą odczytywanie śladów, jakie nie tylko czas zatarł? Czy warto patrzeć za siebie? Nie wszystko zostało zapomniane i stanowi śmiertelne zagrożenie dla kogoś, kto miał umrzeć, lecz żyje i zaczyna dopasowywać fragmenty pewnej układanki.

Byłam więcej niż ciekawa najnowszej książki Ewy Przydrygi ... ?Miała umrzeć? jest doskonałym przykładem jak powinno pisać się thrillery by czytelnik pozostał obojętny na to, co dzieje się wokół niego i po prostu dał się wciągnąć wydarzeniom rozgrywającym się na stronach książki trzymanej w ręku. Po wcześniejszej książce pisarki wiedziałam, że trzeba zabrać się do czytania nie wieczorem, bo to będzie skutkowało zarwaniem nocy i nawet nie będzie słynnej obietnicy ?tylko jeszcze jeden rozdział?, i tak wiadomo, że przerwy jakiejkolwiek nie będę brała pod uwagę. Plan okazał się dobry, a czytana historia przewyższyła oczekiwania. Dwa plany czasowe, dwie główne bohaterki i coś co je łączy lub wprost przeciwnie dzieli. Rzadko kiedy już na samym lektury nie chcę by się skończyła, a jednocześnie jak najszybciej pragnę dowiedzieć się jaki będzie finał. W tym konkretnym przypadku dysonans ten pojawił się po pierwszych stronach i narastał, Ewa Przydryga zadbała by napięcie pojawiło się od razu i cały czas wirtuozersko podkręcała je. Mroczny cień towarzyszy cały czas tak bohaterom jak i czytającym, od razu przychodzi na myśl klasyczna atmosfero noir, obecna w emocjach, czynach, całym łańcuchu przyczynowo-skutkowym. Autorka zadbała o każdy detal w kreacji postaci, jest w nich wszystko to, co sprawia, że intrygują, stanowią zagadkę taką samą jak i wydarzenia, w których biorą udział. Niejednoznaczność powoduje, że do końca nie można być pewnym co faktycznie miało miejsce i co jeszcze zdarzy się. W ?Miała umrzeć? mocne wrażenia wpisane są w DNA tej historii, tak samo jak i poszukiwanie prawdy, mającej więcej niż jedno oblicze. Czego nie wiemy to nas nie boli? Zapomnienie jest najlepszym lekiem na dawne zło? Co faktycznie kiedyś wydarzyło się i czy może to jeszcze mieć wpływ na teraźniejszość? Te i inne pytania pojawiają się bardzo szybko, ale odpowiedzi na nie są ani proste, a tym bardziej trudno je udzielić tak podczas czytania jak i po jego zakończeniu. Ewa Przydryga w ramy thrillera wpisała również dramat dziecka i rodzinny, co jeszcze nadaje całości silniejszy mroczny wydźwięk. Gdzie kończy się niewinność i zaczyna wina? Na to najlepiej odpowiedzieć sobie samemu ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?