SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Miasto gasnących świateł Mgła

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Twoja przeszłość zawsze Cię dosięgnie.

Każdy je ma. Skrywają się głęboko w naszej pamięci, przysypane popiołem czasu, zepchnięte w nicość, spętane i uśpione. Demony przeszłości nigdy nas nie opuszczają. Co się stanie, gdy je obudzimy i wyjdą na powierzchnię? Czy pozwolimy im zawładnąć naszym życiem?
Adam Aleksandrowicz, detektyw wrocławskiej policji, walczy ze swoimi demonami od lat. Teraz udało im się przedrzeć do realnego świata, a kolejne osoby giną mordowane według tego samego bestialskiego schematu.
Czy duet Aleksandrowicz-Soyta rozwiąże kolejną zagadkę? Czy zdążą namierzyć psychopatę, zanim zaatakuje ponownie? Jaką rolę w tej układance pełni Konrad, właściciel nocnych klubów dla gejów?
Niejednoznaczne postaci, zagęszczająca się fabuła i tajemnica, której poznanie może kosztować życie. Witajcie w świecie, gdzie dobro i zło nieustannie się przeplatają, a echa przeszłości zagłuszają teraźniejszość.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 490
ISBN: 9788382196016
Wprowadzono: 15.11.2021

Aleksandra Świderska - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Miasto gasnących świateł Mgła - Aleksandra Świderska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 18 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    7
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

luainn

ilość recenzji:1

7-11-2021 21:04

Niezbyt często piszę recenzje książek (głównie przez moje lenistwo heh, nie oszukujmy się), ale tutaj czuję, że muszę, ponieważ Mgła to wydawniczy debiut (!) autorki i byłoby zbrodnią nie pochwalić Aleksandry Świderskiej za rewelacyjne wejście na książkowe salony.

W dobie, gdy mnóstwo nowych tytułów brzmi jak żywcem (i bez korekty) wyjęte z portali dla pisarzy fanficow, w przypadku Mgły pierwsze pochwały będą już za piękny i pisarsko dojrzały język, jakim została napisana powieść. Dzięki lekkiemu pióru, całość czyta się szybko i przyjemnie bez chwil zażenowania nad dialogami czy postepowaniem bohaterów.

Autorka zdaje się znać swoich bohaterów od podszewki. Dzięki temu jest w stanie prowadzić ich przez karty powieści jak sezonowy nawigator, dając czytelnikom zaglądać głęboko w dusze każdej z postaci. Tutaj muszę zaznaczyć, że osobiście uwielbiam, gdy czytelnik jest w stanie niemal namacalnie poznać bohaterów. Dzięki temu książka bardzo wciąga a przedstawieni w niej ludzie ? szczególnie Adam, Konrad, Elka i Anton ? momentalnie stają się starymi znajomymi, których życie i problemy rzeczywiście zaczynają nas obchodzić.

I tutaj wyciągnę kolejną pochwałę ? brawa dla autorki, która ewidentnie miała bardzo dużo odwagi, szczególnie w dzisiejszych czasach, by reprezentacja LGBT+ była fundamentem tej historii. Nie chcę zdradzać za dużo, ale ten wątek jest absolutnym powiewem świeżości wśród romansów. Gdy dodamy do tego, że jest napisany ze smakiem, nutką erotyzmu i dreszczem emocji ? czego można chcieć nic więcej?

Na koniec dodam, że intryga jest bardzo wciągająca (zostawia też czytelników w oczekiwaniu na więcej, co bardzo mnie cieszy!), niemniej to obyczajowo-psychologiczna cześć powieści gra pierwsze skrzypce ani przez chwilę nie nudząc czytelnika.

Jestem na prawdę pod wrażeniem i wróciła mi nadzieja na nowych, zdolnych pisarzy z gatunków kryminał/sensacja/obyczaj.
Warto poświęcić trochę swojego cennego czasu na tą książkę!
Super, polecam i czekam na kolejne odsłony z serii Miasto Gasnących Świateł.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ksiazkolandia

