SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Na krawędzi nocy

Alter ego Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Czy czarownice istnieją tylko w bajkach?

Nina była o tym przekonana aż do czasu, gdy dowiedziała się od babci, że nie jest zwykłą nastolatką, ponieważ posiada moce, które mogą zmusić ludzi do ulegania jej. Już jako dorosła kobieta bardzo się pilnuje, żeby ich nie nadużywać i choć czasami wydaje się to bardzo kuszące, wciąż pamięta przestrogi babci, że jeśli nie zachowa umiaru, może nie zaznać w życiu prawdziwej przyjaźni ani miłości. Od najmłodszych lat odwiedzają ją w snach Anioł i Mroczny. Jakież jest jej zaskoczenie, kiedy pewnego dnia spotyka tego pierwszego w autobusie...

Czy to znaczy, że sny się spełniają, że można sobie wyśnić miłość? A może niedługo przyjdzie czas na Mrocznego??
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Fantastyka,  fantasy,  Literatura piękna,  Dla kobiet,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory,  książki o aniołach,  książki o czarownicach
Wydawnictwo: Replika
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x200
Liczba stron: 352
ISBN: 9788366790001
Wprowadzono: 05.02.2021

RECENZJE - książki - Na krawędzi nocy, Alter ego Tom 1 - Edyta Świętek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

16-04-2021 08:44

Antonina Klara Strega, przez wszystkich nazywana Niną, od małego uwielbiała spędzać wakacje u babci Marianny. Ona ją rozumiała jak nikt inny. Były do siebie bardzo podobne. Nawet rodzinny sekret otrzymała i musi nauczyć się z tym żyć. Jest czarownicą. Umie zmusić ludzi do uległości. Na dodatek od zawsze ma sny z Aniołem i Mrocznym. Czas upływa a ona pamięta o przestrodze babci, by nie nadużywać zdolności. Pewnego dnia spotyka Anioła ze snów. Adrian Oramus jest ideałem. Nina jest szczęśliwa. Ale czy tak będzie zawsze? Czy Mroczny ze snów nie stanie się rzeczywistością i jej zgubą?

Lubię pióro autorki. Czytałam kilka pozycji, które przypadły mi do gustu. Tym razem Pani Edyta serwuje nam powieść obyczajową z elementami magii. Malutką dozą fantasy. Wszak główna bohaterka jest czarownicą. Ale nie taką, jaką sami pamiętamy z bajek, ze swojego dzieciństwa. Nina Strega nie ma szpetnej buzi, nie ma brodawek ani skrzekliwego głosu. To zwykła z wyglądu kobieta, której przypadło wyjątkowe dziedzictwo. Poznajemy jej życie. Od okresu nastolatki, po dojrzałą kobietę. Jej poczynania, testowania swej mocy. Tajemnicze sny po części przerażają a po części kuszą tajemniczością. Autorka stworzyła barwną postać kobiecą. Szara skromna myszka, nieśmiałą i oszczędna w słowach powoli się zmienia. Przechodzi metamorfozę. Pierwsza miłość dostała wszystko co niezbędne. Motylki w brzuchu, radość, szczęście. Sceny uniesień były, a jakże. Romantyczne, pełne namiętności i pasji. Co rusz w tekście napotykamy na tajemnicze "akcje" na jawie, które przytrafiają się głównej bohaterce. Przerażają, budzą grozę i niepokój. W tej powieści w ogóle jest tajemniczo. Autorka lawiruje pomiędzy emocjami, dawkując je i co rusz zmieniając ich kierunek oraz wydźwięk. Pokazuje dosadnie, jak niesprawiedliwy i nieprzewidywalny bywa los. Jak potrafi zniszczyć wszystko w ciągu kilku sekund. Cierpienie, rozpacz i ból czułam cała sobą. Finisz wzmógł moją ciekawość i pozostawił z milionem pytań kotłujących się w mojej głowie. Całe szczęście, że mam pod ręką tom drugi. Niestety muszę powiedzieć, że z początku nie mogłam się wczuć w tę powieść. Mozę poprzez tę rozciągłość czasową. To było po prostu nudnawe i cała szczęście, że w pewnym momencie wkroczył Adrian. Od tego momentu było zdecydowanie lepiej. Plus za sposób, w jaki została napisana lektura. W formie takiego jakby pamiętnika. Traktowania czytelnika jak przyjaciela. Zwracania się bezpośrednio do niego. Ogólnie jest to ciekawa lektura. Idealna na popołudniowy relaks. Szczególnie dla fanów autorki. A jeśli jeszcze nie znacie książek Pani Edyty a kuszą Was powieści z jedną kobietą i dwoma mężczyznami plus szczyptą magii to jest to lektura dla Was. Warto ją przeczytać.

