SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nie wierzcie jej

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 384
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już w poniedziałek!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Zagadkowe zniknięcie Toma. Zagadkowo pokrętne wyjaśnienia żony i siostry.

Obie kłamią. I żona - Lucy. I siostra - Mary. Kłamią w sprawie swojego męża i brata, Toma, który zaginął podczas pieszej wycieczki, gdy małżonkowie spędzali weekend w swoim domku letniskowym. Lucy od początku twierdzi, że nie ma pojęcia, co się stało z mężem. Mary w to nie wierzy. Jest przekonana, że Lucy zabiła Toma. Znajduje ślady, które mogą to sugerować (np. plamy krwi w łazience).

Lucy okoliczności zaginięcia męża opisuje na posterunku policji. Plącze się w zeznaniach. Mary nagrywa swoją wersję wydarzeń na dyktafon podczas długiej jazdy samochodem. Obie nawzajem kwestionują swoją prawdomówność, a ich zeznania wcale nie przybliżają policji do wyjaśnienia zagadkowego zniknięcia Toma. Na jaw wychodzą kolejne fakty. Coraz więcej poszlak wskazuje na winę Lucy. Co się zdarzyło w domku letniskowym Kaskada? Dlaczego żadna z kobiet nie mówi prawdy?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Horror,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller,  Psychologiczne
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 384
ISBN: 9788328723375
Wprowadzono: 15.07.2022

RECENZJE - książki - Nie wierzcie jej - Jane Heafield

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3/5 ( 12 ocen )
  • 5
    0
  • 4
    4
  • 3
    5
  • 2
    2
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mar*********************

ilość recenzji:61

18-09-2022 17:44

???? RECENZJA
Tytuł: Nie wierzcie jej
Autor: Jane Heafield
We współpracy z muza.shadows i wydawnictwomuza

Lucy i Tom spędzają weekend w swoim domku letniskowym, niespodziewanie jednak mężczyzna znika. Nikt nie wie, co się z nim stało, Lucy plącze się w zeznaniach, natomiast siostra Toma - Mary o zaginięcie Toma oskarża swoją bratową. Kto w tej historii mówi prawdę? Która z kobiet kłamie? No i gdzie jest Tom?

"Nie wierzcie jej" to historia przedstawiona z perspektywy obu kobiet, naprzemiennie poznajmy punkt widzenia Lucy oraz Mary. Dzieje się dużo, a jednocześnie niewiele. Przez całą fabułę kobiety wzajemnie rzucają na siebie oskarżenia i się kłócą więc w efekcie treść jest monotematyczna, niczym nie zaskakuje, nie szokuje. Brakuje tu akcji, dynamiki i napięcia, Autorka próbowała wprowadzić zawiłą fabułę, ale w mojej ocenie się to nie udało, bo zamiast tego było po prostu nudno.

Doceniam jednak zakończenie, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, także tym Autorka mnie pozytywnie zaskoczyła. Debiutantom wybacza się wiele, niestety dobre zakończenie to za mało, aby książka mnie zachwyciła.

Czy recenzja była pomocna?

BRUNETTE BOOKS

ilość recenzji:818

31-08-2022 10:41

Poznajemy dwie wersje tej historii. Z perspektywy Lucy i Mary, które nie przepadają za sobą.
Tom i Lucy wyjechali na weekend do domku letniskowego. Niestety nikt nie ma pojęcia, co stało się z Tomem, który tajemniczo zniknął. Mary, siostra Toma podejrzewa, że Lucy zamordowała Toma.
Obie kobiety przedstawiają odmienną wersję wydarzeń. Ich zeznania nie pomagają policji wyjaśnić zagadkowego zniknięcia Toma. Wkrótce na jaw wychodzą kolejne fakty i policja zaczyna podejrzewać Lucy.
Co stało się z Tomem?
I co tak naprawdę zdarzyło się w domku letniskowym?
Dlaczego każda z kobiet kłamie?
Przekonajcie się sami.
"Nie wierzcie jej" to historia o tajemniczym zniknięciu męża Lucy oraz o kobietach, które nonstop użerają się ze sobą i wzajemnie oskarżają się. Obie kłamią i mataczą w śledztwie. Historia pełna kłamstw i intryg. Autorka stworzyła tak irytujące bohaterki, że miałam ochotę je rozszarpać. Istne idiotki, których nie polubiłam.
Akcja powieści rozkręca się w idealnym tempie, a autorka świetnie podsuwa kolejne tropy i wyprowadza czytelnika w pole. Podczas czytania tej książki doświadczyłam różnych emocji.
Idealna książka dla fanów dramatów, bo thrillerem nie można nazwać tej książki. Jeśli lubicie rozwiązywać zagadki kryminalne to nie będzie nudzić się. Jedna ja trochę rozczarowałam się tą książką, bo liczyłam na dobry thriller.
Nie polecam Wam czytać opisu tej książki, bo niestety za dużo zdradza. Jest to dla mnie ogromny minus, bo taki opis zabiera całą przyjemność z czytania książki i poznawania danej historii.
Przeczytajcie i sami oceńcie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaBOOKowana

