Podróżowanie do nieznanych miejsc do tej pory miejsc skrywa na ogół wiele nieodkrytych tajemnic, które chcemy zobaczyć.
W wyobrażeniach jedynie snujemy magiczną wizję, jak wygląda obraz przestrzenny, kształt, kolor nowych miejsc. Nie czujemy ich zapachu, smaku, ale mimo wszystko nie poddajemy się i pragniemy spojrzeć na nie w marzeniach.
Miałam okazję przeżyć takie doznanie podróży w dwa miejsca. Jedno z tych miejsc było mi dobrze znane, ale jednak z bliska okazało się w odbiorze bardzo obce. Drugie nieznane mi do tej pory, a odnosiłam chwilami takie wrażenie, że skądś je znam. Nie czułam się w nim tak obco, jak w tym pierwszym. Ciekawostką największą jednak było dla mnie ujrzenie realne tych obu miejsc oraz wspomnienia, które zawsze są cenne i nie do zapomnienia.
Zainteresowała mnie książka-przewodnik autorstwa Pani Moniki Masalskiej, Seweryna Masalskiego pt.Mikrowyprawy z Warszawy. 57 nieoczywistych wycieczek, które uratują twój weekend ze względu, że lubię, poznawać jak wygląda wspólne małżeńskie tworzenie, jak to jest, kiedy odsłania stronę medalu tę, która bywa najważniejszą odskocznią i jak wpływa na to siła miłości, znalezienia czasu na rozwój pasji, z którymi żyją w nierozerwalnej przyjaźni od wielu lat.
Zamieszczona na skrzydle oprawy pięknie wykonana i opisana prezentacja obojga autorów książki zwróciła moją szczególną uwagę. Uwzględnione zostały, w niej informacje dotyczące kim są z zawodu autorzy, że są rodziną z podróżniczą pasją, prowadzą podróżniczego a mikrowyprawyzwarszawy. Według mnie jest to bardzo ciekawie przedstawiona forma na temat autorów.
Lubię, kiedy autorzy książek piszą z pomysłem i potrafią zachęcić do siebie czytelnika, aby polubił, ich twórczość nieznający jej dotychczas, aby potrafili zrozumieć główne przesłanie, którym się kierowali, pisząc o tym, co chcieli zawrzeć w treści.
Książka pt. Mikrowyprawy z Warszawy. 57 nieoczywistych wycieczek, które uratują, twój weekend jest, bardzo dobrze napisanym przewodnikiem, który ujawnia to, czego nie mieliśmy okazji jeszcze zobaczyć, a przede wszystkim stwarza wiele możliwości, aby przybywało nowych zwolenników podróży tych małych i tych dużych.
Zaprezentowane zdjęcia z podróży zamieszczone w prywatnym albumie rodziny Masalskich wykonane są tak pięknie, że ma się ochotę od razu pojechać do tych miejsc i sprawdzić, jak tam jest, poczuć ten smak podróży, która w ostatnim czasie jest modna.
Dzięki temu przewodnikowi oraz dobranych trafnie historii dowiemy się więcej informacji o odwiedzanych przez autorów do nieznanych nam miejsc, ale nabierzemy większej odwagi do spełnienia marzeń o podróżach, które bywają naprawdę magiczne.
Warto podkreślić również istoty element, na który nie zawsze zwracamy, uwagę analizując całościowy tekst, jest ważny, ale w tym przewodniku zauważyłam, że autorzy zapełnili całe strony informacjami dotyczące prezentacji głównego tytułowego tematu, a w tym 57 miejsc podróży, dodane są mapy, legendy z dokładnym wyjaśnieniem, info oraz aplikacje do pobrania dla użytkowników telefonów komórkowych.
Tę książkę można zabrać ze sobą w rodzinną trasę i podróżować razem z autorami wówczas jest szansa, że się nie pogubimy.
Warto jest przeczytać ten przewodnik.
Opinia bierze udział w konkursie