SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mord w Las Vegas

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 320

Opis produktu:

Nadchodzą święta Bożego Narodzenia.

W Potwornicach mieszkańcy przeżywają horror świąteczny, bo małżeństwo Kumorków zrobiło sobie Las Vegas - gigantyczną świetlną instalację składającą się z ustrojonych choinek, bałwanków i mikołajów.

Mieszkańcy się denerwują, a turyści walą drzwiami i oknami zobaczyć to najbardziej ozdobione miejsce w Polsce, a może i na świecie.

Wigilia i pasterka mijają spokojnie, ale zaraz potem właściciel Las Vegas znajduje zwłoki podszywające się pod kukłę Mikołaja‌

Harold, policjant, który przyjechał do babci na wigilię bierze udział w dochodzeniu w sprawie morderstwa wraz z oddelegowaną do sprawy z powodu stanu cywilnego aspirant Aurorą Mątwicą.

Jakie sekrety skrywają mieszkańcy? Czy w ferworze przygotowań do świąt ktoś postanowił posunąć się o jeden krok za daleko?


Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Prezent świąteczny 🎄,  wysyłka 24h
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Wydawnictwo - adres:
redakcja@skarpawarszawska.pl , http://www.skarpawarszawska.pl , 03-464 , Plac Hallera 5 /7A , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788383296296
Wprowadzono: 10.10.2024

Iwona Banach - przeczytaj też

Czort z Zakopca Gnomo Tom 3 Książka 22,69 zł
Dodaj do koszyka
Przeklęta rzeźba i klątwa pasztetu Książka 27,30 zł
Dodaj do koszyka
Szczęśliwy pech Książka 30,93 zł
Dodaj do koszyka
Świąteczne duchobranie Książka 27,35 zł
Dodaj do koszyka
Trup nocy letniej Książka 32,93 zł
Dodaj do koszyka
Upiór w moherze Książka 27,45 zł
Dodaj do koszyka
Zemsta na lokacie Książka 27,30 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Mord w Las Vegas - Iwona Banach

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 3 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

violet.and.dog

ilość recenzji:141

12-11-2024 13:59

Czy jest coś gorszego od dżumy, cholery i chorób wenerycznych? Oczywiście, że tak. Upiorna babka zagryzająca ludzi grasująca we wsi zwanej Potwornice vel. polskie Las Vegas. Kim jest owa babka, dowiecie się w trakcie lektury, ale o Las Vegas mogę wam opowiedzieć już teraz. Dlaczego akurat taką nazwę nadano niewielkiej i niczym niewyróżniającej się wiosce, w której jak to mówią - bociany pionowo startują, a sołtys słońce na kiju nosi? Wszystko za sprawą tego, że już na dwa miesiące przed świętami, komuś zamarzyło się mieć w swoim ogrodzie prawdziwe bożonarodzeniowe miasteczko. Oczywiście to nie jest tak, że państwo Kumorkowie są jakimiś wielkimi fanami świąt. Bo jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze. A Las Vegas przynosi ich całkiem sporo, ku niezadowoleniu a może i zazdrości okolicznych mieszkańców, którym nie w smak liczne tłumy turystów odwiedzających posiadłość ich sąsiadów. Czy zwłoki znalezione w ogrodzie Kumorków będą początkiem końca Las Vegas? A może wręcz przeciwnie, przyciągną jeszcze więcej ciekawskich oczu? Kto okaże się mordercą i czy ofiar będzie więcej?
.
Komedia kryminalna nie jest gatunkiem, po który sięgam, mając do wyboru inne gatunki. Tym razem jednak postanowiłam zaryzykować, bo oczywiście zwiodła mnie świąteczna okładka. Okładka mnie zwiodła, a treść mile zaskoczyła. Autorka w inteligentny sposób wyśmiewa przywary polskiego społeczeństwa. Zamiłowanie do tradycji, moc słowa szeptanego i przyklaskiwanie stereotypom są nadal żywe w wielu mniejszych i większych miejscowościach. Pisarka fantastycznie posługuje się językiem polskim a słowa takie jak "Mózgilla" czy "drzewiszcza" bawią i jednocześnie mają szanse wejść na stałe do mowy potocznej. Czuć tu i atmosferę przedświątecznej gorączki i dobrego kryminału. Zwykle trudno mnie rozśmieszyć, ale autorce udało się to wielokrotnie. Ciekawie skonstruowana intryga i bohaterowie przerysowani do granic możliwości to przepis na świetną powieść. Burmistrz i jego liczne (byłe i obecne) żony, szczekający kot, Mózgilla stawiająca pasjansa warzywnego - oj dzieje się tu, dzieje. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mag*******************

