SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mordercze instnkty

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 334
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Darmowa dostaw z Inpost Pay produkt

Opis produktu:

Kamila zawsze marzyła o kochającym mężu i gromadce dzieci. Gdy poznaje Wojtka, zaczyna wierzyć, że spotkała idealnego kandydata na partnera. Po ślubie czuły i szarmancki mężczyzna zmienia się jednak nie do poznania, a oliwy do ognia dolewa jego zaborcza matka. Znerwicowana i zastraszona Kamila w tajemnicy obmyśla plan uwolnienia się od agresywnego męża i toksycznej teściowej.Jacek nie może sobie ułożyć życia po tragicznej śmierci żony. Pogrążony w depresji bezskutecznie stara się odnaleźć jej zabójcę. Wkrótce bierze udział w nowatorskim projekcie, dzięki któremu zaczyna radzić sobie z tęsknotą. Gdy wydaje mu się, że odzyskał równowagę, odkrywa szokujące fakty na temat swojej żony.Odnosząca sukcesy zawodowe Malwina nie myśli o powiększeniu rodziny. Naciskana przez męża godzi się na dziecko i stawia na szali karierę. Po ciąży zmagająca się z silną depresją i niemogąca liczyć na wsparcie męża kobieta marzy o odzyskaniu dawnego życia. Wkrótce pomocy udziela jej tajemniczy znajomy?TRZY HISTORIE ŁĄCZĄ SIĘ W NAJMNIEJ SPODZIEWANYM MOMENCIE. TERAZ KAŻDY ZROBI WSZYSTKO, BY OSIĄGNĄĆ SWÓJ CEL. NAWET KOSZTEM PRZELANIA CUDZEJ KRWI.
FILIA
MOSS MARCEL
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135X205
Liczba stron: 334
ISBN: 978-83-8280-609-0
Wprowadzono: 06.04.2023

Marcel Moss - przeczytaj też

Dom do wynajęcia Książka 30,66 zł
Dodaj do koszyka
Gdy zamknę oczy Książka 19,64 zł
Dodaj do koszyka
Już nikt mnie nie skrzywdzi (pocket) Książka 10,72 zł
Dodaj do koszyka
Polana Książka 30,10 zł
Dodaj do koszyka
Polana Książka 56,95 zł
Dodaj do koszyka
Porwani Książka 30,23 zł
Dodaj do koszyka
Porwani Wielkie Litery Książka 61,18 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Mordercze instnkty - Marcel Moss

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Sylwia okora.

ilość recenzji:34

28-08-2023 18:12

?Mordercze instynkty? to moja pierwsza książka Marcela Mossa. Jako aktywny użytkownik mediów społecznościowych często spotykałam się z pozytywnymi recenzjami jego powieści, jednak, jak dotąd nie miałam okazji osobiście zapoznać się z piórem autora.
Od razu muszę wspomnieć, że tytuł książki, która jest przedmiotem tej opinii, pozornie wydaje się taki uniwersalny, jeśli chodzi o thriller: morderstwo i instynkt. Jednak z pełnym przekonaniem, teraz ? kiedy jestem już po lekturze ? przyznaję, że w tych dwóch słowach jest cały sens niniejszej powieści.

Na początku autor wprowadza czytelnika w trzy historie złudnie obcych sobie ludzi.
Kamila za chwilę wychodzi za mąż za Wojtka. Wszystko układa się wspaniale: jest kochana przez męża, który okazuje jej uczucia, zrozumienie i wsparcie, matka Wojtka jest oczarowana wybranką swojego syna i stara się utrzymywać z Kamilą bardzo przyjacielskie stosunki. Wraz z nałożeniem obrączek na palce małżonków rzeczywistość się zmienia. Teściowa okazuje osobą z piekła rodem, okrutnie toksyczną. Początkowe zapewnienia Wojtka, że zawsze stanie po stronie żony są tylko pustymi słowami. Na Kamilę niebawem spadnie kolejny cios. Straa. Po tych tragicznych wydarzeniach wszystko staje się jeszcze gorsze, a kobieta doświadcza przemocy fizycznej i psychicznej.

