Co czuła w swym małym ciałku ośmioletnia Elfka, która to musiała, pokonywać liczne zadania nie wiedząc, co ją dalej jeszcze czeka, a siłą prób i pomyślenia szybkiego z zastosowaniem rzeczy, których nie zawsze my na co dzień korzystamy i nie wiemy, do czego je użyć, a ona jednak nie pozostała im obojętna. Czy tym razem wystarczy jej sił na to, aby spotkała się z rodziną, poczuła ciepło płynące od niej, mogła, znów na nowo opowiedzieć co wydarzyło się, kiedy czas stanął, a ona zmagała się z tym, co nie każdy by się podjął tak od razu?
Mroczna zasłona to opowieść, w której okaże się, kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto umie się bawić życiem, komu można zaufać, czy znajdziemy prawdziwego przyjaciela od serca, czy jednak pozostawieni jesteśmy samemu sobie, ale czy znajduje się choć jedna istota umiejąca zmienić nasz los, kiedy czujemy się samotni w tym nie zawsze cudownym świecie, jakim jest przebywanie dla nas obcej planecie.
Dziękuję Wandzie Siubieli autorce, za to, że przeniosła mnie do świata, w którym to małe uczynki są piękne, ale umiejętnie trzeba to dostrzec poprzez ich analizę i przekonania się o tym, komu tak naprawdę zależy na naszym szczęściu, mając na uwadze do pokonania niełatwą drogę, nie zawsze godne perspektywy, w których należy się wykazać, nawet kiedy sytuacja jest nie do rozwiązania tak od razu, a innym wydaje się, że jest to takie proste.
Przeczytanie 12 tomów książek należących do gatunku literackiego fantasy z serii -Kamień Królestwa Sloget sprawiło mi ogromną radość, ponieważ nie spodziewałam się tego, że kiedy zapoznam, się z pierwszą księgą pt. Wzgórze Olch będę mogła uczestniczyć w wędrówce sympatycznej głównej bohaterki 8-letniej Elki Anastazji, która to przyczyniła się do tego, że każdą jej przygodę przeżywałam, trzymając, za nią mocno kciuki, aby wytrwała do samego końca i nie poddawała się pomimo tego, że wyznaczone zadania były niełatwą drogą do pokonania.
Poznanie twórczości Wandy Siubieli uważam, że było dla mnie niezwykłą, tajemniczą cudowną podróżą, która zachęca do wielokrotnego myślenia, że spotykając, we współczesnym świecie ludzi, a w ich obecności czujemy lęk, bo musimy być ostrożni, ale przede wszystkim łatwo im nie ulegać, bo mogą, nam wyrządzić krzywdę nawet nie wiedząc o tym. Być może ukrywają oni się za zasłoną trudnych do rozszyfrowania z przeszłości przeszkód, które są zazwyczaj w ich cieniu nie zawsze łatwych do pokonywania, obawiają się, że my możemy ich ocenić, o ile uznamy, że jest to konieczne.
Książka ta składa się z 7 rozdziałów.
Dzięki zastosowanym tekstom dialogowym można zagłębić się w nich na dłużej i dokonać oceny, który z występujących bohaterów podobał się bardziej, a może był mniej sympatyczny.
Elementem przykuwającym, w tej książce jest pięknie zaprojektowana okładka przez jej autorkę. Dobrała umiejętnie kolorystykę, grafikę oraz odpowiednią czcionkę ułatwiającą jej przeczytanie.
Polecam przeczytać tę książkę.
Opinia bierze udział w konkursie