SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nieplanowana miłość

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kobiece
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 392
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Czasem właściwą osobę spotykamy w zupełnie nieodpowiednim czasieBeck ma wrażenie, że próbował już wszystkiego, aby przekonać swoją babcię, żeby trochę zwolniła.

Skoki ze spadochronem czy nurkowanie z rekinami nie są jego zdaniem odpowiednie dla osoby w jej wieku - zwłaszcza kiedy lekarze przewidują, że przez raka płuc zostało jej najwyżej kilka miesięcy życia.
Nie przyjmuje do wiadomości, że to właśnie jest powodem, dla którego Louise postanawia odhaczyć każdą pozycję z jej listy rzeczy do zrobienia przed śmiercią.
Wraz ze swoją przyjaciółką Eleanor wyrusza w szaloną wyprawę, podczas której nic nie może powstrzymać ich przed przeżywaniem kolejnych przygód.

Zdesperowany Beck rusza za nimi, aby przemówić babci i jej towarzyszce do rozumu.
Przygotowany na trudną przeprawę z dwiema starszymi paniami, z szokiem odkrywa, że Eleanor to w rzeczywistości Nora - młoda i piękna dziewczyna, którą poznał poprzedniego wieczoru w barze.
Co więcej - gdyby nie żelazne zasady, których trzyma się Beck (jedną z nich jest ta, aby nigdy nie wykorzystywać kobiety, która wypiła zbyt dużo), ich wspólny wieczór przerodziłby się w coś znacznie więcej.
Teraz niespodziewanie mężczyzna musi przekonać nie tylko swoją babcię, aby zgodziła się na podjęcie leczenia, ale również Norę, aby dała mu jeszcze jedną szansę.Ta historia jest naprawdę SPICY.
Sugerowany wiek: 18+
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Kobiece - najlepsze tytuły,  wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 392
ISBN: 9788383218007
Wprowadzono: 12.02.2024

Keeland Vi - przeczytaj też

Kusząca pomyłka Książka 25,07 zł
Dodaj do koszyka
Naga prawda Książka 8,36 zł
Dodaj do koszyka
Rozkoszna gra Książka 26,83 zł
Dodaj do koszyka
Spark Książka 25,07 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Nieplanowana miłość - Keeland Vi

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1046

7-03-2024 07:55

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Vi jest jedną z tych pisarek, po których książki sięgam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Z ogromnym zaangażowaniem śledziłam to co działo się na kartach "Niespodziewanej miłości". Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i bardzo dobrze poprowadzona, natomiast bohaterowie zostali w naprawdę świetny sposób wykreowani. To postaci, które nie są idealne, mają swoje tajemnice oraz wady i zalety, popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji i chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne bolączki i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy Becka i Nory, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Muszę oczywiście wspomnieć, że istotną rolę odgrywają tutaj także postaci drugoplanowe, głównie mowa o Louise, czyli babci Becka, która totalnie skradła moje serce! Swoim charakterem, podejściem do życia, dobrym i kochającym sercem! Jeśli chodzi o głównych bohaterów to oni od pierwszych chwil zaskarbili sobie moją sympatię, ich potyczki słowne wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech i byłam szalenie ciekawa w jakim kierunku autorka poprowadzi ich relację. A ta została naprawdę świetnie zaprezentowana, od początku dało się wyczuć wyraźne napięcie między bohaterami, niemniej jednak wszystko toczyło się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących bohaterom, co ogromnie mi się podobało. Bardzo ciekawym aspektem tej powieści są wyprawy Louise i Nory, cudownie było je obserwować, takie szczęśliwe i żądne przygód. Muszę przyznać, że ja będąc w takiej sytuacji jak babcia Becka postąpiłabym dokładnie tak samo, chciałabym korzystać z życia pełnymi garściami, cieszyć się chwilą, spełniać marzenia. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich, które jednocześnie wywołują całą paletę emocji. Mowa głównie o śmiertelnej chorobie oraz radzeniu sobie z chorobą bliskiej osoby i jej odejściem. Szczerze mówiąc kiedy zaczynałam czytać tą książkę byłam pewna, że wiem jak dokładnie potoczy się ta historia, nic bardziej mylnego.. Autorka umiejęnie budowała tutaj napięcie, wplatając w fabułę naprawdę świetne plot twisty, których ja się nie spodziewałam, a które sprawiły, że moich oczach pojawiły się łzy. "Niespodziewana miłość" to emocjonująca, poruszająca i miejscami trudna oraz bolesna opowieść pełna życiowych mądrości doświadczeń i prawd. To historia o przezwyciężaniu własnych leków, chęci do życia i miłości, która pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. Cudownie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:446

