SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Otwarte
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 392
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Dla miłości warto zaryzykować wszystko.

Charlie i Silas nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu tego, co kiedyś ich łączyło. Ale czy można odbudować uczucia? Czy można przypomnieć sobie, że kiedyś się kochało? A jeśli tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem?

Silasa i Charlie połączyło przeznaczenie. Czy to wystarczy, by miłość znów zapłonęła w ich sercach?

Nigdy nie zapominaj, że to ja jako pierwszy cię pocałowałem.

Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję.

I nigdy nie przestawaj mnie kochać.

Nigdy

Ta powieść wzbudziła we mnie ogrom emocji. Z jednej strony chciałam jak najszybciej poznać zakończenie, a z drugiej wcale jej nie kończyć! Jest niemalże nieodkładalna: gdy już zagłębisz się w fabułę i włożysz buty głównych bohaterów, szybko ich nie zdejmiesz, a przynajmniej nie do ostatniej kartki.

Kaja Pieńkos, @caly_swiat_patrzy

Nie byłam w stanie odłożyć tej książki, tak mnie wciągnęła. Czytałam i czytałam, chcąc razem z bohaterami rozwikłać zagadkę ich amnezji. Wiedziałam tylko tyle, ile Charlie i Silas, razem z nimi wszystko przeżywałam, czułam niezwykłe emocje i drżałam na myśl o tym, co przyniesie kolejny rozdział.

Zofia Golachowska, @ochczytanie

Historię tę przeżywa się razem z jej bohaterami: razem z nimi odkrywa się ich przeszłość i wpada w wir uczuć, które im wówczas towarzyszą. Jest to książka, którą po prostu trzeba przeczytać!

Katarzyna Kołcz, @katherine_parker

Colleen Hoover to autorka poruszających powieści młodzieżowych. Zaczęła pisać dla przyjemności, ale pisarstwo szybko stało się jej pasją i sposobem na życie. Jej powieści trafiają na najwyższe miejsca list bestsellerów, są też wysoko oceniane przez czytelników. Za jej najpopularniejszą serię dla młodzieży uznawany jest cykl Hopeless.

Tarryn Fisher napisała kilkanaście powieści dla kobiet. Wiele z nich znalazło się na listach bestsellerów `New York Timesa` i `USA Today`. Tarryn mieszka z rodziną w Seattle, uwielbia deszczową pogodę i coca-colę, a Instagram to dla niej nowy Facebook.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: BookTok,  nagrody dla uczniów,  szkoła średnia
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki o miłości,  Książki Young Adult
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 136x205
Liczba stron: 392
ISBN: 9788381352123
Wprowadzono: 18.11.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Never Never - Tarryn Fisher, Collen Hoover

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 33 oceny )
  • 5
    21
  • 4
    5
  • 3
    4
  • 2
    1
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Doviko

ilość recenzji:1

brak oceny 16-09-2016 15:05

Mamy dwójkę bohaterów, Silasa oraz Charlie i to właśnie od tej dziewczyny zaczyna się cała przygoda. Charlie znajduje się w korytarzu szkolnym, ale czuje się zdezorientowana; nie wie jak ma na imię, nie kojarzy ludzi z którymi przebywa, a wszystko wydaje jej się dziwnie obce. Podobnie jest z jej chłopakiem, którego również nie pamięta. Wspomnienia tych dwojga nie spowija mgła, ich retrospekcje oddziela gruby mur z cegły, betonu i tych wszystkich murarskich rzeczy. Nie będę ich wymieniać, bo nie znam się na tym zbytnio.

Trudno mi powiedzieć czy Hoover i Fisher stworzyły coś oryginalnego. Niby nie spotkałam się z takim pomysłem, ale wznoszenie tych pań na wyżyny oryginalności też byłoby przesadą. Luki w pamięci oraz inne tego typu zagrania są raczej powszechnym motywem, ale nie był to też plagiat; nie znoszę takich rzeczy i może nawet kiedyś o tym trochę napisze. Z całą pewnością jest to coś innego od standardowych fabuł, którymi częstuje nas Colleen; w ,,Never never więcej jest niewyjaśnionych, surrealistycznych rzeczy, które do innych książek tej autorki mają się tak jak piernik do wiatraka.

Silas można powiedzieć miód chłopak... I to mi właśnie w nim przeszkadzało. Nie wie kim jest, jak się nazywa, ale za to wie, że chcę chronić dziewczynę, z która był w związku, ale go zdradzała. Rozumiem, opiekuńczość i te sprawy, lecz dla mnie to naciągana reakcja. Odniosłam troszeczkę wrażenie, że to bohater wykreowany na potrzeby idealnego chłopaka dla nastolatki czyli potencjalnej czytelniczki. Za dużo lukru i to mi wadziło, aczkolwiek gdyby nie ta absurdalność przyprawiona brakiem realizmu to Silasa dało się lubić. Charlie ma dwie twarze; za dnia ostra brzytwa, wieczorem przy swoim chłopaku potulny kotek. Nie zrobiło to na mnie wrażenia, ale to też taka bohaterka, która nie lamentuje nad pierdołami. Zazwyczaj działa prosto i konkretnie, a to mi się bardzo podobało. Żadnych pierdów o kolorze nieba, tym, że jest za gruba bądź za chuda itp.