ilość recenzji:197

23-08-2022 19:46

Lucy wraż z mężem Tomem wybierają się na weekend do ich domku zwanego Kaskadą, umiejscowionego w otoczeniu lasów. Gdy Mary, siostra mężczyzny, nie może się do niego dodzwonić, zaczyna się martwić. Postanawia przyjechać na miejsce i dowiedzieć się co się stało. Na miejscu zastaje Lucy, która nieporadnie próbuje usprawiedliwić nieobecność męża. Gdy Mary dodatkowo odkrywa krew swojego brata w łazience, podejrzewa szwagierkę o morderstwo.

Czy istnieje możliwość, by Lucy zrobiła Tomowi krzywdę?

Czytając opis, który był obiecujący, spodziewałam się świetnej lektury. W końcu sporo thrillerów za mną, ten miał w opisie coś, co mnie urzekło ? dwie kobiety walczące o jednego mężczyznę i nie jest to wcale żona i kochanka! Niestety na tym się skończyło. Obie bohaterki bardzo działały mi na nerwy i ciężko mi nawet stwierdzić, która bardziej. Wieczne oskarżenia i zachowania godne dzieci z podstawówki niesamowicie mnie drażniły. Marzyłam, żeby ta książka już się skończyła. Jedynie chęć poznania zakończenia jeszcze mnie przy niej trzymała i ojej ? to było niemałe zaskoczenie!

Intryga była zaskakująca, puzzle zaczęły wskakiwać na swoje miejsca. Jedynie bohaterki nadal pozostały irytujące. Może ta książka nie była aż taka zła, choć początek tej historii strasznie się dłużył. Sprawdźcie sami, czy ta lektura jest dla Was. Radzę jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ bohaterki niejednokrotnie sprawią, iż puszczą Wam nerwy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kas*************

ilość recenzji:209

23-08-2022 09:06

Wywołałam wilka z lasu stwierdzeniem, że mam wspaniały rok ciekawych książek i tylko na takie trafiam. W tej chwili to jak odwołanie świąt. Zła jestem nadużywaniem określeń typu thriller dla podniesienia poczytności, gdy książka jest sensacyjna, zabarwiona tajemniczym kłamstwem. Zwyczajnie robi się krzywdę autorom ? debiutantom takimi opisami, ponieważ po przeczytaniu owej książki, gdzie mamy inne oczekiwania, zwyczajnie ją ?zjedziemy?, wyciągając na powierzchnię wszelkie niedociągnięcia, a nie na tym polega cały zabieg pisania recenzji.

Zatem?
Książka jako debiut jest napisana dobrze, ciekawie. Pokręcona historia, kłamstwa, zaprzeczanie, napady złości i nienawiść. Podoba mi się płynność pióra, łatwość przyswajania treści, przemyślane opisy następujące po sobie. Nie można się przyczepić i nie powinno. Klarowność obrazów jest wystarczająca dla śledzenia fabuły bez pogubienia się w meandrach oszustwa. Nie męczyła mnie słowem, wymuszaniem uwagi.
Jednak oczekiwałam czającej się na kartach grozy, i co teraz? Jestem rozczarowana, niezadowolona, mało usatysfakcjonowana. Autorka zostaje zmuszona do obrony swojej pracy, z której jest bardzo dumna, ponieważ ja ją atakuję z pułapu braku emocji, jakiego oczekiwałam, czytając zapowiedzi.
Powinnam tłumaczyć książkę, autora, wydawcę, pracownika odpowiedzialnego za reklamę?
Podsumowując: dla oczekujących ciekawej sensacyjnej książki ? polecam, dla poszukujących thrillera ? nie polecam.
...

