- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ska, jak dobrze zrobiłem, że rzuciłem Uniwersytet". Dzięki temu poznałem prawdziwe życie. 2. Tata. Czy rozmawiał Pan kiedykolwiek z ojcem na temat Informacji Wojskowej? Nie. Miał Pan problem z tym, że ojciec pracował w tej instytucji? W młodości nie, bo niezbyt mnie to interesowało. Później, w jakimś sensie tak, bo wykorzystywano ten fakt do atakowania mnie, a jednocześnie chciałem wierzyć, że Ojciec niczego złego nie robił. Dowiedział się Pan czegoś złego? Nie. Nigdy nie dotarła do mnie żadna informacja dotycząca mojego Ojca, która go czymkolwiek obciążała. Dotarła za to inna. W Sejmie Kontraktowym pewien poseł z OKP wygłosił oświadczenie mniej więcej tej treści: ,,Co prawda syn nie odpowiada za winy ojca, ale jest też takie powiedzenie, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. I ponieważ ojciec pana Cimoszewicza był w Informacji Wojskowej, więc z tego tytułu był zbrodniarzem, to pan Cimoszewicz jest podobny". Mój Ojciec. Wcielony do Armii Czerwonej, potem w Armii Berlinga był na froncie do 1945 roku. Pan to słyszał? Nie. Przyszedł do mnie dziennikarz i powiedział mi o tym, prosząc o komentarz. Stwierdziłem, że to jest załgany łobuz. To się nadaje na proces. I on wytoczył mi proces w sądzie. Do tego sądu zgłosił się z własnej inicjatywy ktoś, kto był aresztowany przez Informację Wojskową w WAT, gdzie służył mój Ojciec. Opowiedział, że ówczesny porucznik Cimoszewicz doradził mu, jak się ma zachowywać, żeby się wykaraskać. I że dzięki tej radzie udało mu się po trzech dniach wyjść. Mój przeciwnik przegrał. Zaangażowanie mojego Ojca dziś podlega innym ocenom niż 60 lat temu. Gdzie służył? W czasie wojny pięć lat na froncie. Bezpośrednio po wojnie w jednostkach wojskowych, które walczyły z podziemiem. Później w Informacji i WSW. Wierzył Pan, że ojciec nikogo nigdy nie skrzywdził? Wierzyłem i wierzę, choć pełnej prawdy poznać nie sposób. Gdy Ojciec żył, nie podejmowałem tego tematu. Być może nawet dlatego, żeby się nie dowiedzieć. Co by to zmieniło między mną a Nim? Pana ojciec został jednak pozbawiony uprawnień kombatanckich. Tak, to prawda. Został skrzywdzony? Tak uważam. Był na froncie od 1940 do 1945 roku. Podobnie jak cała masa młodych Polaków, został wcielony do armii przez Rosjan, którzy zajęli tereny wschodniej Polski. Przeszedł szkolenie saperskie i gdy w 1941 roku wybuchła wojna między III Rzeszą a ZSRR, służył w specjalnym oddziale, którego zadaniem było wysadzanie instalacji infrastruktury komunikacyjnej po wycofaniu się Armii Czerwonej. Wysadzali mosty, dworce kolejowe często w momencie, kiedy już tam wchodzili Niemcy. To cud, że On przeżył. Służył w takim oddziale ponad pół roku, później został skierowany do szkoły podoficerskiej. Znów trafił na front i walczył w Armii Czerwonej, aż do stworzenia Armii Berlinga. Gdzie służył w Armii Berlinga? W brygadzie pancernej im. Bohaterów Westerplatte. Doszedł z nią aż do Berlina. Mam zdjęcie zrobione przez niego w Berlinie. Długo nie rozpoznawałem tego sfotografowanego miejsca. Dopiero niedawno spacerując po Berlinie odnalazłem je. Ojciec w Berlinie. Co to za miejsce? Na Unter den Linden, kilkaset metrów od Bramy Brandenburskiej. 8 maja 1945 roku stoi tam w mundurze. Pana ojciec był ranny? Dwukrotnie. Raz wybuch miny spalił mu połowę twarzy, później był ranny w czasie walk na Pradze w Warszawie. Dwa razy o mały włos nie zginął. A potem pozbawiono go uprawnień kombatanckich. To nie jest sprawiedliwe. Ma Pan o to żal? Tak, bo zbiorowe wymierzanie sprawiedliwości nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. To samo zrobiono mojej Matce. Jako siedemnastoletnia dziewczyna trafiła na front. Po wojnie przez kilka miesięcy zbierała czynsz za mieszkania w budynku należącym do Informacji. To wystarczyło, by pozbawić ją uprawnień kombatanckich. 150 lat temu, w trakcie wojny secesyjnej w USA, prezydent Abraham Lincoln wygłosił jedną z najsłynniejszych mów w historii. Było to pod Gettysburgiem w miejscu, gdzie kilka miesięcy wcześniej rozegrała się najkrwawsza bitwa tej wojny. Rany były jeszcze otwarte i bolesne, a on oddał hołd poległym po obu stronach. To czyniło go wielkim. Jego sposób myślenia jest nadal nieobecny w moim kraju. Matka w mundurze. 3. PZPR. Klub dyskusyjny. Żałował Pan kiedykolwiek, że wstąpił do PZPR? Nie, ale płacę za to do dziś. Wiem jednak, kiedy i dlaczego wstąpiłem. Kiedy i dlaczego? Gdy do władzy doszedł Gierek. W milionach ludzi pojawiła się nadzieja i przekonanie, że będzie lepiej. Miałem 20 lat, chciałem się do tego wszystkiego przyłączyć, związać się z tą nadzieją. Wstąpił Pan do PZPR, bo miał Pan nadzieję? Tak, zwłaszcza, że PZPR na Uniwersytecie Warszawskim to było coś szczególnego. W tamtym czasie był to bardziej klub dyskusyjny niż represyjna władza.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Biografie i wspomnienia, Wywiady, rozmowy |
Wydawnictwo: | Pointa |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 145x205 |
Liczba stron: | 324 |
ISBN: | 978-83-924991-4-5 |
Wprowadzono: | 24.10.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.