Całą historię czyta się w try miga, dzięki lekkim piórom autorek. Ostatnio jedną książek potrafię czytać kilka dni, a czasami przekraczam nawet tydzień. ,,Never never ma prawie czterysta stron, a po kilku godzinach przeczytałam już trzysta, więc naprawdę jest to historia - tak jak inne Hoover - które czyta się szybciutko, lecz to by było na tyle plusów, bo nie ma w tym nic pouczającego czy wartościowego. Wiecie, taka luźna powieść o dwóch osobach, które ot tak straciły pamięć.

Czytało się ją błyskawicznie i gdybym miała ją komuś polecić to głównie uczniom. Dlaczego? Sama uczęszczam do szkoły, a co za tym idzie chętnie degustuje w pozycjach lekkich, młodzieżowych czyli takich jak ta, które czyta się błyskawicznie. Jeśli jednak szukacie naprawdę silnych emocji to sięgnijcie lepiej po ,,November 9, które polecam już wielokrotnie. Nie żałuje zakupu tej lektury, bo kilkakrotnie się uśmiechnęłam i zrobiło mi się ciepło na sercu z powodu dwójki bohaterów i ich listów, które pisali kiedyś do siebie, a teraz na nowo je poznają, jednak to nie była ta Hoover, do której jestem przyzwyczajona i którą tak polubiłam. Moja ocena to 7/10 mimo tych wszystkich negatywów, ale pamiętajcie to powieść lekka, taka na kaca, kiedy chcemy coś niezobowiązującego. Nie spodziewajcie się niczego górnolotnego.
źródło:...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

books.and.candles

ilość recenzji:312

5-01-2023 00:22

Wyobraźcie sobie sytuację, że pewnego dnia, całkiem nagle i niespodziewanie, zapominacie WSZYSTKO! ???? Nie macie pojęcia kim jesteście, gdzie i dlaczego akurat w tym miejscu się znajdujecie, ???? nie wiecie też kim są otaczający Was ludzie. ???? Cała Wasza przeszłość to całkowita pustka. Nie ma NIC...

Taki właśnie los spotkał Silasia i Charlie, dwójkę bohaterów książki ???? "Never never" autorstwa Tarryn Fisher i Colleen Hoover. Dziewczyna i chłopak nie mają pojęcia, co ich łączy, ale wszystko wskazuje na to, że bardzo wiele. ???? Dzięki zapiskom, liścikom i zdjęciom z przeszłości para ma możliwość zrozumienia tego, co się wydarzyło. ???? I o ile to wydaje się być realne, to nauczenie się na nowo kochania kogoś, kogo wcześniej darzyło się gorącym uczuciem, ???? a się o tym zapomniało, to rzecz jakby bardziej skomplikowana. ???? Czy Silas i Charlie przypomną sobie swoją wspólną przeszłość? ???? A może postawią na coś innego?

Historia przedstawiona przez duet Fisher-Hoover jest dość oryginalna i niezwykła, co na pewno zachęca do sięgnięcia po tę lekturę. ???? Utrata pamięci przez dwoje głównych bohaterów, odkrywanie razem z nimi ich dawnego, zapomnianego życia i poznawanie ich reakcji w tak niecodziennej sytuacji dostarcza ogromu emocji. ???? Są to emocje pozytywne, kiedy to śmiejemy się z humoru, jaki wnoszą ze sobą bohaterowie, ???? ale też i emocje negatywne, jak smutek, ????strach ???? czy zagubienie. ????

Silas i Charlie są wykreowani w sposób fantastyczny. ???? Mają konkretne charaktery i są jacyś - od samego początku ich polubiłam. ???? Sama fabuła jest bardzo ciekawa i wciągająca. Autorki zrobiły też dobrą robotę operując lekkim i przejrzystym językiem. ???? Dzięki temu książkę wręcz się pochłania. Co do zakończenia..., sądzę, że będą zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania. ???? Więcej Wam nie zdradzę, tylko polecę przeczytanie "Never, never". Według mnie, warto??????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

very little book nerd

ilość recenzji:198

21-12-2022 20:37

?Never Never? to pierwsza książka, przy której używałam zakreślaczy. Znacznikowanie mi nie podchodzi, ale zakreślanie fragmentów, które mi się spodobały, totalnie mnie zachwyciło! Więc tak, od dzisiaj nie dość, że paćkam farbą po brzegach książek, to jeszcze bazgram markerami w środku! ????