Malwina jest znaną w sieci celebrytką, która walczy o mistrzostwo w dziedzinie fitness. Prowadzi kilka własnych firm, aktywnie działa w internecie, gdzie wspiera swoje obserwatorki w zmianach, które mają im pomóc. Prywatnie jest żoną Rafała, który bardzo pragnie dziecka. Mimo wielu obaw kobieta w końcu ulega namowom męża. Macierzyństwo jednak niewyobrażalnie ją przytłacza, a mąż mimo obietnic nie udziela jej żadnego wsparcia w tych trudach.

Żona Jacka ginie tragicznie ponad rok temu. Pogrążony w niewyobrażalnym bólu mężczyzna wpada w depresję i alkoholizm. W najgorszych chwilach upija się, przegląda zdjęcia i wspomina Edytę. Nie było to małżeństwo konserwatywne, czy standardowe, ale Jacek z całych sił kochał żonę i poświęcał wiele, by ją uszczęśliwiać. Pewnego dnia odkrywa tajemniczy projekt, który wzbudza pewne moralne kontrowersje, ale dzięki niemu odnajduje siłę, by wstać rano z łóżka.

Jak nietrudno się domyślić, autor postawił na zabieg połączenia tych kilku historii i bohaterów. Zaplątał ich losy, przeszłość, tajemnice i tragedie, by skrupulatnie krok po kroku, odkrywać przed czytelnikiem czym są prawdziwe mordercze instynkty.

Cała powieść ma w sobie bardzo dużo takiej psychologicznej warstwy. Pojawia się nieprzepracowana strata, toksyczne otoczenie, depresja poporodowa, intrygi, a nawet obraz ludzi, którzy są u kresu swojej nerwowej wytrzymałości.
Każda z historii miała w sobie coś, co mnie mocno chwytało i powodowało, że moje emocje sięgały zenitu. Postać teściowej Kamili z każdą kolejną stroną igrała z resztkami mojej cierpliwości, wybory Jacka zarówno oburzały, jak i wzbudzały współczucie, a nad wydarzeniami z życia Malwiny, jako kobieta, miałam ochotę się popłakać.

Teraz wyobraźcie sobie, że te wszystkie emocje, historie i bohaterów autor wrzuca do dużego kotła. Miesza, stawia na ogromnym palenisku, pod które dorzuca jeszcze więcej drwa, by ogień wzbierał na intensywności. Dosypuje tajemniczy składnik, którym są niektórzy poboczni bohaterowie i ich przeżycia. Chwilę jeszcze doprawia osobliwą potrawę pewnymi przyprawami w postaci kilku pobocznych wątków, jakichś kontrowersji, odrobiny kolejnej tragedii i budzącej niepokój psychozy. Kiedy czytelnik jest święcie przekonany, że to koniec i danie jest już na finiszu, wyczuwa aromat, zdaje mu się, że rozszyfrował jaką zagadkową potrawę skrupulatnie przygotował autor, ten niespodziewanie przechyla cały kocioł wylewając całą zawartość, po czym wyciera dłonie i z uśmiechem triumfu wychodzi.
Tak właśnie czułam się po zakończeniu powieści, kiedy moje wszelkie przypuszczenia, co do rozwiązania tajemnic okazały się nic niewarte.

Nie da się zaprzeczyć, że autor potrafi budować atmosferę napięcia i grozy. Podczas czytania gdzieś zniknęło moje poczucie komfortu, czułam na karku dreszcze niepokoju, głównie dlatego, że wszystko to, co zostało przedstawione, wydawało mi się realistyczne. A najbardziej ta uderzająca myśl, że mordercze instynkty mogą się uaktywnić w każdym człowieku. Wystarczą tylko odpowiednie warunki, poczucie ogromnej niesprawiedliwości, krzywdy, psychiczne poczucie, że dotknęło się dna?

