SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Na własną rękę

Matylda Dominiczak Tom 4

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Prószyński Media
Data wydania 2021
z serii Matylda Dominiczak
Oprawa miękka
Liczba stron 360
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Komisarz Tomczak zaginął. Nowa partnerka policjanta Mareckiego nie zamierza współpracować z prywatnymi detektywami, więc drogi Matyldy i komisarza Mareckiego, prowadzącego poszukiwania kolegi, rozchodzą się. Matylda podejrzewa, że Tomczak wpadł na ślad skradzionej przed laty biżuterii. Znalezione na terenie ogródków działkowych zwłoki zdają się potwierdzać jej hipotezę.

Matylda odsunięta na boczny tor nie poddaje się. Odnalezienie skradzionych kosztowności to jedyna droga do namierzenia sprawców makabrycznej zbrodni i uniewinnienia podejrzanego o dokonanie tej zbrodni komisarza Tomczaka.
Była bibliotekarka wkracza w świat przestępczy i na własną rękę usiłuje namierzyć szajkę bandytów oraz zleceniodawcę zuchwałej kradzieży sprzed lat.

Olga Rudnicka (ur. 1988) - znana autorka powieści sensacyjnych `Natalii 5`, `Cichy wielbiciel`, `Były sobie świnki trzy` i wielu, wielu innych. Miłośniczka zwierząt, natury i dobrego jedzenia. Kocha jazdę konną i dobrą książkę. Nigdy nie polubi kawy i hipokryzji. Zawsze będzie podążać za swoimi marzeniami.

Na własną rękę


Detektyw Matylda znów na tropie! Na własną rękę- książka autorstwa Olgi Rudnickiej, to już 4 tom przygód Matyldy Dominiczak, byłej bibliotekarki, a teraz prywatnego detektywa. Tym razem, musi namierzyć szajkę bandytów oraz zleceniodawcę pewnej zuchwałej kradzieży biżuterii sprzed lat. Sprawy się jednak komplikują, kiedy to za jedną z makabrycznych zbrodni popełnionych na terenie ogródków działkowych podejrzewany jest zaginiony komisarz Tomczak. Detektyw Matylda musi wejść w świat kryminalistów, aby rozwiązać nową, jeszcze trudniejszą sprawę. Na własną rękę Rudnickiej to jeden z najciekawszych reprezentantów książek detektywistycznych, a sama autorka ma duże doświadczenie w pisaniu powieści sensacyjnych. Sięgnij po tytuły Olgi Rudnickiej i Na własną rękę i przekonaj się!

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: nagrody literackie,  Nike,  wysyłka 24h
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Kryminał,  Detektywistyczny,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Prószyński Media
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 360
ISBN: 9788382342055
Wprowadzono: 28.11.2021

Olga Rudnicka - przeczytaj też

Byle do przodu Książka 29,18 zł
Dodaj do koszyka
Do trzech razy Natalie Książka 27,95 zł
Dodaj do koszyka
Drugi przekręt Natalii Tom 2 Książka 25,94 zł
Dodaj do koszyka
Na psa urok, ości śledzia Tom 3 Książka 29,48 zł
Dodaj do koszyka
Nieszczęście w szczęściu (pocket) Książka 10,26 zł
Dodaj do koszyka
Płacz i płać Książka 29,24 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Na własną rękę, Matylda Dominiczak Tom 4 - Olga Rudnicka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Ksiazkolandia