3-03-2024 23:26

Uwielbiam książki Vi Keeland, więc gdy tylko zastanawiam się po co lekkiego sięgnąć, chciałam by książka mnie nie zawiodła, więc wybór padł właśnie na tę powieść. Jednak nie spodziewałam się tego ile razy moje serce dosłownie się rozleci przy czytaniu tej historii.

Beck martwi się o swoją babcię Louise, która postanawia korzystać z życia. Starsza pani już trzeci raz walczy z rakiem, tym razem zdecydowała, że nie ma sił już na leczenie, które po pierwsze bardzo by ją osłabiło, a po drugie tylko nieznacznie wydłużyło by jej życie. Tak więc wyrusza w podróż ze swoją przyjaciółką by spełnić swoje największe marzenia. Nic nie jest jej straszne, skoki z samolotów, nurkowanie z rekinami, koncerty i wiele innych rzeczy jest na jej liście z marzeniami. Mając dość swojego wnuczka blokuje jego numer, ich pośrednikiem staje się przyjaciółką Louise, z którą podróżuje o imieniu Eleanor.

Gdy Beck dowiaduje się o kolejnych niebezpiecznych planach swojej babci postanawia osobiście przemówić jej do rozumu i wsiada w samolot, zatrzymuje się w tym samym hotelu co Louise. Wieczorem przy barze poznaje cudowną kobietę Norę, którą również nie interesują trwałe relacje jedynie takie bez zobowiązań. Jednak żelazna zasada mężczyzny sprawiła, że delikatnie mówiąc ją wystawił.

Rankiem chcąc spotkać się z babcią, Beck odkrywa, że jej przyjaciółka jest piękna i młoda Nora, którą poznał zeszłego wieczoru.

Czy mężczyźnie uda się przekonać babcię do leczenia? Czy Nora da mu drugą szansę? Czemu to właśnie Eleanor, piękna i młoda kobieta jest przyjaciółką jego babci?

Jaka to była piękna historia o tym, że miłości nie da się zaplanować. Choćbyśmy nie wiem jak się starali nie powstrzymamy tego uczucia.

Vi Keeland fenomenalnie wykreowała każdego z bohaterów. Beck to mężczyzna twardo stąpający po ziemi, na głowie ma prowadzenie firmy oraz zamartwianie się o swoją babcię, która go wychowywała. Jak każdy wnuczek chce by żyła jak najdłużej, więc nie ma się co dziwić, że ciężko mu się pogodzić z jej decyzją.

Nora to młoda kobieta, która podróżuje z Louise, wszystko dokumentuje i zamieszcza w internecie, by pokazać innym jak spełniać swoje marzenia, nawet w podeszłym wieku i z czasem, który jest ograniczony. Jednak Eleanor idealnie pasuje do starszej pani, obie czerpią ogromną radość z czasu spędzanego razem. Dodatkowo Nora jest prostą kobietą, po przejściach i nie owija w bawełnę, mówi to co jej ślina na język przyniesie.

Na koniec zostawiłam Louise, przyznam, że taka babcia to skarb, nic nie jest jej straszne z chęcią podejmuje się nowych wyzwań. Naprawdę chce wyciągnąć z tej resztki życia, co jej zostało jak najwięcej. Jest świadoma swojej choroby, ale też wie, co wiązałoby się z podjętym leczeniem, nie dość, że ona sama nie miałaby sił, to dodatkowo byłaby ciężarem dla innych.

To ile razy się uśmiałam przy tej książce ciężko zliczyć na palcach obu rąk. Jednak nie jest to zabawna historyjka, muszę przyznać, że już dawno nie czytałam powieści, która aż tak by mnie wzruszyła i to nie raz. Dosłownie miałam wrażenie, że moje serce roztrzaskuje się na milion kawałków, a gdy już myślałam, że już się pozbierałam to zdarza się coś, co sprawia, że pęka na nowo. Naprawdę dawno nie czytałam nic, co by mnie tak chwyciło za serce.