Choć zdarzały się momenty, w których czułam, że autor nieco przesadził, choćby porody, które w pewnej fazie za każdym razem kończyły się utratą przytomności rodzącej, gdzie ta budzi się, gdy jest ?już po wszystkim?. Jestem kobietą i matką, wiem, że takie rzeczy mogą się przytrafić, jednak gdy mają miejsce podczas porodów dwóch różnych kobiet, trącają nieco brakiem autentyczności. W pewnym momencie miałam nadzieję, że nie są to okoliczności przypadkowe, że są efektem jakieś intrygi, działań innych postaci, ale nic takiego nie miało miejsca.

?Mordercze instynkty? to powieść, gdzie dużą rolę odgrywają psychiczne motywy, wątki i modele budowania postaci. Powieść czyta się szybko i bardzo wciąga. Myślę, że każdy fan thrillerów będzie zadowolony, a szczególnie ci czytelnicy, którzy lubią, kiedy autor na samym końcu serwuje ogromne zaskoczenie. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:534

9-05-2023 11:31

Marcel Moss idzie z tymi swoimi książkami jak burza. Znacie je już wszystkie? Czy może jeszcze jakaś przed Wami? U mnie na półce czeka jeszcze "Mój pierwszy miesiąc" i "Nasz pierwszy rok". Narazie jeszcze nie umiem się do nich przekonać, ale wkrótce i tak je przeczytam, bo książki Marcela uwielbiam, więc muszę znać je wszystkie ???? Wsród jego powieści są te, które są moimi ulubionymi, ale są też i te, które w mniejszym stopniu przypadły mi do gustu. Mam nadzieję, że te pozostałe również mi się spodobają, choć widziałam już dość skrajne opinie. Ale o tym będę musiała sama się przekonać, a tymczasem przychodzę do Was z moimi wrażeniami po przeczytaniu "Morderczych instynktów".

Jeśli myślicie, że nic w książkach autora Was nie zaskoczy, to koniecznie musicie przeczytać jego najnowszą powieść. Ja w pewnym momencie zwątpiłam i wręcz nie dowierzałam w to co czytam. Te mocniejsze historie, w których poziom patologicznych zachowań wylewa się z nich niczym sok z przepełnionej szklanki, są moimi ulubionymi, jeśli chodzi o twórczość autora. I choć ze zniecierpliwieniem wypatruje kolejnych perełek, to jak zaczynam czytać, to mam lekkie obawy, że może dana książka będzie za bardzo przekoloryzowana, albo "aż tak patologiczna", że aż śmieszna ("Idealna para" była dla mnie właśnie tak przekoloryzowana, miałam wrażenie, że autor na siłę wrzucił do niej wszystko, po to żeby była jeszcze bardziej powalona, a niestety czasem bywa tak, że im więcej takich rzeczy, tym historia wydaje się wręcz nierealna bądź śmieszna - oczywiście to tylko moje zdanie). Wracając do "Morderczych instynktów" - jest to książka, zaliczana właśnie do tych "mocniejszych" historii. Jak myślicie? Podobała mi się?

Trzy historie i trzech bohaterów, które napewno na długi czas pozostaną w mojej pamięci. Mamy tu Kamilę, która zawsze marzyła o kochającym mężu i gromadce dzieci. Gdy spotkała Wojtka, była przekonana, że w końcu spełniło się jedno z jej marzeń. Jednakże po ślubie wszystko co było piękne, zmienia się o 360 stopni, a dobry mężczyzna zamienia się w buraka, którego zdanie mamusi jest ważniejsze niż wszystko inne. Agresor, prostak, burak - to jedne z określeń, które cisnęło mi się ciągle do głowy gdy czytałam historię Kamili i powiem szczerze, że niektóre "scysje" były naprawdę mocne a poziom wulgaryzmów niemiłosiernie wysoki. Czasami miałam wrażenie jakbym czytała o jakiejś patologii spod sklepu ???? także szok i niedowierzanie gwarantowane. I tak już na samym wstępie czułam się ogromnie wstrząśnięta. Ale nie tak bardzo jak po przeczytaniu o próbach wyjścia z traumy Jacka, który był pogrążony w depresji po tragicznej śmierci swojej żony. To dopiero wywołało we mnie ogrom emocji, których nie mogę pozbyć się do teraz. Marcel, skąd Ci to przyszło do głowy to nie wiem, ale przeraziło mnie to ogromnie ???? I przechodząc do trzeciej historii, poznajemy w niej Malwinę, odnoszącą sukcesy fitnesiarę, która nawet nie myśli o założeniu rodziny. Dopiero po naciskach męża, niechętnie zgadza się na dziecko. Kobieta nie zdaje sobie sprawy, że ciąża wpędzi ją w silną depresję, a mężczyzna, który tak bardzo miał ją wspierać i pomagać, nagle przestaje okazywać jej jakiekolwiek zainteresowanie.

