SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Na pożółkłym papierze

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Psychoskok
Oprawa miękka
Liczba stron 76
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Siedemnaście lat temu pewna kobieta podjęła niezwykle odważną decyzję, która zaważyła na jej dalszym życiu. Silna i zdeterminowana, odchodząc od narzeczonego, nie zdawała sobie sprawy z samotności, na jaką się skazała. Spaliła za sobą most, nie miała już dokąd wrócić. Poczuła smak wolności i nie mogła już się wycofać. Walka o to, by nie zmarnować żadnej chwili życia wypełnia każdy jej dzień, ale również pogłębia samotność. Dlatego postanawia pisać listy do mężczyzny, którego przed laty zraniła. Co tydzień przez pół roku wyjaśnia mu, co nią wtedy kierowało i opowiada, jak potoczyło się jej życie.

`Długo się zastanawiałam, jak wiele powinnam Ci opowiedzieć o tych wszystkich latach, które nas dzielą. Nie wiem nawet, czy chcesz o nich czytać. Moje życie może być Ci teraz zupełnie obce i obojętne. Możliwe, że nigdy mi nie wybaczyłeś i teraz już nie chcesz nic o mnie wiedzieć. Wiem jednak, że musiałam przerwać nasze milczenie. Pewne rzeczy muszą zostać sobie wyjaśnione, by móc iść dalej...`
- fragment z książki

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Psychoskok
Wydawnictwo - adres:
grzegorz@psychoskok.pl , http://www.wydawnictwo.psychoskok.pl , 62-510 , Spółdzielców 3 /325 , Konin , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 76
ISBN: 978-83-8119-196-8
Wprowadzono: 26.05.2018

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zliczyć cuda Książka 36,92 zł
Dodaj do koszyka
Świąteczna księgarnia Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
Wegetarianka (twarda) Książka 39,00 zł
Dodaj do koszyka
Opiekunka marzeń Książka 34,43 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Na pożółkłym papierze - Aleksandra Bartosik

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 15 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Angelika

ilość recenzji:1

brak oceny 23-07-2018 08:33

Reasumując chciałabym polecić Wam tę lekturę. Jest to powieść, która pozwoli Wam się zrelaksować oraz przemyśleć wiele spraw, jakie macie w danej chwili na głowie. Gdy najdzie was chwila refleksji, to będzie się ona przeciągać i przeciągać, aż nim się zorientujecie minie sporo czasu. Ta krótka historia zostanie w Waszych głowach na dłużej, tak jak i w mojej. Co rusz na nią spojrzę, to przypomina mi się Amelia i kruchość życia. Napawa mnie smutek, rozżalenie, melancholia ale i energiczny kop w cztery litery, by czerpać z życia ile się da oczywiście w granicach rozsądku, by nie wyrządzić sobie ani nikomu innemu krzywdy.
Mimo nie do końca rozwiniętych emocji, sytuacji, ostatecznie jestem bardzo zadowolona i wręcz pełna podziwu. Że w tak prosty sposób, krótko, prawie zwięźle i na temat autorka przekazała nam pewne wartości, które nigdy nie tracą daty ważności. Warto o nich pamiętać, tak jak i o tej, niepozornej, krótkiej opowieści. Zdecydowanie polecam. Każdemu, bez wyjątku.

A Wy już mieliście okazję poznać tę książkę? Co o niej myślicie? Macie w planach? Piszcie śmiało!

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Bieńkowska

ilość recenzji:1

brak oceny 20-07-2018 13:16

Muszę przyznać, że czytanie wcale nie poszło mi tak szybko, jak można by się spodziewać po objętości książki? a wszystko dlatego, że autorka nieustannie zmuszała mnie do przemyśleń. Jedna decyzja, chwila może mieć wpływ na całe nasze życie ? to ważne by o tym pamiętać?

Ta chwila to w każdym życiu inny moment, ale wierzę, że każdy taki ma (albo już za sobą, albo jeszcze przed?) ? i wtedy zmienia się wszystko. Ja już potrafię doceniać chwilę? a Ty?

Czy recenzja była pomocna?

