- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.o go stać, może zrywać! Drugim powodem, dla którego nie należy uczyć się jeździć z mężem, jest fakt, że taki mąż ciągle czepia się i wymądrza. - Skręć w prawo. Kierunkowskaz. Skręciłam. - Źle skręcasz! - Na litość Bobra, jak można ,,źle skręcać"?! Jaśnie panu się nie podoba, bo nie weszłam, driftując boczkiem w zakręt? - Właściwie to tak właśnie weszłaś... - No, słucham. Koła były proste? Kierunkowskazu nie wrzuciłam? No, jak można ,,źle skręcać"? No jak? - To było lewo. I tak cały czas się wymądrza. Oszaleć można, więc w końcu mówię: - Poróbmy coś innego, bo już to bezsensowne jeżdżenie w kółko mnie wkurza. - Dobry pomysł. Poćwiczmy parkowanie równoległe tyłem. - Dobra! - powiedziałam. - Głupiaś! - wykrzyknęły moje koleżanki chórem, gdy im potem o tym opowiadałam. Skąd mogłam wiedzieć, co to znaczy?! - Wyrównaj się z jednym z samochodów, między którymi zamierzasz parkować. Lusterko w lusterko. Chyba, że masz krótszy samochód, to wtedy zrównaj wasze dupy. Popatrzyłam na niego. - Wyrównaj dupy samochodów - doprecyzował, po czym dodał: - W zasadzie ty zawsze podjeżdżaj z myślą, że dupy samochodów muszą być wyrównane. Chyba że akurat na miejscu parkingowym stoi hulajnoga, to wtedy z całą nią się możesz wyrównać. Popatrzyłam na niego. - Nieważne. Wiesz co, najlepiej będzie, jak ja ci pokażę, jak to się robi, bo inaczej się niczego nie nauczysz. Zamieńmy się miejscami. Zamieniliśmy się. Ta cholerna rzęsa drażniła mi dalej oko, więc je potarłam, a gdy otworzyłam, to się okazało, że już zaparkowaliśmy. - Widziałaś? Już rozumiesz? - O, jak ja już rozumiem! O, jak ja już rozumiem bardzo! O dziwo, wyczuł ironię po pierwszym zdaniu. - Dobra, to jeszcze raz. Nie trzyj oczu przez chwilę, tylko patrz! Nie tarłam. Po prostu mrugałam. I zaparkowaliśmy między tymi mrugnięciami. - Skumałaś już, o co chodzi? - O, jak ja bardzo już skumałam! O, jak bardzo! Potarł rękoma głowę. - Wiesz co, tak, to ty się nie nauczysz. Ja wyjdę i będę cię instruował, co masz robić. Wyszedł. I od razu atmosfera się rozluźniła, więc spokojnie mogłam się przejrzeć w lusterku, żeby wyjąć w końcu tę jebaną rzęsę. I jak tak spojrzałam w to lusterko, to zobaczyłam coś pięknego! Siebie! Ale nie tylko! Zobaczyłam morze miłości. Morze! Zobaczyłam prawie dwumetrowego typa, który robi łapami jakieś młynki, kręci głową, ugina kolana, machając rękoma i je prostuje. Coś tam pokazuje palcem. Jak pierdolnięty! A ja i tak go kocham! Czyż to nie wspaniałe?! Koniec końców podszedł, otworzył mi szybę na maksa i zaczął krzyczeć: - Trzysta sześćdziesiąt stopni kierownicą w prawo, czyli do płotu! Cofasz! Jeszcze! Jeszcze z pół metra! Dobra! Stój! Teraz odbijasz! Jeszcze! Trzysta sześćdziesiąt stopni kierownicą w lewo, czyli od płotu! Jedziesz! Nie, nie, nie! Do tyłu, kurwa! Tak! Teraz dobrze! Jeszcze kawałek! Stój! Stójjj! To był taki dobry kani Odjedź kawałek do przodu! Kawałek mówię! Ty nie wiesz, co to znaczy kawałek?! Stój! Wyrównaj koła! Nie w tę stronę! Dobrze! Ręczny! Zgaś silnik. Wchodzimy do domu, na progu wita nas Szara Eminencja i pyta, jak było, na co Siara: - Mama pierwszy raz sama zaparkowała równolegle tyłem. - O, jak ja sama pierwszy raz zaparkowałam równolegle tyłem! O, jak bardzo samodzielnie! Torba Śmiem twierdzić, że wszystkie największe awantury zawsze są przez Siarę, ale od począ W niedzielę pojechaliśmy na plażę, trochę odpocząć po naprawdę emocjonującej końcówce tygodnia. Do wyjazdu co chwilę sprawdzaliśmy, na którym miejscu jest moja książka w ,,najlepiej sprzedawanych" w Empiku i niezmiernie jaraliśmy się wysoką pozycją. Pierwsza była Kaśka Nosowska, potem Remek Mróz, dalej Dziewczyna w oknie, ja, a za mną bawełniana torba na zakupy. Tutaj na plaży jest zupełnie inaczej niż w Polsce. Po pierwsze: dobrze jest zorientować się w lokalnym rozkładzie dnia, bo pruje się takie 50 mil na ten przykład, ledwie się zaparkuje, dzieciaki w biegu zakładają kółka, rękawki, okulary, ten cały plażowy osprzęt. Lecicie się wykąpać, a tam, kurna, odpływ! I później człowiek siedzi jak ten debil dwie godziny w masce, płetwach, z rurką i patrzy na błoto. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura faktu, publicystyka |
Wydawnictwo: | Edipresse |
Wydawnictwo - adres: | marginesy@marginesy.com.pl , http://www.marginesy.com.pl , 01-527 , ul. Mierosławskiego 11a , Warszawa , PL |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2021 |
Wymiary: | 135x215 |
Liczba stron: | 320 |
ISBN: | 9788381776745 |
Wprowadzono: | 13.07.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.