To ostatnia antologia po jaką przyszło mi sięgnąć w tym roku. Idealna na zimowy okres świąteczny, bo właśnie w tym czasie umiejscowione są wszystkie opowieści. W książce znajdziecie dziewięć, zupełnie różnych historii, które łączą góry. A piękno gór i niesamowity klimat odwiedzanych przez bohaterów miast sprawia, że pojawia się tęsknota i budzi się chęć, by samemu w te góry się wybrać. A w międzyczasie, można w nie wyruszyć wraz z postaciami "Miłości na horyzoncie" i jestem przekonana, że będą to wyjątkowe chwile.
Kogo poznamy? Artura, lekarza, który kiedyś kochał góry. Pomimo upływu lat, nie do końca pogodził się z tym, jakie karty podarował mu los. Czy w końcu odnajdzie spokój? Oliwię, specjalistkę od PR, która postanawia swój pierwszy od dawna urlop, spędzić z przyjaciółmi w Zakopanem. W najśmielszych oczekiwaniach nie planowała jednak, że ten wyjazd przybliży ją do spełnienia nastoletnich marzeń. Łukasza, ratownika górskiego, który doświadcza prawdziwie złamanego serca. I będzie to dla niego okazja, by przemyśleć swoje życiowe wybory. Igę, która uda się na wycieczkę integracyjną z pracy. Dzięki temu ma szansę zacieśnić znajomość z kolegą. Ale czy na pewno ten plan się powiedzie? Wraz z czterdziestoletnią rozwódką, w pięknym, górskim krajobrazie, doświadczymy swoistego katharsis. W końcu odpowiednia perspektywa może zmienić nawet najgorsze położenie. Natomiast Ola miała zamiar spędzić święta z ukochanym. Jednak ani pretendujący do tego miana mężczyzna, ani pogoda, nie byli jej przychylni. Klaudia natomiast, lecząc ból po rozstaniu, będzie próbowała poukładać wszystko w swojej głowie i zmienić postrzeganie przede wszystkim siebie. Czy nieoczekiwane spotkanie jej w tym pomoże? Kaja, zmierzając do miejscowości, która kiedyś nazywała domem, ma tam do osiągnięcia cel czysto zawodowy. Ale czy zderzenie z przeszłością nie będzie miało czasem wpływu na jej przyszłość? Maja, wzięta fotografka, w dobrym momencie dostaje ciekawą propozycję zawodową. Jej życie prywatne się rozpada i potrzebuje ukojenia w znanej z dawnych lat okolicy. Czy znowu odnajdzie swoje szczęście w pięknej Solinie?
Mam nadzieję, że powyżej prezentowane opisy, rozbudzą Waszą ciekawość. Jednak to, co dla mnie najbardziej wyróżnia tę antologię jest fakt, że nie jestem Was w stanie wskazać najbliższej memu sercu opowieści. Każda prezentowana historia, naprawdę każda z nich, znalazła miejsce w moim sercu, wzbudziła emocje i jest zwyczajnie wyjątkowa. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki, zauroczona każdym opowiadaniem oraz poznanymi w niej bohaterami. Absolutnie wszystkie historie zasługują na pełnowymiarowe książki, są niezwykłe, kojące i magiczne. Ogromnie polecam ten zbiór opowiadań, bezsprzecznie jest on najlepszym, jaki przyszło mi czytać w tym roku.
Opinia bierze udział w konkursie