Dorota Kachlicka

ilość recenzji:1

brak oceny 18-07-2018 08:44

Jeszcze jedno... powieść .... ?Na pożółkłym papierze? przypomniała mi, że warto pielęgnować wspomnienia, nie bać się bólu, czerpać siłę ze swojej wrażliwości i czasem spojrzeć w głąb siebie by przypomnieć sobie, co w życiu liczy się tak ... naprawdę. To historia o tym, by nie zapominać, że życie lubi rzucać nam wyzwania. Każe spojrzeć na świat z różnej perspektywy, ale... zawsze przewrotny los, zawsze wyciąga do nas pomocną dłoń. Nierzadko to co najbardziej potrzebne i wartościowe kryjąc, w ludziach, miejscach czy nieoczekiwanych zdarzeniach. To przecież one mogą odmienić nasze życie i zakorzeniają się w naszych sercach.

Sięgnij po powieść Na pożółkłym papierze i pozwól by Twoje serce otuliły piękne emocje wzruszenia. Przytul do siebie najpiękniejsze wspomnienia.

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

brak oceny 7-07-2018 15:21

Tęsknota i złe wybory...

Dziewiętnaście listów, siedemdziesiąt sześć stron... Do głębi poruszająca książka. O czym? O tym, że złych wyborów żałuje się zawsze...

Autorka listów siedemnaście lat wcześniej porzuciła narzeczonego. Bała się. Czego? Wszystkiego co czeka ich razem. Tak naprawdę bała się jednak... zmian... Nie potrafiła pchnąć się na drogę ich dokonania, zmiany bowiem w życiu razem były (zawsze są) nie do uniknięcia - i tego się właśnie bała. Przykrywała to argumentacją o tym, że chce być wolna, szczęśliwa, że musi odnaleźć coś swojego (w tym miejscu, życiowo patrząc, wstawić można dowolne argumenty - ich wspólny mianownik to mydlenie oczu samemu sobie, bo prawdziwą motywacja do ucieczki jest zawsze strach). Tak mówiła wtedy... po latach jednak zrozumiała chyba, że zrobiła błąd. Jej prywatne życie leży bowiem w gruzach w momencie, kiedy poznajemy się na kartach tej książki.

Skąd pomysł listów do byłego ukochanego? Cóż... musiałby pojawić się spoiler, a tego bym nie chciał... Zresztą spoiler ten, którego jednak postaramy się, na ile się da, uniknąć, był tylko impulsem do tego, by zacząć pisać. Sam powód pisania, snucia tej opowieści pisanej nocą i za dnia, snutej w głowie przez cały czas, był dla autorki listów zawsze ten sam - wewnętrzna świadomość, że źle wybrała. Ta prawda wyziera z każdej strony tej książki:

"(...) postanowiłam zrezygnować z nas. Bo tak było łatwiej. Nie rozumiałam wtedy, czym jest prawdziwa miłość. Gdybym spróbowała o nas zawalczyć, dziś byłbyś moją siłą."

Wracając do samych listów... jaki sens ich pisania? Hm... czytając można wyczytać, że chęć wytłumaczenia się, wyjaśnienia... Tak naprawdę chyba jednak chodziło o to, żeby rozprawić się z własną rozpaczą. Samotnością. Konsekwencją własnych wyborów. Wyborów bowiem dokonujemy zawsze. I robimy to my, nie nikt inny. Z ich konsekwencjami zaś trzeba żyć... A czasem, jak widać, żeby poczuć się lepiej - trzeba opisać to w listach.

Co do spoilera... Życie w śmieszny sposób splata ludzkie losy, żeby więc ta recenzja nie była tak mglista, powiem tylko, że spotkała go po latach - to był właśnie ten impuls do pisania listów. Nie był jednak sam - wtedy gdy go spotkała... wokół niego było mnóstwo cierpienia, nieszczęścia i namacalnej śmierci. Chcecie się dowiedzieć więcej? - przeczytajcie ;) ...

Nie wiem szczerze mówiąc, czy ta książka oparta jest na jakichś faktach, czy to czysta literacka fikcja, ale tak naprawdę... chyba nie chcę tego wiedzieć. Treść wystarczająco przemawia sama za siebie, bez otoczki ewentualnego oparcia się na faktach. Jest i bez tego wystarczająco smutna. Prawda jest bowiem taka, jak napisałem na wstępie - złych wyborów żałuje się zawsze. To niesamowite, jak ludzie czasem sami zabierają sobie to, co dobre. Po latach może nie być odwrotu i zostaje tylko kilka rzeczy: rozpacz, samotność, żal do samego siebie. A przepaści lat nie da się zasypać.

