SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nie wchodź w moją ciszę

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania 2016
Oprawa miękka
Liczba stron 270
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy Ten produkt może nie dotrzeć do Ciebie przed Świętami!
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Książka `Nie wchodź w moją ciszę` to dramat psychologiczno-erotyczny z elementem kryminału,w którym nie brak emocjonalnie naszkicowanych treści. Główną bohaterką jest Maja - piękna, niezależna i bardzo inteligentna 32 letnia singielka zmagająca się od lat z problemem pracoholizmu i perfekcjonizmu, co niestety nie do końca sobie uświadamia... Przewrotny los, który nieoczekiwanie stawia na jej drodze mężczyznę, przystojnego i charyzmatycznego dewelopera Adama zmusza bohaterkę do zmiany i analizy własnego samodestrukcyjnego postępowania. Miłość Mai i Adama przeradza się w trudny i bardzo namiętny romans...Dla Adama bohaterka podejmuje nie łatwą walkę ze swoim destrukcyjnym nałogiem. W książce nie brakuje również refleksji dotyczących macierzyństwa, strachu przed nim jako czymś zupełnie nieznanym i niezrozumiałym dla głównej bohaterki... Powieść jest bardzo współczesna i spójna w narracji. Czytelnik w kolejnych rozdziałach książki orientuje się, iż nie ma do czynienia z klasycznym `love story`, tylko książką która niejednokrotnie zachwyci, otworzy szeroko oczy odbiorcy, wywoła silne emocje nie da o sobie zapomnieć i trochę skaleczy w momentach mówiącym o przejmującej stracie, jaką stanowi tytułowa cisza głównej bohaterki...

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść erotyczna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na lato
Wydawnictwo: Psychoskok
Wydawnictwo - adres:
grzegorz@psychoskok.pl , http://www.wydawnictwo.psychoskok.pl , 62-510 , Spółdzielców 3 /325 , Konin , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 140x210
Liczba stron: 270
ISBN: 9788379004645
Wprowadzono: 22.01.2016

Alicja Masłowska-Burnos - przeczytaj też

Cisza Książka 56,56 zł
Dodaj do koszyka
Dojrzałość wzruszeń Książka 22,88 zł
Dodaj do koszyka
Niech prawda śpi Książka 19,83 zł
Dodaj do koszyka
Odprowadzam ciszę Książka 30,19 zł
Dodaj do koszyka
Ostatni kolor ze snu Książka 20,35 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Nie wchodź w moją ciszę - Alicja Masłowska-Burnos

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 11 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

kwiatuszek

ilość recenzji:1

brak oceny 16-02-2016 18:32

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Książka ,,Nie wchodź w moją ciszę zaskoczyła mnie swoją treścią już od pierwszych stron. Z kolejną kartką robiło się coraz ciekawiej, a ja nie mogłam oderwać się od czytania.Chciałam móc jak najbardziej utożsamić się z MAją- bohaterką- i poznać jej najgłębsze uczucia. Odkryłam, że pod jej twardym i silnym zewnętrznym wizerunkiem, kryje się bardzo wrażliwa i uczuciowa kobieta. Jest pełna emocji, których nie okazuje światu ze względu na to, że po prostu ,,nie wypada. W życiu Majki następuje wiele przełomowych wydarzeń, które zmieniają ją, ale także całe jej życie. Zmieniają je już na zawsze, ponieważ wszystkie te wydarzenia zapamięta zapewne już na zawsze i zawszę będą głęboko w jej sercu. Myślę, że książka spodoba się każdej osobie, bez wględu na wiek i płeć, ponieważ jest bardzo wciągająca, a także daje wiele do myślenia. Polecam każdemu i wiem, że wiele osób, czasem nawet nieświadomie, będzie się z Mają porównywać i wpłynie to również na nasze zachowania oraz wizję świata, będziemy chcieli zmienić coś na lepsze. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ania19

