W świecie stworzonym przez Adama Silverę istnieje Prognoza Śmierci, którzy powiadamiają ludzi, że w ciągu najbliższych 24 godzin umrą przedwcześnie. Nikomu nie uda się przed tym uchronić. Informacje o swojej śmierci otrzymuje dwóch młodych chłopaków- Rufus i Mateo, którzy kompletnie się nie znają. Odnajdą się dzięki aplikacji Ostatni Przyjaciel i razem postanawiają spędzić swój ostatni dzień. Powieść smutna a jednocześnie dająca nadzieję...
Po raz pierwszy miałam okazję przeczytać książkę spod pióra Adama Silvery i żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej! Jego powieść bardzo na mnie wpłynęła i zmusiła do wielu przemyśleń, a mi teraz nie pozostało nic innego, jak tylko zachęcić i Was po sięgnięcie po tę powieść! Według mnie autor nie chciał tworzyć wielowątkowej powieści, pełnej akcji i intryg. Raczej chodziło mu o to, by czytelnik zaczął się zastanawiać nad swoim życiem, czy żyje pełnią życia, czy nie siedzi zamknięty na świat i co on by zrobił, gdyby dowiedział się, że została mu ostatnia doba życia. Dlatego była ona dla mnie tak wspaniała. Nie musiałam tutaj dostawać pościgów, wybuchów, potworów by zatrzymać się i przez chwilę pomyśleć. Jest to książka do bólu smutna, jednak końcówka daje nadzieję i ważny morał, który na długo ze mną pozostanie.
Bohaterowie tej powieści również są bardzo realistycznie wykreowani. Mateo to osoba, która boi się świata, ciągle przesiaduje w swoim pokoju i stroni od tłocznych miejsc. Informacja o rychłej śmierci coś w nim zmienia. Zaczyna zauważać ile tracił i nie ma pomysłu jak spędzić te ostatnie chwile. Boi się cokolwiek robić, bo zastanawia się, jaki będzie powód jego śmierci. Za to Rufus to chłopak, który ciągle ma pod górkę. W młodym wieku stracił rodzinę, a teraz ostatnich chwil nie może spędzić z bliskim. Aplikacja łączy te dwie postacie i chłopcy bardzo na siebie wpływają. Mateo otwiera się na ludzi, zaczyna ryzykować i cieszyć się życiem, zaś Rufus zauważa, że można mieć inne spojrzenie na świat. Obydwaj są niesamowitymi postaciami i bardzo ich polubiłam.
"Nikt nie żyje wiecznie, ale to, co po sobie zostawimy, utrzymuje nas przy życiu dla kogoś innego,"
Przez tą książkę się również płynie. Styl autorka jest lekki i bardzo przystępny. Nie spodziewałam się, że tak szybko uda mi się tą powieść pochłonąć. Znalazłam w niej również kilka wspaniałych cytatów i głębokich przemyśleń. Poza tym również spodobało mi się to, że w wątek obyczajowy została dodana fikcja. Jest ona bardzo subtelna, ale sprawia, ze jeszcze mocniej odczuwamy tą powieść. Kto wie co czeka nas w przyszłości? Może nastąpią kiedyś takie czasy, że technologia tak pójdzie do przodu, że będzie można przewidywać kto i kiedy umrze? To daje także wiele do myślenia, do czego ten nasz świat zmierza...
Jak dla mnie powieść Adama Silvery jest świetna. Piękna, wzruszająca i wartościowa. Pokazuje, że nie ważne ile pozostało nam życia, powinniśmy się cieszyć każdą chwilą, ryzykować i spędzać czas z bliskimi nam osobami, bo potem możemy tego żałować. Książka, którą każdy powinien przeczytać!
Opinia bierze udział w konkursie