"Trzy historie łączą się w najmniej spodziewanym momencie. Teraz każdy zrobi wszystko, by osiągnąć swój cel. Nawet kosztem przelania cudzej krwi."

I jak to zawsze u autora bywa, mogłoby się wydawać, że bohaterowie nie mają ze sobą nic wspólnego, no może oprócz tego, że mają w życiu nie za ciekawie (użyłabym mocniejszych słów, ale nie wypada ????). Ale pomimo wszystko ich drogi się łączą, a to w jaki sposób autor to zrobił ogromnie mnie zaskoczyło. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, ale to tylko dowodzi temu, że autor w genialny sposób zwodzi czytelnika w każdym możliwym momencie, przez co za chiny nie można domyśleć się zakończenia tej historii. "Mordercze instynkty" to z pewnością mocny rywal książki "Pokaż mi", która jest u mnie obecnie numerem 1 twórczości Marcela Mossa.

Po raz kolejny autor porusza tematy, które dla niektórych mogą być mocno kontrowersyjne i szokujące. Uwierzcie mi, sama nieraz otwierałam buzię z zaskoczenia, szczególnie w przypadku Jacka. Strach myśleć, że takie coś może rzeczywiście mieć miejsce i szczerze, wolałabym żeby jednak nie miało. Każda z tych historii jest przerażająca i szokująca, jednakże i niezwykle prawdziwa. Takie rzeczy niestety zdarzają się w społeczeństwie (tutaj chodzi mi o Kamilę i Malwinę), ale raczej się o nich głośno nie mówi. Jest to na tyle przerażające, że zapewne dla niektórych ta książka może okazać się za mocna, a niektórzy mogą odbierać ją nawet zbyt emocjonalnie. Pomimo wszystko, ogromnie polecam ją każdemu, bo jest naprawdę genialna!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:511

26-04-2023 09:25

Fani thrillerów i Ci, którzy chcą rozpocząć przygodę z tym gatunkiem nie mogą przejść obojętnie obok tej książki.

O tym, że książki autora czytają się same w ekspresowym tempie już mówiłam wiele razy. I nie inaczej jest w przypadku ?Morderczych instynktów?. Jak zawsze bardzo mi się podobało to, jak nieoczekiwanie wszystkie wątki zaczęły się łączyć. Na początek poznajemy po kolei kilku bohaterów. Zaznajamiamy się z ich przeszłością oraz z ich teraźniejszością. Wgłębiamy się w doświadczenia, które ich kształtują. I, gdy wydaje nam się, że już coś o nich wiemy i nawet moglibyśmy pokusić się o przewidywanie ich działań, następuje przeskok do innej postaci. To podsycało bardzo moją ciekawość. A moment, w którym losy totalnie obcych sobie ludzi zaczęły się zazębiać sprawił, że nie mogłam oderwać się od książki. Autor rewelacyjnie buduje napięcie i co chwilę czymś zaskakuje. Przeżywany przeze mnie szok był duży, tym bardziej, że przedstawione w książce wydarzenia miały swoją inspirację w prawdziwym życiu. Czasem nie do pomyślenia jest, jak człowiek może się zmienić pod wpływem pewnych ludzi i wydarzeń. Szokujące, jakie instynkty mogą się w nich obudzić.