ilość recenzji:1

brak oceny 22-06-2017 12:20

Żeby zrozumieć postawę życiową i wynikające z niej decyzje bohaterki powieści Nie wchodź w moją ciszę należałoby na początku przypomnieć, co to jest pracoholizm. Możemy powiedzieć, że jest to uzależnienie od wykonywanej pracy, które skutkuje zburzeniem życia rodzinnego, towarzyskiego itp. Pracoholikami są najczęściej osoby pilne, perfekcyjne, ale i niepewne siebie, niedowartościowane, bojące się otoczenia, nieśmiałe. Często są to ludzie ambitni, którzy lubią konkurować z innymi i wygrywać. Często stawiają sobie duże wymagania, a ich głównym celem, do którego uporczywie dążą, jest sukces i uznanie społeczne. Ucieczka w pracę jest dla nich kompensowaniem sobie negatywnej samooceny i sposobem udowadniania własnej wartości (za portalem ....
Mniej więcej taką osobą jest Maja. Od przytoczonego opisu pracoholika różni ją tylko to, że jest kobietą niemającą kompleksów. Gdy ją poznajemy, Maja jest pewna siebie, zimna - można powiedzieć, typowa suka, traktująca cały świat zewnętrzny jako szczeble prowadzące na szczyt kariery, a mężczyzn jako dostawców seksualnej przyjemności. Wszystko zacznie się zmieniać, gdy Maja pozna Adama i po raz pierwszy w życiu poczuje, że jest zakochana. Pełen namiętności romans przerodzi się w trudną, ale jednak miłość.
Jednak Nie wchodź w moją ciszę nie jest gatunkowym romansem, bo równolegle do tej historii czytelnik dostanie opis nieuczciwych zachowań biznesowych, bezkarność osób mających wpływy w świecie polityki i gospodarki oraz wielki dramat głównej bohaterki.
Nie wchodź w moją ciszę to debiut literacki Alicji Masłowskiej - Burnos. Dedykacja pojawiająca się na pierwszych stronach książki może sugerować, że jest to literatura dla kobiet. Jeśli nawet tak jest, to powinni po nią sięgnąć również mężczyźni. Na pewno im nie zaszkodzi.

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1545

brak oceny 1-10-2016 09:32

"Niebo spada nam na głowę, nie po to by się nami zabawić, lecz by nas podziwiać, gdy się podnosimy."

Ciepła, optymistyczna i refleksyjna powieść o najcenniejszych wartościach w życiu człowieka, mądrości odcinania się od traumatycznej przeszłości i potędze wybaczania. Wątek obyczajowy ciekawie wzbogacony kryminalną intrygą. Książka do czytania w gorzkie i słodkie dni. (bookendorfina na okładce)

Bardzo ciepła i optymistyczna powieść, nawiązująca do najważniejszych wartości w życiu człowieka. Gdzieś na trasie życia, na krótszą lub dłuższą chwilę, znikają za horyzontem możliwości realizacji najskrytszych marzeń i pragnień, czasami tracimy to, co dla nas najcenniejsze, gubimy się w określeniu własnej tożsamości czy uznajemy życie za niepełne i mało satysfakcjonujące. Jednak warto pielęgnować nadzieję, wierzyć w fascynujące zbiegi okoliczności i szukać własnego miejsca na ziemi. Szczera rozmowa z samym sobą, uzyskanie wewnętrznej harmonii, pozwalają ukoić ból, odnaleźć otuchę i zapełnić pustkę. Łatwiej wówczas nabrać wiatru w żagle i dopłynąć do właściwego brzegu. Każdego dnia może czekać na nas wiele sympatycznych niespodzianek i pomyślnych uśmiechów losu. Warto zaufać podszeptom intuicji, dostrzec i wykorzystać pojawiające się szanse. Autorka ciekawie zaplotła fabułę powieści, łącząc wątek obyczajowy z elementami kryminału. Interesująco przedstawiła obraz głównej bohaterki, kobiety przebojowej i odważnie walczącej o prawo do szczęścia, miłości i spełnienia, a jednocześnie bardzo wrażliwej i uczuciowej. Losy Majki potwierdzają potężną moc wybaczania, mądrość odcinania się od traumatycznych przeżyć i zachowanie szacunku wobec siebie samego. Książka skłania do refleksji, każdy zmuszony jest radzić sobie z przykrymi doświadczeniami życiowymi, potrzebuje czasu na odbicie się od dna wypełnionego negatywnymi emocjami, a sposób, w jaki to robi, świadczy o sile i charakterze.

