Nigdy, ale to przenigdy nie przypuszczałabym, że ja zachwycę się taką książką, miksem fantastyki z horrorem i odrobiną czegoś jeszcze. Niewiarygodne.
Ale tak, jestem zachwycona. Sprawiła to genialna fabuła, niezwykły mrok wyzierający z każdej, najmniejszej nawet litery i ten wyjątkowy, magnetyczny, niezwykły bohater.
Książka jest jakby szkatułkowa. Przypomina trochę utkany materiał albo wieloelementowe puzzle. Całość złożona jest z wielu, bardzo wielu fragmentów. Wśród nich przewodnią nicią jest bardzo mroczna i mocno zagmatwana historia traktująca o więzi ojca z synem, o pragnieniu ochronienia syna przed losem ojca, o niezrozumieniu i o tym, co z tego wyniknie. To także pełna napięcia, miłości i cierpienia opowieść o tym, co łączy syna z ojcem, o tym, jak bardzo go kocha i jak bardzo jednocześnie nienawidzi. Wymieszanie relacji obu mężczyzn, skomplikowane uczucia do tego mroczna argentyńska historia, wydarzenia z okresu junty, religia, mroczne wierzenia. To wszystko tworzy szaloną, iście wybuchową mieszankę.
Przy tym i syn i ojciec są niezwykli. Ojciec jest medium i ma jako jedyny zdolność przywoływania Ciemności. Syn...no cóż, sami się przekonacie.
Ojciec z synem chcę udać się, a właściwie uciec z Buenos Aires do północnej granicy z Brazylią. Chcą schronić się przed Bractwem, które z Gaspara ma uczynić swoje medium. Akcja rozgrywa się w Argentynie, ale nie tej znanej z przewodników czy wycieczek z biurem podróży. To kraj mroku, duchów, wspomnień, innych wierzeń, krwawych rytuałów. Książka jest tymi elementami wręcz przesiąknięta.
Fabuła podzielona jest na kilka części i rozgrywa się w okresie od lat 60. XX wieku aż do XXI wieku.
Poznajemy Argentynę na przestrzeni tych dekad, sposób życia i myślenia ludzi, to jak zmieniały się poglądy, wierzenia, zachowania, a może w ogóle się nie zmieniały...
Są takie książki, które zachwycają, ale o których jednocześnie bardzo trudno się pisze. Nasza część nocy jest właśnie taką książką. Nie da się choćby w najmniejszym nawet stopniu zrecenzować treści, nakreślić fabuły. Jest ona skomplikowana i jednocześnie wymyka się jakimkolwiek opisom, podsumowaniom.
Mogę wam tylko zagwarantować, że książka absolutnie was zaskoczy. Jestem pewna, iż mimo nawet mojego krótkiego opisu nie jesteście świadomi tego, co was czeka. Zaskoczenie i czytelnicza satysfakcja gwarantowane.
Nasza część nocy to opowieść niezwykła, wymykająca się wszelkiej charakterystyce. To także historia, która na bardzo długo pozostanie w waszej pamięci. Polecam.
Opinia bierze udział w konkursie