W tomie pierwszym serii stanowiącej kontynuację przygód straszyciółek z Monster High powracamy ponownie do Salem w mury Straszyceum, gdzie od jakiegoś miesiąca uczy się Frankie Stein. Już niebawem w szkole ma się odbyć coroczny konkurs talentów. Franki, chociaż bardzo chce wziąć w nim udział, nie potrafi zdecydować się na to jaki talent zaprezentować. Niespodziewanie jedną z jej prób podpatruje Toralei, która wrzuca na Ryk toka filmik pokazujący jak Frankie ćwiczy grę na keytarze. Wyśmiewa ją przy tym i niestety wielu uczniów robi to samo. Frankie jest załamana. W dodatku jakby tego było mało okazuje się, że jej mózg, który stworzony został z mózgów kilku genialnych osobowości, ma też cząstkę doktorki Cykuty, która była Sachamamą. O tych potworach krążą najróżniejsze legendy i niestety większość z nich jest naprawdę straszna. Jeżeli ta informacja rozniesie się po szkole Frankie może wpaść w poważne tarapaty. Na szczęście z pomocą przychodzą jej straszyciółki Draculaura i Clawdeen. Zanim pochodzenie Frankie wyjdzie na jaw postanawiają we trójkę odkryć prawdę o Sachamamach i doktorce Cykucie. Czy uda im się rozwikłać tę zagadkę i kto stanie po stronie straszyciółek? Czego dowiedzą się w trakcie prowadzonego śledztwa i komu uda im się przy okazji pomóc dowiecie się oczywiście sięgając po lekturę do czego też gorąco zachęcam! ;)
Fabuła książki okazała się ciekawa i intrygująca, a perypetie bohaterek zaskakujące, zabawne i opowiedziane współczesnym i przystępnym dla młodego czytelnika językiem. Historia naprawdę wciąga i to już od pierwszych stron. Co równie fajne nie można do końca przewidzieć co się wydarzy, jak zakończy się tajemnicza przygoda straszyciółek, co odkryją i jak odkrycia, których dokonają wpłyną na dalsze losy Frankie.
Autorka w swojej książce zaprosiła czytelnika do zupełnie innego, abstrakcyjnego świata, w którym jednak nietrudno dopatrzyć się elementów wspólnych z tym rzeczywistym. Podobne są postawy, dążenia i pragnienia bohaterów, a ta ich inność ogromnie fascynuje i przyciąga do książki jak magnes. Poza tym w tej historii postawiono na przyjaźń, na jej siłę i wielką rolę w naszym życiu. Poruszono też temat odmienności, różnic w wyglądzie ale też i w zachowaniu czy posiadanych umiejętnościach. Każda z tych cech czyni nas wyjątkowymi i z każdej powinniśmy być dumni. Niesamowicie ważne przesłanie!
Książka podzielona została na rozdziały. Duża czcionka oraz ciekawa historia sprawiają, że ekspresem docieramy do jej sedna. Nie jest to w żadnym przypadku jakaś straszna historia, raczej taka groteskowa, z przymrużeniem oka, pozwalająca na moment oderwać się od rzeczywistości. Spodoba się więc zarówno tym młodszym jak i tym nastoletnim już czytelnikom.
Perypetie straszyciółek z Monster High mają w sobie to coś. Na pewno są w stanie zainteresować młodego czytelnika, skąd zresztą tak liczna rzesza fanek serii. Zachęcam do sięgnięcia po lekturę i z niecierpliwością wypatruję kolejnych tomów cyklu. Jeżeli poszukujecie lekkiej, odrobinę szalonej i zarazem nie pozbawionej humoru lektury przy której moglibyście miło spędzić długie zimowe wieczory to pozycja w sam raz dla was. Polecam gorąco!
Opinia bierze udział w konkursie