Majka Karewicz, znana czytelnikowi z poprzedniej książki Alicji Masłowskiej-Burnos "Nie wchodź w moją ciszę", próbuje uwolnić się od bolesnych wspomnień, ogarnięta jest smutkiem, żalem, złością i niepewnością. Rany duszy nie zabliźniły się, co nie pozwala kobiecie na bardziej racjonalne podejmowanie decyzji, priorytetem staje się konfrontacja z faktami, tragedią i rozpaczą. To cierpienie wypełniające myśli, niemy krzyk duszy, przenikliwe wołanie w ciszy, odbijane echem we wszystkich sferach życia. Ciekawie pokazano stopniową przemianę Majki, zamykanie drzwi do tego, co było negatywne i niszczące, a wypatrywanie i dostrzeganie tego, co nadaje życiu ciepłe barwy. Kobieta zaczyna zdawać sobie sprawę, że czasami trzeba coś nieodwołalnie stracić, aby później docenić w pełni to, co posiada się i co oferuje los. Perfekcja, pracoholizm, staranne planowanie i przewidywanie, nie są gwarancją na szczęście i pomyślność. W jaki sposób traumatyczna przeszłość odciśnie swój ślad na teraźniejszości i zdeterminuje przyszłość? Czy Majce uda się rozpalić płomień miłości w małżeństwie, zlikwidować powstały mur przemilczania, wyjaśnić wszelkie tajemnice i niedomówienia, zwłaszcza teraz, kiedy oboje z mężem Adamem najbardziej potrzebują się wzajemnie? W jakiej sprawie prokuratura przesłuchuje Majkę? Ze strony kogo i dlaczego małżeństwu zagraża wielkie niebezpieczeństwo? W co zostają uwikłani? Czy uda im wydostać się z zastawionej pułapki?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Kat.

ilość recenzji:352

brak oceny 27-08-2016 10:15

"Nie wchodź w moją ciszę" to kolejna zaskakująca książka, którą miałam okazję czytać, powstała dzięki Alicji Masłowskiej-Burnos. Jest ona pierwszą częścią trylogii, której następne tomy pojawią się wkrótce. To książka, która już od początku wciąga i pozwala czytelnikowi współodczuwać przeżycia głównych bohaterów.
Majka to typowa kobieta biznesu. Może z jednym wyjątkiem, w prace angażuję się całkowicie. Dzieli swoje życie na części, tabelki i procenty. Kontakty z ludźmi ogranicza jedynie do wymaganego minimum, uważa, że są oni czynnikiem, który tylko kradnie jej cenny czas. Wszystko w jej życiu ma wyznaczone miejsce. Nie ma czasu ani sposobności na uczynki spontaniczne czy niezaplanowane. Typowa pracoholiczka, która wie czego chce i uważa, że jej życie jest całkowicie normalne. Kiedy na jej drodze pojawi się Adam, wszystko się zmieni. Nowa praca, którą kobieta dopiero co podjęła zmusza ją do odstawienia wszystkiego i wszystkich. Czy związek Majki i Adama przetrwa w takich okolicznościach? Niestety, praca to nie jedyna przeszkoda, która utrudni ich drogę do szczęścia. Na drodze głównej bohaterki pojawi się również jej szef, który w sposób bezduszny i karygodny wykorzysta ją jak i innych swoich pracowników do swoich niecnych celów...
Autorka w bardzo dobry sposób przedstawiła charakter, przemyślenia i postawę wobec życia Majki, jednak brakowało mi bardziej rozbudowanego wątku psychologicznego, na który najbardziej czekałam i małym minusem była zbyt mała dynamika zdarzeń. Pomimo tego, czytelnik wraz z Mają przeżywał: początkowo stres związany z pracą, następnie namiętny romans z Adamem, poprzez przygotowania szczególnego dnia, po utratę kogoś bardzo ważnego, kogoś, kto był całym światem dla naszych bohaterów. Zakończenie było całkowitym zaskoczeniem! Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, co rzadko się zdarza w tego typu powieściach, a to jest dużym plusem. Z wielkim szacunkiem muszę przyznać, że książka rzeczywiście daje dużo do myślenia, zmusza do zastanowienia się nad własnym życiem. Czasem trzeba przewartościować swoje życie i pomyśleć, co w nim jest tak na prawdę ważne. Czy ciągła praca i praca oraz pogoń za pieniędzmi wystarczy aby być szczęśliwym? Czy warto poświęcić wszystko dla obcych ludzi i odrzucać tych, których kochamy i którzy zrobiliby dla nas wszystko? Bardzo pozytywna była również zmiana psychicznego nastawienia Karewiczówny w stosunku do myśli o założeniu rodziny i planowaniu potomstwa. Autorka w idealny sposób przedstawiła, że czasem trzeba komuś wylać na głowę kubeł zimnej wody aby się opamiętał i zrozumiał, że robi źle pomimo, że jego działanie wydaje mu się słuszne. Człowiek jest mechanizmem prostym w obsłudze tylko należy znaleźć odpowiedni sposób na dotarcie do niego.
Powieść podejmuje trudne tematy jak pracoholizm, chory perfekcjonizm, stres, brak czasu na miłość i zamykanie się na ludzi. Są to bez wątpienia najpopularniejsze problemy tego wieku. Uważam, że jest to lektura obowiązkowa dla każdego dorosłego. Bo każdy z nas powinien dobrze się zastanowić nad swoją obecną hierarchią życiowych wartości, bo nim się obejrzymy może być za późno na zmiany. A historia ta jest tego idealnym przykładem...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wercix99