Autorka funduje czytelnikom emocjonalny rollercoaster, jednak ani przez sekundę nie pomyślałam by wysiąść z tego wagonika, wręcz przeciwnie pędziłam dalej by się dowiedzieć co mnie jeszcze czeka.

Przez tę książkę dosłownie przepłynęłam z prądem błyskawicznie. Ciężko było mi się z nią rozstać. Po raz kolejny Vi Keeland mnie nie zawiodła. Jeśli jeszcze nie znacie twórczości autorki to gorąco was zachęcam by się zapoznać, z tą książką w szczególności, gwarantuję, że nie będziecie się przy niej nudzić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ann******************

ilość recenzji:335

19-02-2024 17:28

Vi Keeland jest jedną z tych autorek, po której książki sięgam często i bardzo chętnie. I pomimo tego, że nie zawsze jej historie są napisane na takim samym poziomie, to jest w nich coś, co mnie przyciąga. Więc tak naprawdę trudno jest mi ocenić ?Nieplanowaną miłość? bo zawiera w sobie elementy, które pokochałam oraz sytuacje, które totalnie nie były w moim guście. Najbardziej żałuję jednak, że nie poczułam więzi między głównymi bohaterami, przez co wątek miłosny odszedł tu niestety na dalszy plan. Poza nim otrzymaliśmy historię, która potrafi wzruszyć i wywołać masę emocji i ta część podobała mi się najbardziej.

Beck Cross to biznesmen z Nowego Jorku, któremu nie podoba się styl życia swojej babci, która toczy walkę z rakiem. Niestety na tym etapie choroba jest już nieuleczalna, a Louise pozostaje niewielu czasu. Postanawia więc wyruszyć w podróż pełną przygód ze swoją przyjaciółką Eleanor. Niestety Beck dowiaduje się o niebezpiecznych planach babci, więc jego jedynym sposobem, aby naprawdę sprawdzić, co się z nią dzieje, jest kontakt z jej towarzyszką podróży. Mężczyzna wsiada w samolot. Podczas samotnego wieczoru w barze poznaje pewną kobietę. Bardzo chciałby zapomnieć o wszelkich zmartwieniach i zabawić się bez zobowiązań. Nic nie idzie jednak zgodnie z planem i wszystko w jednej chwili staje się bardzo skomplikowane.

Bardzo chętnie sięgam po książki Vi Keeland, bo wiem, że jej powieści mnie rozśmieszą, a jednocześnie rozczulą i wywołają mnóstwo emocji. Bardzo lubię to, że jej historie zawsze mają w sobie coś nieoczekiwanego, a historia Nory i Becka nie była inna. Cześć książki bardzo mnie zaskoczyła, ale czułam, że przez to romans nie został tu w pełni rozwinięty, tylko zepchnięty na dalszy plan. Autorka zbyt dużo czasu poświęciła w tym przypadku pisząc o innych okolicznościach w książce, zamiast pracować nad powiązaniami i chemią między głównymi bohaterami, której niestety nie poczułam. Ta historia miała naprawdę duży potencjał, ale niestety mnie nie zachwyciła.


Od początku miałam bardzo duże oczekiwaniami względem tej książki i nie mogłam się jej doczekać, ale niestety do końca mnie nie przekonała. Myślę, że tak naprawdę nie było nic złego w tej historii, a problemem było to, że ja i ta książka nie pasowaliśmy do siebie zbyt dobrze. Jednakże zachęcam was, żebyście ją przeczytali, bo myślę, że wielu osobom skradnie serca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:1027

18-02-2024 19:16

Miłość to jedna z tych spraw, których nie da się wpisać w harmonogram. Niektórzy usilnie jej szukają, lecz te poszukiwanie często nie dają żadnego efektu. Inni, wręcz przeciwnie, bronią się przed nią z całych sił- a ona i tak pojawia się nieproszona. Tylko co wtedy z nią zrobić? W końcu wobec miłości nie da się przejść obojętnie, bez pokiereszowania własnego serca.