ilość recenzji:174

3-11-2024 18:47

Potwornice to mała wioska, do której na święta do babć wyruszyli Harold i Julia. Młodzi spotkali się w pociągu i jakież ogromne było ich zdziwienie, że babunie są przyjaciółkami, w dodatku mają wspólny cel i nie jest nim jedynie zeswatanie młodych. W małej wsi ostatnio przybyło turystów, a to za sprawą małżeństwa Kumorków, którzy przeginali i to grubo z ozdabianiem swojego ogrodu na Boże Narodzenie. Dużo nowych ludzi generuję kłopoty i właśnie dlatego babcie Celina i Nina postanowiły nie ruszać się ze wsi i wezwać wnuczęta na pomoc. Babunie są dodatkowo zadowolone z faktu, że dotarły do nich te bardziej rozgarnięte dzieciaki. W końcu Harold jest policjantem, a Julka nie pozwoli sobie w kasze dmuchać. Wieczór i pierwsza połowa nocy Wigilijnej przechodzą spokojnie, jednak tuz po pasterce, a raczej jeszcze w jej trakcie akcja nabiera tempa, a Harold będzie musiał zmierzyć się ze swoją przełożoną, aspirant Aurorą Mątwicą. Tajemnicze morderstwa, demoniczna Babka i kot łańcuchowy to dopiero preludium dla zdarzeń, które będą miały miejsce w Potwornicach.

Zakochałam się w stylu pisania autorki przy poprzedniej powieści, teraz pani Iwona po raz kolejny udowodniła mi, że jest mistrzynią ciętego, czarnego humoru. Nie każdy potrafi sprawić, że prycha się śmiechem, gdy bohater odnajduje zwłoki, żonę umazaną czerwoną mazią, lub kury "przemienione" w kłobuki.
Ta książka to totalne i niepodważalne mistrzostwo gatunku. Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:914

23-10-2024 08:57

Zdecydowanie jest to książka świąteczna, bo dosyć często mamy podkreślone, że postacie zbierają się przed świętami u rodziny, gdzieś są opisy kadrów świątecznych, wspominają je i przywołują opowieści o podobnych wydarzeniach. Jest też tutaj trochę zamieszania, bo choć opowieść toczy się swoim rytmem, to mamy gdzieś wstawki o legendach, o tym jak inni na nie reagują, jak sołtys ma wielkie poważanie we wsi, jak ogólnie wioski funkcjonują- i tu potwierdzam, bo sama w niej mieszkam:-) - oraz została dodana zagadka o niezbyt świątecznym klimacie. Jednak jak widać ktoś postanowił do pięknego klimatu dodać zwłoki, które niezbyt z tymi świętami się kojarzą. Teraz cały zgiełk się powiększa, gdyż nie wiadomo dlaczego ktoś został pozbawiony życia. No i co ze świętami? Czy podczas trwania poszukiwań znajdą czas na radość i szczęście?
Uwielbiam czytać książki w takim klimacie, gdyż pomimo wątku kryminalnego, dają nadzieję i radość, choćby swoimi pięknymi opisami o płatkach śniegu, czy też ozdobami na wystawach. Autorka od samego początku skupiła się na dwóch kwestiach. Po pierwsze, na typie małych wiosek, gdzie każdy o wszystkim wie, każdy się zna i wiedzą jakie tajemnice i sekrety skrywają ich sąsiedzi. To zdecydowanie zamknięta społeczność, która ujawnia tylko tyle ile musi, a w razie czego odkrywa karty dla tych, którzy czymś im zaszkodzili, bądź zrobili coś niezgodnego z zasadami u nich panującymi. Po drugie, według autorki sołtys miał prawo do wszystkiego. Cokolwiek postanowił, to nie było sposobu, by ktokolwiek mu się przeciwstawił. Autorka nieco go wyidealizowała, jednak z większością faktycznie miała rację. Wiem to na własnym przykładzie:-) Kiedy dwoje obcych i młodych ludzi wybierało się na święta do swoich babć, od razu obawiali się swatek, które we wioskach są do tej pory, choćby w żartobliwy sposób, ale są pielęgnowane. Jak sądzicie, czy takie wydarzenie miało miejsce? Podobno każda wieś ma swoją babkę, taką trochę czarownicę, trochę wiedźmę, której większość się obawia. Te wątek spodobał mi się tutaj najbardziej:-) Jeśli zatem macie ochotę przeczytać o zaczarowanym klimacie małej wioski, to zachęcam do lektury. Mi się ona podobała:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?