Czy recenzja była pomocna?

fan*************

ilość recenzji:79

21-08-2022 12:12

Lucy wraz ze swoim mężem Tomem wybiera się na weekend do ich domku zwanego Kaskadą, umiejscowionego pośród lasów. A gdy jego siostra Mary nie może dodzwonić się do mężczyzny, postanawia przyjechać i dowiedzieć się, co się stało. W domku zastaje tylko Lucy, która nieporadnie próbuje tłumaczyć nieobecność Toma. Na górze w łazience jego siostra odkrywa krew.

Czy to możliwe, by z jakiegoś powodu Lucy zrobiła krzywdę Tomowi?

Faktem jest, że obie kobiety nie przepadają za sobą. Lucy widzi w szwagierce wścibską naciągaczkę, nie mającą własnego życia, druga ze stron z kolei uważa, że małżeństwo z o wiele młodszym Tomem miało dać Lucy dostęp do jego gotówki.

Czy Tomowi rzeczywiście stała się krzywda? Czy stoi za tym jego żona? A może przydarzył mu się nieszczęśliwy wypadek i dlatego nie wraca?

Nie wiemy. Ale wiemy jedno- obie kłamią.

Choć na moim koncie czytelniczym mam już całkiem sporo thrillerów wszelkiej maści, to czytając opis od wydawcy tej książki czułam, że to może być coś zupełnie innego niż dotychczas. A przynajmniej miałam taką nadzieję. Dwie kobiety, które w jakiś sposób walczą o jednego mężczyznę- i to nie żona i kochanka. Byłam niezmiernie ciekawa, która z nich kłamie.

Mary nienawidzi Lucy od samego początku ich znajomości, a to głównie przez wzgląd na to, iż uważa, że kobieta wyszła za jego brata dla pieniędzy. No, może jeszcze trochę przeszkadza jej fakt, iż jest sporo starsza od Toma. Uważa bratową za cwaną manipulatorkę, która usidliła młodszego dla pieniędzy. I liczy na to, że prawdziwa twarz jej wroga szybko wyjdzie na jaw. Co prawda od dłuższego czasu próbuje wytłumaczyć swój punkt widzenia bratu, ten jednak jest ślepo zakochany. Z kolei powód, dla którego Lucy nie trawi szwagierki, jest dość prosty- to efekt poczynań Mary. Uważa, że kobieta znudzona swoim jednostajnym życiem wtrącanie się do ich małżeństwa traktuje jako swego rodzaju hobby. Przemawia przez nią zazdrość o brata i fakt, że ten szczęśliwie ułożył sobie życie, podczas gdy ona tkwi w domu rodzinnym, opiekując się schorowanym ojcem. Bez lepszych perspektyw na przyszłość, bez mężczyzny u jej boku.

A pośrodku nich znajduje się Tom.

Od początku wyjaśnienia Lucy budziły we mnie sprzeczne emocje- z jednej strony część z nich brzmiała nawet wiarygodnie, a jednak druga połowa zupełnie niedorzecznie. Przy czym patrząc na jej postawę można by rzec, iż jej ciało samo przyznaje się do winy. Jako że widzimy ją oczami Mary to musimy założyć, że w jej obrazie dużo jest sztucznego wyszukiwania win. Jak już wspomniałam, obie panie nie są jednak święte. Każda ma coś do ukrycia.

Czy ta książka rzeczywiście miała w sobie ogromną siłę przyciągania? Nie do końca. Nie uważam jej za kiepskie czytadło, ba, rzekłabym nawet, że całkiem dobre. A jednak ilość wzajemnych oskarżeń i niekiedy zachowania godne dzieci z podstawówki sprawiły, że odbiór lektury jest trochę utrudniony. Powiem nawet więcej- chwilami obie bohaterki tak irytowały mnie swoim zachowaniem (ze szczególnym uwzględnieniem Mary), że marzyłam, by książka dobiegła końca. Przy czytaniu trzymała mnie jednak chęć poznania prawdy o losach Toma i bardzo dobrze dla mnie, bowiem zakończenie wynagrodziło mi wszelkie niedogodności tej czytelniczej "podróży". To dopiero było zaskoczenie!

