MÓJ JĘZYK PRYWATNY (twarda)

To nie jest absolutna nowość na rynku wydawniczym: książka swoją premierę miała ponad dekadę temu. Wcześniej natomiast teksty z niej ukazywały się między innymi w piśmie "Charaktery". Ale jej wznowienie bardzo cieszy: cieszy, bo oznacza, że dla językoznawców jest miejsce w nurcie literatury popularnej, i że ludzie chcą czytać o języku, nawet w ramach rozrywki. Profesor Jerzy Bralczyk jest tu świetnym gawędziarzem, który tej rozrywki dostarczy. Tworzy on własny językowy pamiętnik. Bierze słówko, zwykle niepozorne, które jednak w jakiś sposób go zachwyca i z możliwości użycia oraz fragmentów definicji tworzy krótki popisowy tekst-felieton z owym słówkiem na pierwszym planie. Jednocześnie tłumaczy w ten sposób odcienie semantyczne, pokazuje sposoby używania czy zmienne znaczenia w zależności od pozycji w zdaniu. Doskonale się przy tym bawi, więc jest szansa, że podobnej zabawy dostarczy odbiorcom. Żeby jednak nie było zbyt ogólnikowo i zbyt uniwersalnie, każdy minifelieton Bralczyk opatruje własnym, prywatnym komentarzem. We wprowadzeniach do tekstów zamieszcza drobne anegdoty, wspomnienia, skojarzenia czy odkrycia. Dzieli się fascynacjami i spostrzeżeniami. Dla czytelników będzie to szansa na lepsze poznanie językoznawcy, który stał się gwiazdą mediów - a i okazja do przyjrzenia się możliwościom tkwiącym w języku polskim. Jest tu dużo śmiechu i sporo językowych olśnień. Nic dziwnego, że książka ponownie powraca na rynek: w pełni zasługuje na takie wyróżnienie!