Czy recenzja była pomocna?

sisters_as_books

ilość recenzji:1

14-03-2021 17:33

Dzisiaj wyruszamy w magiczny świat, a dokładnie w świat pewnej czarownicy. Jednak świat ten nie wynika z czarów i rzucanych zaklęć, lecz ze świata pełnego nasyconych kolorów, ostrzejszych kształtów, wyrazistszych smaków, dziwnych snów i przede wszystkim z ogromnego uroku osobistego. Jeżeli nie wiecie o co dokładnie chodzi, to zapraszamy was na recenzje książki ...

Nina Strega ?Oramus to główna bohaterka książki. Dziewczynę poznajemy również w innych książkach autorki i wyobraźcie sobie jakie było nasze zaskoczenie, gdy przypomniałyśmy sobie, że to właśnie ona, bardzo fajne połączenie książkowe. Nina gdy była nastolatką dowiedziała się od swojej babci Marianny o tym, że jest czarownicą. Pani Edyta jednak zaskoczyła czytelników i wyjaśniła, że w jej książce czarownica nie czaruje, nie używa zaklęć, jej największą magią jest zgłębianie ludzkich myśli, widzenie świata bardziej, głębiej, mocniej. Czarownica może zdobyć wszystko lecz wymaga to ciężkiej pracy.

Od razu chciałyśmy powiedzieć, że książka jest raczej opowieścią obyczajową niż fantastyczną, więc fanów historii obyczajowych prosimy o pozostanie. Jest to książka przeznaczona raczej dla damskiej widowni, nie zależnie od wieku, gdyż połączenie fragmentów fantastycznych z obyczajowymi, powoduje, że każdy ją chętnie przeczyta i przedział wiekowy nie będzie miał znaczenia.

Chociaż akcja w całej powieści przesuwa się o kilka lat, to jak dla nas jest trochę za powolna, mało się w niej dzieje, co nam trochę przeszkadzało, książka się trochę ciągnęła. Ale mamy nadzieję, że w kolejnej części autorka sprezentuje nam więcej zawartości, więcej akcji.

Książka jest napisana bardzo lekko i czyta się ją szybko. Uwielbiamy przyjemne pióro autorki i tym razem się też nie zawiodłyśmy, gdyż zagłębiłyśmy się w płynną relaksującą historię. Jest to opowieść przepełniona różnymi emocjami, tymi dobrymi, szczęśliwymi jak i tymi smutnymi, można nawet powiedzieć, że mrocznymi.

Bohaterkę bardzo polubiłyśmy, ma swój charakter i chociaż z początku gubi się w życiu to później gdy dowiaduje się, że jest czarownicą, jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, jest pewna siebie, zaradna i wie czego chce. Można powiedzieć, że jej życie to magiczny rollercoaster, każdy dzień jest wielką czarodziejską niewiadomą. Kiedy poznałyśmy Ninę w książce ?Pełnia szczęścia? uznałyśmy, że jest trochę zimną, bezuczuciową osobą, jednak po przeczytaniu tej książki stwierdzamy, że warto poznać osobę, zanim się ją oceni, ponieważ historia jej życia wyjaśniła nam jej osobę, jej charakter.