Jeśli chodzi o samą książkę, to ona również skradła moje serce już od pierwszych stron. Pomysł na fabułę jest fenomenalny i tak bardzo nie mogłam się doczekać, aż poznam rozwiązanie zagadki, że kilka razy kusiło mnie, by zajrzeć na koniec i sobie zaspojlerować ???? Ale spokojnie, trzymałam się dzielnie i nie zrobiłam tego!

Dlaczego bohaterowie stracili pamięć i nie mają pojęcia, kim są? Jakim cudem nie znają ludzi, którymi się otaczają, nie wiedzą o sobie zupełnie nic i nie rozumieją, dlaczego według ich rodzin powinni się nienawidzić? Musicie się tego dowiedzieć! ?Never Never? zaczyna się ciekawie, a późniejsze plot twisty tylko to wrażenie potęgują! Nic Wam nie będę zdradzać, ale zapewniam, że podczas czytania nie raz i nie dwa złapiecie się za głowę!

Nie tylko fabuła jest w tej książce świetna. Uwielbiam Charlie z jej ostrym charakterkiem, siłą i stanowczością. Uwielbiam Silasa i jego wrażliwość oraz dobroć. Ale najbardziej uwielbiam tę dwójkę razem - jeju, jacy oni są uroczy i jak bardzo do siebie pasują! ??

"Never Never" to książka, którą ogromnie przeżywałam i która bez wątpienia trafia do grona moich tegorocznych ulubieńców!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

rozczytana_slowami

ilość recenzji:1

19-12-2022 13:43

Nazywam się? nie pamiętam? Co ja robię w tym pomieszczeniu? To chyba sala lekcyjna. Czemu wszyscy się tak dziwnie na mnie patrzą? Muszę szybko stąd wyjść? Słyszę jakiś głos, każe mi usiąść w ławce. No dobrze. Czemu on rozdaje jakieś sprawdziany? Co to jest? Czemu nic nie pamiętam? Nic nie napisałam. Wychodzę z sali. Zaczepia mnie jakaś dziewczyna. Zwraca się do mnie jak najlepsza przyjaciółka. Tak to chyba ona, ale jej też nie pamiętam. Mówi, że mam na imię Charlie.

Co to za chłopak? Wszyscy mówią, że jesteśmy jak papużki nierozłączki. To oznacza, że jesteśmy razem? Chyba tak. Ale jest jeszcze jeden chłopak... Muszę się zachowywać tak aby nikt się nie dowiedział, że nic nie pamiętam? Rozmawiam z MOIM chłopakiem. Ale on zdradza, że też nic nie pamięta? Wołają na niego Silas. Urwaliśmy się z lekcji. Okazuje się, że jest bajecznie bogaty, a na jego łóżku jest karteczka z napisem ?Nigdy nie przestawaj. Nigdy nie zapominaj?. Co to znaczy? I co się stało wczoraj wieczorem? Czemu moja matka jest alkoholiczką? Pomóż mi.

Charlie i Silas muszą zmierzyć się z sytuacją, w której jeszcze nigdy nie byli. Żadne z nich nic nie pamięta. Wszyscy mówią, że są parą, wszyscy oprócz matki Charlie. Muszą razem odkryć co się stało tego pechowego wieczora. Dlaczego nic nie pamiętają i jak mogą przywrócić sobie pamięć. Od teraz muszą połączyć siły i zmierzyć się z codziennością, której nie znają. A co jeśli znowu zapomną kim są?

To moje pierwsze (tak mówię serio!) spotkanie z książkami Colleen Hoover i Tarryn Fisher. Jestem niezwykle oczarowana w jak precyzyjny i przemyślany sposób została skonstruowana cała książka. To chyba najlepsze słowa na określenie tego niezwykłego klimatu i niespotykanego uczucia podczas czytania. Jednym słowem jestem zachwycona i to na pewni nie będzie moja ostatnia książka Colleen Hoover!

Czy recenzja była pomocna?

Nala.wie

ilość recenzji:1

19-12-2022 12:59

????Jest to pierwsza książka od Coleen Hoover oraz Tarryn Fisher jaką przeczytałam i szczerze powiem, że bardzo mi się spodobała. Książka jest pełna emocji. Poznajemy historię z dwóch perspektyw, co pomaga nam poznać historię z dwóch różnych stron oraz bardziej zżyć się z bohaterami. Książka głównie skupia się na relacji Silasa i Charlie. Wątek romantyczny według mnie jest bardzo dobrze poprowadzony. Jest w nim dużo ciepła, ale też trudnych momentów, co wprowadza w balans. Świetne jest to, że pomimo tego, że autorka stworzyła świetny wątek miłosny, to wplotła w historię wątek śledczy, który niesamowicie mnie zaciekawił i sprawił, że chciałam jak najszybciej dowiedzieć się prawdy. Polecam i zabieram się za kolejne książki od obu autorek, ponieważ ta na pewno zapadnie mi w pamięć ????