Książki Marcela Mossa biorę w ciemno. ?Mordercze instynkty? utwierdziły mnie w tym podejściu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

BRUNETTE BOOKS

ilość recenzji:793

23-04-2023 19:20

Kamila marzyła o wielkim domu, kochającym mężu i gromadce dzieci. Gdy poznaje Wojtka myśli, że trafiła w totolotka. Niestety po ślubie czuły i szarmancki mężczyzna staje się agresywny, a na dodatek teściowa okazuje się toksyczną jedzą. Kobieta obmyśla plan ucieczki.
Jacek próbuje poradzić sobie z żałobą po stracie zmarłej żony. Decyduje się na zakup lalki i symulacji Edyty. Wkrótce odkrywa szokujące fakty na temat swojej żony.
Malwina - właścicielka klubów fitness nie planuje dzieci. W końcu daje namówić się mężowi na dziecko. Po porodzie wpada w depresję poporodowa. Nie może liczyć na wsparcie męża i marzy o odzyskaniu dawnego życia.
Wkrótce okazuje się, że te trzy historie łączą się ze sobą, a to co wyjdzie na jaw mocno zszokuje czytelnika.
"Mordercze instynkty" to fenomenalny thriller psychologiczny, który jest zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami. Autor stworzył niesamowicie wciągającą i intrygującą historię. Psychologiczna kreacja bohaterów jest genialna. Autor napisał historię o kobietach, które chcą zmienić swoje życie na lepsze. Autor przemyca w książce ważne tematy społeczne i porusza problemy takie jak przemoc małżeńska, trudne relacje kobiet z toksycznymi teściowymi, presja wywierana na kobiety, które nie pragną mieć dzieci, depresja poporodowa, radzenie sobie z żałobą, rosnący wpływ sztucznej inteligencji na codzienne życie. Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocjonalny, który wzrusza, trzyma w napięciu, a dynamiczna fabuła i nieoczekiwane zwroty akcji nie pozwalają oderwać się od tej książki ani przez chwilę. Nie ma mowy o nudzie. Cały czas coś dzieje się. Powoli składamy elementy układanki i dowiadujemy się, co łączy Kamilę, Jacka i Malwinę. Rozwiązanie tej misternej intrygi mocno zaskakuje i wbija w fotel.
Jeśli lubicie historie, które dostarczą Wam emocji oraz mocnych wrażeń i lubicie rozwiązywać zagadki to koniecznie przeczytajcie "Mroczne instynkty".
Spędziłam bardzo ciekawy czas z tą książką.
Jestem usatysfakcjonowana i czekam z niecierpliwością na kolejne powieści autora.
Każdą biorę w ciemno!

Polecam z całego serca!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

coo*******************

ilość recenzji:191

19-04-2023 06:42

"Mordercze instynkty" Marcela Mossa to niesamowicie toksyczna historia, która wywołała we mnie burzę negatywnych uczuć i... zachwyt. Intryga jest tutaj bowiem pierwszorzędna.

Kamila w dniu swojego ślubu jest najszczęśliwszą kobietą na ziemi, wychodzi za mąż za ukochanego mężczyznę i spodziewa się jego dziecka. Miesiąc później spada na nią kubeł zimnej wody, mąż okazuje się maminsynkiem a teściowa z piekła rodem.

Jacek nie może pogodzić się ze stratą żony. Dzięki nowatorskim rozwiązaniom powoli odzyskuje równowagę i wtedy dowiaduje się czegoś szokującego na jej temat.

Odnosząca sukcesy zawodowe mistrzyni bikini fitness, Malwina pod naciskiem męża zgadza się na dziecko. Po porodzie wpada w depresję i marzy o odzyskaniu dawnego życia.

Trzy historie łączą się w najmniej spodziewanym momencie.

Rozmawiając ze znajomą na temat moich wrażeń tuż po lekturze, powiedziałam jej, że książki Mossa są niczym filmy Smarzowskiego: gniotą, bolą i uwierają niczym kamyk w bucie. Momentami obrzydliwe i nieprzyjemne wywołują w nas spory dyskomfort. Po wszystkim czuję się, jakbym wpadła do szamba: brudna, zniesmaczona i cholernie przygnębiona. Czy jestem masochistką, skoro na wieść o kolejnej książce biegnę do księgarni, gnana ciekawością czym tym razem zaskoczy mnie autor? Zapewne jedną z wielu, a trzeba przyznać, że pomysłów na fabułę mu nie brakuje i lekkość pisania ma doprawdy ogromną.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:643

18-04-2023 10:34

?Niektóre tajemnicy nie powinny wyjść na jaw. Inaczej poleje się krew...?

