Książka jest prawie dwa centymetry wyższa od standardowych i centymetr dłuższa. Mamy średniej wielkości druk i całkiem sporo wykresów, które pokazują nam różnice, które autorzy chcieli nam ukazać. Z poradnika dowiemy się kim jest narcyz i jak to się stało, że pojawiło się owe określenie. Dowiedziałam się, że dawniej istniały dwa typy narcyzów. Jednym z nich był narcyz wielkościowy, który wszystkimi manipulował i siebie stawiał na pierwszym miejscu. Lubił się popisywać i obrażać innych sugerując tym swoją wyższość. Drugim typem był narcyz wrażliwy, który chciał by go podziwiano. Był czujny, delikatny, wrażliwy i zamknięty w sobie. Mógł też występować jako osoba, która łączy te dwie cechy. Tak zwany władca wszystkiego z dość szybkim obrażaniem się. Każdy przypadek będzie tu świetnie opisany, nawet mamy podane nazwy znanych ludzi, którzy przejawiają określone skłonności. (w moim otoczeniu niestety najczęściej występuje ten trzeci typ). Sami możecie też sprawdzić, czy czasami nie macie przejawów narcyzmu za sprawą pewnych pomiarów z tabelki ze strony 52. Na 57 stronie macie interesujący test mierzenia narcyzmu, który możecie przejść. Podobno wielu narcyzów prowadzi swoje konta społecznościowe i na podstawie wytycznych z książki możecie sami określić, czy ktoś jest tam z wami, bo sprawia mu to przyjemność, czy raczej zależy mu na rzeczach, które za niego bądź dla niego wykonujecie.
Bardzo dobrze mi się ją czytało z tego względu, że zawsze cokolwiek nie mamy tłumaczone, to jest podany do tego konkretny przykład oraz nawet osoba, która pod te kryteria występuje. Najciekawsze było dla mnie to, że nie zawsze rodzimy się narcyzami, choć bywa, że jest to zaburzenie, którym uległo nasze myślenie. To, kim się stajemy w dużej mierze zawdzięczamy naszemu dzieciństwu. Niestety albo stety, cokolwiek w życiu robimy, czego się boimy, lub co akceptujemy, wywodzi się właśnie ze sposobu naszego wychowania. To, czego nam brakowało, staramy się zapewnić sobie w dostatku. Obserwując zachowania naszych rodziców, zbieramy sobie schematy na których bazujemy powielając je, lub idąc im w zaprzeczenie. Poradnik daje nam wiele cennych wskazówek jak przede wszystkim bronić się przed narcyzami, lecz zwraca uwagę też na to, by przyjrzeć się własnym cechom charakteru. Nigdy bowiem nie wiemy, czy czasami największym wrogiem dla siebie nie jesteśmy my sami.
Opinia bierze udział w konkursie