- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.e, w którym uczestniczyły dzieci. - I pani też uczestniczyła w tym czacie? - Tak. - Pani nie jest dzieckiem, pani Tynes. Chcę powiedzieć, że może nie jest pani w moim typie, ale nawet ja widzę, że jest pani dość atrakcyjną młodą kobietą. - Sprzeciw! Sędzia Howard westchnęła. - Panie Hickory? Flair uśmiechnął się i przepraszająco pomachał ręką. Tylko jemu uchodziły takie numery. - No cóż, pani Tynes, kiedy uczestniczyła pani w tym czacie, udawała pani nieletnią dziewczynkę, zgadza się? - Tak. - I brała udział w rozmowach mających zachęcić mężczyzn do uprawiania z panią seksu, zgadza się? - Nie. - Jak to? - Zawsze czekałam, aż zrobią pierwszy krok. Flair pokręcił głową i mlasnął. - Gdybym dostawał dolara za każdym razem, gdy to mówił Po sali sądowej przetoczył się głośny śmiech widzów. - Mamy zapisy tych rozmów, panie Hickory - przypomniała sędzia. - Możemy je przeczytać i wyciągnąć własne wnioski. - Doskonała uwaga, Wysoki Sądzie, dziękuję. Wendy zastanawiała się, dlaczego nie ma tu Dana Mercera, lecz to zapewne było oczywiste. To wstępne przesłuchanie dowodowe, tak więc jego obecność nie była obowiązkowa. Flair Hickory miał nadzieję, że nakłoni sąd do odrzucenia okropnego, obrzydliwego, niesmacznego materiału dowodowego, który policja znalazła w komputerze Mercera i w jego domu. Gdyby mu się to udało - choć wszyscy się zgadzali, że ma niewielkie szanse - sprawa wytoczona Danowi Mercerowi zapewne by upadła i ten chory zboczeniec wyszedłby na wolność. - A przy okazji - Flair odwrócił się do Wendy - skąd pani wiedziała, że to mój klient prowadzi z panią te rozmowy? - Z początku nie wiedziałam. - Och tak? I myślała pani, że z kim rozmawia? - Nie znałam nazwiska. W tym rzecz. Na tamtym etapie wiedziałam tylko, że to jakiś facet propagujący seks z nieletnimi dziewczętami. - Skąd pani to wiedziała? - Przepraszam? Flair nakreślił w powietrzu cudzysłów. - ,,Propagujący seks z nieletnimi dziewczętami", jak to pani ujęła. Skąd pani wiedziała, że właśnie to robiła osoba biorąca udział w konwersacji? - Jak powiedziała pani sędzia, panie Hickory, proszę przeczytać zapisy rozmów. - Och, zrobiłem to. I wie pani, do jakiego doszedłem wniosku? To zelektryzowało Lee Portnoia. - Sprzeciw. Nie obchodzi nas, do jakich wniosków doszedł pan Hickory. Nie on składa zeznanie. - Podtrzymany. Flair wrócił do swojego biurka i zaczął przeglądać notatki. Wendy spojrzała na galerię. To podtrzymywało ją na duchu. Ci ludzie tyle wycierpieli. Wendy pomagała im znaleźć sprawiedliwość. Mogła udawać obojętność lub twierdzić, że to tylko jej praca, ale to dużo dla niej znaczyło - dobro, które czyniła. Jednak kiedy napotkała spojrzenie Eda Graysona, zobaczyła coś, co jej się nie spodobało. Coś jakby gniew. Albo wyzwanie. Flair odłożył papiery. - No cóż, pozwoli pani, że ujmę to w taki sposób, pani Tynes: gdyby przeciętna rozsądna osoba przeczytała te zapisy, czy mogłaby zdecydowanie i bez cienia wątpliwości stwierdzić, że jedną z uczestniczek tych rozmów była atrakcyjna, trzydziestosześcioletnia - Sprzeciw! - ...czy może uznać, iż pisała je trzynastoletnia dziewczynka? Wendy otworzyła usta, zamknęła je i czekała. - Może pani odpowiedzieć - rzekła sędzia Howard. - Udawałam trzynastoletnią dziewczynkę. - Ach - westchnął Flair. - Któżby nie chciał nią być? - Panie Hickory - ostrzegła go sędzia. - Przepraszam, Wysoki Sądzie, nie mogłem się oprzeć. No cóż, pani Tynes, gdybym tylko przeczytał treść tych rozmów, nie wiedziałbym, że pani udawała, prawda? Myślałbym, że naprawdę jest pani trzynastoletnią dziewczynką. Lee Portnoi rozłożył ręce. - Czy mamy tu jakieś pytanie? - Już je zadaję, mój słodki, więc słuchaj. Czy te wiadomości były pisane przez trzynastoletnią dziewczynkę? - To pytanie już padło i otrzymaliśmy na nie odpowiedź, Wysoki Sądzie. - Chodzi o proste ,,tak" lub ,,nie" - powiedział Flair. - Czy autorką tych wiadomości była trzynastoletnia dziewczynka? Sędzia Howard skinieniem głowy zezwoliła na odpowiedź. - Nie - przyznała Wendy. - W istocie, jak pani powiedziała, udawała pani trzynastoletnią dziewczynkę, zgadza się? - Zgadza się. - I z tego, co pani wiedziała, wynikało, że osoba, z którą pani rozmawiała, udaje dorosłego mężczyznę pragnącego seksu z nieletnią. Równie dobrze mogła pani rozmawiać z zakonnicą albinoską chorą na półpasiec, zgadza się? - Sprzeciw. Wendy spojrzała Flairowi w oczy. - Zakonnica albinoska chora na półpasiec nie pojawiła się w domu dziewczynki, pragnąc seksu. Jednak Flair nie dał się zbić z tropu. - A co to był za dom, pani Tynes? Ten, w którym umieściła pani swoje kamery? Niech mi pani powie, czy mieszkała tam jakaś dziewczynka? Wendy milczała.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | książki na jesienne wieczory, Sensacja, thriller |
Wydawnictwo: | Albatros |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2022 |
Wymiary: | 125x195 |
Liczba stron: | 416 |
ISBN: | 9788367338516 |
Wprowadzono: | 10.06.2015 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.