SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nagle trup

Autokorekta Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Mięta
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Praca w wydawnictwie okazuje się niebezpieczna. Na pracownik czyhają nie tylko pełni pretensji autorzy, ale także morderca.
Kiedy praktykant znajduje w toalecie świeże zwłoki redaktora, losy wydawnictwa JaMas stają pod wielkim znakiem zapytania. Podczas gdy cały zespół walczy z rękopisem grozy i premierą ostatniej szansy, zdezorientowani policjanci próbują dojść, kto wykończył Pawła Chojnowskiego. I to możliwie szybko, gdyż w kark dyszy im autorka bestsellera momentalnego oraz była komendantka policji w jednej imponującej osobie.
Tymczasem ojca dyrektora bardziej niż trup czy dochodzenie zajmuje nadmiar żon w nadmiarze ciąż, kierowniczka redakcji usiłuje dotrwać do emerytury, a nowy kierownik promocji doprowadza wszystkich na skraj apopleksji. Jedyna nadzieja w niewzruszonej sekretarze redakcji, że w tym zamieszaniu doprowadzi bestseller na drukarskie prasy, mordercę do więzienia, a rozwód do skutku.
Wszyscy są tu zgodni tylko co do jednego. To nie ma sensu...

Marta Kisiel - pisarka i tłumaczka, z wykształcenia polonistka. Debiutowała w 2006 roku na łamach internetowego magazynu `Fahrenheit` opowiadaniem `Rozmowa dyskwalifikacyjna`. Członkini grupy Fantastic Women Writers of Poland: Harda Horda oraz Stowarzyszenia Unia Literacka. Na swoim koncie ma kilkanaście utworów, m.in. ukochane przez czytelników cykle `Dożywocie` oraz `Małe Licho`, jak również komedie kryminalne `Dywan z wkładką` oraz `Efekt pandy`. Jej powieści wielokrotnie nagradzano (Nagroda im. Janusza A. Zajdla, Nagroda Polskiej Sekcji IBBY, Nagroda im. Ferdynanda Wspaniałego, Książka Roku portalu lubimyczytac.pl).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Kryminał,  Humorystyczny,  Literatura piękna,  Powieść komediowa,  książki na jesienne wieczory,  książki na poprawę humoru,  śmieszne książki dla dorosłych,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Mięta
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x202
Liczba stron: 352
ISBN: 9788396458209
Wprowadzono: 20.05.2022

Marta Kisiel - przeczytaj też

Cztery żywioły magii (twarda) Książka 39,05 zł
Dodaj do koszyka
Dywan z wkładką Tereska Trwana Tom 1 Książka 27,35 zł
Dodaj do koszyka
Mała draka w fińskiej dzielnicy Książka 29,91 zł
Dodaj do koszyka
Oczy uroczne Dożywocie Tom 3 Książka 30,00 zł
Dodaj do koszyka
Toń Książka 25,49 zł
Dodaj do koszyka
Wtem denat Autokorekta Tom 2 Książka 30,01 zł
Dodaj do koszyka
Zawsze coś Tereska Trawna Tom 3 Książka 28,72 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Coca to jest to Książka 26,16 zł
Dodaj do koszyka
Śmierć na wagę złota Książka 26,17 zł
Dodaj do koszyka
Miłość aż po grób Książka 27,24 zł
Dodaj do koszyka
Upiór w moherze Książka 30,93 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Nagle trup, Autokorekta Tom 1 - Marta Kisiel

