SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Morderca znad Green River (twarda)

Historia polowania na najokrutniejszego zabójcę w historii Stanów Zjednoczonych

Autor:

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Jedna z największych zagadek kryminalnych Ameryki, rozwiązana po 20 latach śledztwa i opisana w mistrzowskim stylu przez królową true crime - Ann Rule.

Historia wieloletniego polowania na najbardziej zachłannego seryjnego mordercę, jakiego znała Ameryka. W latach 80. Gary Ridgway w okolicach Seattle w bestialski sposób pozbawił życia 49 kobiet, choć policja twierdzi, że mogło być ich nawet dwukrotnie więcej.

Jak to możliwe, że przez tyle lat był nieuchwytny? Dlaczego wymykał się policji, która cały czas miała go w zasięgu wzroku? Jakie odrażające tajemnice skrywał jego zbrodniczy umysł? I przede wszystkim: kim były jego ofiary, dlaczego właśnie one stały się łatwym łupem dla Mordercy znad Green River?

Ann Rule drobiazgowo opisuje dwie dekady intensywnej pracy śledczej: zbierania dowodów, analizowania śladów, typowania sprawców, nie pomija też pomyłek w dochodzeniu. I oddaje hołd ofiarom Ridgwaya, nakreślając szczegółowy portret każdej z nich.

A ponadto po raz kolejny przekonuje się, że bestia jest tuż obok niej...

***

Pasjonująca i wstrząsająca książka, pokazująca zło ukryte pod płaszczykiem normalności i opowiadająca o kobietach, które padły jego ofiarą.
Wojciech Chmielarz

BIOGRAM
Ann Rule (1931-2015) - mistrzyni książek true crime, autorka bestsellerowej Ted Bundy. Bestia obok mnie, wydanej w Polsce nakładem Wydawnictwa SQN w 2021 roku. Amerykańska pisarka kryminalna, autorka 33 książek i 1400 artykułów, głównie o sprawach karnych. Absolwentka psychologii, ukończyła kursy z dochodzenia w miejscu zbrodni i administracji policyjnej. Prowadziła własne seminaria dla organów ścigania dotyczące seryjnych morderstw, sadystycznych socjopatów, kobiet-morderczyń i przestępstw, które interesują masowe media. Była członkiem grupy zadaniowej Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, która utworzyła Program Zatrzymywania Przestępców z Przemocą (VI-CAP). Osiem książek jej autorstwa zostało zekranizowanych, a nad kolejnymi trwają prace. Laureatka, min. dwóch nagrody Anthony Awards, trzykrotnie nominowana do nagród Edgar Awards. Otrzymała również Nagrodę Gubernatora Stanu Waszyngton. Była aktywną działaczką grup wsparcia dla ofiar brutalnych przestępstw i ich rodzin, programów pomocy maltretowanym oraz grup wsparcia dla dzieci po traumatycznych przeżyciach. Zmarła w lipcu 2015 roku.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Kryminał,  Literatura faktu, publicystyka,  książki na jesienne wieczory,  książki o psychopatach,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 150x215
Liczba stron: 624
ISBN: 9788382106404
Wprowadzono: 05.08.2022

RECENZJE - książki - Morderca znad Green River, Historia polowania na najokrutniejszego zabójcę w historii Stanów Zjednoczonych - Ann Rule

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Olga

ilość recenzji:85

8-10-2022 16:13

? Zabiłem czterdzieści osiem wymienionych kobiet.(...) Zabiłem tyle kobiet, że trudno mi je uporządkować w pamięci...Wybierałem prostytutki, ponieważ nienawidzę większości prostytutek i nie chciałem im płacić za seks. ?

Gary Ridgeway, seryjny morderca swoją krwawą jatkę rozpoczął w latach 80. w okolicach Seattle. Jego ofiarami padały młode kobiety, często jeszcze nastolatki, a głównie prostytutki. Jak się potem okazało, wybierał je ze względu na to, że kobiety trudniące się prostytucją, nietrudno było uprowadzić, a ich zaginięcia rzadko bywały zgłaszane.

Autorka większość miejsca w swojej książce poświęca ofiarom mordercy. Każda kobieta, każda historia została tutaj skrupulatnie przedstawiona. Myślę, że tym sposobem chciała uczcić ich pamięć. I ja to szanuję. Bardzo. Choć uważam, że niektóre informacje dotyczące życia ofiar były zbędne i nie wnosiły do reportażu nic, oprócz dodatkowych stron do czytania.

Dwie dekady. 20 lat. W jaki sposób przez taki ogrom czasu morderca pozostawał nieuchwytny? Kim tak naprawdę był człowiek, który bez skrupułów mordował młode, niewinne kobiety?

Ann Rule przybliża nam również sylwetkę potwora. Poznajemy fakty o jego dzieciństwie, które miało wpływ na to, dlaczego czuł nieodpartą chęć mordu.

Gdzieś w zalążku wtedy jeszcze dziecka, rodziło się najgorszej maści zło...

