Susan Anne Mason po raz kolejny zabrała nas w podniebną podróż do krainy miłości, spokoju i nadziei. Czyżby ta autorka miała monopol na powieści o meandrach życia? Wszystkie znaki na niebie i ziemie na to wskazują ...
Quinten Aspinall po powrocie z wojny zamierza spełnić przyrzeczenie dane ojcu na łożu śmierci. Pozostawia swoje dotychczasowe życie i wyrusza do Kanady w poszukiwaniu rodzeństwa, które mama oddała do sierocińca. Już na miejscu chłopak doznaje rozczarowania. Dzieci zostały rozdzielone i sprzedane do niewolniczej ciężkiej pracy. Przed nim wiele wyzwań, tym bardziej, że będzie poszukiwał w obcym kraju, z dala od domu rodzinnego. Będzie zdany sam na siebie. Czy poradzi sobie z tym trudnym wyzwaniem? Przecież rodzina jest dla niego najważniejsza, więc zapewne zrobi wszystko, aby znowu byli razem ? Przy okazji wyjazdu do Kanady pracodawca zleca mu odnalezienie siostrzenicy, która uciekła z kanadyjskim żołnierzem. Wuj rozstał się z nią w gniewie, jednak po latach rozłąki chciałby, aby wróciła do domu. Za sprowadzenie Julii do domu Quinten ma otrzymać sowitą zapłatę, własną farmę. To pozwoliłoby stanąć mu na nogi i zapewnić dom dla rodzeństwa. Ale czy wszystko będzie takie łatwe, jak może się wydawać? Jak znaleźć Julię, niewiele o niej wiedząc? To jak szukanie igły w stogu siana. Ale on jest niesamowicie wytrwały i nie spocznie dopóki nie spełni danego słowa. Ciekawe, czy wszelkie przeciwności losu pozwolą mężczyźnie odnaleźć Julię? Ale czy ona będzie chciała z nim wrócić, jeżeli wyjechała z ukochanym? A może los jest przewrotny i potrafi płatać figle? Co chłopaka spotka w Toronto i jakie będzie musiał podejmować kroki i życiowe decyzje, przekonajcie się sami ?
Najpiękniejszy sen to cudowna i tajemnicza historia o miłości, nadziei na lepsze jutro i o spełnianiu marzeń. Wydobywa się z niej aura subtelności i delikatności, powala jedwabnym nastrojem i klimatem. Ukazuje, jak ważna w życiu jest rodzina i pragnienie bycia razem, niezależnie od okoliczności. Uczy nas wybaczania i celnie wskazuje, że nie można oceniać ludzi i sytuacji po pozorach, nie mając poglądu na całokształt i nie znając motywów określonego postępowania. Warto się wzorować na takich obrazach i brać z nich przykład. Na pewno takie historie są cenną lekcją życia i pokonywania trudności. Nie wolno się poddawać, wiara w takich sytuacjach tylko umacnia nas w działaniach i dodaje otuchy. A Pan na pewno nas nie opuści, jest zawsze przy nas, nawet jak nie odczuwamy bezpośrednio jego obecności. On nas zawsze wspiera, pomaga i dodaje otuchy w kryzysowych okolicznościach.
?Wiedział z całą pewnością, że z Bogiem na pierwszym miejscu w ich życiu wszystko jest możliwe. I niezależnie od tego, co mogła przynieść im przyszłość, zamierzali razem i z miłością stawić temu czoła?.
Autorka stworzyła wzruszającą historię, która wydobyła z nas najskrytsze emocje, dała nam masę niecodziennych wrażeń. Do takich lektur chcę się często powracać i o nich nie można zapomnieć. Ona jest balsamem na zranioną duszę, uleczy każdą ranę na sercu. Ale co jeszcze jest ważne, ta powieść skłania do refleksji nad własnym postępowaniem, nad tym, jak traktujemy innych ludzi, co jest dla nas najcenniejsze w życiu. Czy jesteśmy szczęśliwi? Po lekturze tej powieści na pewno docenimy to co mamy i przekonamy się, jaką bezcenną wartością jest nasza rodzina.
Polecam gorąco, wspaniała historia na mroźne zimowe wieczory!
Opinia bierze udział w konkursie