SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Miasto Mgieł

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 512
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro! Ten produkt może nie dotrzeć do Ciebie przed Świętami!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Coś czai się we mgle

Sandomierz spowity październikowymi mgłami łapie oddech po intensywnym sezonie turystycznym. Spokój mieszkańców burzy jednak brutalne morderstwo kobiety. Podobnie jak w zapomnianym rytuale ktoś rozwarł szczęki ofiary i wcisnął je w ziemię, aby ta po śmierci nie mogła pożywić się krwią. Sprawą budzącego grozę Wampira zajmuje się podkomisarz Bruno Kowalski, którego kariera toczy się równie spokojnie, jak życie w Sandomierzu. Towarzyszy mu lokalny historyk, Krzysztof Szorca, dawniej konsultant policyjny, dziś człowiek pragnący po prostu świętego spokoju. Wspólnie ruszają tropem mordercy, który zdaje się znać miasto i jego historię lepiej od nich. Rozpoczyna się wyścig z czasem, bo każdej nocy w gęstej mgle czai się śmiertelne niebezpieczeństwo. Śledczy będą musieli szybko znaleźć odpowiedź na pytania o to, czy Sandomierz znów stał się polską stolicą łowców wampirów, kto wyruszył na polowanie, aby ochronić mieszkańców przed bestiami z piekła rodem i czy przez tysiąc lat zmieniły się motywy, jakimi kieruje się człowiek odbierając drugiemu życie. Nade wszystko jednak będą musieli powstrzymać zło skrywające się we mgle.


Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Wydawnictwo - adres:
redakcja@skarpawarszawska.pl , http://www.skarpawarszawska.pl , 03-464 , Plac Hallera 5 /7A , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 512
ISBN: 9788383296326
Wprowadzono: 23.10.2024

Michał Śmielak - przeczytaj też

Bielma Kosma Ejcherst Książka 21,11 zł
Dodaj do koszyka
Cienie dawnych grzechów Książka 31,29 zł
Dodaj do koszyka
Osada Książka 28,44 zł
Dodaj do koszyka
Pomruk / Paranoja Książka 44,79 zł
Dodaj do koszyka
Ucichły ptaki, przyszła śmierć Książka 26,73 zł
Dodaj do koszyka
Wilcza chata Książka 28,44 zł
Dodaj do koszyka
Wnyki Książka 26,04 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Miasto Mgieł - Michał Śmielak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 5 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Natalia Waleczek

ilość recenzji:314

3-12-2024 20:43

"Ży­cie za­wsze ata­kuje znie­nacka i cio­sem w plecy."

Jesienna mgła zasnuwa sandomierskie uliczki, pozostawiając jedynie zarys postaci i zdarzeń. Wprowadza aurę nostalgii i zagadkowości, niosąc ze sobą wiele znaczeń. Także i zbrodnię. Brutalne morderstwo kobiety przywodzi na myśl dawne rytuały związane z wierzeniami wampirycznymi. Sprawca rozwarł szczęki ofiary i wcisnął je w ziemię, aby uniemożliwić jej pośmiertne pożywienie się krwią. Dochodzenie prowadzi podkomisarz Bruno Kowalski, angażując do pomocy lokalnego historyka Krzysztofa Szorca. Wspólnie starają się ustalić, jakie motywy kierują sprawcą, okrzykniętym przez media mianem "Wampira z Sandomierza", a także, czy obecna zbrodnia łączy się morderstwem mężczyzny, do której doszło pół roku wcześniej.

Tym, co od początku zwróciło moją uwagę podczas lektury, to klimat, starannie oparty na autentycznych historiach sandomierskich kronik. Tytułowa mgła nabiera złowrogiego wymiaru, snuje się niespiesznie, odurza niepokojem. Niczym doskonałe płótno do popełnienia zbrodni. Autor nie serwuje nam typowej historii kryminalnej, lecz, jak ma w zwyczaju, splata skomplikowaną sieć powiązań, których znaczenie odkrywamy dopiero na ostatnich stronach. Zamierzchła przeszłość, pełna udokumentowanych zdarzeń, zabobonów oraz wierzeń w wampiry, nagle nabiera znaczenia w obliczu ostatnich zbrodni. Wpływa na społeczeństwo, zbudzajac ciekawość, nerwowość, a nawet pewną dozę ekscytacji. Dla Bruna Kowalskiego staje się ważnym źródłem informacji w śledztwie, w którym nic nie jest jasne. Powolne odkrywanie prawdy sprawiało, że czasami gubiłam koncentrację, przez co nie odczuwałam oczekiwanego napięcia. Chociaż końcówka, a właściwie rozwiązanie, przyniosło lekką satysfakcję. Również wstawki historyczne przedstawione ciekawie i w obrazowy sposób wzbogacają fabułę i ukazują zakorzeniony strach przed innością oraz tym czego nie rozumiemy. Zresztą na przestrzeni lat niewiele się w tej kwestii zmieniło.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zac*********************

