Mroczniej

Książka utrzymana w dotychczasowym stylu, więc kto lubił do tej pory, na pewno nie bedzie zawiedziony - ja nie byłam :) Polecam

książka fajna, tak jak poprzednie, czekam na trzecią część

Cała seria książek o panu Grey i pannie Steele cieszy się sporą popularnością na świecie i jak i w naszym kraju. Osobiście przyznaję bez bicia, że główna seria z punktu widzenia Any kompletnie mi się nie podobała. Jednakże mam wrażenie że pani James posunęła się bardzo mocno w swoim kunszcie pisarskim.
Po "Grey" sięgnęłam z pewną dozą rezerwy, acz zainteresowania z uwagi na wstawki z dzieciństwa Christiana. Pierwsza część z jego perspektywy wciągnęła mnie na tyle, że gdy usłyszałam o "Mroczniej" zapisałam się na przedsprzedaż.
Perspektywa Christiana nie tylko daje nam wgląd w jego punkt widzenia związku z Anastasią, ale również pokazuje nam jakim rzeczywiście człowiekiem jest pan Grey. Czy rzeczywiście jest tak cudownym chłopcem, który lubi zboczony seks, jak postrzegała go Anastasia? Czy może w rzeczywistości jest to ktoś inny?
Ewolucja jego miłości do dziewczyny, zwłaszcza w porównaniu z pierwszą częścią, jest zdumiewająca. Złożoność pokrzywionej, skrzywdzonej psychiki dziecka, które nigdy nie miało szansy dorosnąć zaskakuje - nie spodziewałam się po autorce tak dobrego wczucia się w tę postać.
Oczywiście nie jest tak kolorowo i niestety, w dalszym ciągu sceny seksu są dla mnie na tragicznym poziomie. Obawiam się jednak że nie może ich specjalnie zmienić, skoro są już w pierwszych częściach ujęte tak, a nie inaczej - tym nie mniej jednak jestem w stanie je jakoś przełknąć dla reszty książki.
Jestem pewna, że gdy pojawi się trzecia część, również w nią zainwestuję. Uwielbiam czytać książki z perspektywy mężczyzny, więc samo to już wpływa na moją ocenę, a psychika Greya jest dla mnie fascynująca. Myślę że gdyby wycięto sceny seksu, książka była by znacznie lepsza - ale też nie osiągnęła by takiego światowego sukcesu. W skali szkolnej Mroczniej otrzymuje ode mnie mocne cztery z plusem.

Bardzo fajna książka, ciekawie napisana, lekko się czyta.
Polecam fanom serii "Pięćdziesiąt Twarzy Greya" i nie tylko:)

Szykuje się najlepsza książka z serii "Pięćdziesiąt Twarzy Greya" - mam nadzieje że będzie się ją czytać co najmniej jak pozostałe, a nawet lepiej bo chodzą słuchy, że w tej części jest o wiele mniej melodramatów i więcej tego co każda z nas chce :)