Życie Henry?ego nie jest łatwe. Jego chłopak popełnił samobójstwo, matka ledwo wiąże koniec z końcem, babcia choruje na Alzheimera, a na dodatek Henry?ego porywają kosmici. Oznajmiają mu, że ma szansę uratować świat, jeśli wciśnie jeden przycisk. Jeśli tego nie zrobi, za 144 dni wszystko ulegnie zniszczeniu. Jednak chłopak nie wie, czy uratuje świat. W końcu wszystko na ziemi przynosi cierpienie i ból, więc po co to ciągnąć? Nic tylko pył autorstwa Shauna Davida Hutchinsona jest powieścią młodzieżową z elementami science fiction. Głównym bohaterem i narratorem książki jest Henry. To nastoletni chłopak, który jest gnębiony w szkole. Wplątał się w toksyczną relację, w domu nie jest łatwo, martwi się o babcię, a na dodatek jest na celowniku obcej cywilizacji. Od niego zależeć będzie dalszy los ziemi i ludzkości. Fabuła z pozoru wydaje się pokręcona. Nastoletni chłopak jest wielokrotnie porywany przez kosmitów, którzy skłaniają go do podjęcia trudnej decyzji ? może zdecydować o tym, czy świat skończy się za 144 dni czy nie. Chłopak znika z domu, nie wie, gdzie się ocknie po takim porwaniu, zawsze jest nagi i zdezorientowany. Nikt nie chce mu uwierzyć w to, co mu się przytrafiło. Już i bez tej trudnej decyzji życie Henry?ego nie jest łatwe. W domu czeka na niego matka, która ledwo wiąże koniec z końcem, oraz babcia, która choruje, a opieka nad nią jest trudna i czasochłonna. Jest jeszcze brat, z którym łączą go trudne relacje. Henry tkwi w toksycznej relacji, w szkole jest prześladowany i przezywany. Cierpi też z powodu śmierci byłego chłopaka. Czuje się niezrozumiany przez nikogo. I w tym trudnym dla niego momencie ma podjąć decyzję. Czy chwilowe szczęście będzie powodem, dla którego zdecyduje się uratować ziemię? Czy znajdzie inny powód, by nacisnąć guzik i nie kończyć świata? Czy cierpienie i ból, które przynoszą codzienność, przeważą szalę? Przede wszystkim chłopak musi zrozumieć, że to dla niego ma być dobre, a nie dla innych. Nie szuka powodów wśród życia kolegów, lecz w swojej egzystencji. Fabuła może wydawać się dziwna i pokręcona, ale jeśli się nad nią zastanowimy głębiej, dostrzeżemy, że jest tam coś więcej. Przede wszystkim smutek, żałoba, depresja, które dotykają młodego chłopaka. Jego zrezygnowanie, niechęć do świata, pesymistyczne podejście do codziennych spraw sprawiają, że ściąga on na siebie kolejne cierpienia, karze się, bo nie uznaje, że zasługuje na coś dobrego. W książce poruszono wiele ważnych i trudnych tematów. Jest poszukiwanie siebie i swojego miejsca, przepracowywanie straty bliskiej osoby. Pojawia się kwestia samobójstwa młodego człowieka oraz zdrowia psychicznego. Urojenia, próba gwałtu, przemoc słowna i fizyczna. To wszystko dotyka bardzo młodej osoby. Mocną stroną pozycji jest też fakt, że znajdziemy tu krótkie rozdziały z możliwymi scenariuszami końca świata. Nie jest to tylko kwestia przyczyn naturalnych ? chorób czy katastrof. Są też inne ?propozycje?. Wszystko bardzo pasuje do tej pozycji i podkreśla jej katastroficzny klimat. Mnie Nic tylko pył bardzo się podobało. Trudna, ale też inna pozycja, którą czytałam jednym tchem. Ciekawy główny bohater, jego relacje z rodziną, lecz także przemyślenia na temat końca świata ? w makro i mikro skali.
Opinia bierze udział w konkursie