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:1020

16-12-2022 23:30

Nigdy, przenigdy w wolnym tłumaczeniu to całkiem popularna w krajach zachodnich gra imprezowa. Ale tak naprawdę każdy człowiek ma swoje nigdy, przenigdy. Czasem dotyczy rzeczy trywialnych, dotyczących codziennych spraw. Lecz może także stanowić o naprawdę szalenie ważnej rzeczy, która zajmuje bardzo ważne miejsce w życiu. A co może być istotniejszego aniżeli zaklinanie, by nigdy nie zapomnieć o tym, jak mocno kocha się tę jedną, ważną osobę?
Charlie i Silas to para, związana ze sobą od lat. A przynajmniej na to wskazują okoliczności. Chodzą razem do liceum, w którym są całkiem rozpoznawalni. Charlie kocha książki, a Silas fotografię, oboje mają rodzeństwo, a ich rodziny kiedyś łączyła ogromna zażyłość. Lecz to suche fakty, których odkrycie wymagało naprawdę dużego zachodu. Bowiem Charlie i Silas stracili pamięć, choć amnezja, która ich dopadła jest dość intrygująca. Nie pamiętają swojej przeszłości, ale powszechnie znane sprawy i wiele umiejętności, których w przeszłości nabyli nie stanowią dla nich wyzwania. Najistotniejszym celem jest, by poznali samych siebie. Ale czy na pewno tych z przeszłości? Może wystarczy odkryć te osoby, które kryją się głęboko w ich sercach?
"Never, never" to odrobinę inna odsłona Hoover, być może z uwagi na to, że pisana jest w duecie. Nie znam twórczości Fisher, natomiast po przeczytaniu wielu książek Colleen widzę jej wpływ w pisaniu tej powieści. I choć nie urzekła mnie tak, jak większość powieści Hoover, to spędziłam z nią ciekawy czas i co ważne- potrafiła mnie zaskoczyć. Ta pozycja podzielona jest na trzy części i rozpoczęcie każdej z nich powinno być przewidywalne, a jednak zupełnie tak nie jest, dzięki czemu każdy etap drogi bohaterów ma w sobie coś wyjątkowego. Ciekawym jest obserwowanie ich zmiany, poznawania siebie na nowo, gdy otrzymują zupełnie czystą kartę i wyrabiania sobie innego spojrzenia na świat, ludzi i wydarzenia. Smaku dodaje tu tajemnica dotycząca przeszłości Charlie i Silasa, bowiem poznajemy ją na równi z nimi, a jesteśmy jej niezmiernie ciekawi i co niektóre decyzje bohaterów nic nie wnoszące do sprawy mogą okazać się frustrujące. Ale, w życiu wszyscy błądzimy, i Autorki świetnie za sprawą postaci to ukazują. To powieść o przeznaczeniu, o miłości, której nigdy, przenigdy nie powinno się wyrzec ale i o tym, jak destrukcyjny wpływ na dzieci mogą mieć zachowania i decyzje rodziców. I choć realia bohaterów są nieco fantastyczne, to jednak dzięki temu fabuła nabiera wyrazistości ale i mocniej akcentuje błędne koło w które wpadli. Bo czasem jedynie stojąc z boku i oceniając samego siebie z perspektywy zupełnie obcej osoby można zauważyć swoje błędy, potknięcia i przykrości, które się wyrządziło. Ciekawym zabiegiem są listy, które Charlie i Silas znajdują i które niezwykle emocjonalnie ukazują ich relację w najważniejszych dla nich momentach. Istotne w tej powieści jest także to, by nie deprecjonować uczuć między ludźmi, niezależnie od ich wieku. Końcowe rozdziały zaskakują, a z drugiej strony świetnie spinają całokształt powieści, natomiast epilog odbieram z przymrużeniem oka. Zabrakło mi mocniejszej kreacji bohaterów, większego drążenia w ich przeszłości, rozpisania niektórych scen bardziej szczegółowo i burzy emocjonalnej, która by mną wstrząsnęła i trwała przez cały okres lektury. Natomiast i tak uważam, że to naprawdę dobra książka i to nie tylko dla młodych ludzi, lecz także dla tych dużo starszych, by spojrzeli na to z perspektywy rodzica i wyciągnęli odpowiednie wnioski.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@lotka.szarlotka

ilość recenzji:55

16-12-2022 08:59

Miałam wielkie oczekiwania, co do tej lektury i chyba to właśnie z ich powodu, czuję się trochę zawiedziona tą historią. Liczyłam na ogrom emocji, a tym czasem? Nic z tego nie poczułam. Zabrakło mi pasji, przede wszystkim w próbach przypomnienia sobie przez bohaterów ich przeszłości i tego, co do siebie czuli. Owszem, było wiele prób rozwikłania ich zagadek, ale jakoś nie potrafiłam w tym wszystkim dostrzec emocji.