"Nie wierzcie jej" to całkiem dobra historia, tyle że musicie uzbroić się w stalowe nerwy- bohaterki niejednokrotnie podniosą Wam ciśnienie (i to nie w sposób, w jaki chcielibyście). Mimo tego myślę, że warto sięgnąć po tę lekturę i wspólnie z policją przekopywać się przez górę kłamstw.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mal***************

ilość recenzji:708

7-08-2022 16:35

Czy można zaufać drugiej osobie? Czy można wierzyć, że zawsze mówi prawdę i jest wiarygodna? Taki scenariusz jest jak najbardziej pożądany, ale życie często jest przewrotne i wiele rzeczy wychodzi inaczej, niż byśmy chcieli. Dzieje się wbrew naszym oczekiwaniom. A jeżeli wszyscy wkoło kłamią, to wtedy już trudno rozeznać się w sytuacji. Trudno wyciągnąć prawidłowe wnioski, gdy rzeczywistość jest zafałszowana ...
Która z bliskich kobiet dla Toma, siostra czy małżonka mówi prawdę? Która kłamie? Każda z nich twierdzi, że ta druga jest niewiarygodna. A my musimy się w tym doskonale odnaleźć. Lucy spędza z Tomem weekend w domku letniskowym. Z wyjazdu powraca tylko żona, mąż zaginął. Lucy twierdzi, że wybrali się na wycieczkę do lasy i ona skręciła sobie nogę i zawróciła, a on poszedł sam dalej. I kobieta nie wie, co się z nim stało. Natomiast Mary prognozuje, że Lucy zabiła Toma i za wszelką cenę stara się to udowodnić. Nawet znajduje w domu ślady krwi, co jej zdaniem stawia żonę w złym świetle. Lucy oczywiście staje się pierwszą podejrzaną. Jej zeznania nie są spójne, plączą się i są mało wiarygodne. Trudno jest się jej bronić, tym bardziej, że Mary cały czas wyszukuje przeciwko niej dowody. Gdzie leży prawda? Której z kobiet zależało na jego śmierci? Jeżeli dotrze do nas, że żona zwiększyła wartość polisy, to oczywiście staje się główną podejrzaną. Jeżeli natomiast wnikniemy w czasy młodości rodzeństwa i ich sprawy rodzinne, szala przechyla się na drugą stronę. I do samego końca nie będziemy mieć pewności, kto stoi za zniknięciem mężczyzny ...
Fabuła przedstawiana jest naprzemiennie, z dwóch punktów widzenia, Lucy i Mary. Każda opowiada historię ze swojej perspektywy, ze swojego punktu widzenia, mając określoną wiedzę na temat stosunków rodzinnych i wzajemnych zależności. Jest to ciekawy zabieg, wzbogaca nasze odczucia i daje nam wiele argumentów przemawiających ze wersją każdej ze stron. Tylko my musimy sami wypośrodkować i obiektywnie spojrzeć na wydarzenia i samemu ocenić, która z kobiet jest bliżej prawdy, która wersja wydarzeń da się obronić. Nie jest to łatwe, gdyż każda z nich ma rację i swoje osobiste spostrzeżenia. Ja się czułam jak w jakimś młynku wydarzeń, gdy byłam pewna, że to Lucy jednak zabiła męża, to pojawiały się Mary i wszystko zostało zaburzone. Jedno jest pewne, do samego końca będziemy wodzeni za nos, oszukiwani, omamiani i nasze widzenie będzie zakłócane zeznaniami drugiej ze stron. I to jest ten walor tej powieści.
Ale dla mnie ta lektura trochę się dłużyła i przeciągała, pewne sekwencje się powtarzały. Momentami wiało nudą i marazmem, nic się nie działo. W tej opowieści nie ma co liczyć na szybkie tempo wydarzeń, tutaj wszystko dzieje się swoim rytmem, jednostajnie i bez nagłych zwrotów akcji.
Pomysł na fabułę ciekawy i godny uwagi. Bohaterowie wykreowani ciekawie i realistycznie, ale zachowania niektórych z nich irytowały mnie i strasznie denerwowały. Brak pewności siebie i taka niepewność czyni bohatera mało wiarygodnym.
Mimo pewnych mankamentów myślę, że warto po nią sięgnąć i być do końca, aby dowiedzieć się, gdzie jest prawda, i jaka ona jest. A może jest całkiem inna niż ta prezentowana zarówno przez żonę, jak i siostrę zaginionego? Może jest trzecia wersja, dotychczas nie brana w ogóle pod uwagę? Wszystko się okaże w zaskakującym finale ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ilona Wolińska.

