SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Morderstwo na szlaku

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Najnowszy thriller Jenny Blackhurst, jednej ze wschodzących gwiazd wśród angielskich autorek thrillerów. Dwie osoby potrafią dochować tajemnicy. O ile jedna z nich jest martwa.Młoda brytyjska turystka przepada bez śladu na malowniczym szlaku wycieczkowym.Nikt nie wie, czy zaginiona jeszcze żyje. Nikt. Oprócz Laury. Dziewiętnastoletnia Maisie opuszcza dom rodzinny w Wielkiej Brytanii, żeby wędrować szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Wkrótce przyłącza się do spotkanego po drodze rodzeństwa, Sery i Ricka. Od razu się zaprzyjaźniają. Niestety, nie na długo Wymarzona wędrówka w wesołym towarzystwie, wśród malowniczych krajobrazów, zmienia się w koszmar, kiedy pewnej nocy ktoś zostaje zamordowany. I choć nie ma ciała, zeznania świadka doprowadzają do uwięzienia być może niewinnej osoby Dwadzieścia lat później kobieta o imieniu Laura wpada w panikę, gdy dowiaduje się, że w pobliżu kanadyjskiego szlaku turystycznego znaleziono ludzkie szczątki, a media zaczynają powoli wyjawiać szczegóły. Laura, dziś szczęśliwa żona i matka, ma na sumieniu śmierć człowieka i od lat ukrywa się pod zmienionym nazwiskiem. Wygląda jednak na to, że sekret, którego strzegła przez niemal ćwierć wieku, wkrótce wyjdzie na jaw. Ktoś jest zdeterminowany, by Laura zapłaciła za to, co się stało: obserwuje jej dom i wprowadza chaos w jej życie. Jak daleko posunie się Laura, aby chronić swoje starannie pielęgnowane życie rodzinne? I co tak naprawdę wydarzyło się ponad dwie dekady temu w Kanadzie?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller,  Psychologiczne
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 205x135
Liczba stron: 352
ISBN: 9788367513036
Wprowadzono: 21.02.2023

Jenny Blackhurst - przeczytaj też

Córka mordercy Książka 29,68 zł
Dodaj do koszyka
Ktoś tu kłamie Książka 29,49 zł
Dodaj do koszyka
Tak cię straciłam Książka 28,37 zł
Dodaj do koszyka
Tak Cię straciłam Książka 31,43 zł
Dodaj do koszyka
Zanim pozwolę ci wejść Książka 29,51 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Morderstwo na szlaku - Jenny Blackhurst

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1102

26-04-2023 15:50

Z wydanych przez Wydawnictwo Albatros w naszym kraju siedmiu książek autorki udało mi się przeczytać pięć, a ?Morderstwo na szlaku? jest najnowszą z nich. I ta, ponownie jak jej poprzedniczki skutecznie przykuła mnie do fotela na kilka ekscytujących godzin. Niepokojący klimat prowadzonej w dwóch liniach czasowych fabuły i wiele znaków zapytania dotyczących zdarzeń bieżących i tych sprzed dwudziestu lat towarzyszą dynamicznej akcji, której zwrotów nie sposób przewidzieć.

Początkowo też trudno odgadnąć, w którym miejscu splotą się ze sobą losy Laury, ułożonej żony i matki i dziewiętnastoletniej Maisie wyruszającej na wymarzoną wyprawę szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Bez wątpienia jednak zagadkowe odkrycie związane z zaginioną przed laty na tym szlaku dziewczyną i dziwne zdarzenia dotykające jej rodzinę burzą bezpieczny świat Laury przywołując pogrzebaną głęboko przeszłość. Kim jest ta kobieta i jak daleko jest w stanie się posunąć, by zachować to, co osiągnęła?

Autorka umiejętnie buduje napięcie, stopniowo odsłaniając kolejne elementy zagadki, która wraz z rozwojem fabuły staje się coraz bardziej skomplikowana i zaskakująca. Powieść napisaną lekkim stylem, momentami budzącą uśmiech czyta się błyskawicznie, a plastyczne, ale nie nazbyt rozbudowane opisy scenerii wprowadzają czytelnika w malownicze krajobrazy Kanady. Zabawy w kotka i myszkę pomiędzy bohaterami i ich wzajemne relacje intrygują, szczególnie gdy przeczuwamy jak wiele skrywa się pod powierzchnią.