ilość recenzji:176

12-11-2021 09:05

Swoją przygodę z Panią Olgą rozpoczęłam późno, bo dopiero od poprzedniej książki o Matyldzie Dominiczak, ale z miejsca przepadłam. Bardzo lubię komedie kryminalne, a książki tej autorki idealnie wpisują się w ten gatunek.
"Na własną rękę" to kontynuacja historii z "Rączka rączkę myje". W poprzedniej części Matylda, zakręcona prywatna detektyw, rozpoczęła własne śledztwo dotyczące rozkopywania działek pracowniczych. W swoją krucjatę przeciwko wandalom wciągnęła przechodzącego na emeryturę komisarza Tomczaka. I okazuje się że komisarz zaginął. Zaniepokojona Matylda chce pomóc policji w poszukiwaniach, lecz nowa komisarz - Chuda Kaśka, która przyszła na miejsce Tomczaka nie za bardzo Jej sprzyja. Detektyw Dominiczak nie zamierza się poddać, więc tradycyjnie naraża się komu może - policji, prokuratorowi, swojej szefowej, a nawet wynajętemu przez szefową ochroniarzowi i własnej rodzinie.
Ta część podobała mu się jeszcze bardziej niż poprzednia. Nie raz czytając musiałam się pilnować żeby nie wybuchnąć śmiechem, zwłaszcza gdy czytałam w autobusie. Słowotoki Matyldy to absolutne perełki. Niecierpliwie czekam na kolejne części.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

marguerita.czyta

ilość recenzji:1

4-10-2021 13:00

Czytacie komedie kryminalne? To właśnie od nich zaczęła się moja przygoda z kryminałami. ...

?Na własną rękę? to kontynuacja historii z poprzedniego tomu z serii z detektyw Matyldą Dominiczak, w którym główną rolę odgrywały ogródki działkowe. Czy to właśnie na nich został ukryty skarb, który został skradziony ze sklepu jubilerskiego? Tą sprawą zajmował się m.in. komisarz Stanisław Tomczak. I właśnie tu pojawia się problem, bo wspomniany komisarz zaginął bez śladu. W tym samym czasie na ogródkach działkowych Matylda odkrywa zmasakrowane zwłoki pana Bronka, który miał na pieńku z komisarzem Tomczakiem. Nic więc dziwnego, że prokurator uważa komisarza za sprawcę tego straszliwego morderstwa.

Czy komisarz Tomczak się odnajdzie? Czy rzeczywiście to on jest winny śmierci pana Bronka? Czy byłej bibliotekarce, teraz pani detektyw uda się rozwiązać tę zagadkę? Tego dowiecie się sięgając po książkę.

Olga Rudnicka jest jak najbardziej w formie. Stworzyła świetną intrygę i prowadziła nas przez nią krętymi drogami. Postać Matyldy zdecydowanie ubarwiła tę historię - uwielbiam takie postaci, które w książce powodują, że na twarzy pojawia się uśmiech. Jej zachowania i wewnętrzne monologi sprawiają, że mimo zbrodni historia wywołuje napady śmiechu. To idealna lektura na długie ciemne wieczory z gorącą herbatą, która jest antidotum na jesienną chandrę.

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

28-09-2021 11:55

Cykl o detektyw Matyldzie Dominiczak leży w moim czytelniczym serduszku już od jakiegoś czasu i z jakiegoś powodu mam do tej bohaterki i do tej serii sentyment. Kiedy więc nareszcie pojawiła się zapowiedź Na własną rękę - czwartego już tomu, nawet nie wiecie, jak bardzo się ucieszyłam. W końcu powieść ta znalazła się w moich rękach, a ja mogłam poznać kolejne przygody zakręconej Matyldy. Czy ta część była równie dobra, co poprzednie? O tym w tej recenzji.

Komisarz Tomczak ginie w tajemniczych okolicznościach, a Matylda Dominiczak postanawia spróbować go odnaleźć. Niestety, nie może już liczyć na pomoc komisarza Mareckiego, gdyż jego nowa partnerka nie ma najmniejszego zamiaru współpracować z prywatnymi detektywami. Matylda więc zostaje właściwie sama, ale nie poddaje się. Wie, że odnalezienie skradzionych kosztowności, których prawdopodobnie szukał też zaginiony komisarz to jedyna droga go jego odnalezienia. Kobieta wkracza do przestępczego świata i całkowicie na własną rękę postanawia rozwiązać obie sprawy. Czy jej się to uda?

Pozwólcie, że rozpocznę od najważniejszego, czyli od odpowiedzenia na pytanie zadane we wstępie. Ten tom serii o Matyldzie Dominiczak zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż ten poprzedni. Z jakiegoś powodu wciągnęłam się tutaj mocniej, a opisywana historia i poszukiwania (głównie komisarza Tomczaka) na tyle mnie zaangażowały, że moje myśli wciąż krążyły dookoła tej sprawy.