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:335

8-12-2022 23:19

Lubicie czytać duety pisarskie? Ja osobiście uwielbiam i mam kilka takich swoich ulubionych. Gdy tylko zobaczyłam, że Colleen Hoover napisała powieść wspólnie z Tarryn Fisher byłam w niemałym szoku. Bo jak autorka emocjonalnych i poruszających romansów może dogadać się z autorką trzymających w napięciu thrillerów? I wiecie co? Wyszło im to świetnie.

?Never never? to książka, w której łatwo się zatracić. Napisana z pomysłem wciąga do swojego świata i nie odpuszcza do samego końca. Jest to książka inna niż wszystkie, napisana tak, by z niecierpliwością przewracać każdą kolejną stronę. Między słowami łatwo jest odnaleźć wrażliwość Colleen i napięcie, jakie potrafi tworzyć Tarryn. Tajemnica i fabuła tej książki jest całkowicie wyjątkowa i zaskakująca. Ta powieść jest mieszanką wybuchową. Zawiera w sobie elementy romantyczne i emocjonujące, ma w sobie również coś z humoru, ale z drugiej strony historia jest owiana tajemnicą, do której droga cały czas trzyma w napięciu.

W książce poznajemy Charlie i Silasa, którzy nie pamiętają niczego ani nikogo. Nie wiedzą kim dla siebie są ani co do siebie czują. Nie pamiętają ludzi wokół, wydarzeń z przeszłości. Po prostu nic nie wiedzą na swój temat. Wspólnie próbują dowiedzieć się, co się z nimi stało. Jednak im więcej kopią, tym więcej pojawia się pytań. Wiedzą, że mają tylko siebie. Ale czy odkrywając swoją przeszłość zdołają przywołać dawne uczucia?


Colleen Hoover i Tarryn Fisher połączyły swoje wyjątkowe talenty i stworzyły emocjonalną i pokręconą opowieść o oszustwie, miłości i przyjaźni, która trzyma w napięciu jeszcze długo po zapierającym dech w piersi zakończeniu. Ich umiejętności pasują do siebie słowo w słowo. Ich różnice płynnie się ze sobą synchronizują dostarczając czytelnikowi, jedyne w swoim rodzaju doświadczenie. Miałam wiele teorii na temat tego, co mogło się tu dziać, w mojej głowie kłębiły się różne scenariusze. Byłam jak zahipnotyzowana. Nie mogłam oderwać się od tej książki, gorączkowo przewracają strony, by dowiedzieć się, że wszystko o czym myślałam było błędem.

Jeżeli lubicie nietuzinkowe połączenia, historie, które szokują i wywołują masę emocji, to ta książka będzie dla was idealna. Misternie nakreślona, tajemnicza i pełna uczuć. Taka właśnie jest ta książka. Jeżeli mi nie wierzycie, sami się o tym przekonajcie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:335

8-12-2022 23:19

Lubicie czytać duety pisarskie? Ja osobiście uwielbiam i mam kilka takich swoich ulubionych. Gdy tylko zobaczyłam, że Colleen Hoover napisała powieść wspólnie z Tarryn Fisher byłam w niemałym szoku. Bo jak autorka emocjonalnych i poruszających romansów może dogadać się z autorką trzymających w napięciu thrillerów? I wiecie co? Wyszło im to świetnie.

?Never never? to książka, w której łatwo się zatracić. Napisana z pomysłem wciąga do swojego świata i nie odpuszcza do samego końca. Jest to książka inna niż wszystkie, napisana tak, by z niecierpliwością przewracać każdą kolejną stronę. Między słowami łatwo jest odnaleźć wrażliwość Colleen i napięcie, jakie potrafi tworzyć Tarryn. Tajemnica i fabuła tej książki jest całkowicie wyjątkowa i zaskakująca. Ta powieść jest mieszanką wybuchową. Zawiera w sobie elementy romantyczne i emocjonujące, ma w sobie również coś z humoru, ale z drugiej strony historia jest owiana tajemnicą, do której droga cały czas trzyma w napięciu.

W książce poznajemy Charlie i Silasa, którzy nie pamiętają niczego ani nikogo. Nie wiedzą kim dla siebie są ani co do siebie czują. Nie pamiętają ludzi wokół, wydarzeń z przeszłości. Po prostu nic nie wiedzą na swój temat. Wspólnie próbują dowiedzieć się, co się z nimi stało. Jednak im więcej kopią, tym więcej pojawia się pytań. Wiedzą, że mają tylko siebie. Ale czy odkrywając swoją przeszłość zdołają przywołać dawne uczucia?