?Mroczne instynkty? autorstwa Marcela Mossa to kolejny thriller psychologiczny domestic noir, którego fabuła zainspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami. Do tej pory nie potrafię uwierzyć, jak szybko przeczytałam ten tytuł oraz do jakiego stanu doprowadził mnie ten autor. Jak już pewnie wiecie, książki Marcella Mossa czytam na bieżąco, dlatego do tej pory nie potrafię uwierzyć jakim cudem nie jestem w stanie domyślić się, co siedzi w jego głowie. Była to moja siedemnasta książka, której przebiegu fabuły nie byłam w stanie przewidzieć. Co tu dużo mówić - Moss to jeden z tych autorów, którego kolejnego ruchu nie jest w stanie przewidzieć żadna osoba poza nim samym.

Kamila zawsze marzyła o kochającym mężu i gromadce dzieci. Gdy poznaje Wojtka, zaczyna wierzyć, że spotkała idealnego kandydata na partnera. Po ślubie czuły i szarmancki mężczyzna zmienia się jednak nie do poznania, a oliwy do ognia dolewa jego zaborcza matka. Znerwicowana i zastraszona Kamila w tajemnicy obmyśla plan uwolnienia się od agresywnego męża i toksycznej teściowej.
Jacek nie może sobie ułożyć życia po tragicznej śmierci żony. Pogrążony w depresji bezskutecznie stara się odnaleźć jej zabójcę. Wkrótce bierze udział w nowatorskim projekcie, dzięki któremu zaczyna radzić sobie z tęsknotą. Gdy wydaje mu się, że odzyskał równowagę, odkrywa szokujące fakty na temat swojej żony.
Odnosząca sukcesy zawodowe Malwina nie myśli o powiększeniu rodziny. Naciskana przez męża godzi się na dziecko i stawia na szali karierę. Po ciąży zmagająca się z silną depresją i niemogąca liczyć na wsparcie męża kobieta marzy o odzyskaniu dawnego życia. Wkrótce pomocy udziela jej tajemniczy znajomy?
Trzy historie łączą się w najmniej spodziewanym momencie. Teraz każdy zrobi wszystko, by osiągnąć swój cel. Nawet kosztem przelania cudzej krwi.

Przyznam, że początek tej historii zalicza się do tych spokojniejszych. Prawdopodobnie ten element sprawił, że na samym końcu straciłam czujność i po skończeniu ostatniej strony musiałam zbierać szczękę z podłogi. Marcel Moss pozwala swojemu czytelnikowi poznać na spokojnie losy Kamili oraz teściowej z piekła rodem, później przychodzi czas na Jacka, którego historia strasznie przypomina mi jeden z odcinków ?Black Mirror?, który z całego serca Wam polecam. Jednak kiedy do głosu dochodzi Malwina oraz Tomasz - jej nowy partner - zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki!

Do tej pory nie potrafię uwierzyć jakim cudem, te trzy niezależne od siebie historie tak wiele łączy. Do tej pory nie potrafię uwierzyć, jak autor zgrabnie to wszystko połączył.

?Mroczne instynkty? to pozycja, która wciąga już po kilku stronach i nie wypuszcza ze swoich szpon aż do ostatniego zdania. Po raz kolejny Moss w genialny sposób oddał ludzką naturę, poprzez zagłębienie się w umysły poszczególnych postaci. Poza bohaterami pragnącymi zemsty za swoje cierpienie dostaniecie tutaj kilka fragmentów dotyczących m.in, przemocy fizycznej i psychicznej, żałoby związanej ze stratą bliskiej nam osoby oraz zauważalny ostatnio konflikt: kariera vs macierzyństwo.