Sama główna bohaterka, czyli Matylda Dominiczak jakoś tak zaczęła wzbudzać o wiele więcej mojej sympatii - choć nie wiem, czy to jeszcze możliwe. Poczułam pewnego rodzaju więź z tą postacią, a to głównie za sprawą tego, iż zarówno ona, jak i ja jesteśmy dość mocno zakręcone, często nie potrafimy składnie opowiedzieć jednej historii i raczej niewielka garstka osób nas rozumie. No cóż, pozostaje mi chyba podziękować Oldze Rudnickiej za to, że stworzyła taką postać.

Akcja powieści toczy się wokół dwóch spraw: zaginięcia komisarza Tomczaka (co było niezwykle wciągające i angażujące mnie jako czytelnika) oraz wokół poszukiwań skradzionych kosztowności. Olga Rudnicka nie byłaby sobą, gdyby nie zaczęła dodatkowo mieszać, ale to w zasadzie dobrze. Dzięki temu powieść czyta się naprawdę dobrze, a same opisywane wydarzenia naprawdę ciekawią i zajmują myśli czytelnika. Czy brzmi to zbyt subiektywnie? No cóż, proszę mi to wybaczyć. Twórczość tej autorki po prostu wzbudza moje ciepłe uczucia i nie potrafię za bardzo jej skrytykować.

O piórze autorki nie będę się rozpisywać za bardzo ? nie będzie zaskoczeniem, jeśli powiem, że Olga Rudnicka pisze bardzo dobrze, lekko i często używa komizmu językowego, a także sytuacyjnego. Dzięki temu właśnie ta pozycja stała się dla mnie idealną odskocznią od różnych myśli i obowiązków, a co więcej sprawiła mi ogromną radość - o tym, jak się zaśmiewałam podczas lektury, też warto wspomnieć.

Trzeci tom serii o rezolutnej Matyldzie Dominiczak okazał się bardzo dobrą powieścią i z ogromnym zainteresowaniem wyparuję już kolejnych tomów. Jeśli szukacie lekkiej powieści kryminalnej, która stanie się idealną odskocznią od pracy czy szkoły, to koniecznie sięgnijcie po tę oraz poprzednie części.

Czy recenzja była pomocna?

Martyna

ilość recenzji:549

21-09-2021 14:32

Olga Rudnicka, twórczyni komedii kryminalnych powraca z kolejną powieścią. O czym właściwie jest ,,Na własną rękę" i jak w nowej roli poradzi sobie Matylda Dominiczak?

Główna bohaterka w czwartym tomie swoich przygód nie jest już bibliotekarką, a początkującą panią detektyw, pracującą nad sprawą zaginionych kosztowności skradzionych przed laty u jubilera. Nie da się ukryć, że jest bardzo przebojowa i łatwo nie odpuszcza wyznaczonego sobie zadania. Wychowuje córkę oraz... męża, który programowanie i gry przedkłada nad wszystko inne. Tym razem sprawę będą prowadzili także komisarz Marecki i Mizera, ponieważ zaginął komisarz Stanisław Tomczak. I to w dodatku wtedy, kiedy odliczał dni i godziny do emerytury. Czy jego zniknięcie łączy się z sprawą sprzed lat?

Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą publikacją. Można ją czytać jako odrębną powieść, bo wszystkie ważniejsze wątki zostały przytoczone, jednak wiadomo, że korzystniej czytać w kolejności chronologicznej. Olga Rudnicka po raz kolejny daje się poznać czytelnikom z żartobliwej strony. Powiedzenia, dialogi, fabuła sprawiają, że uśmiech nie schodził z mojej twarzy. Jestem niezwykle ciekawa, jakie przygody przygotowała autorka dla Matyldy w kolejnej części. Liczę na to, że ona powstanie.

,,Na własną rękę" to fascynująca historia detektywistyczno-przygodowa, od której nie sposób się oderwać. Jeśli znasz już doskonałe pióro Olgi Rudnickiej, to dla Ciebie pozycja obowiązkowa.

Czy recenzja była pomocna?