,,Miłość w Krainie Czarów? Abiolii Bello to niesamowicie urocza powieść z gatunku literatury młodzieżowej. Mogę śmiało powiedzieć, że to wręcz świąteczny must have, a może po prostu must have? W każdym razie jest to naiwnie przesłodzona historia o mocy przyjaźni i social mediów. Bardzo przyjemnie mi się ją czytało, chociaż momentami byłam dość poirytowana. Abiola Bello jest ciemnoskórą autorką, dlatego nikogo nie powinno dziwić, że jej książka opowiada o losach ciemnoskórych bohaterów.
Zapytacie pewnie, czemu użyłam zwrotu ?naiwnie przesłodzona?, a no dlatego, że dokładnie tak jest. Nawet jeśli dzieje się coś złego, to za moment udaje się to naprawić. Brak mi tu realizmu, zwłaszcza w kwestii rozgłosu, o którym jest mowa w książce. Jednak chyba największym absurdem było wciąganie w całą akcję nikogo innego jak znanej na całym świecie piosenkarki Rihanny. Poza tymi kilkoma naciąganymi momentami całość prezentowała się naprawdę przystępnie i zachęcająco.
,,Miłość w Krainie Czarów? opowiada o losach małej księgarni od pokoleń prowadzonej przez czarnoskórą rodzinę. Kraina Czarów, bo tak nazywa się księgarnia, jest oczkiem w głowie rodziców Treya, który z czasem ma przejąć rodzinny interes. Jednak na drodze rodziny Andersonów pojawia się widmo bankructwa, a co za tym idzie utrata Krainy Czarów. Wszystko idzie nie tak, ojciec Treya łamie nogę, dziewczyna strzela fochy, a koleżanka ze szkoły w nieładny sposób pozyskuje posadę w księgarni. Takie wiadomości mogą skutecznie namieszać w życiu nastolatka.
Ariel Spencer jest utalentowaną młodą artystką z wizją pięknej przyszłości. Jest tylko jeden problem, bardzo możliwe, że nie będzie jej stać na dostanie się do wymarzonej uczelni artystycznej, w której przed laty szkolił się jej ojciec. Po jego śmierci córka postanowiła kontynuować jego dzieło i również ukończyć tę samą szkołę. Jednak pozostaje problem natury finansowej, co jeśli nie przyznają jej stypendium? Ariel musi znaleźć dorywczą pracę, aby stać ją było na wymarzoną przyszłość. Wtedy na jej horyzoncie pojawia się Kraina Czarów.
Znajomość Ariel i Treya zaczyna się fatalnie, ale z dnia na dzień sprzedaż w rodzinnej księgarni rośnie, a chłopak zaczyna odzyskiwanie nadzieję, że nie jest jeszcze za późno na uratowanie Krainy Czarów. Z pomocą i inicjatywą wychodzi również Ariel, która ma mnóstwo pomysłów na zmiany, które mogą uratować księgarnię Andersonów. Czerwonowłosa artystka snuje przed Treyem wizję muralu na ścianie, obrazującego sławnych czarnoskórych autorów. Zaczyna się szalona walka z czasem, każdy dzień jest na wagę złota.
Relacja Ariel i Treya z każdym dniem ulega zmianie, widzą to wszyscy, a są tacy, którzy chętnie namieszaliby w życiu Treya i jego dziewczyny Blair. Współpraca dwójki nastolatków przynosi ogromne efekty, ocalenie Krainy Czarów wydaje się na wyciągnięcie ręki. Tylko czy uda im się wyrobić w czasie?
Opinia bierze udział w konkursie