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Timon

ilość recenzji:183

2-10-2022 13:03

Słysząc dobre opinie o książce "Nagle trup" skusiłem się na nią i ja... Bo w końcu lubię i się pośmiać, i kryminalne sprawy. A tutaj miałem dostać jedno i drugie. Tymczasem, no cóż, sprawę kryminalną mamy od samiusieńkiego początku, bowiem od odkrycia denata w firmowej toalecie rozpoczyna się akcja książki Marty Kisiel. Później robi się z górki, poznajemy kolejnych bohaterów, których jest aż nadmiar i zagłębiamy się w tajniki śledztwa, poznając różne wątki, wąteczki i doszukując się potencjalnego mordercy. Nie jest łatwo, bowiem kolejność przesłuchań jest dobrana tak, że czytelnikowi trudno osobiście dojść do tego, kto jest winny, a kto nie. Aby się tego dowiedzieć, musi skrupulatnie czytać kolejne stronice powieści, aż wreszcie Autorka zdradzi zakończenie całej sprawy. Nie ma więc mowy o czytelniczym dochodzeniu, co nie musi być wadą, bo nie każdy takowym lubi się zajmować. Niektórzy po prostu lubią śledzić losy bohaterów kryminału. Niestety, w książce tej brakuje mi zabawności. To znaczy, owszem, są wątki humorystyczne, ale są... no nie wiem, może nie mam poczucia humoru. Może nie ja byłem adresatem tej książki. A może po prostu żarty były dość "suche" i nie znalazły uznania w mojej osobie. Tak czy inaczej, nie zaśmiałem się ani razu. Owszem, książka była napisana dość luźno i tak też się ją czytało. Ale tylko tyle. Nie mogę powiedzieć, aby to była komedia pełną gębą. Moja gęba się przy tym nie śmiała.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Literackieprzeszpiegi.pl

ilość recenzji:117

22-06-2022 21:26

"Tak mniej więcej wyobrażał sobie wydawnictwo: zapach tonera i kawy, biurka zawalone wydrukami, z których sterczały setki kolorowych karteczek, no i książki, wszędzie książki (?)".

Chyba nie wypada tak chichotać nad zwłokami, chociaż wydawnictwo i autorka uprzedzali lojalnie, że kroi się komedia kryminalna. I to w dodatku zadedykowana przydawkom poległym w boju. Poniekąd, inne części zdania mogły się poczuć dotknięte brakiem należytej uwagi.
Ale od początku. Tytułowy nieboszczyk został nim w sposób nagły, bez żadnej zapowiedzi i to w miejscu, w którym ludzie zwykli zaspokajać swoje potrzeby fizjologiczne. Precyzując ? martwego redaktora Pawła Chojnowskiego znaleziono w pracowniczej toalecie wydawnictwa JaMas. Odkrycia dokonują Kasia wespół z przerażonym studentem szóstego semestru, który zastanawia się nad wpisaniem tego faktu do swojego dzienniczka praktyk. Inni pracownicy wydawnictwa, w sposób mniej lub bardziej wylewny, ubolewają nad niespodziewanym odejściem kolegi. A gdzie nieboszczyk i zachodzące podejrzenie o udziale osób trzecich, tam i konieczne śledztwo. Policjantów, o wdzięcznych personaliach Pozgonny i Mogiła oraz prokuratora, będącego nieustannie w drodze, czeka spotkanie z chaosem wydawnictwa JaMas.

Każde kolejne przesłuchanie odziera stróżów prawa ze złudzeń, że praca w wydawnictwie to sielanka. Deadline, literówki, upiorne okładki z chryzantemami, tfu? piwoniami, przecinki tam, gdzie nie trzeba i niespodziewane sesje zdjęciowe. Strach powiedzieć cokolwiek - bo nieustannie poprawiają, rusycyzmy wytykają a w kwestii trupa wykazują oszczędność językową. Jak w takich warunkach znaleźć mordercę?

"Ludzie mają to do siebie, uważał Pozgonny, że kiepsko słuchają, za to bardzo lubią mówić i zwykle mówią chętniej i więcej, niż powinni. Wystarczy dać im okazję i przestrzeń".

