"Modern Love" to zbiór 42 opowiadań. Wszystkie są tematycznie pogrupowane. Ich autorzy przez dwie dekady pisali listy do "New York Timesa". Twórcą książki jest dziennikarz prowadzący tą wyjątkową rubrykę. Co ją wyróżnia spośród wielu innych artykułów w prasie? Myślę, że przede wszystkim autentyczność i niezwykła szczerość listów. Istotny jest też poruszany, wciąż ten sam temat. Temat nowoczesnej miłości.
"Miłość często kojarzy się z bukietami kwiatów i czekoladkami. Jednakże z mojego punktu widzenia - miłość w jej najlepszym wydaniu bardziej przypomina taczki niż różę: jest konkretna, funkcjonalna, wytrzymała, ale często wcale nie piękna. I wciąż wymyka się opisom."
Biorąc do ręki "Modern Love" spodziewałam się romantycznych historii, gdzie każda będzie miała happy end. Nic bardziej mylnego.
Część tych opowiadań kończy się rozstaniem lub śmiercią bliskiej osoby, ale są też takie, które dają nadzieję. Historie przedstawione w książce, tak jak w życiu, są bardzo różne. Chyba dlatego, że bardzo różnie postrzegamy miłość. Dla jednych jest to wzniosłe uczucie do bliskiej osoby, dla innych duże znaczenie ma miłość rodzicielska. Wśród autorów zamieszczonych tekstów można wyróżnić głównie pisarzy i twórców seriali. Są też listy od osób anonimowych, w różnym wieku. Podoba mi się w tej książce to, że każda historia jest inna. Sprawia to, że czytelnik znajduje swoje ulubione opowiadanie. Może nawet jakąś cząstkę siebie.
Mnie szczególnie poruszyła opowieść małżeństwa, które postanowiło przysposobić dziewczynkę z Chin. Po załatwieniu wszystkich formalosci i otrzymaniu zgody na adopcję okazało się, że dziecko jest bardzo chore (wskazywała na to wysypka oraz blizna znajdująca się na plecach). Było podejrzenie rozszczepu kręgosłupa, co jak wiadomo, skutkuje trwałym kalectwem. Rodzina stanęła przed decyzją, która zaważyła na ich dalszym życiu.
"Modern Love" to książka, którą czyta się szybko i przyjemnie. Rozdziały są krótkie, wszystkie zakończone podsumowaniem i opisem autora tekstu. Chyba pierwszy raz nie czytałam rozdziałów po kolei. Zaglądałam do książki w ciągu dnia i wybierałam opowiadanie. Po każdym nasuwały mi się refleksje. Zastanawiałam się, jaka miłość jest tą najważniejszą dla mnie. Jaki list sama chciałabym napisać.
"Modern Love" to wyjątkowa lektura. Wzrusza, skłania do refleksji, szokuje oraz bawi. Jestem pozytywnie zaskoczona wyborem listów, które zostały umieszczone w książce. Chętnie też obejrzę serial nakręcony na jej podstawie.
Serdecznie polecam.
Opinia bierze udział w konkursie