ilość recenzji:61

17-11-2024 12:48

Seria zbrodni w maleńkim Sandomierzu. Mała, ale dość popularna miejscowość staje się sceną przerażających wydarzeń. Ktoś w bardzo brutalny sposób morduje mieszkańców. Sposób w jaki to robi przypomina zapomniany rytuał, który towarzyszył ?pozbywaniu? się strzyg i wampirów. Dlatego właśnie okoliczni mieszkańcy ochrzcili nieuchwytnego mordercę mianem "Wampira".
To wszystko powoduje, że nad Sandomierzem oprócz październikowej mgły zawisł ogromny strach.
W rozwiązanie sprawy zaangażuje się miejscowy policjant Bruno Kowalski i historyk Krzysztof Szorca. Śledztwo jakim się zajmą nie będzie należeć do łatwych. Ciała pojawiające się każdego dnia będą powodować, że będą mierzyć się z ogromną presją.
Czy uda im się przerwać serię tajemniczych zbrodni? Czy za tymi wydarzeniami rzeczywiście stoi bestia z legend?
"Miasto mgieł" to kolejna książka Michała Śmielaka jaką miałem przyjemność przeczytać. Według mnie najlepsza z tych jakie przeczytałem.
Autor wspaniale oddał tutaj klimat małej kameralnej mieściny spowitej bardzo gęstą mgłą. Właśnie ta mgła powodowała, że sam wielokrotnie łapałem się na tym, że z zaciśniętymi zębami oczekiwałem tego co z niej wyjdzie. Dosłownie Silent Hill na sandomierskiej ziemi.
Warto dodać, że historia tu opisana to też genialnie dopracowana zagadka kryminalna, a zakończenie? Serio, będziecie czekać do ostatniej strony - dosłownie.
Polecam gorąco. Książka warta uwagi. Póki co moje TOP 10 w tym roku!!! Miejsca nie podam - też będę trochę tajemniczy - jak ta mgła.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Biegający Bibliotekarz

ilość recenzji:197

11-11-2024 19:40

Najnowsza powieść pana Michała Śmielaka rozgrywa się w niezwykle interesującym mieście, w Sandomierzu. Miasto mgieł jak określa je autor sugestywnym tytułem, jest wam zapewne znane. To często odwiedzane, przepiękne miasto kojarzy się przede wszystkim z serialem Ojciec Mateusz. Warto pojechać do miasta nazywanego czasem małym Rzymem, bo warto wiedzieć, że położone jest na siedmiu wzgórzach, pochodzić po zabytkowym rynku, wybrać się starą, turystyczną nyską na Góry Pieprzowe. Właśnie w takich okolicznościach natury Michał Śmielak umieścił swoją powieść.

To moja druga powieść autorstwa pana Michała. Osadą byłem zachwycony. Teraz przyszedł czas na Miasto mgieł. Kilka słów o autorze. Pan Michał mieszka w Sandomierzu, pochodzi z Dolnego Śląska i uwielbia góry. Jest autorem kilku bestselerowych książek, które cieszą się sporym zainteresowaniem wśród czytelników. Jest również fanem historycznych rekonstrukcji, ciężkich muzycznych brzmień oraz... fan dobrego jedzenia. Jego najnowsza powieść to nie tylko kryminał, ale ciekawy rys historyczny, wpleciony w fabułę powieści.

Na okładce książki nie mogło być inaczej. Mamy tytułową mgłę, która dość mocno wciska się w sandomierski rynek z ratuszem miejskim w centralnej części okładki.

Mgła skrywa największe tajemnice...

Napis u góry okładki daje nam do zrozumienia, że mgła będzie miała tutaj jakieś znaczenie, a sam kryminał będzie owiany pewnymi tajemnicami, które wyjdą na światło dzienne (mimo mgły).