Nie da się ukryć, że Marta Kisiel tą książką zszargała dobrą opinię wielu wydawnictwom. Z właściwym sobie czarnym humorem pokazuje, że to nie raj, jak zapewne wielu książkoholików myślało. To chaos, prawdziwy chaos. Niby każdy ma swoje obowiązki, ale i tak umiejętność improwizacji czyni cuda. A gdy w jednym miejscu gromadzi się kilka osób o naturze, nazwijmy to dość specyficznej, humor sytuacyjny sięga Himalajów. Uśmiechałam się, parskałam a nawet płakałam ze śmiechu czytając jak biedni policjanci wrzuceni w wydawniczą (dla nich zdecydowanie alternatywną) rzeczywistość, usiłują znaleźć w niej sens. Bez nieboszczyka wydaje się to być trudne a co dopiero z nim. Redaktor Chojnowski jak głosi wydawnicza fama, był człowiekiem o wiedźmińskich zapędach, predyspozycjach godnych kata, umiał w przecinki i nie lubił przydawek. Prezentował całym sobą zestaw cech jednocześnie uwielbianych, jak i znienawidzonych. W zależności od punktu widzenia. A pozostali pracownicy wydawnictwa wcale mu pod tym kątem nie ustępowali. To się Marcie Kisiel udało znakomicie ? stworzyć takie postacie, które zwyczajnie będąc tylko sobą, nakręcają tak nieprawdopodobne sytuacje, że najlepszy scenarzysta lepiej by tego nie wymyślił.

"Znał też trzy języki, w tym jeden martwy, i umiał powiedzieć dźwięczne H w słowie herbata tak, że szklanki brzęczały z wrażenia".

Ale przy tak bogatej obsadzie nie zapominajmy, że całemu zamieszaniu winny jest trup! I to taki tuż przed premierą bestsellera! Wyłowić w całej tej sytuacji kluczowy motyw a co za tym idzie wskazać winnego wcale nie będzie tak łatwo, oj nie.
"Nagle trupa" musicie przeczytać niezwłocznie. Raz, dwa razy, ile tam chcecie! Tylko nie w miejscach publicznych! Radość w najbardziej podły dzień roku ? gwarantowana! Tylko na pracę w wydawnictwie będziecie patrzeć nieco inaczej ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gavran.pl

ilość recenzji:1

3-06-2022 16:23

?Nagle trup? to najnowsza powieść kryminalna autorstwa Marty Kisiel. Książka ukazała się nakładem debiutującego na polskim rynku Wydawnictwa Mięta.

Każdy bibliofil marzył, by pracować w wydawnictwie lub bibliotece. Codzienny kontakt z książkami, możliwość stanowienia o ich losie, ekscytacja odbiorem czytelników to tylko niektóre elementy, które mogłaby nieść za sobą taka praca. Marta Kisiel przedstawia nam, na swój sposób oczywiście, wizję pracy w wydawnictwie. Z trupem w tle.

Autorka od lat znana na rynku wydawniczym z powieści fantastycznych dla dużych i małych już jakiś czas temu postanowiła sięgnąć po inny gatunek literacki, wybierając kryminał. A tak ściślej rzecz ujmując, komedię kryminalną. ?Nagle trup? to trzecia pozycja w wykonaniu Marty Kisiel, którą możemy zaliczyć do tej kategorii.

Poniedziałkowy poranek w wydawnictwie JaMas nie zaczyna się zbyt obiecująco. Nie dość, że przez miasto przetacza się właśnie sierpniowa fala upałów, a klimatyzacja pozostaje jedynie w sferze marzeń, terminy gonią terminy, to na sedesie służbowej toalety siedzi trup. Co prawda całkiem znajomy, jednak mocno psujący atmosferę oraz rytm wydawniczego dnia. Gdy na miejsce przybywa policja, z sierżantem Pozgonnym i posterunkowym Mogiłą na czele, nikt nie spodziewa się, do jakich zawirowań i odkryć doprowadzi ten dzień.

Akcja zawarta w ?Nagle trup? zamknięta została w przeciągu kilku godzin, ale chyba najintensywniejszych w dotychczasowym życiu pracowników wydawnictwa, a już na pewno śledczych. Początkowy brak dowodów, motywu czy potencjalnego podejrzanego sprawia, że policjanci muszą mocno nagimnastykować się, by odkryć, kto wyprawił na tamten świat redaktora Chojnowskiego oraz dlaczego doszło do tak przykrego zdarzenia. Przyznaję, że momentami mocno im współczułam warunków, w których przyszło im pracować.

Niejednokrotnie wspominałam, iż po książki spod pióra, jak sama siebie nazywa, Ałtorki, już od lat sięgam w ciemno. Była to miłość od pierwszego wejrzenia i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Tym razem również było podobnie, choć przyznaję, że najnowsza powieść Marty Kisiel zaskoczyła mnie trochę innym rytmem prowadzenia fabuły, niż ten, do którego zdążyłam się przyzwyczaić.

