Miłość na Instagramie to na pierwsze spojrzenie prosta i ckliwa historia o miłości. O niespełnionej miłości i nadziei na pełnię szczęścia. Ale tak naprawdę ta historia jest pełna wzlotów i upadków, skrywanych marzeń, tęsknoty za szczęściem. Każdy ma prawo do szczęścia, nie można żyć cały czas tylko dla innych, poświęcać się innym i zaspokajać ich potrzeby, a zapominać o sobie. Odrobina przyjemności i zrozumienia należy się każdemu, każdy jest wolnym człowiekiem i na prawo kochać i być kochanym. Przecież miłość dodaje skrzydeł i unosi ponad wszystko, mobilizuje do pokonywania wszelkich przeciwności losu i dążenia do spełnienia.
Pod płaszczykiem prostej historii o poszukiwaniu szczęścia, skrywane są życiowe prawdy i mądrości, wystarczy mocniej się zagłębić w jej treść i zrozumieć to, co jest głęboko ukryte. Chwila refleksji jest wymagana i pożądana, pozwoli inaczej spojrzeć na dotychczasowe życie. I prowokuje do odpowiedzi na pytania, które zadawała sobie bohaterka. Czy jesteś szczęśliwy i spełniony? Czy może jednak zmieniłbyś coś w swoim życiu? Czy w twoim związku panuje rutyna i schematyzm, czy jednak partner zaskakuje cię codziennie czymś nowym? A może warto wnieść do związku trochę nowości i pikanterii?
Krótkie rozmowy Julii z Joelem są bardzo szczere i intymne, zaskakują otwartością i tęsknotą za byciem kochanym i pożądanym. Bije z nich autentyczność i prawda. I marzenie o lepszym życiu ? To wszystko razem pięknie się komponuje i uzupełnia, powoduje, że książkę czyta się w mgnieniu oka. Nie wiadomo kiedy, a już sami stajemy przed dylematem, jak postąpić teraz? Którą drogą podążać? Brnąc coraz dalej i głębiej w tę intymną i szczerą rozmowę odnosiłam wrażenie, że bohaterowie znają się od lat i są sobie bardzo bliscy. Otwartość rozmów i pragnień zniewalała. Julia bardzo się odkryła przed obcym mężczyzną i światło dzienne ujrzały jej bolączki i pragnienia. Ale też musiała być bardzo nieszczęśliwa, skoro tak szybko zaufała obcemu mężczyźnie, tak naprawdę nie wiedząc, kto jest po drugiej stronie kamery. Chyba musiała być bardzo zdesperowana i znudzona codziennością, skoro tak postąpiła. Wiara, że może być lepiej prowadziła ją do przodu, zapewne ku pełni szczęścia ?
?Prawdopodobnie wreszcie pojęła, że potwierdzenia swojej wartości nie musi szukać u mężczyzn, tylko w głębi siebie. Może zrozumiała, że tylko ona potrafi nadać własnemu życiu sens i wartość?.
Ciekawa i wzruszająca, idealna na zimne i długie grudniowe wieczory. Dzięki niej można sięgnąć do głębi własnych marzeń i pragnień i mieć cichą nadzieję na ich szybką realizację. Pozwala oderwać się od codzienności i skupić się na własnych potrzebach i ocenie dotychczasowego życia. Polecam zarówno dla tych, którzy poszukują szczęścia i właściwej drogi życiowej, jak i dla tych, którzy żyją w szczęśliwych związkach. Jedni znajdą podpowiedzi, jak zmienić swoje życie, inni utwierdzą się w przekonaniu, że powinni dziękować losowi za to, co już w życiu osiągnęli.
Opinia bierze udział w konkursie