Chęć poznania tajemnic przeszłości i teraźniejszości trzyma w napięciu, a krótkie rozdziały budują nie tylko dynamikę akcji, ale też kuszą czytelnika, by przeczytać jeszcze jeden i kolejny, aż do zaskakującego końca. Tą powieścią autorka udowodniła po raz kolejny, że w tworzeniu zajmujących thrillerów psychologicznych czuje się jak ryba w wodzie. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać twórczości autorki, to zachęcam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mal***************

ilość recenzji:707

9-03-2023 18:46

Mając u boku znaną autorkę Jenny Blackhurst nie sposób się nudzić. Ona nam na to po prostu nie pozwoli. Jest gwarantem ogromnych emocji i nieprzespanej nocy ?
Dziewiętnastoletnia Maisie rozpoczyna przygodę swojego życia, wyrusza w górską wędrówkę szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Miała dzielić emocje z przyjaciółką, ale ta w ostatniej chwili zrezygnowała. Dziewczyna poznaje na szlaku rodzeństwo, Ricka i Sery. Nawiązuje się między nimi nić przyjaźni, bliższą relację nawiązuje z bratem. Niebawem rozstają się w czasie wędrówki, a Maisie dołącza do innej grupy poszukiwaczy górskich przygód. Dobrze się bawią, życie na pełnym luzie, pojawiają się używki, dużo rozwiązłości ? I w czasie tej wędrówki dochodzi na makabrycznych wydarzeń, ktoś zostaje zamordowany. Dlaczego? Kto dopuścił się tak okrutnego czyny? Ale ich pamięć zawodzi ...I jedna z osób poniesie surową karę za tę zbrodnię. Ale czy będzie to prawdziwy sprawca?
Laura wiedzie szczęśliwe życie u boku wspaniałego męża i ukochanych dzieci. Kobieta odnosi wrażenie, że jest śledzona i wydaje jej się, że wiele razy ujrzała kogoś, kto powinien być daleko od niej. Czy ma omamy czy przeszłość dochodzi do głosu? A gdy w mediach pojawiają się informacje o znalezieniu w pobliżu kanadyjskiego szlaku turystycznego ludzkich szczątków, niepokój Laury wydaje się mieć uzasadnienie. Ale my nadal nie wiemy dlaczego? Bądź wiernym towarzyszem bohaterki, a poznasz prawdę, o jakiej nie miałeś pojęcia. Zaskakującej? To delikatnie powiedziane ?
Autorka prowadzi całą fabułę z dwóch perspektyw czasowych, przeplatając wydarzenia z roku 1999 i dwadzieścia lat później. Wiele lat wcześniej miała miejsce zbrodnia, do której po latach wracamy i ją analizujemy. Pomostem łączącym wydarzenia na przestrzeni dwudziestu lat jest postać Laury. Kobieta skrzętnie przed rodziną ukrywa swoją przeszłość, gdyby wyszła na jaw, zapewne jej życie diametralnie by się zmieniło. A ona wiedzie spokojne życie i nie chciałaby zmian. Ale też sumienie nie daje jej spokoju. Toczy ze sobą wewnętrzną walkę. I tylko nam pozostaje pytanie, kto wyjdzie z niej zwycięsko?
Morderstwo na szlaku to znakomity, kolejny thriller psychologiczny spod pióra Jenny Blackhurst. Przyzwyczaiła nas do ogromnego napięcia, surfowania po zakamarkach naszej duszy w celu wydobycia najgłębszych emocji. Nie karmi nas widokiem krwi, brutalnych czynów, ale gra na naszych emocjach, pozwala wniknąć w naszą wewnętrzną przestrzeń i ją niepokoić. Przedstawia bohaterów, którzy są zmęczeni życiowo, mają za sobą traumatyczne przeżycia i walczą z nimi, wielki wysiłek wkładają w naprawianie błędów młodości. Gra na naszych odczuciach, nie pozwala spokojnie przewracać kolejnych stronic, tylko z niecierpliwością nakazuje brnąć do finału.
Z tej lektury wydobywa się niepostrzeżenie niepokojący i niespokojny klimat, odczuwa się atmosferę niepewności i strachu. Nie wiemy, na jakie wrażenia powinniśmy się nastawić, co nas jeszcze jest w stanie zaskoczyć. Ale autorka nie marnuje naszego czasu, nieustannie podsuwa nam celowo mylące spostrzeżenia i sugestie, aby jak najbardziej nas wchłonąć w sam środek akcji. Chwilami odnosi się wrażenie, że jesteśmy jednym z bohaterów, tak bardzo autorka nas utożsamia z nimi.
Na co możecie liczyć sięgając po Morderstwo na szlaku? Ekscytujące przeżycie, niepewne i nieoczekiwane zakończenie, atmosferę, dla której warto nie przespać kolejnej nocy ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:294