Niestety mam pewien dylemat co do zakończenia. Z jednej strony Moss (jak zawsze zresztą) połączył wszystkie wątki ze sobą w najmniej oczekiwanym momencie, jednak z drugiej finał tej pozycji wydaje mi się zbyt mało realny. Owszem spowodował moje zaskoczenie, jednak kiedy pomyślę o zakończeniu tej lektury, czuję pewien niesmak.

Czy książkę polecam? ?Mroczne instynkty? to pozycja obowiązkowa dla fanów mroczniejszych klimatów oraz dogłębnych porterów psychologicznych. Marcel Moss przygotował dla swojego czytelnika prawdziwą ucztę, która z każdą przeczytaną stroną zagęszcza się coraz bardziej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:264

15-04-2023 15:10

Kamila zawsze marzyła o założeniu rodziny, jednak mężczyzna za którego wyszła, okazuje się być zupełnie kimś innym. Teraz pragnie tylko o tym, aby uwolnić się od niego oraz jego matki.
Jacek nie potrafi sobie poradzić po tragicznej śmierci żony, bezskutecznie szuka jej zabójcę. Mężczyzna bierze udział w nowatorskim projekcie, dzięki któremu oddzyskuje swoją ukochaną.
Malwina za namową męża zachodzi w ciążę. Po urodzeniu nie może liczyć na wsparcie małżonka i pogłębiona w rozpaczy marzy o swoim dawnym życiu.


"Mordercze instynkty" to historia na której temat ciężko jest mi się wypowiedzieć. Bardzo sobie cenię twórczość autora, jednak ostatnio mam wrażenie, że to nie jest już to samo, co przy jego pierwszych książkach, które naprawdę były mocne i genialne. Teraz nie jest źle, ale brakuje mi hardcoru do którego mnie już Marcel przyzwyczaił.
Wydarzenia jakie spotkały głównych bohaterów są intrygujące, moja ciekawość co do tego w jaki sposób ich losy się zakończą potęgowała. Natomiast jeśli chodzi o uczucia i zachowania bohaterów były bez wyrazu, nie poczułam do nich totalnie nic. Nienawiści, czy współczucia.. tego mi zabrakło. W książkach chodzi o to, aby przeżywać to wszystko, a w tym przypadku niestety tego mi zabrakło. Problemy oraz zbrodnie są niestety słabo opisane, wiem, że autora stać na dużo więcej.
Każdy z bohaterów jest zupełnie inny i mają całkowicie różne problemy, ale Marcel w swoich książkach lubi w niespodziewanym momencie je ze sobą łączyć, co akurat jest jak najbardziej na plus. Nie miałam pojęcia do czego to zmierza.
Jeżeli chodzi o zakończenie to zaskoczenie jak najbardziej było, tylko również nie do końca mi ono przypadło do gustu, było trochę przekombinowane.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pat***************

ilość recenzji:138

13-04-2023 07:57

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją najnowszej książki Marcela Mossa Mordercze instynkty. Twórczość autora jest przeze mnie bardzo lubiana i każdej jego powieści wypatruję z niecierpliwością. Tym razem Marcel Moss przedstawił historię trzech osób - Kamili, Jacka i Malwiny. Każde z nich mierzy się z dużymi, acz totalnie różniącymi się od siebie problemami. Wydaje się, że głównych postaci Morderczych instynktów nic nie ma prawa łączyć, ale wszyscy fani autora dobrze wiedzą, że tylko sobie znanymi sposobami splata on ze sobą losy swoich bohaterów. Nie inaczej będzie i tym razem. Do czego to wszystko doprowadzi? Do finału, który będzie prawdziwą bombą. Moim zdaniem było ono mało prawdopodobne i nieco przesadzone, ale niewątpliwie zaskakujące. Książkę polecam bo czyta się ją naprawdę szybko i dobrze. Dynamika wydarzeń jest niezwykle duża, tempo akcji zawdzięczamy krótkim rozdziałom. Powieść napisana jest lekkim, przystępnym językiem i nie ma w niej zbędnych zapychaczy. Fani twórczości autora na pewno będą zadowoleni, a nowi czytelnicy po lekturze Morderczych instynktów na pewno na tej książce nie poprzestaną.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mon*****************