Colleen Hoover i Tarryn Fisher połączyły swoje wyjątkowe talenty i stworzyły emocjonalną i pokręconą opowieść o oszustwie, miłości i przyjaźni, która trzyma w napięciu jeszcze długo po zapierającym dech w piersi zakończeniu. Ich umiejętności pasują do siebie słowo w słowo. Ich różnice płynnie się ze sobą synchronizują dostarczając czytelnikowi, jedyne w swoim rodzaju doświadczenie. Miałam wiele teorii na temat tego, co mogło się tu dziać, w mojej głowie kłębiły się różne scenariusze. Byłam jak zahipnotyzowana. Nie mogłam oderwać się od tej książki, gorączkowo przewracają strony, by dowiedzieć się, że wszystko o czym myślałam było błędem.

Jeżeli lubicie nietuzinkowe połączenia, historie, które szokują i wywołują masę emocji, to ta książka będzie dla was idealna. Misternie nakreślona, tajemnicza i pełna uczuć. Taka właśnie jest ta książka. Jeżeli mi nie wierzycie, sami się o tym przekonajcie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Worldbysabina

ilość recenzji:32

brak oceny 9-03-2019 23:06

Charlie budzi się w miejscu, którego nie zna, wokół ludzi, których również nie zna, a na dodatek nie wie nawet, kim jest ona sama. Dowiaduje się, że nie tylko ona boryka się z tym problemem. Silas, który jak się okazuje, jest jej chłopakiem, również stracił pamięć. Nie wiedzą nic na swój temat ani co mogło ich doprowadzić do takiego stanu, za to pamiętają, jak prowadzi się samochód, znają cenę Land Rovera i pamiętają zapach lilii. Za wszelką cenę próbują odzyskać własną przeszłość i swoją osobowość. To, czego dowiedzą się o sobie, nie napawa optymizmem. Stopniowo układają w logiczną całość informację zdobyte na swój temat i wtedy... ich pamięć ponownie płata figle. Silas musi odnaleźć Charlie, by razem mogli się dowiedzieć, co się z nimi dzieje, ale kiedy nie wiesz, kim jest obiekt twoich poszukiwań, nie jest to takie proste, jakby mogło się wydawać.

"Never, Never" to moje pierwsze spotkanie z autorkami. Zarówno Collen Hoover, jak i Tarryn Fisher były dla mnie białymi kartkami czekającymi na swój debiut w moich skromnych progach. Jak im poszło? Mogło być lepiej...
Zanim zacznę marudzenie, muszę przyznać, że bardzo zaintrygował mnie pomysł na fabułę tej książki. Z wątkiem utraty pamięci spotkałam się również w książce Lidii Tasarz "Nić Ariadny" ale tam historia potoczyła się w bardziej normalny sposób. Autorki w "Never, Never" całą utratę pamięci otoczyły klimatem bardziej magicznym i zdecydowanie trudniejszym do wytłumaczenia.
Ten powiew świeżości z gatunku literatury młodzieżowej miał szansę na zdecydowanie wyższe noty. Zamiast tego, został stłamszony przez banalne rozwiązanie tej świetnej historii. Problemy Silasa i Charlie są tak dobrze poprowadzone, że nie można oderwać się od lektury w obawie przed wskazówkami, które mogą się czaić na każdej stronie. Kiedy poziom lektury jest tak wysoki, to z każdą stroną moje oczekiwania rosną w nadziei na taki finał, który wyrwie mnie z butów (szczególnie że w trakcie czytania sama snułam różne zakończenia tej historii). Przychodzi czas na trzecią część i okazuje się, że wystarczy pstryknąć palcami, by problemy same się rozwiązały. Serio? To po co było to wszystko? Jak można przy takim potencjale napisać kompletnie nieprzemyślane i niedopracowane zakończenie? Trzecia część "Never, Never" obniżyła moją ocenę, a dodatkowo nie dała mi odpowiedzi na wszystkie pytania.
O głównych bohaterach nie mogę powiedzieć zbyt wiele. W końcu oni sami niewiele o sobie wiedzą i dopiero w trakcie lektury poznają siebie (a my razem z nimi). Na pewno bliżej mi do Silasa niż do Charlie. Jego sposób bycia przypadł mi do gustu. Sama Charlie wydawała mi się zbyt roztrzepana.
Uroku ich raczkującej relacji dodają zabawne przepychanki słowne. Książka co prawda nie jest nimi jakoś specjalnie naszpikowana, ale są to fajne "smaczki" dodające uroku lekturze.

"Never, Never" autorstwa Colleen Hoover i Tarryn Fisher jest historią, która wciąga czytelnika na tyle mocno, że pragnie się rozwiązać tajemnicę utraty pamięci razem z Charlie i Silasem. W trakcie lektury czuła się jak jeden z bohaterów. Owiana tajemnicą pędziłam przez kolejne strony z kłębiącymi się pytaniami. Gdyby tylko finał nie okazał się dla mnie taką porażką i spłyceniem całej fabuły, książka mogłaby zająć bardzo wysokie miejsce w mojej liście przeczytanych książek na rok 2018.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tygrysica - https://www.instagram.com/tygrysicaa/