ilość recenzji:174

2-08-2022 22:29

Lucy i Tom spędzają wspólnie weekend w domku letniskowym. Podczas pieszej wędrówki Tom znika bez śladu. Lucy zapewnią, że nie ma pojęcia co stało się z jej mężem, jednak jego siostra, Mary, nie wierzy w zeznania szwagierki. Jest przekonana, że Lucy zabiła Toma.
Kobiety wzajemnie się oskarżają a ich zeznania się różnią, pojawiają się dwie wersje zdarzeń. Która z kobiet ma rację? I co takiego wydarzyło się w domku letniskowym?

"Nie wierzcie jej" to thriller, którego fabuła poprowadzona jest z perspektywy dwóch głównych bohaterek. Pierwszy raz mam do czynienia z tak skonstruowaną fabułą, ale nie ukrywam, że było to dość ciekawe zagranie ze strony Autorki. Czytając poznajemy dwie różne i pełne sprzeczności wersje wydarzeń. Choć historia nie jest jakaś wybitna a akcja toczy się spokojnym tempem, to potrafi wciągnąć czytelnika i trzymać w napięciu do końca. Kartkując strona za stroną w pewnym momencie wysnułam pewne podejrzenia odnośnie zakończenia tej historii. Nie zepsuło mi to jednak w żadnym stopniu przyjemności z czytania, a na koniec Autorka i tak mnie zaskoczyła.
Książkę oczywiście polecam, jest to lekki i przyjemny thriller zarówno dla fanów, jak również dla osób rozpoczynających przygodę z tym gatunkiem. W sam raz na długie letnie wieczory.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytanaori

ilość recenzji:1

29-07-2022 09:36

Opis powinien brzmieć: ?Tom znika. Zarówno żona jak i siostra mężczyzny kłamią odnośnie jego zaginięcia. Dlaczego żadna z nich nie mówi prawdy?? Kropka.

??Najważniejsze: chcesz mieć niespodziankę podczas czytania? Nie czytaj opisu z tyłu! Tam jest większość tego co cie czeka w książce? strasznie nie lubię tego typu rzeczy więc uczulam.

Lubicie ?thrillery psychologiczne? bez najważniejszego wątku czyli zaskoczenia? Bo czytając tę książkę miałam takie ?aha, osoba X jest niewinna, coś mi się tu nie zgadza? jakie było moje ?zaskoczenie? gdy faktycznie miałam racje i przewidziałam pewne rzeczy już na początku książki?

Zarówno Lucy jak i Mary? a nawet Tom byli tak irytujący i nudni, że głowa mała. Chciałam jak najszybciej skończyć tę książkę bo już miałam jej dość. Nie powiem momentami mnie ciekawiło w którą stronę to wszystko pójdzie ale samo zakończenie? eh. Niby pozytywne ale jak dla mnie w pewien sposób takie banalne?

Ogółem dialogi tych bohaterów to jakieś nieporozumienie, kłótnie na środku drogi, przepychanki słowne tak dziecinne, że aż żenujące? brakowało tylko ?spadaj? ?nie, ty spadaj?- serio, dużo by się nie różniło od tych w książce. Dorosłe baby?

Plus za co? Za to, że na początku autorka próbowała bawić się naszą psychiką, bawiła się w kotka i myszkę i mąciła, która ma racje? Czytasz jeden rozdział myślisz- Lucy, ale następny jednak wskazuje na Mery, co prawda do pewnego momentu bo potem (przynajmniej ja) już wiedziałam, która mówi prawdę. No i to zakończenie, które może czytelnika zaskoczyć.

Spodziewałam się czegoś lepszego.

Czy recenzja była pomocna?

Urszula Zachariasz.

ilość recenzji:278

28-07-2022 10:34

"(...) nie wierzcie jej, nie wierzcie w ani jedno słowo."

To jedno z pierwszych zdań, jakie przeczytacie w "Nie wierzcie jej" - thrillerze psychologicznym autorstwa Jane Heafield.

Może ta książka nie ma szalonych zwrotów akcji, ale gwarantuję, że wciąga od samego początku.