ilość recenzji:158

1-03-2024 16:26

Jestem wielbicielką polskich kryminałów, więc gdy otrzymałam propozycję zapoznania się z książką autorki ?Miasto gasnących świateł. Burza?, nie wahałam się ani chwili, mimo że okazało się że jest to druga część. Ale że coś mi zgrzytało w rozumieniu treści, zdecydowałam się na odłożenie lektury na później i sięgnięcie do części pierwszej. ?Mgła? jest fajnym kryminałem, który czyta się z zaciekawieniem. Mamy wyrazistych bohaterów, tajemnicę sprzed lat, seryjnego zabójcę, problemy rodzinne i intrygi.
Adam Aleksandrowicz, to wrocławski policjant z mroczną przeszłością. Gdy był młodym człowiekiem, cała jego rodzina została zamordowana w tajemniczych okolicznościach. Gdy po wielu latach pojawiają się nowe ofiary, mordowane w podobny sposób, policjant jest pewien, że za tą sprawą stoi Konrad Gronczewski ? młody i zarozumiały właściciel gejowskiego klubu i jego ojciec, znany szef wrocławskiego podziemia. Adam i jego partnerka Elka robią wszystko by udowodnić ich winę i wsadzić za kratki. Ale Konrad także ma swoje mroczne tajemnice, demony które chce wygnać dzięki przypadkowym kochankom, alkoholowi i zabawie. Jednak w głębi duszy wie, że tym trybem życia nie osiągnie celu. Póki nie zawalczy o siebie i nie rozprawi się z przeszłością, jego życie się nie zmieni. Szansę widzi w osobie Adama, w którym widzi nie tylko potencjalnego kochanka, ale także człowieka, który chce tego samego co on i pozwoli mu zamknąć przeszłość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Pasjonistka

ilość recenzji:13

23-01-2023 09:45

?Dla wszystkich, którzy myślą, że są niewystarczający. Jesteście wystarczający?.

?Miasto gasnących świateł. MGŁA? - Aleksandra Świderska.

Książkę Alex miałam okazję czytać rok temu (jak ten czas pędzi!), ale dopiero dzisiaj usiadłam, żeby podzielić się nią z wami. Dlaczego? Wychodzę z założenia, że jeśli jest premiera jakiejś książki, to czasem warto jest poczekać, aż ten pierwszy szum minie, gdzieś ktoś zapomni o niej i? znowu można ją wyciągnąć i pokazać.
Nie chciałabym, żebyście zapominali o tym, że kiedyś pojawiła się Aleksandra Świderska i napisała? Mgłę!

O czym jest ta książka? Nie jestem specjalistką ani od kryminałów, ani od tematyki miłosnej więc w tym temacie zaufałam naszej autorce!

Po pierwsze zagadka, po drugie lekkie pióro, po trzecie wprowadzenie wątku miłosnego między Konradem i Adamem a po czwarte oprawa graficzna! Ja jestem kupiona.

Obserwuję Alex i miałam okazję prowadzić z nią wywiad, spotkać się na żywo i? zakochać się!
To jest jedna z najfajniejszych osób jakie tutaj poznałam. Dlaczego? Bo ma piękną duszę. I wiecie co?
Widzę jak walczy o to, żeby ludzie byli dla siebie ludźmi. Żebyśmy się szanowali i szanowali wybory innych.
Dlatego podwójnie będę Wam polecać to, co napisała.

Autorka nie boi się strasznych opisów (ten biedny pies!), ale i scen miłosnych. Potrafi zrobić nam emocjonalny rollercoaster i? zostawić z taką sceną, że chyba nie tylko ja czekam na 2 tom!

P.S jeśli obserwujecie Alex na IG to często macie okazję zobaczyć miejsca, gdzie ?mieszkają? bohaterzy ;). Jeśli jesteście ciekawi to totalnie Was zachęcam do zajrzenia do Niej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