Nora to wspólniczka w zbrodni Louise, a raczej towarzyszka jej ostatnich podróży przed śmiercią. Jest pełna energii i żądna przygód, uwielbia ryzykowne przedsięwzięcia, korzysta z życia i jego dobrodziejstw. Wesoła, inteligentna, piękna i wygadana- czego chcieć więcej? Może odrobiny odpowiedzialności, a przynajmniej tak uważa Beck.

Beck jest wnuczkiem Louise. To człowiek, który poświęcił się pracy i nie ma pojęcia czym jest dobra zabawa. Nad wyraz odpowiedzialny, ambitny i poukładany, przy czym także niezwykle władczy i arogancki. Nie przywykł do tego, że ktokolwiek mu odmawia. A jednak babcia i Nora kompletnie nie przejmują się jego zdaniem... Czy uda mu się trochę odpuścić i zobaczyć świat ich oczami?

"Nieplanowana miłość" to chyba najlepsza książka Vi Keeland. Nie sądziłam, że kiedykolwiek zdetronizuje u mnie "Gracza" i "Bossmana", a jednak ta pozycja... wydaje mi się, że wygrała z moim sentymentem do tamtych historii. A nic tego nie zapowiadało! Sięgając po książki Vi wiem, że dostanę kawał dobrej opowieści, okraszony świetną narracją i ciekawymi bohaterami i tak też się stało w tym wypadku. Jednak dodatkowo otrzymałam całą gamę emocji i piękny wątek dotyczący korzystania z życia i ludzkiej śmiertelności, który bawił, wzruszał ale przede wszystkim nakłonił do refleksji. I także dzięki niemu ta książka na długo pozostanie w moich myślach i sercu. Słoiki wdzięczności, lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią to te trudniejsze ale i jakże ważne elementy książki. Ale mamy też nieco humoru dzięki obawom przed myszami, pomyłkom Becka czy postaci jego brata. Mamy też wątek świetnych relacji rodzinnych, straty i nieoczywistych historii wychowawczych. I oczywiście jest też miłość, która nie miała się pojawić, a jednak jest tak pięknie ukazana, przekonująca i chwyta za serce każdym swoim aspektem. A całokształt? Jest taki, jak powinien być w każdym aspekcie. Gorąco polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

tod*********************

ilość recenzji:262

15-02-2024 19:18

O MAMO CO TUTAJ SIĘ DZIAŁO! jakie to było świetne! Kocham takie wydanie Vi: pełne tajemnic, namiętności, autentycznych bohaterów, doprawione słodyczą chwil i bólem życia.

?Nieplanowana miłość? wycisnęła ze mnie łzy, i to ogromną ilość. Od pierwszych stron w fabule dopatrywałbym się drugiego dna ( z reszta jak główny bohater ) bo dlaczego młoda kobieta przyjaźni się ze staruszką? Wraz z upływem stron Beckham coraz bardziej przekonywał się do Nory, a chęć przekomarzania się i udowadniania swoich racji została przyćmiona przez namiętność.

W tej historii jednak poruszony jest jeszcze jeden aspekt: rak. Babcia Becka choruje, a w ostatnich tygodniach życia postanawia podkręcić obroty i zobaczyć jak najwiecej. Postać tej kobiety jest cudowna, wspaniała, mogę wypowiadać się o niej w samych superlatywach! W życiu nie miała łatwo, los doświadczył ją i to konkretnie, nie będę przytaczała przykładów, przekolajcie się samie. Niesamowicie cieszę się, ze w ostatnich tygodniach życia zdołała spełnić choć część ze swoich marzeń i w końcu postawiła siebie na piedestale, a nie innych.

Kreacja Becka? Cudo! Zakochałam się w nim! Był idealnym połączeniem ponuraka ze slodziakiem. Z nim również życie nie obchodziło się zbył łaskawie.

To chyba pierwsza książka Vi podczas czytania której straciłam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Ostatnie 100 stron to jakiś istny emocjonalny rollercoaster, z którego choć miałam szanse wysiąść nie zrobiłam tego. Wytrwałam do ostatnich stron. Pozwoliłam autorce wyrwać sobie serce.

Polecam, z całego serca. Ta książka to coś więcej niż zwykły romans o którym raz, dwa się zapomni. To przepiękna historia miłosna o uczuciu silniejszym niż przeciwności; przypominająca, ze życie mamy tylko jedno

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?