Lucy i Mary - dwie główne bohaterki, które przedstawiają swoje wersje historii zaginięcia Toma.
Lucy jest jest jego żoną, zaś Mary - siostrą.
Obie nie pałają do siebie sympatią, o czym dają znać na każdym kroku. Obie nawzajem siebie oskarżają i obwiniają.
Obie także zeznają i obie w tych zeznaniach się plączą.
W trakcie śledztwa na jaw wychodzą kolejne fakty i dowody obciążające Lucy.
Czy kobieta faktycznie ma coś wspólnego ze zniknięciem męża?
Czy byłaby w stanie go zabić?

"Nie wierzcie jej" to książka napisana z perspektywy dwóch kobiet, które tak naprawdę nic nie łączy, może z wyjątkiem Toma. Te dwie kobiety mają swoją wersję wydarzeń i czytając książkę zastanawiałam się, która z nich jest prawdziwa. Kto kłamie? Lucy czy Mary? A może obie mają coś za uszami?

Autorka przez całą historię, wodzi czytelnika za nos. Podaje fakty raz obciążające Mary, innym razem Lucy. Zakończenie jest prawdziwym zaskoczeniem.

"Nie wierzcie jej" to dobra lektura, która pozwoli na pobudzenie szarych komórek i próbę rozwiązania zagadki.

Jesteście ciekawi?
Zachęcam do lektury ????
...

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina acheris.

ilość recenzji:299

27-07-2022 18:40

Lucy wraz z mężem Tomem spędza weekend w domku letniskowym. Podczas pieszej wycieczki rozdzielają się i Lucy wraca do domku. Tom nie.
Ona twierdzi, że nie ma pojęcia, gdzie zniknął. Inną teorię ma Mary, siostra Toma. Jest pewna, że Lucy zabiła jej brata i pozbyła się ciała gdzieś w lesie.

Mary szybko zawiadamia policję o zaginięciu. Lucy co chwila zmienia wersję wydarzeń. Mary jest zdeterminowana, żeby wsadzić szwagierkę do więzienia. Znalezione ślady sprawiają, że może jej się to udać.

Czy policji uda się odkryć co wydarzyło się w domku letniskowym?

"Nie wierzcie jej" zapowiadało się na świetną lekturę. Zaginięcie, kłamstwa, różne wersje zdarzeń. Coś jednak poszło nie tak. Przynajmniej w moim odczuciu.

Na pierwszy plan wybił się nie wątek zniknięcia Toma, a konflikt jego żony z jego siostrą. Kobiety kłócą się, wyzywają i robią wszystko, żeby pogrążyć jedna drugą.

Tom zaginął w lesie. Jednak nikt nawet nie próbuje go szukać. Żona, siostra, znajomi, nikt nie organizuje poszukiwań. Czekają na działania policji. Mary skupiona jest na oczernianiu Lucy. Ta zaś na wymyślaniu kolejnych wersji zdarzeń i odpieraniu ataków Mary.

Fabuła dla mnie była bardzo przewidywalna. Szybko domyśliłam się, co jest grane i jak ta historia dalej się potoczy. Zabrakło mi tajemnicy, mroku i większych emocji.

Oczywiście to, że książka mi nie do końca odpowiadała, nie znaczy, że Wam się nie spodoba. Polecam sięgnąć i przekonać się samemu czy historia Was porwie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Alicja kopczyńska.

ilość recenzji:350

26-07-2022 17:25

Mary i Lucy to najbliższe osoby dla Toma. Mary ukochana siostra. Lucy, znienawidzona przez bratową, żona. Pewnego dnia Tom nie wraca z pieszej wyprawy, na której był z Lucyferką, jak pieszczotliwie nazywa swoją bratową Mary. I zaczyna się jazda, a właściwie zjazd po równi pochyłej. Z każdą stroną historia staje się coraz bardziej męcząca. Kobiety obrzucają się winą, przez większą część książki, jak gorącym ziemniakiem. Jedna kłamie a druga?