ilość recenzji:21

brak oceny 16-08-2016 08:37

Główną bohaterką powieści jest trzydziestodwuletnia Maja. Młoda, piękna, a zarazem chłodna i stanowczo. Perfekcyjna w każdym calu. Jest pracoholiczką. Całe dnie spędza w pracy, a o założeniu rodziny nawet nie myśli, ponieważ nie chce zaprzepaścić swojej kariery.
Jej ambicje mierzą wysoko, dlatego rezygnuje z pracy w Opolu i przenosi się do Wrocławia. Jednak okazuje się, że w jej nowej firmie zmienił się szef, który proponuje jej inne stanowisko i zarobki niż było to wcześniej ustalone. Co więcej, w jej życie wkracza młody i przystojny Adam.

Pod względem fabuły książka bardzo mi się podobała. Sam pomysł autorki był interesujący, jednak już samo przedstawienie całej historii nie jest takie fascynujące. Bohaterowie poznają się przypadkowo na parkingu, niespodziewanie na samym początku książki się w sobie zakochują i już po kilku miesiącach znajomości Adam oświadcza się Mai. Jak dla mnie za szybko, zdecydowanie za szybko wszystko się wydarzyło. Autorka mogła więcej czasu i opisów poświęcić na ich sprawy prywatne oraz przeszłość.

Przeszkadzał mi również podział dialogów, np. wypowiadała się główna bohaterka i jej kwestia pisana jest od kilku myślników. Nie zabrakło też wiele literówek, które aż raziły w oczy. Nie obyło się też bez wulgaryzmów, których było nieco za dużo.

Choć mogłoby się wydawać, że książka opiera się głównie na takich zagadnieniach, jak pracoholizm, zastraszanie pracowników, wykorzystywanie ich, czy molestowanie, to pod sam koniec przekazuje czytelnikowi życiowe rady.

Podsumowując: "Nie wchodź w moją ciszę" to połączenie romansu z dramatem psychologicznym. Nie wiem czy było to zaplanowane, czy nie, ale książka momentami przypominała mi "Pięćdziesiąt twarzy Greya", szczególnie wtedy, kiedy autorka opisywała sceny z życia seksualnego Adama i Mai. Pisarka powinna popracować też nad stylistyką, gdyż ma potencjał i szkoda by było, gdyby go zmarnowała.
Książka mnie nie zachwyciła, ale też nie była taka zła, ale mam nadzieję, że jej kontynuacja będzie lepsza.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magnolia044

ilość recenzji:1

brak oceny 6-04-2016 15:58

?(?) nigdy więcej nie wchodź w moją ciszę, w moją największą żałobę. Nigdy więcej nie śmiej jej zakłócać, morderco. (?) Kiedyś wyjdę z tej ciszy, nie wiem jeszcze kiedy i jak, ale kiedyś z niej wyjdę. Kiedyś ból się oswoi...?. str. 234