Książka z całą pewnością daje masę powodów do refleksji. Wnioski są chyba proste... Nie warto tracić czasu i marnować szans na to, co dobre. Nie warto uciekać. Warto decydować mądrze, nawet i ryzykując, ale nie warto zamiast tego uciekać w strachu. To zawsze będzie powód do tego, żeby żałować.

Polecam ;)

Czy recenzja była pomocna?

Paula

ilość recenzji:1

brak oceny 26-06-2018 07:42

Książka ta jest bardzo emocjonalna, poruszająca, a czytając ją miałam wrażenie, że wkraczam w najbardziej intymne i najgłębiej skrywane przemyślenia autorki listów. Co bym zrobiła będąc na jej miejscu? Tak naprawdę nie wiem, nie każde jej postępowanie popieram, ale w tym jednym zrobiłabym dokładnie tak jak ona. W listach poznajemy również historię Amelki i były to listy, które tak naprawdę spowodowały we mnie ogromną rozpacz, a łzy spływały po policzkach strumieniami. Książka tak niepozornie wyglądająca, ma w sobie tak niesamowite nakłady życiowych mądrości, że jest to wręcz nie do opisania. Zastanawiało mnie od samego początku czy autorka dostała odpowiedz, chociażby jedną na swoje listy? I czy na taką odpowiedź zasłużyła? Ja uważam, że jak najbardziej tak, ponieważ tym jak postąpiła na końcu zdecydowanie odkupiła swoje winy. Recenzja nie jest zbyt długa, ponieważ nie chcę zdradzić zbyt wiele, lecz uważam, że każdy powinien ją przeczytać, a następnie zastanowić się na swoim życiem i nad tym, co jest w nim najważniejsze. A gwarantuję Wam, że ta książka do takich przemyśleń bez wątpienia Was nakłoni. Polecam Wam ją z całego serca.

Paula

A czy Ty podjąłeś kiedyś decyzję, których będziesz żałować do końca swoich dni?

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka Kaniuk

ilość recenzji:1

brak oceny 20-06-2018 11:28

Kochani naprawdę gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę. Historia, jaką poznacie z dziewiętnastu listów, poruszy Was do głębi. Emocje, jakie dosłownie emanują ze słów w nich zapisanych, wstrząsną Wami, wyciskając łzy i zaciskając gardło ze wzruszenia. Mimo że książka w formie elektronicznej, w jakiej ja miałam przyjemność ją czytać, ma tylko niewiele ponad siedemdziesiąt stron, to jednak jest zapisem wielu pięknych przemyśleń, które długo nie pozwalają o sobie zapomnieć. Postawa Amelii jest wzorem dla każdego z nas. Jej postać stała mi się bardzo bliska, ponieważ sama choruję na nowotwór, ale wiem, że ja jako dorosła kobieta nie potrafię być tak dzielna i wspaniała jak ona.

?Na pożółkłym papierze? to niezwykła opowieść o miłości, cierpieniu i samotności. Ale również o pięknie życia postrzeganego oczami dziecka, dziecięcej mądrości. To także piękne świadectwo pomocy drugiemu człowiekowi oraz próba rozliczenia się z przeszłością.
Jestem pewna, że w chwilach zwątpienia, kiedy zabraknie mi sił, będę wracać do tej książki.

Czy recenzja była pomocna?

Aneta Mazur wz weekend z dobrą książką

ilość recenzji:1

brak oceny 18-06-2018 11:51

Po siedemnastu latach kobieta widzi swojego dawnego partnera, którego dziecko jest umierające. Choć szanse są nikłe, postanawia mu pomóc. Chce tym aktem odkupić swoje winy i ból, jaki zadała narzeczonemu przed laty.

Utwór epistolarny, opowiada historię kobiety z jej punktu widzenia. Zawiera przemyślenia dotyczące najważniejszych sfer w życiu każdego człowieka, dotyka tego, co bolesne i nieodwracalne. Ukazuje paradoks: im więcej jest nas dla innych, tym mniej zostaje dla nas samych. Opowieść każe zadać sobie pytanie, gdzie należy postawić granicę pomiędzy życiem poświęconym drugiemu człowiekowi, a własnym szczęściem i miłością do najbliższych osób. Ukazuje naiwność młodych ludzi i ich wiarę, że zawsze będą panami swojego losu, który wciąć będzie dawać im satysfakcję.