Całość jest dość nużąca i przyznaję, że z trudem doczytałam tę książkę. Zupełnie do mnie nie przemawia cala historia. Z powodzeniem można napisać, że fabuła zamyka się na przepychance słownej między kobietami. W historii są ładne kwiatki, całość jest przerysowana i przekombinowana. A już skaleczenie o kran, które tak często jest wałkowane i powtarzane, wywołuje juz raczej salwy śmiechu niż dreszcze ze strachu. Obie główne bohaterki budzą niechęć i irytacje. I sama już nie wiem, która z nich wkurzała mnie bardziej. Mary całą swoją osobowością czy Lucy ze swoją nieporadnością.
Szybko domyślicie się co jest na rzeczy, nawet jeśli ja wam nie piszę... zakończenie, cóż nie zaskakuje.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:737

13-07-2022 11:12

?Co się stało z Tomem Packhamem? Dlaczego żadna z kobiet nie mówi prawdy??
...
?Nie wierzcie jej? autorstwa Jane Heafield, stanowi dość ciekawy thriller, w którym nic nie jest pewne aż do ostatniej strony. Do sięgnięcia po tę powieść skusił mnie przede wszystkim opis - pierwszy raz miałam do czynienia z pozycją, w której narratorem jest kłamca oraz ?ofiara? - jeśli tak możemy nazwać jedną z bohaterek tej intrygi. Premiera tej lektury już za kilka tygodni - dokładnie 20 lipca!

Poznajcie Lucy oraz Mary - obie kobiety kłamią w sprawie zaginięcia Toma, który zaginął podczas pieszej wycieczki, kiedy to małżonkowie spędzali weekend w swoim domku letniskowym. Żona mężczyzny - Lucy od początku twierdzi, że nie ma pojęcia, co się stało z jej mężem. Mary w to nie wierzy - jest wręcz przekonana, że to Lucy zabiła Toma... Sytuacji nie ułatwia fakt, że Lucy plącze się w zeznaniach, a Mary nagrywa na dyktafonie swoją wersję wydarzeń... Co tak naprawdę wydarzyło się w domku letniskowym Kaskada?

Całą historię zaginięcia Toma poznajemy z dwóch wizji - jego siostry Mary oraz żony Lucy. Obie kobiety na zmianę wypierają oskarżenia tej drugiej lub wzajemnie się atakują. Na początku było to dla mnie dość irytujące, jednak czym ?głębiej? wchodziłam w tę powieść, tym bardziej się wkręcałam i sama zaczęłam oceniać, która z nich tak naprawdę kłamie.

Elementem, który wyróżnia ?Nie wierzcie jej? na tle innych thrillerów to przede wszystkim drobiazgowość. Lektura ta nie zawiera zbyt wiele zwrotów akcji, głównie dlatego, że fabuła skupia się na ostatnich dniach przed zniknięciem Toma. Nie uważam to za minus tej książki - dzięki ?powolnej? fabule autorka zwraca uwagę czytelnika na różne szczegóły, które zmienią jego przypuszczenia co do rozwiązania tej sprawy.

Pomimo zbyt małej ilości akcji oraz ciągłego atakowania obu bohaterek, pozycję tę czyta się bardzo szybko. I to nie tylko za sprawą długości rozdziałów, ale i większej ilości dialogów, które z każdą stroną będą pobudzały Waszą ciekawość.

Autorka w dość ciekawy sposób wykreowała główne bohaterki tej książki. Mary jest tutaj pewną siebie kobietą, która przez całą fabułę walczyła o swoją rację i zarzucała co chwilę nowe argumenty, które wskazywały na winę żony Toma. Natomiast Lucy nie była w gorącej wodzie kąpana, była momentami aż za spokojna, co trochę mnie zdziwiło, jednak dopiero w ostatnich rozdziałam zrozumiałam czemu postąpiła tak, a nie inaczej.

Niestety zakończenie jest najsłabszym ogniwem tej historii. Nie chodzi mi tylko o to, że w połowie książki staje się ono przewidywalne po głębszym zastanowieniu, ale pod niektórymi względami jest też nielogiczne. Nie wszystkie jego elementy mnie kupiły, dlatego też ostatnie rozdziały odjęły kilka punktów tej pozycji, a książka zapowiadała się na na wybitną premierę...

Czy książkę polecam? ?Nie wierzcie jej? zapowiadało się na bardzo dobrą książkę, jednak końcowe rozdziały popsuły moje odczucia co do tej książki, ale nie oznacza to, że macie omijać tę pozycję szerokim łukiem - wręcz przeciwnie, przeczytajcie ją by wyrobić własną opinię na jej temat. Mamy różne gusta, a to, że ta książka średnio przypadła mi do gustu nie oznacza, że u Ciebie też tak będzie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?