Jak kryminał to musi być morderstwo. Przenosimy się do Sandomierza, gdzie zamordowano kobietę. W sumie morderstwo, jak morderstwo, takich wiele i nie zmienimy umysłów tych, którzy do tego doprowadzają. Jest jednak pewne "ale". Trup ma szeroko otwartą jamę ustną, a w niej wciśniętą ziemię. Dlaczego morderca tak zostawił zwłoki? Przecież taki rytuał czyniono, gdy uważano, że to wampir, a ziemia w ustach miała nie pozwolić na to, by uznany za zmorę nie mógł już więcej wypić ludzkiej krwi... Do sprawy zostaje wyznaczony komisarz Bruno Kowalski. Jego kariera w policji nie jest jakaś wybitna i jak to można wyczytać w opisie książki, toczy się równie spokojnie, jak życie w Sandomierzu. Sprawa nie jest prosta, a w niej pewną rolę odegra również lokalny historyk, nauczyciel tego przedmiotu, Krzysztof Szorca. Okazuje się, że mimo połączenia sił, zabójca ciągle jest nieuchwytny, jakby był o krok przed ścigającymi. Jakby miasto i jego historia była mu zdecydowanie lepiej znana niż fachowcom. Zbliża się 1 listopada i Wszystkich Świętych, jednak w mieście panuje strach przed domniemanym wampirem. A przecież jak wiadomo z historii, Sandomierz to podobno polska stolica wampirów!

Historia miasta miesza się z teraźniejszością. Poznajemy ciekawe wydarzenia, które miały miejsce w dalekiej przeszłości. Postaci również mogą podobać się czytelnikom. No i zakończenie... mistrzowskie, ale takich rzeczy nie zdradza się w recenzjach. Mogę być pewny, będziecie zaskoczeni.

Zachęcam do przeczytania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:918

30-10-2024 12:28

Jeżeli jesteś osobą, która lubi dawne legendy, zwłaszcza te o wampirach, wilkołakach czy też wąpierzach, to historia od razu ci się spodoba. Jest przy tym mocno wciągająca, bo kiedy przechodzimy do czasów dużo wcześniejszych jesteśmy świadkami historii, która potwierdza dziwne zjawiska, przemianę ludzi w potwory i żądne krwi bestie. Uczciwie przyznaję, że momentami aż dreszcz przechodził mi po skórze. Te wydarzenia były tak realne jakbym sama w nich uczestniczyła. Autor dodał tu teorię spiskową dotyczącą braci Kaina i Abla, przyznaję, że w życiu ani przez chwilę takich myśli nie miałam. Nawet zastanowiłam się, czy za czytanie takich słów nie spotka mnie kara;-) Czytając tą książkę odniosłam wrażenie, że Sandomierz jest dla autora jakby jakimś cudem, gdyż opisywał go na wszelkie rodzaje. Jaka była pogoda, co tam się znajdowało, taki akt miłości do tego miejsca. Piękne opisy doceniłam, przynajmniej teraz wiem więcej o miejscu w którym nigdy nie byłam. Znając już pióro autora wiedziałam, że nie spotkam tutaj zwykłych umarlaków. I żeby wyżej podpiąć poprzeczkę, osoba, która prowadzi śledztwo w pewnym momencie nie mogła tego robić. Oczywiście dopilnowała jednak, by każdy trop był mu przekazywany. Te wszystkie poszlaki często wskazywały na dwuznaczne tajemnice, zwłaszcza czytając uprzednią legendę, byliśmy naprowadzeni na tok myślenia, który nie do końca był taki, jak się wydawało. Postacie z książki dużo mieszały, obawiały się o swoje sekrety i dlatego prawda nie gościła w każdym domu. Autor dawał nam wpierw poczucie bezpieczeństwa, a później z hukiem je odbierał. Czytelnik albo czuł się zły, albo przestraszony. To dosłownie idealna lektura na czas przed Halloween:-)
Ogólnie cała książka mi się podobała, tylko nieco te wątki poboczne troszkę mieszały w wydarzeniach. Wychodziło na to, że były dłużej opisane niż wątek główny. Dlatego najlepiej czytać ją w ciszy i niekoniecznie wieczorem, bo naprawdę narobi wam sporo strachu:-) Ma mniejszy druk, więc nie da się jej przeczytać na raz. Myślę, że jest warta uwagi:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?