ilość recenzji:220

brak oceny 22-06-2017 23:11

Mieliście już okazję poznać twórczość Colleen Hoover albo Tarryn Fisher? Sama przeczytałam prawie wszystkie książki tych autorek i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że je uwielbiam. Dlatego kiedy tylko byłam w stanie sobie pozwolić na zakup ich wspólnej książki zrobiłam to bez zawahania.
?Never Never? to historia dwójki nastolatków, którzy w niewyjaśnionych okolicznościach stracili pamięć i próbują zrozumieć co jest tego przyczyną. Przyznam szczerze, że oczekiwania co do tej książki miałam duże. W końcu teoretycznie z pod pióra Fisher i Hoover nie mogło wyjść nic przeciętnego. Niestety w praktyce bywa różnie. Historia zawarta w książce, choć przyjemna i z dużym potencjałem, okazała się być po prostu naiwna. Może to wina mojego wieku, albo podejścia do życia, ale zakończenie wydało mi się zupełnie nierealne. Trochę szkoda, bo zapowiadało się ono odrobinę mroczno i naprawdę ciekawie, a co najważniejsze bardziej realnie! Jednak w ogólnym rozrachunku powiedziałabym, że ?Never Never? było przyjemną i lekką lekturą ze sporą dawką tajemnic oraz wartką akcją. Idealnie nadającą się na upalne wieczory.

Aleksandra
Szukaj mnie na:
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

flokete

ilość recenzji:67

brak oceny 11-03-2017 15:18

Charlie (dziewczyna) i Silas (chłopak) budzą się w pewnym momencie i uświadamiają sobie, że oboje stracili pamięć i nie wiedzą kim są...
Takie historie to dla mnie zawsze gratki. Ja po prostu uwielbiam książki z tym motywem, ponieważ są bardzo tajemnicze i ciekawe. Choć nie wszystkie takie są, to "Never Never" na długo zaspokoiło moje pragnienie.

Książka podzielona jest na trzy części, a w każdej dzieje się inny tok wydarzeń (nie wiem jak to określić, nie zdradzając szczegółów). Pierwsza część jest najlepsza ze wszystkich - najbardziej zagadkowa i intrygująca. Druga i trzecia były nieco spokojniejsze, ale równie dobre.
W książce poznajemy historię dwójki bohaterów, których łączy pewne uczucie, chociaż sami o tym nie wiedzą. Podczas tej przygody nie sposób nie oderwać się od czytania. Zagadki, wyścig z czasem - to wszystko sprawia, że czytelnik bardzo się wciąga. "Never Never" pochłonęło mnie całe i już po początku byłam pewna, że nie pożałuję znajomości z nią.

Akcja jest w tej książce ogromnym plusem, ponieważ jest szybka i dynamiczna, nie męczy czytelnika, a podczas niej dzieje się dużo zwrotów wydarzeń, tajemnic, pytań i mrocznych odpowiedzi. Historia obrazuje Nam ponadto także losy dwóch rodzin i wzajemnych relacji pomiędzy nimi, a fabuła toczy się do ich wnętrza i uczuć dwójki bohaterów. Autorki sprawiły, że powoli odkrywając te sekrety, jesteśmy zszokowani i zaskoczeni, a to z kolei zachęca Nas do dalszego czytania.
Przez cały czas najbardziej chodziło mi po głowie to w jaki sposób coś takiego mogło się w ogóle wydarzyć i co stało się ów feralnego dnia.

Do bohaterów nie przywiązywałam dużej sentymentalności. Ale jak to, przecież to na nich opiera się ta książka? A no tak to, w każdej części Charlie i Silas charakteryzują się innymi cechami i nie można zbytnio określić jacy są. Musiałabym wypowiedzieć się co do każdej ich "wersji", ponieważ sprawiają wrażenie, jakby za każdym razem byli kimś innym. Mogę jednak powiedzieć, że są całkiem "fajni" i pasują do tej historii.
Polubiłam za to w sposób szczególny siostrę Charlie i brata Silasa - Janette i Landona. Oprócz nich reszta postaci nie wywiera dużego znaczenia dla fabuły.

Tak więc,
Never Never to książka przedstawiająca losy Charlizy i Silasa, dwójki bohaterów, którzy w niewyjaśniony sposób utracili swoją pamięć i nie wiedzą kim są. Oboje pałali do siebie wielkim uczuciem, ale coś się wydarzyło, a zadaniem czytelnika jest odkrycie tego. Podczas tej niezwykłej książki jest wiele tajemnic i zagadek, przez które nie można się nudzić. Jest to intrygująca i ciekawa historia, która podbiła moje serce.
Jedyne do czego się przyczepię to zakończenie, gdyż mogło być bardziej szokujące, ale złe nie jest.

Polecam każdemu!