Główną różnicą, jaka rzuciła mi się, kolokwialnie rzecz ujmując w oczy, jest odmienny sposób wykreowania bohaterów i przypisania im znaczenia dla całości powieści. Dotychczas, kreowane przez autorkę postacie, nawet jeśli znajdowały się na dalszym planie prezentowanej historii, były istotne dla fabuły i brak którejkolwiek mógłby sporo namieszać. ?Nagle trup? natomiast zmienia tę zasadę i, przynajmniej w moim odczuciu, część wykreowanych przez Kisiel person służy za swego rodzaju wypełniacz. Ale nie zapychacz, gdyż na pewno nie można o nich powiedzieć, że są nudne i nieciekawe. Stworzone przez Martę Kisiel wydawnictwo JaMas mieści pod swym dachem całkiem intrygującą mieszankę ludzkich indywiduów. Od zalęknionych praktykantów, przez kulturystyczne sekretarki po właściciela zagubionego niczym dziecko we mgle. Gdy dorzucimy do tego jeszcze prowadzących śledztwo policjantów o całkiem odmiennych charakterach i debiutującą pisarsko byłą komendantkę, historia nabiera jeszcze większych rumieńców.

Jak już wspomniałam wcześniej, powieść ?Nagle trup? możemy zaliczyć do komedii kryminalnych, co oznacza, że na jej kartach nie zabrakło humoru słownego czy to sytuacyjnego. Marta Kisiel, jak to ma w zwyczaju, umiejętnie bawi się słowem, sprawiając, że ciężko oderwać się od lektury i książka, jak zwykle, kończy się za szybko. Ciekawi bohaterowie, sytuacje, które mocno rozmijają się z wyobrażeniem o pracy w wydawnictwie i przyjemny w odbiorze styl są tymi elementami, które znajdziemy na kartach najnowszej powieści autorki.

?Nagle trup? i Marta Kisiel pokazują Czytelnikom zabawną wizję pracy wydawnictwa. Choć cała historia obraca się wokół zwłok, a sama autorka w podziękowaniach zastrzega, że przedstawione wydarzenia są wyłącznie fikcją literacką, osobiście zastanawiam się, ile z nich znalazło swoją inspirację w prawdziwych sytuacjach oraz osobach. Bo przecież w każdej bajce tkwi ziarno prawdy, czyż nie? Jeśli macie ochotę na lekką komedię kryminalną, śmiało sięgajcie po pierwszą powieść wydaną przez Wydawnictwo Mięta i poczujcie miętę do książek.

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:1

3-06-2022 12:20

"Nagle trup" to zdecydowanie książka na teraz, na leżaku, żeby odpocząć i dobrze się bawić. Kompletnie chaotyczna, ze śledztwem, które samo się prowadzi, bo śledczym wymyka się z rąk, w przeciwieństwie do życia w wydawnictwie, któremu nagły zgon zdaje się nie przeszkadzać w ciągłym biegu i nieziemskim poczuciem humoru autorki. Uwielbiam wyrazistych bohaterów, a tych w "Nagle trup" na pewno nie brakuje, ponieważ pracownicy Wydawnictwa JaMas to mieszanka niezwykłych osobliwości, począwszy od właściciela, po sekretarkę, na "pechu" kończąc ? skrót zrozumiały tylko dla tych, co lekturę mają za sobą.

Przy powieściach Marty Kisiel nie sposób się nudzić, przez całą powieść czytelnik próbuje się połapać w tej masie (dez)informacji i cokolwiek poskładać w całość, ale się nie da, trzeba po prostu płynąć z prądem i z przy okazji zaśmiewać się do łez. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

