Nie denerwuj jej

Miranda Sparks wiedzie niemal idealne życie. Jest współzałożycielką fundacji charytatywnej, ma dwójkę nastoletnich dzieci oraz męża. Jej spokój zakłócają błahe sytuacje, które potrafią pokierować ją do zbrodni. Na jaw wychodzą również kolejne tajemnice.

Z twórczością Alex jestem na bieżąco. Przeczytałam wszystkie jej książki, które różnią się od siebie tak naprawdę wszystkim, każda jest zupełnie inna, ale także w każdej mnie czymś zaskakuje i z czystym sercem mogę je polecić. "Nie denerwuj jej" to thriller z domieszką humoru o kobiecie, która jest tak naprawdę jak każda z nas. Dosyć szybko się denerwujemy, łatwo można nas wytrącić z równowagi, ale również każdy z nas ma w swoim życiu chociaż jedną osobę, która irytuje nas dosłownie na każdym kroku. W takiej sytuacji marzymy tylko o tym, aby się takiej osoby pozbyć, ale oczywiście nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić, jedynie nasza wyobraźnia działa.
Główna bohaterka wydaje się być kobietą perfekcyjną, w szczególności, że działa w celach charytatywnych, ale przekonałam się już, że lepiej nie zachodzić jej za skórę. Byłam zaskoczona jej działaniami i zbrodniami, które były dokładnie przemyślane, brutalne i opisane w taki sposób, że przechodziły mnie ciarki na całym ciele i robiło mi się niedobrze. Czytając tego typu gatunki jestem przeciwko mordercom, ale w tym przypadku wyjątkowo polubiłam Mirandę i trzymałam jej stronę, była świetną aktorką, na którą również dałam się nabrać. Kobieta także udowodniła nam wielokrotnie, że rodzina jest dla niej najważniejsza, dla niej jest w stanie zrobić wszystko, poświęcić nawet samą siebie.
Autorka przedstawiła nam historię bez pośpiechu, spójnie, ale z zaskakującymi zwrotami akcji i sarkazmem. Nie tylko Miranda miała swoje tajemnice i grzeszki. Mamy tutaj również poruszony dosyć odważnie wątek lgbt, co prowadzi nas do kolejnych kłopotów, jakby było ich mało.
Zakończenie mamy właściwie otwarte, więc liczę, że będzie jeszcze jedna część. Polecam!

Historia jest świetnym połączeniem thilleru z kryminałem a pomiędzy tym znajdujemy humor,perfekcyjne plany oraz idealne zbrodnie?czy aby na pewno będą takie?Tego właśnie się musimy dowiedzieć podczas odkrywania sekretnego życia Mirandy i jej upodobań do brania we własne ręce życia innych ludzi.

W tej książce spójność wydarzeń i kolejność przedstawiania przez autorke sprawia,że stajemy się świadkami makabrycznych zdarzeń spowodowanych prez silne emocje targającymi bohaterką.Jest przedstawiona w różnych sytuacjach i momentach życia,które uczestniczy.Jej przemiana,perfekcyjne aktorstwo do danych chwil sprawia,że nie sposób odgadnąć sposobu jej postępowania.Przez to otrzymujemy niesamowita historie powodująca ciarki na skórze.Szaleństwo jej życia powodowało szybsze bicie serca.Myśląc,że przewidzimy jej nadchodzące decyzje ogromnie się mylimy,ponieważ działa instynktownie.Liczy się to co jest teraz,by mieć święty spokój z daną osoba!!!

Gwarantuje,że ta powieść przyprawi was o gęsia skórkę i wielkie oczy perfekcjonalizmu działań kobiety.Pojawienie się na drodze policjanta a zarazem sąsiada staje się początkiem kłopotów.Czy zbrodnia może być doskonała?

To kolejne pozytywne zaskoczenie przeczytaną książką autorki.
Zastanawiam się podczas czytania,czy obok mnie nie żyje taka kobieta jak Miranda i czy komuś czasem nie zaszłam za skórę.
Zakończenie wbija w fotel.Nie spodziewałam się tego.Nasuwa się pytanie:gdzie Chris?To dobry początek na kontynuacje.Czy będzie?Bardzo bym tego chciała.

Gorąco polecam książkę.Przekonajcie się,czy warto J? denerwować?