4-03-2023 18:29

Maisie wyjeżdża do Kanady chcąc spędzić czas w górach. Na szlaku poznaje rodzeństwo Serę i Rickiego, jednak szybko wymarzona podróż zamienia się w prawdziwy koszmar. Dziewczyna widzi coś, czego nie powinna, a jej zeznania zmieniają życie wielu osób.
Laura prowadzi szczęśliwe życie, do czasu. Gdy dowiaduje się, że w pobliżu kanadyjskiego szlaku znaleziono ludzkie szczątki, wpada w panikę i nie pomaga fakt, że ktoś grozi jej bliskim.

Chyba nigdy się nie przyzwyczaję do tego, że w książkach Jenny zawsze wyskakuje z czymś czego czytelnik się zupełnie nie spodziewa. Byłam przekonana, że wiem w jaki sposób "Morderstwo na szlaku" się zakończy niespełna po przeczytaniu kilku pierwszych stron i tego się trzymałam prawie do końca, czułam się lekko rozczarowana, bo nic prostszego nie można było wymyślić, jednak autorka sprowadziła mnie na manowce i to po mistrzowsku. Przez tak wielkie zaskoczenie czułam się nieco oszukana, nie wiedziałam jak to w ogóle jest możliwe i co tu się właściwie wyprawia? Autorka przed końcem rozkręciła się całkowicie i każde niedowierzenie nachodziło się kolejnym. Okazało się, że tak naprawdę nie wiedziałam nic.
Całą historię poznajemy z dwóch perspektyw czasowych i nie wyobrażam sobie, żeby w tej sytuacji było inaczej. W 1999 roku razem z bohaterami przechodzimy przez piękne, a zarazem niebezpieczne góry, także nie zbaczajcie ze szlaku i trzymajcie się mocno. Cała wycieczka jest poprowadzona w taki sposób, że czułam się jakbym niemal tam była i przed oczami miałam wszystkie krajobraze, aż im w pewnym momencie pozazdrościłam tych widoków. Rodzeństwo, które poznała po drodzę Maisie, wydawało mi się z pewnych powodów dziwne i trzymałam ich na dynstansie. Wolałam, aby dziewczyna przeszła wędrówkę samotnie, chociaż przecież wtedy nie doszłoby do pewnych wydarzeń.
W 2019 śledzimy życie Laury, która ma coś na sumieniu, a jej tragiczna przeszłość właśnie się upomniała. Kobieta jest w stanie zrobić dosłownie wszystko, aby prawda nie wyszła na jaw i jej rodzina nie ucierpiała. Tutaj czułam panikę i wszystkie emocje bohaterki. Intryga goniła intrygę, robiło się coraz ciekawiej i mroczniej. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1545

1-03-2023 08:02

?Jeden zły człowiek może podważyć fundamenty całego twojego życia.?

Książka dla mniej wprawionych w thrillerach młodych czytelników niż znawców gatunku. Przez większość powieści wynudziłam się, fabuła oferowała sporo incydentów, ale nie należały do nieprzewidywalnych i trzymających w napięciu. Jednak najbardziej raziła spora rozpiętość uzasadnień w zachowaniu kluczowej postaci. Mocna w słowach i wyobraźni, ale słaba w czynach i konsekwencji. Działała irracjonalnie i niejako pod prąd, wręcz obsesyjnie gromadziła kłamstwa, zamiast docierać do prawdy, i nawet, kiedy już w finalnej odsłonie poznałam ukryte motywy, nie przekonały mnie. Generalnie miałam problem z postaciami, wydawały się oderwane od rzeczywistości, żyjące w bańce posuniętej do skrajności mistyfikacji, zastanawiałam się, czemu takie postawy miały służyć, przecież wszystko dałoby się odwrócić znacznie wcześniej i bez zatrważających konsekwencji. Żaden bohater nie wzbudził sympatii, zrozumienia i akceptacji, każdy wywarł złe wrażenie. Absurdy nie dały się ze sobą pogodzić. Dopiero pod koniec scenariusz zdarzeń przybrał zaskakującą formę interpretacji, odwrócenia kolorystyki bohaterów, wywrócenia na lewą stronę mrocznych sekretów.