jjo****************

ilość recenzji:147

29-03-2022 12:03

~Adam Aleksandrowicz, młody detektyw wrocławskiej policji po wielu latach, wciąż stara się odnaleźć winnego morderstwa swojej rodziny.
I tak pewnego dnia, dziwnym trafem, w mieście, zostaje znalezione okaleczone ciało martwego mężczyzny. Schemat zadanych obrażeń przypomina mężczyźnie o zbrodni mającej miejsce kilka lat temu, przywołując tym samym szereg bolesnych wspomnień...
Adam w asyście wiernej partnerki Elki próbuje rozwiązać kryminalną zagadkę, w którą zamieszana jest znana, a zarazem bardzo ważna rodzina z Wrocławia.
Czy uda im się namierzyć niebezpiecznego psychopatę zanim zginą "następni"?Kim jest Konrad, właściciel nocnych klubów?
~"MIASTO GASNĄCYCH ŚWIATEŁ.MGŁA" Aleksandry Świderskiej to debiut literacki autorki, a zarazem zaskakujący powiew świeżości na polskim rynku, gdyż wcześniej nigdy nie spotkałam się z tak nietypową historią????
Cała opowieść to lekki kryminał z elementami sensacji, thrillera, a nawet powieści obyczajowej, gdzie akcja płynie swoim swoim rytmem co stało się dość interesującym doświadczeniem.
~Autorka w akompaniamencie przyjemnego pióra, gracji, w bardzo naturalny, delikatny i subtelny sposób przemyciła pomiędzy świat mrocznego "półświatku", zagmatwanego śledztwa oraz poszukiwaniu seryjnego mordercy, który morduje według brutalnego schematu, wątek homoseksualizmu między policjantem, a przestępcą, co stało się dość odważnym posunięciem.
Jak dla mnie, ten zaskakujący manewr robi na czytelniku piorunujące wrażenie, gdyż w bardzo realistyczny sposób oddał odczucia jakie towarzyszyły naszemu bohaterowi i z jakimi negatywnymi emocjami musiał sam "walczyć".
To wszystko wraz z barwnymi, ciekawymi i charakternymi postaciami nadało "głębszego smaku" całej opowieści, za co autorce należą się ogromne brawa!
~"Miasto gasnących świateł.Mgła" to tak naprawdę bardzo ciekawy kryminał w którym nie brakuje intryg, kłamstw, ukazując nam iż najmroczniejsze tajemnice zawsze ujrzą światło dzienne.
~Jest to historia, która pomimo ściśle określonego schematu porusza bardzo ważny społeczny temat, który nadal jest tematem tabu.
Mogłabym pisać tak bez końca ale wiem że średnio lubicie długie "wzmianki" o danej pozycji????Dlatego odsyłam was do lektury.
Teraz pozostaje mi czekam na kolejne zaproszenie do Babilonu!
Polecam J.K!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac*****************

ilość recenzji:277

15-03-2022 16:24

O tym, że lubię sięgać po literackie debiuty i to najlepiej te spod pióra naszych rodzimych autorów pisałem już kilkakrotnie. Lubię zagłębić się w książkę, w której napisanie autor bądź autorka włożył(a) całe swoje serducho, starając się dać nam- czytelnikom do ręki produkt maksymalnie dopieszczony, będący ich wizytówką od momentu opuszczenia drukarni przez pierwszy egzemplarz.

?Mgła? autorstwa Aleksandry Świderskiej to debiutancki thriller kryminalno-sensacyjny, którego głównym bohaterem jest detektyw wrocławskiej policji, próbujący schwytać wyjątkowo brutalnego psychopatę mordującego według popapranego schematu. Oczywiście boryka on się z demonami przeszłości, które miały i nadal mają niemały wpływ na kształtowanie jego osobowości, rozszarpując od środka, czyniąc przy tym życie zwyczajnie ciężkie i momentami bardzo przytłaczające.

Przyznam szczerze, że przez pierwsze 150 stron fabuła książki w moich oczach wyglądała rewelacyjnie- dobry, twardy glina z demonami w swojej głowie kontra niezwykle przebiegły i bardzo brutalny psychopata. Duet z pozoru banalny i ?oklepywany? już na stronach książek setki razy. Jednak bardzo plastyczny język autorki i niejednoznaczni bohaterowi na tle coraz gęstszej atmosfery okazały się według mnie w tym przypadku trafnym zabiegiem. Na tyle pobudziły moją uwagę i ciekawość, że książkę zwyczajnie było mi trudno odłożyć, bez dalszego zagłębiania się w jej fabułę.

Niestety w którymś momencie ?czar prysł?, a mój zachwyt nad książką stopniowo malał z każdym kolejnym? opisem aktu miłosnego w wersji homoseksualnej. Spieszę szybko z wyjaśnieniem, iż nie jest to ocena homofoba, nieakceptującego uczucia pomiędzy dwojgiem osób tej samej płci. Uważam jednak, że ilość seksu homoseksualistów w tej książce za bardzo przyćmiła naprawdę świetnie opowiadaną historię, czyniąc ją tytułową ?Mgłą?, co raczej nie było celowym zamiarem autorki.