pat*************************

ilość recenzji:100

30-05-2022 13:03

"Nagle trup" to komedia kryminalna, w której, niczym na scenie dramatycznej, rozgrywa się komediowy teatr absurdu (ba, nawet uczestnicy są na poczatku wymienieni z komicznymi charakteryzacjami).Gdy w toalecie wydawnictwa JaMas praktykant znajduje trupa redaktora, a na miejsce przybywają policjanci, niezłomni w celu odnalezienia winnego, rozpoczyna się istna feeria barwnych, często wspaniale przerysowanych postaci - pracowników tej zacnej placówki. Ktoś je ciastka, ktoś układa po kolorach długopisu rękopis, jeszcze inny ktoś leczy skłębione nerwy używkami różnymi. Trup tutaj nie jest najważniejszy - to, co dzieje się dokoła jest komedią w pełnym tego słowa znaczeniu, gdzie misternie utkana intryga przeplata się z erotycznymi sesjami zdjęciowymi i szeregiem gagów sytuacyjnych. W każdej książce pani Marta zachwyca mnie lekkością pióra i zręcznymi zabiegami językowymi i tu również pokazuje swoje mistrzostwo - przez książkę się płynie z potokiem nieustannego chichotu ????

Dla mnie rewelacja! Jeśli jeszcze nie czytaliście, to koniecznie nadrabiajcie zaległości ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tonyy

ilość recenzji:1

29-05-2022 17:37

Jeżeli ktoś zna poprzednie książki Kisiel i bawi go jej humor, sposób pisania postaci, chaotyczne, ale inteligentne pióro, ten w 100% odnajdzie się w "Nagle Trupie" i pokocha tę książkę od samego początku. Ci co Kisiel nie znają, ta pozycja będzie idealnym rozpoczęciem znajomości z tą autorką!

Czy recenzja była pomocna?

Sowka.jowitka

ilość recenzji:1

29-05-2022 16:57

"Nagle trup" Marta Kisiel

Dwaj policjanci, starszy posterunkowy Michał Mogiła i starszy sierżant, Jerzy Pozgonny z komendy powiatowej policji, zostają wezwani do morderstwa. W wydawnictwie JaMas znaleziono zwłoki mężczyzny. Policjanci muszę przeprowadzić śledztwo aby przekonać się czy tej śmierci towarzyszył udział osób trzecich.

Czy to było morderstwo? Jeśli tak to czy policjanci odnajdą sprawcę? Kim jest ofiara?
Czy w tą sprawę zamieszani są pracownicy wydawnictwa?

"Nagle trup" to pierwsza książka Marty Kisiel, którą miałam okazję przeczytać i pierwsza komedia kryminalna, którą czytałam. Bardzo podoba mi się ten gatunek. Zdecyfowanie Będę sięgać po niego częściej.

"Nagle trup" to bardzo zabawna i równie interesująca książka. Książka napisana jest zabawnym językiem. Zawiera w sobie nietuzinkową fabułę, która rozgrywa się w zakręconym wydawnictwie. Autorka swoich bohaterów wykreowała w barwny sposób. Dwaj policjanci mogliby uchodzić za niezorganizowanych i nie do końca ogarniętych, nic bardziej mylnego. To byli bardzo inteligentni mężczyźni.
Pracownicy tego wydawnictwa wydawali się nienormalni i nieskoordynowani. Każdy z nich był inny jednocześnie każdy był orginalny na swój sposób.

Chodź treść niewątpliwie była zabawna to był to również dobry kryminał. Znalazły się tu podejrzenia, motywy, dowody.
Razem ze starszym sierżantem Jerzym i starszym posterunkowym Michałem z zainteresowaniem poznawałam kolejne tajemnice i układałam wszystko w jedną całość. Odgadywałam motyw i ewentualnego zabójcę, jednoczenie bardzo dobrze się przy tym bawiąc.

Mogłoby się wydawać, że w książce panował chaos, tyłu podejrzanych , tyle sytuacji, ale nic bardziej mylnego. Ten chaos był zamierzony a wszystko łączyło się w jedną wielką interesującą całość. Chodź muszę przyznać że były momenty w których się gubiłam i musialam zastanowić się kto jest kim.

Dobrze się bawiam podczas czytania tej książki. Polecam, idealna do oderwania się od szarej codzienności i na poprawę humoru. Czekam na kolejny tom...

Czy recenzja była pomocna?