ilość recenzji:373

12-04-2023 15:48

Nie wiem jak Wy, ale jak jestem wielką fanką książek Marcela Mossa. Przeczytałam już wszystkie jego pozycje i każda wywarła na mnie duże wrażenia. Podobnie jest z najnowszą książką autora ?Mordercze instynkty?.
Kamila wychodzi za mąż za Wojtka. Jest szczęśliwa i spełniona. Do tego wszystkiego idealna teściowa traktuje ją jak córkę. Jednak po ślubie wszystko się zmienia. Kamila postanawia uciec od toksycznej teściowej i męża tyrana.
Jacek stracił żonę w tragicznych okolicznościach. Nie może się z tym pogodzić i bardzo za nią tęskni. Przypadkiem trafia na projekt, który pozwoli mu w dosyć kontrowersyjny sposób odzyskać żonę.
Malwina nie jest gotowa na macierzyństwo, ale pod naciskiem męża w końcu zostaje matką. Z dnia na dzień jej poukładane życie bardzo się zmienia. Kobieta zmaga się z depresją, nie może liczyć na męża i bardzo chce odzyskać dawne życie. I nawet będzie miała do tego okazję.
W pewnym momencie losy bohaterów się przecinają. Okaże się, że mają ze sobą wiele wspólnego, a nawet będą w stanie sobie pomóc.
Bardzo zaskoczyła mnie ta historia oraz jej zakończenie.
Autor po raz kolejny udowadnia, że nie boi się poruszać trudnych tematów.
Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

aniabex

ilość recenzji:185

11-04-2023 07:49

?Niektóre tajemnice nie powinny wyjść na jaw. Inaczej poleje się krew...?

?Mordercze instynkty? to najnowszy thriller domestic nor od Marcela Mossa. Zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami. Szokujący, obnażający ludzkie słabości, bezkompromisowy i mroczny.

Tym razem autor wtajemnicza nas w trzy, z pozoru nie mające ze sobą nic wspólnego, wątki:
1. Mamy tu smutną historię Kamili. Kobiety, której marzenie o kochającym mężu i gromadce dzieci właśnie się spełnia. Jednak człowiek w którym się zakochała, za którego wyszła za mąż i z którym chce mieć dziecko, okazuje się być nie tym, za kogo się podawał. Ich relacja metodycznie podtruwana toksycznym jadem ?kochanej? teściowej staje się nie do zniesienia. W pewnym momencie Kamila ma dość..
2. Poznajemy też historię Jacka. Wdowca, który po tragicznej śmierci żony nie może dość do siebie. Zamroczony tęsknotą i zanurzony w depresji sięga po nowatorski projekt, który daje mu ukojenie, ale niestety tylko chwilowe. Wkrótce okazuje się, że być może wpadł na trop mordercy swoje ukochanej...
3. I w końcu możemy też zajrzeć do influencerskiego świata Malwiny. Kobiety na zawodowym szczycie, która pod naciskiem męża stawia na szali swoją karierę i decyduje się na dziecko. Ta nie do końca przemyślana przez nią decyzja popycha ją w ramiona depresji i beznadziei. Zbiera się jednak w sobie i postanawia zawalczyć o dawne życie..

Autor udowadnia, że świat nie jest mały, a życie ma się tylko jedno. Przedstawione historie zgrabnie się ze sobą łączą tworząc spójną całość. Okazuje się, że każdy ma tu swoje mroczne sekrety, małe i duże tajemnice, instynkty nad którymi nie zawsze potrafi zapanować.. Wielowątkowość fabuły uruchamia potok myśli, których nie sposób wyhamować, Autor wprost sugeruje czytelnikowi, że chęć zemsty odbiera ludziom zdrowy rozsądek, zaślepia, niekoniecznie zaspokaja.. Wykreowany tu świat jest brutalny, mroczny, wulgarny i zły. A ludzie.. no cóż, na ludzi trzeba uważać, bo każdy z nas ma w sobie jakieś instynkty.. które w ?sprzyjających? okolicznościach mogą się okazać mordercze..

Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?