Będąc jednak sprawiedliwym i obiektywnym nie mogę nie stwierdzić, że ?Mgła? to naprawdę bardzo dobry debiut, którego mogłoby sobie pozazdrościć wielu początkujących autorów. Słownictwo, jakim operuje pani Aleksandra trafia od razu do głowy, tworząc bardzo plastyczne projekcje opisywanych sytuacji, a całość stoi na wysokim poziomie. Jednak za duże dysproporcje pomiędzy homoseksualnością, a głównym wątkiem książki czyli brutalnymi morderstwami finalnie zburzyło definiowanie w moich oczach ?Mgły? jako thrillera czy też kryminału.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Justyna

ilość recenzji:1

28-02-2022 21:07

Bardzo niespotykana! Zaskakująca! Właśnie szukam kolejnej części ????

Czy recenzja była pomocna?

aza*****************

ilość recenzji:245

2-01-2022 19:58

Przeszłość jest nieodzowną częścią życia. I nieważne, jakkolwiek byśmy starali się o niej zapomnieć czy od niej uciec, ona i tak nas dogoni...

Ta przeszłość dopada także śledczego Adama Aleksandrowicza. Kiedy myślał, że wraz z brutalnymi morderstwami, dokonanymi na jego rodzinie, pogrzebał demony przeszłości, okazuje się, że według tego samego, brutalnego schematu , dziesięć lat później, giną kolejne osoby.

W sprawie zostaje wszczęte śledztwo i przesłuchani zostają pierwsi podejrzani.
Adam wraz z policjantką Elżbietą Soytą angażują się w rozwiązanie kryminalnej zagadki. I muszę Wam powiedzieć, że ten duet jest idealny pod każdym względem ? Tej dwójki po prostu nie da się nie lubić, a jeśli dodać do nich jeszcze przystojnego gangstera - Konrada Gronczewskiego - to mamy idealne trio!

"Miasto gasnących świateł. Mgła." to nie tylko kryminał. To także powieść obyczajowa z nutką romasu, przy której nie będziecie się nudzić.
Dobrze wykreowani, barwni bohaterowie, ciekawa fabuła i kryminalna zagadka, której rowiązanie jest mega zaskakujące sprawiają, że nie można oderwać się od lektury a kartki same się przewracają.

Podziwiam autorów/autorki, którzy decydują się na napisanie kryminału. Uważam, że nie jest to łatwe zadanie, nie tylko pod względem pomysłu, ale także ze względu na poprowadzenie fabuły. Wymaga to znajomości pojęć i procedur nie tylko z dziedziny krymiologii ale także psychologii.

Panią ... podziwiam tym bardziej, bo pracowała nad książką całą dekadę. Zagłębiała się w tematykę, by dzisiaj oddać w ręce czytelnika dopracowany w każdym detalu swój debiut, który ja z czystym sumieniam Wam polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zosia ania. Aleksandra

ilość recenzji:1

13-12-2021 12:22

Bardzo fajna i wciagajaca ksiazka. I wreszcie taka, w ktorej moge odnalezc siebie. Oby takich wiecej.

Czy recenzja była pomocna?

tas******************

ilość recenzji:1

26-11-2021 13:14

Przeczytałam tą książkę na jednym tchu. Na początku myślałam, że nie będę mogła wczuć się w klimat, ale po jakiś 20-30 stronach tak mnie pochłonęła, że czytałam cały czas, tylko z przerwami na rzeczy, które musiałam zrobić. Bałam się też, że nie będę mogła zrozumieć relacji pomiędzy bohaterami, bo to nie moja bajka, ale jednak nie. Autorka tak nakreśliła wszystkie związki, że aż kibicuje się postaciom, aby wreszcie odnalazły swoją drogę i szczęście. No i kurczę, ta zagadka! Niby spodziewałam się, jak to się skończy, ale jednak nadal byłam zaskoczona. Nic tylko pogratulować takiego pomysłu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Basia Jakubowska

ilość recenzji:1

5-11-2021 18:14

Kiedy dostałam paczkę z ?Miastem gasnących świateł. Mgła? i zobaczyłam okładkę, pomyślałam, że będzie to coś specjalnego i na pewno nietuzinkowego. W końcu wyróżnia się spośród innych okładek kryminałów już samą barwą. Później, szybko przekonałam się, że nawet ten zabieg jest zamierzony.