Maisie wybrała się w podróż życia na kanadyjski szlak górski, słynny malowniczy West Coast. Pragnęła odpocząć od nieciekawej sytuacji w rodzinnym domu, zaznać potrzebnego spokoju i kojącej ciszy, a natura i wysiłek fizyczny miały pomóc. Początkowo nic nie zapowiadało gęstniejącego koszmaru i brutalnych scen, lecz psychologiczna gra już była rozgrywana. Doszło do zbrodni i ukarania sprawcy. Po dwudziestu latach, za sprawą odnalezionych na szlaku zwłok, dawne założenia potwierdzają, że mocno mijały się z faktami. Obecnie, młoda matka Laura musi stoczyć walkę o bezpieczeństwo swojej rodziny, skonfrontować się z wyrzutami sumienia, za wszelką cenę zachować zatrważający sekret. Czytałam już kilka książek Jenny Blackhurst ("Ktoś tu kłamie", "Noc, kiedy umarła", "Tak cię straciłam", "Czarownice nie płoną", "Zanim pozwolę ci wejść", ?Córka mordercy?), nie schodziły poniżej dobrego poziomu, jednakże ?Morderstwo na szlaku? okazało się słabą propozycją, brakowało przyciągania, napięcia i emocji, wiarygodnej konstrukcji bazy psychologicznej. Bookendorfina

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:771

27-02-2023 11:41

Co jakiś czas sięgam po książki Jenny Blackhurst. Tym razem przeczytałam najnowszą jej powieść "Morderstwo na szlaku". Czym mnie urzekła? Swoją tajemniczością. Powoli odkrywamy prawdę o głównej bohaterce. Myśląc, że znam już zakończenie, dostałam pstryczka od samej autorki. W miły sposób mnie zaskoczyła. Jestem jej za to wdzięczna. Historia ukryta w tej powieści nie jest przewidywalna. Tutaj dzieją się rzeczy nieoczywiste.
Ktoś zagraża życiu głównej bohaterki i jej rodziny. Czy nasza bohaterka w porę odkryje, kim jest ta osoba, nim będzie za późno? Bardzo bałam się o jej córeczkę, która na samym początku zniknęła ze sklepu. Byłam przekonana, że została porwana przez seryjnego zboczeńca. Czy miałam rację? Czy dziewczynka wróciła do mamy cała i zdrowa?
Całą opowieść poznajemy w dwóch czasach: obecnych i przeszłych. Wydarzenia z przeszłości ciągną się za naszą bohaterką jak złe duchy w horrorach. Jest się czego bać.
Mając 19 lat nasza bohaterka Maisie wyrusza w podróż do Kanady, żeby wędrować po górach. Tam na swoją zgubę spotyka tajemnicze rodzeństwo (Serę i Ricka), które moim zdaniem jest kompletnie nieprzygotowane do wyprawy. Żerują na naszej bohaterce. Od samego początku czułam, że coś z nimi jest nie tak. W górach coś niedobrego się wydarzy. Ktoś zginie. Ktoś zostanie oskarżony o morderstwo. Czy osoba, która została oskarżona, o to morderstwo faktycznie jest winna, czy raczej siedzi za niewinność?
Mija 20 lat. Nasza bohaterka ma na imię Laura. Jest matką i żoną. Przed wszystkimi zataiła swoje wcześniejsze życie. Ktoś jednak ją pamięta. Doskonale wie, do czego posunęła się w przeszłości. Czy jej sekrety ujrzą światło dzienne? Co na to wszystko powie jej mąż? Czy przyszedł czas zapłaty? Czy przeszłość chce się z nią rozliczyć? Nasza bohaterka wie doskonale, że morderca siedzi w więzieniu i jej nie zagraża... Tylko czy aby na pewno...
Z zapartym tchem śledziłam jej historię. Za wszelką cenę chciałam poznać prawdę. Byłam ciekawa, co takiego wydarzyło się w Kanadzie. Zastanawiałam się, dlaczego nasza bohaterka musiała zmienić swoje dane personalne. Poznając prawdę, naprawdę byłam w bardzo głębokim szoku. Nie rozumiałam, jak mogło do tego dojść.
Twórczość Jenny Blackhurst można uwielbiać lub nienawidzić. Ja jestem w grupie tych, co uwielbiają jej dzieła. Tworzy bardzo mroczne thrillery, które trzymają w napięciu do ostatniej strony.
Okładka "Morderstwa na szlaku" jest jednocześnie straszna, mroczna, piękna i przyciągająca wzrok. Dosłownie nie mogę oderwać od niej oczu. Wielkie brawa dla jej twórcy.
Świetna okładka, trzymająca w napięciu fabuła, dobra akcja i ta tajemnicza bohaterka nie pozwalają przejść obojętnie wobec tej książki.
Jeżeli szukacie dobrego thrillera, to przeczytajcie "Morderstwo na szlaku".
Chętnie zobaczyłabym tę historię na dużym lub małym ekranie.
Co zrobilibyście, żeby ochronić własną rodzinę przed nieznanym szaleńcem?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:771

