Spokojne i uśpione Miasteczko Hidden Springs, życie toczy się powoli i spokojnie. Można śmiało rzec, że przewidywalnie. A jednak w takich miejscach też czasami dochodzi do niespodziewanych i tragicznych wydarzeń. W rodzinnej rezydencji Fondy Chandler spada ze schodów i traci życie miejscowa agentka nieruchomości. Oczywiście, nikt nic nie widział i nie słyszał. Zatem trop śledztwa już na wstępie jest utrudniony. Gdy w bliskim odstępie czasu zostaje w tym domu znalezione kolejne ciało, atmosfera się zagęszcza. Akcja nabiera tempa, gdy do sprawy włącza się miejscowy zastępca szeryfa, Michael Keane. Rozpoczyna się trudne i żmudne postępowanie, którego korzenie sięgają daleko w przeszłość. Aby rozwikłać zagadkę tych tajemniczych śmierci, należy poznać tajemnice właścicieli posiadłości, ich relacje i powiązania rodzinne. Przyznam, będzie ciekawie i emocjonująco, wrażeń nie zabraknie, każdy znajdzie coś dla siebie.
Ann H. Gabhart znakomicie i precyzyjnie zaplanowała każdy szczegół i detal. Wszystko pięknie współgra i się zazębia. Nie ma miejsca ani czasu na zbędne wątki i niepotrzebne sytuacje. Ta powieść jest tak rzetelnie dopracowana, że nie chce się jej wypuścić z ręki. Dążymy do odkrycia prawdy, nawet nie zdając sobie sprawy, z jakimi tajemnicami przyjdzie się nam zmierzyć. Autorka będzie wodzić nas za nos, trzymać w napięciu i skłaniać do zadawania bardzo trudnych pytań. Poszukiwanie prawdy przysporzy nam wiele różnorodnych emocji, często skrajnych i niebywałych. Z każdą chwilą wzrasta poziom adrenaliny i emocji, każde nowe zdarzenie czy nieoczekiwana sytuacja są z jednej strony zaskakujące, a z drugiej wstrząsają czytelnikiem.
?Czasami Bóg umieszcza jakąś osobę tam, gdzie chce wyprowadzić dobro z nawet najgorszego zła?.
Morderstwo to nie wypadek ? jak już wskazuje sam tytuł ? to powieść kryminalna, ale z pięknie osadzonym wątkiem obyczajowym. Subtelnie i delikatnie przedstawiony wątek miłosny, zaskakujący i toczącym się swoim biegiem, czasami nie po naszej myśli, jest ciekawym dopełnieniem całej akcji. Tą powieścią można się cudownie delektować i smakować ją. Czyta się ją lekko i przyjemnie, na luzie, bez zbędnego stresu. Oczywiście napięcia nie brakuje, ale jest ono odpowiednio stopniowane.
Ciekawie wymyślona fabuła daje czytelnikom wyjątkowe doznania podczas dochodzenia prawdy tej sprawy. Sprawy jakże zawiłej, która nie powinna być problemem dla Michaela Keane. Jedno jest pewne, nie spoczniemy, póki nie dowiemy się jak potoczyła się ta historia. Ann H. Gabhart ponownie potwierdza klasę swojej twórczości. Kunszt z jakim to wykonuje, powoduje, że po raz kolejny utwierdzamy się, że tajemniczy klimat jaki tworzy autorka przykuwa naszą uwagę.
Polecam tę powieść na długie jesienne wieczory, zapewniam, że emocje, jakich jest w stanie wam dostarczyć, rozgrzeją każde, nawet najbardziej zatwardziałe serce. A więc do dzieła. Powieść w jednej dłoni, w drugiej duży kubek rozgrzewającej herbatki i gwarantuję, że długo nie zaśniecie.
Opinia bierze udział w konkursie