Czy moje domysły się spełniły? Zdecydowanie tak.

Historia detektywa specjalnej jednostki wrocławskiej dochodzeniówki, Adama Aleksandrowicza, wciągnęła mnie do reszty. Aleksandra Świderska odważnie kreśli na kartach nie tylko obraz człowieka prześladowanego przez demony przeszłości, ale wprowadza nas także do świata, który jest bardzo realnym odbiciem naszej rzeczywistości. A ta rzeczywistość już nie jest taka kolorowa, bo do Wrocławia wrócił seryjny morderca, który morduje swoje ofiary w niesamowicie brutalny sposób. Szybko okazuje się, że jest on także odpowiedzialny za śmierć rodziny Adama i powiązany z lokalnym półświatkiem ? a dokładnie z organizacją, którą przewodzi ambitny i pozbawiony skrupułów Konrad Gronczewski, vel Versace.

Dochodzenie, które toczy się przez całą historię, jest doskonale poprowadzone, a autorka sprawnie żongluje informacjami, prowadząc nas przez labirynt tajemnic, aż do bardzo satysfakcjonującego rozwiązania. Sprawa kryminalna zarysowana na początku bardzo wyraźnie, później zazwyczaj meandruje przez karty książki niczym tytularna mgła, która roztacza się nad miastem. Jest swoistym katalizatorem do wszystkich wydarzeń i daje możliwość na małe kolizje bohaterów, pozwalając im poznawać się i tworzyć więzi.

Jednak to nie do końca o samą sprawę tutaj chodzi. Książka zdecydowanie ma drugie dno i niewprawnemu odbiorcy może się wydawać niedopracowana, czy nie do końca podążająca za jej głównym gatunkiem ? kryminałem. Moim zdaniem, to właśnie to drugie dno czyni ją cenną. Aleksandrze Świderskiej udało się pod płaszczem kryminalnej historii przemycić wiele ważnych zagadnień. I kiedy właśnie weźmiemy pod lupę to, co próbuje przekazać nam autorka, odbiór książki staje się jeszcze głębszy.

I tak zmagania Adama z seksualnością zdecydowanie wysuwają się tutaj na pierwszeństwo. Nie jest to jednak zmaganie stereotypowe, którego jest obecnie pełno w filmach i telewizji, czyli typowe ?jestem czy nie jestem?, gdzie facet, który od lat na lewo i prawo sypia z kobietami, nagle pod wpływem pożądania do innego mężczyzny odkrywa, że jego seksualność jest jednak inna. Tutaj nie napotkamy ani krzty internalizowanego homoseksualizmu. Adam doskonale wie kim jest. Możliwe, że nie wie dokładnie jak to nazwać, ale wie czego chce. To z czym się zmaga, to jego strach i brak odwagi po sięgnięcie po to, czego pragnie. Zmaga się też z tym, jak będzie postrzegał go świat, kiedy wyjdzie na jaw, kim jest i dlatego usilnie stara się tłumić tą część swojej osoby od lat.

Wydaje mi się też, że mylnym może być określenie Adam jako geja. Mam wrażenie, że autorka przez postać policjanta chce poruszyć problematykę zmagania się w obecnym świecie osób biseksualych czy panseksualych i na ten trop naprowadza mnie właśnie okładka. Jest to bardzo świeże podejście, ponieważ o ile inne cząstki społeczności LGBT mają coraz więcej reprezentacji w książkach i filmach, tak nadal temat biseksualizmu często spotyka się z niezrozumieniem. Z tego powodu jestem ciekawa jak rozwinie się historia pana detektywa w następnych częściach powieści, na co sugerowałby epilog.

Wracając jednak do kolejnych ważnych aspektów poruszonych przez Aleksandrę Świderską, chciałabym zwrócić uwagę na postać Elki Soyty, partnerki Adama, która mimo wyższego stopnia, obszernego przeszkolenia i skończonych studiów, jest nadal traktowana z pobłażaniem przez kolegów i nawet przez jej szefa. Ile z nas znajduje się w takiej sytuacji codziennie w pracy? Jestem pewna, że duża cześć. Elka też zdaje sobie z tego sprawę, ale próbuje walczyć o swoje, co moim zdaniem jest ważnym przykładem.