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Betty

ilość recenzji:863

brak oceny 20-12-2016 13:00

Never, never nie czytałam lepszej książki, haha! :D NA serio, świetnie napisana i bardzo mnie wciągnęła. To nie jest wcale typowe lovestory, ale ciekawie napisana powieść o miłości, która ma za sobą trochę wydarzeń wartych usunięcia z pamięci... Bohaterowie tej historii faktycznie ich nie pamiętają. Dokładniej to nie pamiętają w ogóle za dużo, ale gdy zaczynają grzebać w swojej przyszłości może okazać się to bardzo niebezpieczne. Naprawdę można się wciągnąć także polecam! Jak never, never przedtem! :D

Czy recenzja była pomocna?

Ela

ilość recenzji:863

brak oceny 6-12-2016 10:56

Choć podobnych książek na rynku pojawiło się ostatnio całkiem sporo to myślę, że ta jest absolutnie wyjątkowa. Strasznie ciekawy pomysł na fabułę, w której poznajemy dwoje bohaterów. Obydwoje nie wiedzą kim są, ani jaka jest ich przeszłość. Choć starają się odkryć, może okazać się, że odkryją jedynie silny ból i cierpienie? Gdzie w tym wszystkim miejsce na miłość? Bardzo porywająca powieść, którą czyta się nad wyraz dobrze. Pochłania na długie godziny. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

Kaja

ilość recenzji:863

brak oceny 22-11-2016 09:54

Całkowita utrata pamięci - nie wiesz kim jesteś, gdzie jesteś i z jakiego powodu. Nie rozpoznajesz otaczającej rzeczywistości, a osoby, które twierdzą, że są Ci bliskie - to obcy ludzie. Sprawa jest o tyle ciekawa, że przydarza się parze - dwojgu młodym ludziom, którzy z pomocą rodziny starają się wrócić do normalności. Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocjonalny i nie przesadzam tu ani trochę, więc jeśli bliskie są Wam sinusoidy emocjonalne, to szczerze polecam. Trzyma w napięciu cały czas, ciągle zaskakuje, niektóre rozwiązania są dość oczywiste, jednak nie można być pewnym niczego na 100%.

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 30-07-2016 16:39

Charlie i Silas nie wiedzą, kim są i co do siebie czują. Stracili pamięć, ale szybko odkrywają, że za całą sprawą kryję się coś więcej. Stopniowo odkrywają tajemnice i uczucia, które ich połączyły, lecz prawda potrafi być szokująca i przerażająca. Czasami zapomnienie okazuję się największym wybawieniem.

Charlie i Silas to para nieprzewidywalna i zaskakująca. Nie zawszę się ich lubi i nie zawsze rozumie, ale sytuacja, w jakiej się znaleźli jest tak ciekawa, że w pełnym skupieniu i zachwycie poznawałam tę dwójkę. Autorki stworzyły oryginalną fabułę i z pewnością książka wybija się na tle innych książek młodzieżowych. Od samego początku intryguje, a charakterni bohaterowie potrafią wywołać emocje, o jakich dotąd nie miało się pojęcia.

?Never Never? w oryginale jest trylogią, która u nas została wydana w jednym tomie, co w pełni pochwalam. Każda z trzech części kończy się gwałtownie i ciężko byłoby wytrzymać do kolejnego spotkania z bohaterami. Książki Pani Hoover znam doskonale i uwielbiam jej styl. Ta lektura jest owocem współpracy tej właśnie Pani i jej przyjaciółki Tarryn Fischer. Obie spisały się doskonale, a książę czyta się szybko. Autorki utrzymują akcję w ciągłym napięciu, a tajemnica, która towarzyszy przeszłości Silasa i Charli, wciąga w wir wydarzeń i trudno oderwać się od lektury.

Tyle emocji we mnie buzowało, kiedy poznawałam Charlie i Silasa, byłam zdumiona ich przeszłością, przerażona teraźniejszością i pełna nadziei na przyszłość. Jednak finał tej historii głęboko mnie rozczarował. Nie dlatego, że był inny niż w moich wyobrażeniach, a zapewniam, że prawdopodobnych scenariuszy, które rozwiązałyby tajemnice otulającą te książkę, stworzyłam dziesiątki. Mój niedosyt nie wynika z ostatecznego wyjaśnienia, bo często czytam książki, które kończą się spektakularnie i smutno, ale sam koniec jest spójny i zrozumiały. W ?Never Never? zabrakło mi pomysłu, dopracowania i z wielkim sceptycyzmem go przyjmuję. Oczywiście nie mogę ocenić książki patrząc tylko na kilka ostatnich stron, bo od samego początku lektura ta zachwyca.

Zakochanie się w tej historii jest łatwe, to przeczytanie ostatniej strony stanowi wyzwanie. Po ?Never Never? długo nie odetchnę spokojnie. Potwornie mocno pokochałam Silasa i Charli, zbyt gwałtownie przeżyłam targające nimi uczucia i przede wszystkim, chorobliwie wsiąkłam w szaleństwo, które pustoszy tę książę. Jednym słowem- oszalałam!
Polecam 5/6

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?