Na kartach książki poznajemy historię ludzi, którym przyszło żyć w bardzo trudnych powojennych czasach. Chociaż skończyła się wojna bohaterowie nie mogą powiedzieć, że ich życie jest teraz spokojne i szczęśliwe. Piotr nie będący członkiem partii nawet jako lekarz musi stawiać czoło licznym przeciwnościom. Pomimo kwalifikacji nie może liczyć na awans, a zamiast tego zostaje oddelegowany do pracy w odległym szpitalu. Mimo jasnych sugestii nie che jednak zapisać się do partii. Aby móc w tej sytuacji funkcjonować coraz częściej berze silne leki na skutek których pewnego dnia ląduje w szpitalu wraz ze swoją żoną, która w wyniku poronienia dokładnie w tym samym czasie traci dziecko. Po powrocie do zdrowia Piotr wraca do pracy. Niestety któregoś dnia nie wraca z dyżuru i ślad po nim ginie. Mężczyzna wpada w ręce SB i zostaje zatrzymany. Jest na zmianę szantażowany, bity i przesłuchiwany. W końcu traci nadzieję na szczęśliwy powrót do rodziny. Jego żona z kolei jest pielęgniarką i dzięki pracy obojga mogą w jakiś sposób związać koniec z końcem. Po zniknięciu Piotra zostaje sama z dwójką dzieci. Z pomocą matki udaje jej się jednak przetrwać. Natomiast brat Michaliny, Michał wierzy socjalistycznym ideałom i czynnie działa w ZMP czym martwi bliskich. W końcu jednak i on otwiera oczy, zakochuje się, ale i w małżeństwie nie wszystko układa mu się tak jakby chciał...
Tłem dla snutej przez pisarkę historii stała się rzeczywistość Polski Ludowej. Ten kto nie należał do partii i nie wyzbył swoich przekonań nieustannie zmagał się z przeciwnościami i niesprawiedliwością. Zwykły szary obywatel w zderzeniu z partią nie mógł nic i każdy dzień był dla niego walką o przetrwanie. Tak naprawdę jedynie wzajemne wsparcie najbliższych i miłość były tym czego władza nie mogła ludziom odebrać. Autorka bardzo realistycznie zobrazowała czytelnikom ten trudny czas. Jej obrazy niejednokrotnie wstrząsają i przerażają. Zwróciła też uwagę na inną ciekawa kwestię. Otóż wszelkie niedomówienia i skrywane pretensje burzą mosty łączące ludzi. Warto więc ze sobą rozmawiać.
Gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po tę niezwykle emocjonującą, pełną wzruszeń, nadziei, miłości ale też okrucieństwa i tragedii opowieść, która przypomina nam również o tym jak wiele jesteśmy w stanie udźwignąć mając obok siebie bliskich. W trudnych chwilach to właśnie oni są naszą siłą tak potrzebną w życiu jak powietrze. Na szczęście po każdej burzy kiedyś wychodzi słońce. I choć bohaterowie musieli czekać na nie długie lata to w końcu i dla nich któregoś pięknego dnia zaświeciło. Jeżeli chcecie dowiedzieć się w jaki sposób do tego doszło, kto wyciągnął do nich pomocną dłoń, komu sami pomogli i co było powodem zatrzymania Piotra przez SB koniecznie zajrzyjcie do lektury. Zdecydowanie bowiem warto się z nią zapoznać.
Opinia bierze udział w konkursie