Następnym wartą uwagi kwestią, jest postać samego Konrada Gronczewskiego. Dzięki niej autorka przełamuje stereotypy, jakie nadal boleśnie krążą w naszej kulturze. Konrad całkowicie odbiega od wizerunku geja, który media wpychają nam do gardła. Jest śliny tak samo psychicznie, jak i fizycznie, i mimo wszystkiego tego, co spotkało go wcześniej w życiu. Jest odważny, otwarcie pokazuje i mówi o swojej seksualności nawet w momencie zagrożenia, co czasem można odebrać jako brawurę i niedojrzałość, ja jednak odbieram to, jako zahartowanie. Jego postać jest właściwe wykreowana tak, aby rzeczywiście nasuwała nam na myśl samego Jamesa Bonda i o ile się nie mylę, jest to bardzo nowatorskie, jeśli chodzi o polską literaturę. Idealnie pokazuje brak takich postaci i to, że przyszła pora, aby super agenci i super bohaterowie reprezentowali wszystkie kolory tęczy.

Na koniec chciałabym jeszcze przywołać, coś co zaskoczyło mnie do reszty, ale w bardzo pozytywny sposób - związek dwójki głównych bohaterów. Już wyjaśniam dlaczego?

Kiedy czytam książki gdzie w grę wchodzi reprezentacja związków tej samej płci, w 99% dostaje obraz pełen brutalności, dewiacji, zdrad i zakłamania. Podejrzewam, że dzieję się tak dlatego, że albo porywają się na to osoby, które nie mają o tym pojęcia, albo takie, które szukają taniej sensacji i skandalu, chcąc sprzedać przez to więcej egzemplarzy książek. Bardzo rzadko jakikolwiek autor opisuje takie związki tak jakby miało to miejsce w przypadku związku pomiędzy kobietą a mężczyzną. Tutaj mamy w końcu do czynienia z pełna naturalnością. Relacje przedstawione pomiędzy dwoma bohaterami wybrzmiewają całym spektrum uczuć i nadal są pokazane miękko i czule, a sceny zbliżeń uderzają niesamowitą delikatnością i lekkością do czego przyczynia się również niezwykle dojarzy styl autorki. Te sceny są erotyką na najwyżej poziomie, a przy tym oswajają nas z obrazem, w którym dwójka mężczyzn może czuć do siebie dużo więcej niż tylko wyzute z uczuć pożądanie. A dodanie tego romansu do książkiI sprawiło, że stała się pełniejsza.

Na wyróżnienie zasługują też dialogi. Przecieka przez nie sarkazm i niewątpliwa inteligencja autorki, co osobiście uwielbiam. Często zdarzało mi się zaśmiać się na głos, czytając niektóre teksty Konrada czy Elki, albo kiedy Adam rzucał jakąś ciętą ripostę. Postać Antona, mimo że wcześniej przeze mnie nie wspomniana, to absolutna perełka kreacji, ale nie powiem już nic więcej, aby nie zepsuć Państwu radości z odkrywania wszystkich bohaterów.

Jedyną rzeczą, do której mogłabym się przyczepić, to przedłużające się opisy. Działo się to jednak tylko w niewielu momentach i jestem pewna, że jest to bardziej kwestia mojego gustu. Zwłaszcza, że nie wpłynęło to na odbiór książki, a sama akcja była nadal wartka. Dlatego z czystym sercem mogę pogratulować Aleksandrze Świderskiej napisania świetnej książki.

Czy recenzja była pomocna?

nah*********************

ilość recenzji:1

4-11-2021 18:58

Gratuluje autorce niesamowitej odwagi, aby wprowadzić na rynek książkę z tak otwartą i szczerą reprezentacją LGBT+.
Podoba mi się też język książki i styl pisania - jest prosty, lekki, ale jednocześnie płynie i bywa momentami poetycki. Czasami miałem wrażenie, że sceny rozwijając się przede mną niczym sceny filmu i muszę przyznać, że było to nowe doświadczenie, ale okazało się pomagać w odbiorze książki.
Wątek kryminalny jest bardzo interesujący, zwłaszcza jego rozwiązanie. Bardzo nietuzinkowy i myślę, że wiele osób będzie pozytywnie zaskoczonym.
Postacie są bardzo wyraziste, barwne i wielowymiarowe. Dialogi inteligentne i pełne niuansów. Uwielbiam, kiedy pewne kwestie nie są podane na tacy i czytelnik wraz z bohaterem musi czytać między wierszami i trochę ruszyć głową. Tutaj dostałem to i wiele więcej.
Do tego dochodzi jeszcze wątek romantyczny, który jest tak pięknie stworzony i rozwinięty, że brakuje mi słów, aby opisać jak bardzo jestem nim zaskoczony. Wcale nie dziwię się innym bohaterom, że nie mogli oprzeć się Konradowi :)