Podsumowując jeżeli jesteście zainteresowani opowieścią obyczajową z odrobiną magii, która zrelaksuje was i odpręży, to zapraszamy do przeczytania ?Na krawędzi nocy?, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

7-03-2021 20:23

?Na krawędzi nocy? jest pierwszym tomem cyklu Alter ego autorstwa Edyty Świętek, a zarazem moim pierwszym spotkaniem z jej twórczością. Wcześniej nie miałam okazji sięgnąć po, którąś z jej powieści, jednak cieszę się, że moją uwagę przykuła właśnie ta książka. Lubię tajemnice, magię i romans wiszący w powietrzu, dlatego nie mogłam przepuścić taką okazję. Magiczne moce mogą życie ułatwić, jednak należy pamiętać o tym, że wszystko ma swoją cenę, czasami jest ona zbyt wygórowana, aby brnąć dalej w to, czego się pragnie. Jak sobie poradziła Świętek z taką tematyką? Czy udało jej się dobrze rozrysować tło i postacie? O czym opowiada książka ?Na krawędzi nocy??
Główną bohaterką książki ?Na krawędzi nocy? jest Nina, to młoda dziewczyna, która pozornie nie wyróżnia się spośród ludzi niczym nadzwyczajnym. Pewnego dnia jej babcia burzy jej spokojne życie wyjawiając tajemnicę na temat tego, kim naprawdę jest. Nina jest czarownicą, chociaż może to brzmieć nieprawdopodobnie i z pewnością nie jedna czytelniczka będzie się zastanawiała, czy babcia Marianna nie choruje, to musicie wierzyć, że bohaterka przekona się o tym na własnej skórze. Zakazany owoc smakuje najlepiej, a kiedy babcia przestrzega ją przed zbyt długim spoglądaniem mężczyznom w oczy, z powodu następstw, które przyniesie ten gest, Nina napędzana ciekawością ulega tej pokusie. Nie powinna jednak tego robić, ponieważ załamie w ten sposób komuś serce, czasami trzeba się przekonać na własnej skórze, czy przekazywane ostrzeżenie niesie prawdę. Nina, jako dorosła kobieta stara się jednak nie nadużywać posiadanych zdolności, nawet, jeśli znacznie ułatwiłoby to jej sprawę. Jej sny w pełni nie należą do niej, pojawiają się w nich dwie postacie, które nie dają jej w pewnym stopniu spokoju. Anioł i Mroczny, póki znajdowali się w snach nie wyglądało to tak poważnie, a co jeśli spotka jednego z nich? Czy wtedy pojawi się także ten drugi?
?Na krawędzi nocy? jest powieścią, która potrafi zaciekawić, ładnie wplotła elementy fantastyczne w zwyczajną rzeczywistość sprawiając, że stała się jednym. Polubiłam główną bohaterkę, która w tych wszystkich rewelacjach, które działy się wokół niej chciała pozostać normalną kobietą, wiedziała, że nosi swój własny ciężar na barkach i nie każdy będzie wstanie nosić go wspólnie z nią. Bohaterka wie, że w życiu bardzo ważna jest miłość, jednak tak do końca nie jest pewna, czy kiedy się już pojawiła to stało się to za jej własnym urokiem, czy w sposób magiczny. Muszę przyznać, że pewnie na miejscu bohaterki wiele z nas miałoby takie same wątpliwości. Opowieść napisana przez Edytę Świętek jest emocjonalna, odpowiednio dozuje nam chwile przepełnione rozterkami, smutku, a także te pełne radości. Życie bywa zaskakujące, nie ważne czy się jest czarownicą, elfem, czy pędzącym przez życie jednorożcem, nie zawsze mamy wpływ na wszystko dookoła, czasami trzeba się poddać wydarzeniom i próbować przechylić czarę na swoją korzyść. Nie mogę się doczekać, aby przeczytać kolejną część, może nie trzeba będzie na nią tak zbyt długo czekać?

Czy recenzja była pomocna?

