Mroźny świt, pożar dogasający gdzieś w oddali, wirujące wokół płatki śniegu. I krew. Mnóstwo krwi. A w tym wszystkim ona- Minnow Bly- pozbawiona rąk, emocjonalnie rozbita nastolatka, która właśnie uciekła z sekty. Choć dziewczyna właśnie wyrwała się ze swojego największego koszmaru, w trakcie jej ucieczki doszło do czegoś, czego Minnow nie planowała i czego nie chce wspominać. Coś, przez co pewien chłopak prawie stracił życie, a dziewczyna musiała pożegnać się z dopiero odzyskaną wolnością i zamienić jedno więzienie na drugie. Za swój nieprzemyślany, brutalny czyn, została umieszczona w poprawczaku, jednak w porównaniu do życia w okrutnej sekcie, pobyt w nim przypomina raczej nudnawe kolonie, niż prawdziwą karę. W czterech ścianach celi, Minnow będzie miała sporo czasu, na przemyślenie tego, co przeżyła. Jednak ta milcząca i tajemnicza nastolatka nie chce od razu zdradzić wszystkich swoich sekretów. Są zbyt okrutne, zbyt bolesne, zbyt MROCZNE, by mówić o niech głośno. Czasem takie sekrety lepiej zastąpić kłamstwami.
W całej opowieści Minnow, najważniejsze i najbardziej intrygujące są jej tajemnice. Początkowo czytelnik ma tylko mgliste pojęcie o tym, co się dzieje. Tajemnicza narratorka wprowadza nas w swoją historię ograniczając informacje do minimum, ale te strzępy, które otrzymujemy, okazują się tak intrygujące, że od tej enigmatycznej lektury ciężko się oderwać. Dlaczego Minnow straciła dłonie? Jak udało jej się uciec z sekty? Kim jest tajemniczy Jude? I czemu tak naprawdę została skazana? Na wszystkie te odpowiedzi trzeba trochę poczekać, ale kiedy Minnow wreszcie zacznie je ujawniać, zrobi się naprawdę ciekawie i nawet nieco przerażająco. Bez względu na to, czy ostatecznie książka spodoba się Wam czy nie, gwarantuję, że nie odłożycie jej na półkę dopóki nie odkryjecie wszystkich mrocznych kłamstw.
Styl autorki mogę określić jako dosyć oszczędny. Nie rozbudowuje ona przesadnie scen, woli opisywać przebłyski wspomnień niż tworzyć długie opisy i raczej skupia się na uczuciach i refleksjach niż na samych wydarzeniach. Umie budować napięcie i utrzymać zainteresowanie czytelnika. Choć ostatecznie historia okazuje się dosyć podobna fabularnie do innych książek z motywem sekty, ciekawy pomysł na narrację sprawia, że staje się bardziej oryginalna i zapadająca w pamięć. Autorce udało się stworzyć ciekawą bohaterkę, która jest za razem intrygująca, tajemnicza i odrobinę przerażająca. Dzięki licznym sekretom ciężko zgadnąć jaki będzie jej kolejny krok. Co zdradzi, co przemilczy i kogo okłamie? Jej zachowanie nie jest szablonowe, a kilka oczywistych wątków zyskuje dzięki temu zaskakujące zakończenie. Spodobało mi się też, że kiedy kurtyna tajemnic powoli opada, w powieści pojawia się coraz więcej przestrzeni na przemyślenia i refleksje. Dzięki temu opowieść Minnow Bly, to nie tylko trzymający w napięciu thriller, ale też niezła psychologiczna wyprawa do ludzkiego wnętrza okraszona masą zapadających w pamięć puent.
O CZYM? ?Mroczne kłamstwa Minnow Bly?, to naprawdę ciekawy i wciągający thriller, który wywoła potężne ciary, zaintryguje, wzruszy, ale także skłoni do refleksji. Największym atutem książki jest jej tajemniczość i gdyby autorka zdecydowała się opowiedzieć tą historię chronologicznie, nie byłaby nawet w połowie tak dobra. Trochę skoda, że drugoplanowi bohaterowie zostali nieco spłaszczeni i zaniedbani, szkoda też zakończenia, które w sumie jest trochę nijakie i nie do końca satysfakcjonujące. Jednak mimo to, opowieść Minnow Bly okazała się wielkim pozytywnym zaskoczeniem i zaryzykuję nawet stwierdzenie, że to historia, którą warto przeczytać więcej niż raz. Mi naprawdę przypadła do gustu, z całym swoim mrokiem, tajemnicami i refleksjami. Myślę, że i wam może się spodobać.
Opinia bierze udział w konkursie