Nielegalna noc

"Nielegalna noc" Klaudii Kupiec ma powiew świeżości i ciekawą fabułę. Autorka przenosi czytelnika w wir nieoczekiwanych zdarzeń, emocji i mroku. Opowieść Chloe i Devona pełna jest napięcia, tajemnicy i bardzo silnych emocji, które nimi tragały. Ich serca były osłonięte grubym murem, który stopniowo się kruszył.
Życie Chloe zmienia się za sprawą czarującego złodzieja, którego poznaje na szczycie zegara w Barret Town i spędziła z nim noc. Ta jedna noc odmieniła jej życie i wpłynęła na jej przyszłość. Devon tajemniczy i nieprzewidywalny, podczas tej jednej nocy wprowadza ją w świat pełen niebezpieczeństw. Poczym znika jak duch, a ona zachłysnęła się jego uwagą i ciepłem. Ich ścieżki ponownie się przecinają po dwóch latach, gdy Chloe wpada w tarapaty i tylko Devon jawi się jej jako ostatnia deska ratunku. Co wyniknie z ponownego spotkania tej dwójki? Współpraca przy kradzieży masakrycznie drogiego naszyjnika. Czy uda im się? Jak wspólne przygotowania wpłyną na ich relację? Co oprócz złodziejskiego fachu skrywa ta historia?
Kochani dużo, to nie tylko romans. Jeśli dacie szansę tej historii, będziecie mogli sami się o tym przekonać, ponieważ ma mnóstwo refleksji na temat lojalności, zaufania i dokonywania wyborów. Znajdziecie w niej również piękną miłość między rodzeństwem.
Styl autorki jest lekki, a fabuła przemyślana i dopracowana. Historia wciąga od pierwszej strony i jest przesiąknięta mrocznym klimatem przestępczego świata, a także unoszącą się w powietrzu tajemnicą. Każde z nich miało swoją. Każde z nich miało przeszłość, która ich ukształtowała. Chemia między nimi jest piękna i niezwykle gorąca. Czuć ją w każdym geście, jaki wobec siebie wykonują. Można to zobaczyć oczami wyobraźni i poczuć te emocje sercem. Intymne sceny napisane z wielką delikatnością i dobrym smakiem. Nie brakuje też ciętego języka i humoru. Sceny kradzieży są rewelacyjnie napisane, tam dzieje się magia.
"Nielegalna noc" to opowieść, która pozostaje w pamięci, zapada w serce i zmusza do refleksji nad granicą moralności.
Polecam serdecznie.?