- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.achectwo zakwestionowali carscy urzędnicy, automatycznie uznani byli za chłopów, a to oznaczało nie tylko obowiązkową służbę wojskową, trwającą - bagatela! - dwadzieścia pięć lat, ale nawet, w przypadku ewentualnej kolizji z prawem, możliwość orzeczenia przez sąd haniebnej kary chłosty. O ile rządowi zależało na upokorzeniu drobnej, patriotycznie nastawionej szlachty, o tyle pomniejsi urzędnicy mieli na celu zdobycie dodatkowych dochodów, dlatego za łapówkę przymykali oko na wątpliwej jakości dowody przedstawione przez wykazujących swoje pochodzenie petentów. Trzeba przyznać, iż Mickiewiczowie bronili swego prawa przynależności do szlacheckiej braci z uporem i konsekwencją. Po raz pierwszy sprawa dotycząca ich pochodzenia trafiła do rąk dociekliwych carskich urzędników 29 listopada 1804 roku, kiedy Mikołaj Mickiewicz, ojciec Adama, przedłożył przed stosowną komisją guberni litewsko-grodzieńskiej ,,Wywód familii rodzonych Mickiewiczów herbu Poraj". Współcześni historycy zwracają jednak uwagę, że w owym dokumencie wśród przodków występują wyłącznie imiona typowo polskie i katolickie, próżno natomiast szukać Fiodorów, Wasylów czy Dymitrów, charakterystycznych dla antenatów litewskiej szlachty. Stąd wniosek, iż złożeniu dokumentów towarzyszył dość hojny datek finansowy wręczony członkom stosownej komisji, zwłaszcza że ostatecznie carscy urzędnicy, nie dowierzając starożytności rodu Mickiewiczów, zakwalifikowali ich w 1808 roku do pierwszej kategorii szlachectwa, sięgającego nie dalej niż sto lat wstecz. Andrzej Syrokomla-Bułhak twierdzi wręcz, iż przedłożony przez Mikołaja dokument został najzwyczajniej w świecie spreparowany, co dla adwokata i komornika sądowego, którym był ojciec poety, nie stanowiło specjalnie trudnego zadania, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego stosunki w palestrze. Z zachowanych dokumentów wynika jednak, iż rodzina poety broniła praw do tytułu jeszcze za życia bohatera naszej opowieści - w 1839 i 1840 roku. Urzędnicy heroldii ostatecznie uznali ich prawo do tytułu i herbu dopiero w 1842 roku, kończąc tym samym wszelkie spekulacje co do rzekomo plebejskiego rodowodu Mickiewiczów. Co ciekawe, ojciec poety, Mikołaj, musiał udowadniać swoje szlacheckie pochodzenie jeszcze w czasach przedrozbiorowych, i to przed sądem. W 1787 roku pewien szlachcic, Franciszek Janiszewski, oskarżył bowiem jego rodzinę ni mniej, ni więcej, jak tylko o przywłaszczenie sobie tytułu, rozgłaszając wszem wobec, iż pradziad Mickiewicza był synem chłopów pańszczyźnianych i miał na imię Chwiedor (według niektórych źródeł: Hrehory). Mickiewiczowie proces wygrali, a pieniacz został skazany na infamię i pokrycie kosztów sądowych. Zresztą sam Janiszewski musiał doskonale zdawać sobie sprawę, iż jest na z góry przegranej pozycji, skoro nawet nie raczył pojawić się na rozprawie. Jeżeli chodzi o przodków po mieczu, to badaczom losów twórcy Pana Tadeusza udało się ustalić, iż przynajmniej cztery pokolenia Mickiewiczów poprzedzających narodziny słynnego poety uważało się za szlachciców i wiodło życie godne przedstawicieli tej warstwy. Prapradziadkiem Adama był Krzysztof, posługujący się rodowym przydomkiem Rymwid, syn niejakiego Walentego z Mickowiec. To właśnie on osiadł w Lidzie pod Nowogródkiem, zapoczątkowując linię Mickiewiczów herbu Poraj. Zgodnie z rodzinną tradycją jego syn, a zarazem pradziadek autora Reduty Ordona, Jakub, walczył w konfederacji w obronie praw do tronu Stanisława Leszczyńskiego i zmarł przed 1770 rokiem. Wdowa po nim, Marianna z Leszczyłowskich, nabyła folwark Horbatowicze, o którym zresztą jej prawnuczek wspomniał w Panu Tadeuszu. Odziedziczył go Jakub Mickiewicz, dziad poety po mieczu, konfederat barski, który bogato się ożenił - jego małżonka, z domu Pękalska, której imię nie zachowało się dla potomności, wniosła mu w posagu istną fortunę, w skład której wchodziły nie tylko 4 tysiące złotych polskich, ale także ,,pierścionek z 7 diamencikami, i bransoletka rubinowa perłami przenizana i sreberka stołowe"[4]. Jakub otrzymał również za bliżej nieokreślone zasługi tabakierkę od ostatniego króla Polski, Stanisława Augusta Poniatowskiego, też zresztą uwiecznioną w naszej narodowej epopei. Miał czterech braci: Adama, Józefa, Stefana i Bazylego, ale żaden z Mickiewiczów nie cieszył się wśród okolicznych mieszkańców estymą ani sympatią. [...] Przypisy Wstęp [1] A. Witkowska, Cisza nad trumną, ,,Nauka" 2005, nr 2, s. 45. [2] Nowicka, Pomnik poety, Żyrardów 2009, s. 5. Rozdział 1 [1] J. Tretiak, Młodość Mickiewicza (1798-1824). Życie i poezya, t. 1: Z portretem Mickiewicza z lat młodych, Petersburg 1898, s. 5. [2] Ibidem, s. 6. [3] Ibidem, s. 5-6. [4] T. Krzywicki, Szlakiem Adama Mickiewicza po Nowogródczyźnie, Wilnie i Kownie, Piastów 2019, s. 15.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Biografie i wspomnienia, Biografie i autobiografie |
Wydawnictwo: | Lira Publishing |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 145x215 |
Liczba stron: | 384 |
ISBN: | 9788366730724 |
Wprowadzono: | 20.05.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.