Główną bohaterką powieści jest trzydziestodwuletnia Maja. Młoda, piękna, wykształcona i bardzo inteligentna, a zarazem chłodna, zachowawcza, poukładana i profesjonalna w każdym calu. Spełnia się zawodowo, nie w głowie jej założenie rodziny ? mąż, a tym bardziej dziecko, zwolenniczka samotnego życia ? singielka z wyboru. Jej ambicje mierzą wysoko, dlatego rezygnuje z pracy w Opolu i podejmuje nową we Wrocławiu. Jednak okazuje się, że w jej nowej firmie zmienił się szef, który proponuję jej inne stanowisko, niż miała objąć według wcześniejszych ustaleń. Co więcej, w jej życie wkracza młody i przystojny Adam.

?Zawsze w życiu musi być margines. Trzeba złapać równowagę, zawiesić się, zbalansować odpowiednio w kilku ogrodach życia. Dzieliła życie na trzy ogrody: rodzinę, pracę i siebie. Wszystkie starała się odpowiednio pielęgnować, aby osiągnąć stan harmonii?. Str. 40

Miałam okazję czytać wiele debiutów literackich i będę tę książkę oceniać również na postawie porównania do innych debiutantów. Pod względem fabuły książka podobała mi się i cała historia przedstawiona jest bardzo interesująco. Bohaterowie oraz ich portret psychologiczny również są dobrze nakreśleni. Ale... niestety znalazło się jakieś ?ale?. W tej książce jest tyle literówek, że aż oczy bolą. Korekta niestety polegała. Na początku zaczęłam wypisywać strony, na których dostrzegłam błędy, później niestety zaprzestałam. Okładka moim zdaniem jest raczej nijaka i nie oddaje klimatu tej książki. Przeszkadzał mi również podział dialogów, np. wypowiadała się główna bohaterka i jej kwestia pisana jest od kilku myślników, przez co łatwo jest się pogubić. Nie obyło się bez wulgaryzmów, których było nieco za dużo.

?Może pan Bóg da, że usłyszysz jak szumi morze i las, może odkryjesz, że obłoki płyną po niebie, zauważysz w końcu, że ptaki śpiewają i trawa jest zielona...?. str. 154

Cała książka opiera się na takich zagadnieniach, jak pracoholizm, zastraszanie pracowników, ich wykorzystywanie, molestowanie, szantaż, gwałt, znajdzie się również wątek z poronieniem. Wszystko niby interesujące, a jednak nie do końca, wydaje mi się, że jest tego za dużo, może warto było skupić się na jednym wątku i bardziej go dopracować?

?Ty masz ewidentny problem Maja, to trzeba leczyć. Masz bardzo złożoną psychikę, jesteś połączeniem pracoholiczki z perfekcjonistką do granic możliwości.?. str. 151

Reasumując. Nie wchodź w moją ciszę to połączenie romansu z dramatem psychologicznym, ale wbudowany jest też wątek kryminalny. Wszystkie te elementy są bardzo dobrze wkomponowane w całość. Historia przedstawiona jest w formie pamiętnika. Niezaprzeczalne jest to, że autorka miała pomysł na książkę, ale sądzę, że nie do końca go wykorzystała. Myślę, że zabrakło tutaj dopracowania, zaczynając od korekty redaktorskiej przez mało czytelny układ tekstu, kończąc na oprawie graficznej. Pisarka powinna popracować nad stylistyką, gdyż ma potencjał i szkoda byłoby go zmarnować, tym bardziej że ma w zamyśle kontynuację książki. Autorka dedykuje książkę wszystkim kobietom, ale wydaje mi się, że nie zaszkodzi, jeżeli po książkę sięgną również mężczyźni.

Czy recenzja była pomocna?