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska

ilość recenzji:1

brak oceny 14-06-2018 10:37

Wielbicielka Książek - Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska

Co kryje się za klimatycznie i sentymentalnie brzmiącym tytułem "Na pożółkłym papierze"? Jakimi tajemnicami i emocjami przesiąknięty jest tytułowy papier? Jaką historią owiana jest lapidarna powiastka? A nade wszystko, czy na ponad siedemdziesięciu stronach można zawrzeć intrygującą i wartościową opowieść? Te i inne pytania nurtowały mnie od momentu ujrzenia utworu Aleksandry Bartosik. Musiałam uzyskać na owe odpowiedzi, dlatego z ciekawością, ale też pewnym dystansem sięgnęłam po tę lekturę. Czy było warto?

(...)
"Na pożółkłym papierze" to melancholijna, prawdziwa, kontemplacyjna i emocjonalna historia o przyjaźni, samotności, tęsknocie. O podążaniu własną drogą, naiwnym spoglądaniu w przyszłość, popełnianiu błędów z czasem rodzących żal. O zawiedzionych oczekiwaniach, rozczarowaniu życiem, przeszłości burzącej spokój i wyzwalającej poczucie winy. O zapomnieniu o sobie, własnych potrzebach i pragnieniach. O determinacji, walce o życie drugiego człowieka, ogromnym bólu i pustce w sercu, trosce i poświęceniu. O emocjonalnym oczyszczeniu, odwadze w wyjawieniu swych uczuć skrywanych na dnie duszy, ujawnieniu prawdy. O chwilowej bezradności, zazdrości i naprawianiu przeszłych omyłek. O beztrosce, żalu za utraconym, realizowaniu - wydawać by się mogło - błahych marzeń. O przedwczesnej, niesprawiedliwej śmierci. I wreszcie o przebaczeniu i zawierzeniu sobie, a także o nadziei na to, że będzie lepiej, łatwiej i lżej...

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka Krizel

ilość recenzji:1

brak oceny 4-06-2018 07:45

?Na pożółkłym papierze? to książka dotykająca ważnych aspektów, dająca wiele do myślenia, zmuszająca do głębszych refleksji. Książka niezwykle emocjonalna, mówiąca o tym, że pewne decyzje z przeszłości kładą się cieniem na przyszłości, że nie trudno znaleźć się w samotnym punkcie z brakiem sił na podjęcie walki o siebie. Trudna, mądra, warto poświęcić jej uwagę! Szczerze polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja Koźlik

ilość recenzji:1

brak oceny 30-05-2018 08:19

Myślę, że Na pożółkłym papierze to książka uniwersalna. Każe się zatrzymać, przemyśleć i pokazuje, że decyzje pod wpływem impulsu nie zawsze są dobre. Głowna bohaterka kiedy podjęła pierwotną decyzje o odejściu- tak do końca nie była tego pewna. Myślę, że przestaszyła się miłości i stabilizacji, którą ona daje. Myślę, że ta sytuacja to taka alegoria współczesnych młodych ludzi; żyją szybko, intensywnie, samolubnie- a zapominają o rozmowie, o tym czego tak naprawdę chce druga osoba. Często podejmują decyzję bez przemyślenia, uciekając od odpowiedzialności w drogę bez powrotu.

Bohaterka odrzuca miłość, by później szukać jej w pracy dla innych, która staje się sensem życia. Myślę, że listy pisane do poprzedniego partnera to forma terapii, rozliczenia się z przeszłością, by odnaleźć przyszłość. Utwór niesie ważne przesłanie. Pokazuje jak kruchy jest człowiek w obliczu śmierci, jak odrobina miłości łagodzi jej postrzeganie. Uczy też, że trzeba znaleźć balans pomiędzy pracą dla innych, a swoim własnym szczęściem. Ostrzega przed porzuceniem miłości, bo nie tak łatwo ją odnaleźć z powrotem.
Uczciwie mogę polecić tę pozycję; może nie jako lekturę wakacyjną, ale utwór warty uwagi i skłaniający do refleksji.

Czy recenzja była pomocna?