Blog Kto czyta książki - żyje podwójnie

ilość recenzji:1

21-02-2021 11:35

BOHATERKA CZAROWNICA
Główna bohaterka to kobieta, która dorastała u boku prawd przekazywanych jej przez babcię. Miała rodziców, ale to nie oni byli dla niej wzorem. Zdaje się, że nikt na świecie nie rozumiał jej tak bardzo, jak właśnie babcia. Nina, bo tak ma na imię, posiada niezwykły dar, który musi trzymać na wodzy, a nie jest to takie proste. Zmuszanie kogoś do uległości bywa wygodne, ale też nie oddaje prawdziwego wymiaru życia. Skąd to wszystko? Ano Nina jest czarownicą. Nie złośliwą Babą Jagą mieszającą wywary w swoim kotle. Nie rzucającą zaklęcia staruszką z orlim nosem czekającą na spotkania na Łysej Górze. Czarownicą czasów współczesnych, posiadającą konkretne moce, z którymi wcale się nie panoszy. Jeśli myślicie zatem, że spotkanie tutaj wielce paranormalną personę, możecie być zaskoczeni. Tak jak z resztą wydźwiękiem całej fabuły, ale o tym za moment.

NIE TAK PARANORMAL, JAK SĄDZIŁAM
W dobie książek spod gatunku paranormal romance, kiedy to czytelnicy przerobili już Zmierzch, Upadłych czy serię Lux hasło: książka z elementami fantastyki, tudzież powieść o czarownicy z wymowną, sugerującą romans okładką przywodzi na myśl konkretne skojarzenia. Tymczasem w nowej wersji prozy Edyty Świętek wyraźnie dochodzi do głosu wieloletnie doświadczenie w budowaniu fabuł typowo obyczajowych. ?Na krawędzi nocy? bazuje na historii pewnej kobiety świadomej swojej mocy, jednak fantastyczna strona tej powieści to głównie powstrzymywane umiejętności, przypuszczenia i sny. Pojawiają się zaś typowo życiowe zdarzenia. Jest naturalna miłość, jest i dramat, namiętność, rozpacz, wewnętrzne monologi i przeważające opisy. Powieść przez długi czas przypomina zwyczajną obyczajówkę i dopiero pod koniec akcja przyspiesza dając wyraz zmianom zachodzącym w życiu głównej bohaterki. Przyznam, że właśnie w finale książka zaczęła mi się podobać. Do tego momentu było po prostu zwyczajnie.

PODSUMOWANIE
Sny z udziałem Anioła i Mrocznego, ukrywana moc i niezwykła babcia, która wprowadziła wnuczkę w duchowe prawdy dziedziczonych darów. Do tego małe namiętności, w całkiem zwyczajnym wydaniu. Przyznam, że całość brzmi jak bardzo ciekawa historia i niewątpliwie autorka miała świetny pomysł. Z ogromnym bólem serca przyznaję jednak, że coś tutaj nie zagrało, w wyniku czego książka wyszła bardzo przeciętnie. Uwielbiam pióro pani Świętek i jestem ciekawa rozwoju tej powieści, bo końcówka okazała się już angażująca i intrygująca, jednak zdecydowanie wolę ją w bardziej przyziemnych klimatach. Czy polecić? Może Wam spodoba się bardziej. Mi zabrakło tej zapowiadanej niezwykłości i trochę także dynamiki ? nie wliczając w to końca. Mam nadzieję, że skoro finał był ciekawy, równie dobra okaże się druga część. Zobaczymy.

...

Czy recenzja była pomocna?

Czytaninka

ilość recenzji:121

5-02-2021 11:56

Zastanawialiście się kiedyś, czy czarownice istnieją naprawdę? Czy mają nadprzyrodzone moce i mogą wpływać na swoje losy oraz innych osób? Która z nas nie marzyła będąc małą dziewczynką, aby zamienić się w czarownicę choć na chwilę? Jakby to było fajnie móc utrzeć nosa komuś kto nam dokucza, prawda?

"Piękno jest rzeczą względną. Płynie nie tylko z rysów twarzy czy ładnych włosów. Jego źródło tkwi gdzieś o wiele głębiej, w duszy."

