Nie zbliżaj się

Wpadam z recenzją pierwszego tomu trylogii, przez którą zerwałam dosłownie całą noc. Nie spojlerując, Wcale się nie dziwię dlaczego została uznana jako bestseller, a ja już wyjaśniam dlaczego i za co pokochałam ją ja. Emilia rozstała się z chłopakiem, przyjaciółka wyciąga ją do klubu. Wiktor to mroczny i niedostępny ochroniarz, który pracuje u swojego ojca odpracowując dług ,który zaciągnęła jego matka... Emilia zauważa coś co według niej nie powinno się zdarzyć w szanowanym klubie i reaguje zbyt mocno, przez co zostaje dosłownie wyrzucona przez ochroniarza z lokalu. Oboje okazują się wybuchowi i są przekonani że nigdy więcej się nie spotkają. Więc kiedy następnego dnia kobieta wprowadzona w szeregi firmy architektonicznej swoich rodziców jedzie zaprojektować nowy klub nocny okazuje się, że właścicielem jest ojciec Wiktora. On jest dla niej kryminalistą Ona jest dla niego pyskatą bogatą smarkulą. Dwa światy, dwie sprzeczności, dwa wybuchowe temperamenty i jedno co ich łączy NIESAMOWITE przyciąganie i odpychanie jednocześnie. Kochani jaka to była wspaniała książka, to jak oni się odpychali i do siebie odzywali ,a potem na siłę próbowali się od siebie uwolnić, no masakra jak mi się to podobało.Ich relacja to masakryczny rollercoaster emocji. Ciagle był wjazd pod górkę a potem z całej siły spad.....Autorka przygotowała mega mnóstwo utrudnień w życiu naszych bohaterów, ale dzięki temu ta historia czyta się dosłownie sama. Bohaterowie fenomenalni .... Emilka cudowna mała istotka ,pyskata,jędzowata ,drapieżna, ale w środku delikatna... Wiktor to niby gburowaty kryminalista ,a tak na prawdę zagubiony chłopak, który walczy o tych ,których kocha ,a jak kocha to na zabój. Tylko czy to wystarczy aby tak odmienna charakterami para mogła być razem. Pochłaniająca fabuła podowuje ,że nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się zdarzy dalej,a czym dalej w las tym ciemniej. Zakończenie spowodowało u mnie taki szok,że zamiast iść spać zaczęłam czytać drugą część. Przepadłam, pokochałam, Uwielbiam POLECAM

????????????RECENZJA ????????????

Hejka???????? Recenzja tej książki miała pojawić się jutro ale nie sądziłam że książkę pochłonę dosłownie w dwie godziny. ,,Nie zbliżaj się" to kolejna książka, którą miałam przyjemność przeczytać i zrecenzować. I w związku z tym na gorąco chce się z Wami podzielić wrażeniami.

Emilia z racji tego że jej rodzice są bogaci posiada wszystko. Oprócz ich miłości. Jedyną ich ingerencją w jej wychowanie był wybór studiów i przyszłego zawodu. Kobieta po zerwaniu z chłopakiem wybiera się że swoją przyjaciółką do klubu. Tam kobieta jest świadkiem czegoś czego nie powinna zobaczyć w efekcie czego zostaje wyrzucona z klubu przez ochroniarza - Wikotra. Ostrzegł ją również że dla własnego bezpieczeństwa ma trzymać się od tego miejsca z daleka. I tak też robi. Pewnego dnia dostaje zlecenie od swoich rodziców na urządzenie klubu. Niestety właścicielem okazuje się ten sam człowiek, który jest właścicielem klubu z którego została wyprowadzona. I zrządzeniem losu po raz kolejny trafia na Wiktora.

Wiktor to nieślubny syn właściciela klubu. Pracuje dla ojca gdyż musi spłacić dług. Zamierza oddać mu wszystkie pieniądze, które wydał na jego wychowanie oraz wykształcenie. Wszystkie osoby, które Wiktor kocha trzyma z daleka od siebie. Zdaję sobie sprawę że jego ojciec to niebezpieczny człowiek i nie zamierza nikogo narażać. Sprawy komplikują się gdy spotyka Emilie, a kobieta mimo ostrzeżeń żeby się do niego nie zbliżać nie słucha go.

Czy Wiktor przełamie się i pozwoli sobie na bliskość kobiety? Czy Emilia będzie bezpieczna w jego ramionach?

Zacznę od tego a.p.mist że tak się nie robi. Tak nie powinno się kończyć tej książki ???? i teraz każesz nam czekać na kolejną część?? Przecież to będzie istna tortura. Ja chcę już, teraz kolejną część ???????????? Świetna, wciągająca książka, w której mamy pokazane że serce zawsze wygra walkę z rozumem. Ale czy to będzie walka Wygrana? Koniecznie przeczytajcie aby się tego dowiedzieć ???????? a ja z OGROMNĄ niecierpliwością czekam na kolejną część.