W niewielkim odstępie czasowym w moje ręce trafiła kolejna książka z serii Najlepsze kryminały PRL, autorstwa Anny Kłodzińskiej. I jak się okazało i ta, trzydziesta szósta w serii, nie była? kryminałem. Wydawnictwo CM jako ostatnią umieściła powieść, która zdecydowanie różni się od poprzednich. Nie jest to kryminał z czasów PRL-u, a powieść o tematyce społeczno-obyczajowej z wątkami osobistymi autorki.
Pani Anna Kłodzińska żyła w latach 1915-2008. Była dziennikarką w bardzo popularnym w stolicy Życiu Warszawy, gdzie prowadziła między innymi kronikę kryminalną, a także autorką wielu powieści o tematyce kryminalnej, osadzonej w czasach działalności Milicji Obywatelskiej. Pisała także podpseudonimem Stanisław Załęski i Stanisław Mierzański. Debiutowała powieścią Ziemia srebrzy się cynkiem.
Na pierwszy rzut oka książka nie wyróżnia się niczym szczególnym od innych w tej serii. Gdy nie przeczyta się opisu na czwartej stronie okładki, można być zaskoczonym, że niniejsza lektura odbiega całkowicie od poprzednich (nie licząc Spraw milicyjnych, które są zbiorem milicyjnych reportaży). Ten sam design okładki na froncie, a z tyłu jeden z modeli milicyjnych aut epoki socjalizmu i panującej wtedy komuny.
Przenieśmy się zatem w czasy tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej. Główna bohaterka, Krystyna Stogniewska, jest dziedziczką majątku ziemskiego w Wielkopolsce pod Poznaniem. Zbuntowana studentka Szkoły Nauk Politycznych w stolicy nie ma jakiś sprecyzowanych poglądów życiowych i pomysłu na życie. Wojna i okupacja powoduje, że przenosi się na wschód pod Sanok do niewielkiej wsi gdzie mieszka tam jej rodzina, gdzie mieszają się kultury polskie i ukraińskie. Po wyzwoleniu wschodnich terenów przez ?radzieckich? sojuszników, próbuje ogarnąć swoje młode życie. Nie ma na nie jakiegoś ciekawego pomysłu. Próbuje pomagać w gospodarstwie u swojego stryjecznego brata lecz nie jest to coś, co chciałaby robić do końca życia. Wreszcie trafia do Warszawy, gdzie podejmuje pracę dziennikarki w Wieczorze Warszawy, popołudniówce wspomnianego przeze mnie wcześniej Życia Warszawy.
Autorka pokazuje losy naszego kraju pod okupacją radziecką. Rekonstruuje ich głupotę i mechanizmy, które kierowały aparatem państwowym. Pokazuje beznadziejną walkę jednostki na tle wszech panującej i nieomylnej władzy państwowej. Jako bohaterka nie zawsze potrafi się w tych realiach odnaleźć. I chyba nie zawsze umie sprawiedliwie osądzić tego, co wokół się niej dzieje.
Jeśli szukamy powieści o tematyce społeczno-obyczajowej, ta odda ją całkowicie. Dodatkowo wątki biograficzne autorki w bardzo ciekawy sposób łączy wątki zawarte w powieści. Dla młodego pokolenia, które sięgnęłoby po lekturę, opisane przez autorkę wydarzenia mogą wydawać się dziwne, absurdalne, pozbawione logicznego myślenia? Taki bowiem był to czas, który zapewne część czytelników pamięta. Polecam nie tylko tę pozycję, ale całą serię Najlepsze kryminały PRL. Styl pani Anny Kłodzińskiej przypadł mi do gustu. Każda z przeczytanych powieści bardzo mi się podobała. Jeśli ktoś ma chęć na kryminały związane z Milicją Obywatelską i ich metodami pracy, na pewno będzie ukontentowany. To jedna z ciekawszych serii, którą mogę porównywać z kultowym serialem telewizyjnym 07 zgłoś się?z Bronisławem Cieślakiem w roli głównej. Szkoda tylko, że każdy z tomików jest niewielki objętościowo, bo liczy zaledwie około 200 stron. I to jedyny minus książek pani Kłodzińskiej. Za resztę należą się ogromne brawa dla autorki i głębokie pokłony. Polecam serdecznie Państwu.
Opinia bierze udział w konkursie