25-02-2023 12:12

Co jakiś czas sięgam po książki Jenny Blackhurst. Tym razem przeczytałam najnowszą jej powieść "Morderstwo na szlaku". Czym mnie urzekła? Swoją tajemniczością. Powoli odkrywamy prawdę o głównej bohaterce. Myśląc, że znam już zakończenie, dostałam pstryczka od samej autorki. W miły sposób mnie zaskoczyła. Jestem jej za to wdzięczna. Historia ukryta w tej powieści nie jest przewidywalna. Tutaj dzieją się rzeczy nieoczywiste.
Ktoś zagraża życiu głównej bohaterki i jej rodziny. Czy nasza bohaterka w porę odkryje, kim jest ta osoba, nim będzie za późno? Bardzo bałam się o jej córeczkę, która na samym początku zniknęła ze sklepu. Byłam przekonana, że została porwana przez seryjnego zboczeńca. Czy miałam rację? Czy dziewczynka wróciła do mamy cała i zdrowa?
Całą opowieść poznajemy w dwóch czasach: obecnych i przeszłych. Wydarzenia z przeszłości ciągną się za naszą bohaterką jak złe duchy w horrorach. Jest się czego bać.
Mając 19 lat nasza bohaterka Maisie wyrusza w podróż do Kanady, żeby wędrować po górach. Tam na swoją zgubę spotyka tajemnicze rodzeństwo (Serę i Ricka), które moim zdaniem jest kompletnie nieprzygotowane do wyprawy. Żerują na naszej bohaterce. Od samego początku czułam, że coś z nimi jest nie tak. W górach coś niedobrego się wydarzy. Ktoś zginie. Ktoś zostanie oskarżony o morderstwo. Czy osoba, która została oskarżona, o to morderstwo faktycznie jest winna, czy raczej siedzi za niewinność?
Mija 20 lat. Nasza bohaterka ma na imię Laura. Jest matką i żoną. Przed wszystkimi zataiła swoje wcześniejsze życie. Ktoś jednak ją pamięta. Doskonale wie, do czego posunęła się w przeszłości. Czy jej sekrety ujrzą światło dzienne? Co na to wszystko powie jej mąż? Czy przyszedł czas zapłaty? Czy przeszłość chce się z nią rozliczyć? Nasza bohaterka wie doskonale, że morderca siedzi w więzieniu i jej nie zagraża... Tylko czy aby na pewno...
Z zapartym tchem śledziłam jej historię. Za wszelką cenę chciałam poznać prawdę. Byłam ciekawa, co takiego wydarzyło się w Kanadzie. Zastanawiałam się, dlaczego nasza bohaterka musiała zmienić swoje dane personalne. Poznając prawdę, naprawdę byłam w bardzo głębokim szoku. Nie rozumiałam, jak mogło do tego dojść.
Twórczość Jenny Blackhurst można uwielbiać lub nienawidzić. Ja jestem w grupie tych, co uwielbiają jej dzieła. Tworzy bardzo mroczne thrillery, które trzymają w napięciu do ostatniej strony.
Okładka "Morderstwa na szlaku" jest jednocześnie straszna, mroczna, piękna i przyciągająca wzrok. Dosłownie nie mogę oderwać od niej oczu. Wielkie brawa dla jej twórcy.
Świetna okładka, trzymająca w napięciu fabuła, dobra akcja i ta tajemnicza bohaterka nie pozwalają przejść obojętnie wobec tej książki.
Jeżeli szukacie dobrego thrillera, to przeczytajcie "Morderstwo na szlaku".
Chętnie zobaczyłabym tę historię na dużym lub małym ekranie.
Co zrobilibyście, żeby ochronić własną rodzinę przed nieznanym szaleńcem?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?