Naszą bohaterką jest Nina, która żyje na pozór w normalnym świecie, dopóki jej babcia Marianna nie uświadamia jej, że jest czarownicą. Oczywiście Nina nie wierzy w to co słyszy, a kiedy babcia przestrzega ją, żeby nie patrzyła zbyt długo chłopcom w oczy, jeśli nie chce złamać im serca, ona ulega pokusie i postanawia to sprawdzić na koledze. Dziecięca ciekawość, znana chyba jest każdemu z nas, a zakazany owoc smakuje najlepiej. W końcu uświadamia sobie, że babcia miała rację. W snach od małego nawiedzają ją Anioł i Mroczny. Dwie tajemnicze postacie, które być może odegrają w jej życiu jakieś większe znaczenie?

Edyta Świętek w swojej powieści umiejętnie łączy rzeczywistość z fikcją literacką w dość zgrabną całość. Historia wciąga już od początku, zabierając nas w świat, w którym istotną rolę odgrywają nadprzyrodzone moce. Jak wiadomo, nie wolno jednak nadużywać tych mocy, bo może to się źle skończyć dla nas samych. Wszystko ma swoje granice. Nina pomimo, iż okazuje się czarownicą, ukrywa to w tajemnicy przed całą resztą, pomijając babcię. Pragnie żyć normalnie, poznać miłość swego życia. I kiedy ją znajduje, wierzy, że nie ma to nic wspólnego z jej osobowością. Jej sielanka nie trwa jednak zbyt długo, bo spotyka ją nieszczęście? Od tej pory, jej życie ulega diametralnej zmianie, nic już nie jest takie jakie było. Jedyne co ją nie opuszcza to Mroczny ze snów.
Mroczny, który pojawi się w jej prawdziwym życiu?

"Wiele razy mówił mi, że mam urzekające spojrzenie albo że moje oczy mają hipnotyczną moc. Za każdym razem zwalczałam pokusę, aby mu powiedzieć prawdę. Był tak bardzo blisko! A ja ze wszystkich sił chciałam wierzyć, że moje zdolności nie mają absolutnie nic wspólnego z naszym szczęściem."

Autorka wykreowała różnorodnych bohaterów niemalże pod każdym względem. Jedni z nich są ciekawscy i muszą wszystko wiedzieć, następni są bardzo milczący, inni borykają się ze swoimi problemami, a jeszcze inni nie szczędzą zaglądać do kieliszka. A jaka jest nasza Nina? To bohaterka, która jest w gorącej wodzie kąpana. Potrafi być wybuchowa, zadziorna, a przy tym jednocześnie elokwentna i subtelna. Wie, czego chce od życia i dąży do wytyczonych sobie celów. Pragnie pogłębiać swoją wiedzę i zdobywać kolejne tytuły naukowe. W życiu kieruje się własnymi zasadami, czasem jest za bardzo uparta ale jak już kocha to całym sercem. Nie znosi nadopiekuńczości i wtykania nosa w nie swoje sprawy. Taka właśnie jest nasza bohaterka.

Edyta Świętek w swojej powieści zabiera nas w świat pełen emocji, nie chcę zdradzać zbyt wiele fabuły z którą powinniście zapoznać się sami. Niemniej powiem wam, że będą chwile radości, ale również i smutków. Ważną rolę odegrają tutaj również sny. Czy kiedykolwiek w życiu zdarzyło się wam, że sen, który wam się śnił, ziścił się? Czy to w ogóle możliwe?
Pojawi się Mroczny, niezwykle intrygująca postać, której nie sposób do siebie zrazić. Końcówka powieści podsyci naszą ciekawość niemalże do granic, ale autorka postanowiła się na nas odrobinę ?poznęcać? i nie dać zaspokoić ciekawości, każąc czekać na dalszą część.

"Tęsknota jest jak fala - odpływa tylko na chwilę. A później wraca zwielokrotniona, jeszcze silniejsza."

"Na krawędzi nocy" to historia, która przedstawi nam życie czarownicy, pokaże, że nawet będąc taką osobą, nie można mieć wpływu na wszystko co się wokół nas dzieje. To historia, która zabierze nas w świat, w którym przystojni mężczyźni nie pozwolą o sobie szybko zapomnieć, a wydarzenia pozostaną w głowie na długo. To również pozycja, która pozostawi nas z pytaniem: czy sny naprawdę potrafią się spełniać? Gorąco polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?