- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.jak martwe, w miejscu, gdzie tablica znacząca strefę Ryb przewróciła się przed laty i od tamtej pory nikt jej nie podniósł. Sheldon: Strefa Ryb? Michael: Park podzielony był na dwanaście stref. Po jednej na każdy znak Zodiaku. Ryby, Strzelec, Baran i tak dalej. Sheldon: Czy podczas kręcenia reportażu mieszkał pan na wyspie? Michael: Nie, jasne, że nie. Hotel stał pusty od prawie dwudziestu lat, nie dało się tam już mieszkać. Nocowaliśmy w małej miejscowości na wybrzeżu, skąd dawniej wyruszały promy dowożące turystów na wyspę. nie chciałbym wyjść na podejrzliwego, doktorze, proszę mnie źle nie zrozumieć, czy w naszej rozmowie chodzi o tamten reportaż, który kręciliśmy w zeszłym roku, czy o moją nową pracę? Sheldon: Chodzi o nową pracę, oczywiście, że tak. Michael: W takim razie nie rozumiem, jakie znaczenie ma wioska na wybrzeżu, w której nocowałem w zeszłym roku. Sheldon: Poznał pan tam kogoś. Michael: ... Sheldon: Panie Bach? Michael: Tak. Tak, poznałem kogoś. Pracowała jako kelnerka w małej kawiarence obok hotelu. Rozmawiał pan z nią? Sheldon: Tak, rozmawialiśmy z nią. Kiedy ruszy projekt, za cztery tygodnie, ona również weźmie w nim udział. Michael: Jay. Sheldon: Tak, Jay, dokładnie. Ona też tam będzie. Michael: Znaczy, czemu nie. A właściwie świetnie! Lubię Jay! Jest w porzo. Sheldon: Tak. Michael: Poznałem ją, kiedy kręciliśmy materiał, to prawda. Sheldon: Rozmawiał pan z nią o reportażu? Michael: Dlaczego? Sheldon: Proszę, wie pan przecież, że może ze mną rozmawiać zupełnie Michael: O tym wolałbym nie rozmawiać. Sheldon: O czym? Michael: Pan doskonale wie! Sheldon: Nie mam pojęcia, co pan ma na myśli! Michael: Rozmawiałem z nią o różnych rzeczach, jasne, to było parę miesięcy temu. Myślałem, że już dawno dogadaliśmy sprawę z panem Levinem. Sheldon: Jak mówiłem, nie mam pojęcia, o czym pan mówi. Michael: Niech pan nie ściemnia! Przecież przeprowadza pan te wywiady na zlecenie Ruperta Levina. To oczywiste, że przekazuje mu pan, o czym tu się mówi. Prawdopodobnie wszystko to się nagrywa, a pan tylko puszcza mu taśmę! Sheldon: Panie Bach, proszę pozwolić mi postawić sprawę jasno: nikt pana do niczego nie zmusza. Może pan w każdej chwili wyjść. Nie chcę pana stawiać pod ścianą. Jeśli pan chce, proszę wstać i opuścić ten pokój. Jedyne, czego wtedy nie będę mógł dla pana zrobić, to zapewnić panu udziału w projekcie w przyszłym miesiącu, kiedy Murder Park będzie prezentowany prasie, to znaczy pierwszej grupie dziennikarzy. Michael: Tak, jasne. A Jay? Naprawdę będzie tam w ten weekend? Sheldon: Tak, będzie. Michael: No dobra, powiem panu. Wspomniałem jej, że przypadkiem usłyszałem coś przez mikrofon. Czasami instaluję urządzenia, tak żeby nikt ich nie zauważył. Kto by tam zwracał uwagę na dźwiękowca. Przypinane mikrofony, bezprzewodowe połączenia, mikrofony Człowiek sporo się dowiaduje dzięki nim. I jakoś nikt nie wpada na pomysł, że słucha ktoś jeszcze. Jako dźwiękowiec po prostu stoisz sobie gdzieś w kącie, niby zamyślony, majstrujesz przy jakichś urządzeniach - ale w rzeczywistości, jeśli tylko zechcesz, możesz dokładnie się przysłuchiwać temu, co mówi każdy w najbliższej okolicy. Często dzieje się to zupełnie nieumyślnie. W końcu instalowanie mikrofonów to moja praca. Bywa, że nagle mam w słuchawkach głos, i raptem zdaję sobie sprawę, że chyba nie powinienem tego słyszeć. Tak właśnie było z panem Levinem. Pewnego dnia, kiedy kręciliśmy na wyspie, on też nam był. znaczy, wiedziałem, że to on kupił wyspę. Nie mówię, że go szpiegowałem, nie rozłączyłem się, kiedy go namierzył bez jego Ale wszystko to już dawno zostało z nim wyjaśnione. Sheldon: Naprawdę? Michael: Tak! Powiedział panu coś innego? Sheldon: Słyszę o tym po raz pierwszy. Pytanie tylko, co pan powiedział Jay. To chcielibyśmy wiedzieć. W przeciwnym nie jestem pewien, czy naprawdę będę mógł coś dla pana zrobić, jeśli w tym punkcie się nie zgodzimy. Michael: Powiedziałem Jay, że słyszałem, jak pan Levin rozmawiał z kimś przez komórkę. Okay? Nie wiem z kim i nie powiem panu, co usłyszałem. Ale mówił które później nie mogły mi wyjść z głowy. Dzień wcześniej poznałem Jay. Spodobała mi się... Dorastała w tej miejscowości na wybrzeżu. Zna wyspę, odkąd sięga pamięcią. Więc kiedy byliśmy w łóż Sheldon: Poszedł pan z nią do łóżka? Michael: Co z tego? Sheldon: Nic, w porządku. Michael: Więc wieczorem w łóżku trochę rozmawiałem o tym z Jay. Owszem, tak było. Sheldon: O tym, że słyszał pan rozmowę pana Levina? Michael: Tak. Ale nie powiedziałem jej, co słyszałem. Nigdy bym jej o tym nie powiedział. Sheldon: Na pewno? Michael: Przecież mówię! Wydanie I ISBN 978-83-62577-63-7 Wydawnictwo INITIUM e-mail:
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | książki na jesienne wieczory, Sensacja, thriller |
Wydawnictwo: | Initium |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 125x195 |
Liczba stron: | 480 |
ISBN: | 978-83-62577-62-0 |
Wprowadzono: | 25.11.2017 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.