Po schwytaniu, kiedy zeznaje, jego pobudki i sposoby działania wychodzą na jaw. Byłam przerażona, czytając wypowiedzi zbrodniarza. Musiałam odkładać książkę i brać oddech, bo nawet dla mnie, entuzjastki mocnych klimatów, to było za dużo.

Bałam się tego reportażu. Podświadomie czułam, że dawka emocji, jaką mi zafunduje, może okazać się nie do przebrnięcia. Jednak zamykając tę książkę, czytając ostatnie zdanie w niej napisane, nie żałowałam ani sekundy przy niej spędzonej. True crime na wysokim poziomie. Dla każdego fana gatunku. Ale nie dla wszystkich czytelników. Na pewno nie dla tych wrażliwych.

I nie bójcie się objętości, ten reportaż pochłania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka

ilość recenzji:200

22-09-2022 11:12

W latach 80. w okolicach Seattle zaczęły znikać kobiety. Potem znaleziono ciała kilku z nich w okolicy Green River. Strach padł na społeczeństwo, chociaż wielu uznało, że to kara za bycie rozwiązłymi, ponieważ znikały głównie młode prostytutki. Policja rozpoczęła poszukiwania sprawcy, który przez kolejne lata w okrutny sposób pozbawił życia czterdzieści dziewięć kobiet. Morderca znad Green River to jeden z najbardziej zagadkowych zbrodniarzy, który został złapany blisko dwadzieścia lat po rozpoczęciu swoich czynów.
Ann Rule uznawana jest za królową true crime. W pozycji Morderca znad Green River opisała historię poszukiwania jednego z najbardziej niebezpiecznych morderców w historii Stanów Zjednoczonych. To potężne dzieło ukazuje nie tylko różne aspekty śledztwa policji, lecz przede wszystkim przybliża czytelnikowi ofiary Gary?ego Ridgwaya.
Książka skupia się na zaprezentowaniu działań i ofiar Mordercy znad Green River. Autorka rozpoczyna opowieść w momencie znalezienia pierwszych ciał kobiet. Opisuje działania policji, która nie miała łatwego zadania. Wiele miejsca pisarka poświęca na przedstawienie kobiet, które zamordowano. Przybliża ich sylwetki, opowiada o problemach, jakie miały, przytacza rozmowy z rodzinami. W większości ofiarami stały się młode kobiety, często nastolatki, które postanowiły zarabiać na życie przez prostytucję. Piękne, mądre, a jednak ufne i naiwne dały się podejść mordercy, który w bestialski sposób obszedł się z nimi i zakończył ich żywot.
O samym mordercy ? jego dzieciństwie, młodości i motywacjach ? dostajemy w międzyczasie krótkie rozdziały. Lepiej poznajemy go w momencie, gdy zostaje schwytany. Można jednak uznać, że przez swoje czyny daje nam swój obraz w postaci morderstw i znęcania się nad kobietami. To postać, która budziła we mnie dreszcze niepokoju.
Autorka w bardzo dobrym stylu snuje tę mroczną opowieść. Nie szuka taniej sensacji, jest wierna faktom, chociaż pojawiają się też fragmenty bardziej personalne, w których Rule opisuje swoje zaangażowanie w tę sprawę. Kobieta od początku działania mordercy zbierała informacje na jego temat, wycinki z prasy, przygotowywała się do wydania książki o tej sprawie. Jednak gromadzenie materiałów zajęło jej prawie dwadzieścia lat, bo tak długo nie udało się ująć sprawcy. Jeśli chodzi o prowadzenie narracji, to muszę przyznać, że nie czułam się znużona podczas lektury, chociaż momentami mogłoby się wydawać, że elementy się powtarzają. Powód jest prosty ? sylwetki ofiar były często do siebie podobne, dlatego można było odnieść wrażenie, że czytamy o tych samych sprawach. Rule sprawnie posługuje się piórem, a przytaczane przez nią liczne biografie zmarłych kobiet nie są powielonym schematem. Książka ma ponad sześćset stron, ale nie czuć tej objętości podczas lektury. Przez tekst ? mimo makabry tej sprawy ? się płynie. Autorka umie utrzymać zainteresowanie czytelnika i budować atmosferę grozy i niepokoju, jednak nie w kiczowatym stylu.
Zaskakujące w tej pozycji było to, jak wiele ofiar miał na swoim koncie Ridgway, a także kim one w większości były. Czytając o tych młodych dziewczynach, byłam w szoku, że tak wiele z nich wybrało ulicę jako sposób na zarobek. Często nie były zmuszone sytuacją życiową, by się na to zdecydować. To mnie zastanowiło.
Morderca znad Green River to mocna pozycja, w której bardzo dobrze poprowadzona jest narracja. Autorka potrafi zaciekawić, świetnie snuje opowieść, ale nie ocenia ofiar. Czytałam z zapartym tchem, chociaż czasem musiałam odłożyć lekturę na bok, bo tematyka jest trudna i bywa szokująca. To nie jest książka na raz, na jeden wieczór ? ze względu na treść i objętość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?