Czy recenzja była pomocna?

ann**********************

ilość recenzji:11

3-11-2021 10:08

Miasto nigdy nie śpi? To właśnie nocą na powierzchnie wypełzają ludzkie potwory, a z ludzi żądza podsycona pożądaniem. Spowite mgłą miasto bezpowrotnie wciąga w otchłań najskrytszych pragnień.

Narkotyki, przypadkowy sex, małoletni kochankowie to codzienność Konrada, homoseksualisty, biznesmena, gangstera i właściciela sieci gejowskich klubów. To właśnie na niego spada podejrzenie, kiedy Wrocławiem wstrząsa informacja o makabrycznym morderstwie młodego chłopaka. Ciało chłopca okaleczono, pozbawiono genitaliów i jak śmiecia porzucono w kanałach. Do sprawy przydzielony zostaje Adam Aleksandrowicz, detektyw wrocławskiej policji, mający na swoim koncie same sukcesy oraz Elka Soyta, jego partnerka - policjantka, psycholog i profilerka w jednym.
Detektyw to typowy facet po przejściach, brak rodziny, uzależniony od leków i alkoholu jest niesamowicie podatny na pokusy czyhające w świecie Konrada?

Główny bohater, modnym ostatnio zabiegiem, zmaga się z demonami przeszłości, całe życie próbuje rozwikłać najważniejszą zagadkę w swojej karierze ? śmierć rodziców i brata. Upośledzony społecznie nie potrafi stworzyć relacji ani w życiu zawodowym, ani w prywatnym. Jedną z niewielu bliskich mu osób jest Elka, z którą współpracuje od wielu lat. Po kilku stronach byłam niemalże pewna, że autorka uraczy nas burzliwym romansem tych dwojga, tak się jednak nie stało, co było miłym zaskoczeniem.
Myślałam, że w końcu mam w rękach kryminał, w którym skupie się na śledztwie i nie będzie on ubarwiony niepotrzebnymi romansami, co ostatnio stało się normą.
Nic bardziej mylnego. Zamiast romansu głównego bohatera z partnerką z pracy, dostaliśmy romans głównego bohatera z głównym podejrzanym?I tak z każdą kolejną stroną z dobrze zapowiadającej się książki kryminalnej robiło się tanie romansidło, z żałosnymi dialogami i niezrozumiałym zachowaniem postaci.
Dwóch dorosłych, pewnych siebie facetów, zachowujących się jak para pryszczatych nastolatków, nieudolnie próbujących dostać się sobie do majtek. Dialogi podszyte podtekstami seksualnymi i ciągłe gierki słowne, mające sprowokować drugą osobę, zajmowały naszych bohaterów bardziej niż walka o własne życie i szukanie mordercy.

Czytając, miałam wrażenie, że morderstwa i śledztwo są niejako tłem do rodzącego się związku pomiędzy detektywem i gangsterem, że aspekt odkrywania swojej seksualności i ukrytych pragnień przez głównego bohatera zdominował wątek kryminalny. W większym stopniu poznałam zakamarki psychiki detektywa oraz jego kochanka niż motywy działania mordercy, któremu autorka poświeciła znikomy czas. A szkoda, bo sam pomysł na książkę jest bardzo dobry.

Autorka ma bardzo przyjemny dla oka styl pisania, książkę czyta się szybko i lekko. Szanuje za odwagę, aby rozwinąć wątek homoseksualizmu w książce, bo wciąż w wielu kręgach jest to temat tabu. Niemniej jednak rozczarowałam się, bo nie tego tutaj oczekiwałam. Książki nie odebrałam jako kryminału, a raczej jak powieść lekko erotyczną z elementami gangsterskimi i morderstwami w tle. I bynajmniej nie mam żadnego problemu z orientacją seksualną postaci, wręcz jest to coś świeżego, pokazanie że stereotypy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Gej to też facet z krwi i kości, twardo stąpający po ziemi.

Czy recenzja była pomocna?