Wkrainiepapieru

ilość recenzji:102

26-05-2022 08:10

?Nagle trup? No co to była za świetna przygoda! Morderstwo ale napisane w taki właśnie sposób, że przez większość stron przeszłam z uśmiechem na twarzy. Komedie zwłaszcza takie mają to do siebie, że trzeba do nich podejść z dystansem, bez przysłowiowego kija w ( No w tej części ciała ????). Tu dostałam wszystko czego oczekiwałam, każdy z bohaterów idealnie wykreowany do swojej roli, stan osobowy na początku książki spowodował lekkie obawy, że mogę się pogubić ale oczywiście nic takiego nie miało miejsca. Pełna (trochę czarnego) humoru historia w której dialogi robią niesamowity klimat i naprawdę wygrywają wszystko ????. Myśle, że gdybym czytała ją poza domem to mogłoby to wyglądać dość zabawnie dlatego, że na nią tak się właśnie reaguje, często niepowstrzymanym śmiechem. Jestem przekonana, że mógłby powstać z tego spektakl którego nie powstydziłby się żadne deski teatru. Czy polecam ? No oczywiście ???? jeśli chcecie przeczytać coś lekkiego i naprawdę przyjemnego to koniecznie po nią sięgnijcie ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

very little book nerd

ilość recenzji:198

24-05-2022 23:58

Komedie kryminalne od Marty Kisiel są absolutnie fantastyczne - wiem o tym, odkąd przeczytałam ?Dywan z wkładką? oraz ?Efekt pandy?. Jakkolwiek Marta Kisiel to robi, trafia idealnie w moje poczucie humoru i sprawia, że podczas czytania jej książek śmieję się w glos.

Zakochałam się też w tym, jak autorka przedstawiła pracę w wydawnictwie. Jeśli myślicie, że polega ona na siedzeniu za biurkiem i czytaniu książek, jesteście w ogromnym błędzie. Spontaniczne sesje zdjęciowe w dziwnych miejscach? Terminy, które gonią jak szalone? Grafik doprowadzany do szewskiej pasji podczas pracy nad okładką? Uwierzcie, to jeszcze nic! Marta Kisiel cudnie i z humorem opisała wydawnicze realia :D

Sama zagadka kryminalna również bardzo mi się spodobała. Stopniowe odkrywanie kolejnych tajemnic, które - co najważniejsze - trzymały się kupy i prowadziły do zgrabnego finału, to rozwiązanie, które w komediach kryminalnych bardzo lubię.

Podsumowując - część kryminalna doskonale sobie poradziła, a część komediowa jeszcze lepiej. Do tego wątek pracy w wydawnictwie i przezabawni bohaterowie. To wszystko sprawiło, że przy książce bawiłam się doskonale i mam ogromną nadzieję, że autorce komedie kryminalne się nie znudzą, bo radzi sobie w tym gatunku znakomicie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

vaconafa

ilość recenzji:122

24-05-2022 11:14

Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, znam jej jedenaście powieści i tylko jedna nie przypadła mi do gustu, a tym razem jestem bardzo zadowolona. Do komedii staram się podchodzić z otwartym umysłem i bez oczekiwań, ponieważ każdy z nas ma inne poczucie humoru, czasem zbieżne z autora, a czasem niestety nie. W tym przypadku humor autorki zdecydowanie zgrał się z moim. Świetnie bawiłam się przy lekturze tej książki, wciągnęła mnie i nie dała się odłożyć. Uwielbiam jak są spisy postaci i tu taki dostajemy na samym początku. Możemy się przed czytaniem zapoznać kto jest kim, albo w czasie lektury szybko zerknąć i sobie przypomnieć. Okładka jest tak fenomenalna, że jak tylko ją zobaczyłam wiedziałam, że muszę przeczytać tą książkę i się nie myliłam. Sama zbrodnia i zagadka, którą rozwiązują starszy sierżant Jerzy Pozgonny oraz starszy posterunkowy Michał Mogiła, została bardzo ciekawie poprowadzona i skutecznie rozwiązana.

Jest to jedna z lepszych, jeśli nie najlepsza do tej pory, komedia kryminalna jaką czytałam. Może to zasługa humoru, a może postaci przestawionych w powieści i środowiska wydawniczego, ale jedno jest pewne, że Wam tą książkę bardzo polecam!
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?