- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Opowiedz mi tę historię od końca. -- Nie wiem, co rozumiesz przez koniec, sędzio. -- Chwilę, w której pościg zastał cię z martwym ciałem króla na ręku i jego mieczem w dłoni. Małgorzata przysłoniła usta. Jej oczy zamarły. -- Nie trzymałem miecza w swojej dłoni. Zaciskałem palce króla na jego rękojeści. -- Dlaczego? Michał nie zrozumiał, zamrugał. Powtórzył za sędzią: -- Dlaczego? To oczywiste -- by król skonał z mieczem w dłoni, jak władca, jak rycerz. -- Król był nagi, tak? -- Tak. Królowa zagryzła własne palce. -- Więc skąd nagi król miał miecz? I to w dodatku swój miecz? -- Zabrałem go z Rogoź -- Po co? -- Bo to królewski miecz. Małgorzata poruszyła się, nabrała głośno powietrza i spytała, mierząc się z każdym słowem: -- Czy pan Michał nie mógłby nam tego opowiedzieć w kolejności zdarzeń? Nie rozumiem, po co ma mówić od końca? -- Wybacz, królowo, ale to ja prowadzę przesłuchanie -- uprzejmie, lecz kategorycznie odpowiedział Gniew. Zwrócił się do Michała i powtórzył: -- Włożył pan miecz króla, przywieziony przez siebie z Rogoźna, w jego dłoń i zacisnął palce na rękojeści, by król mógł skonać jak rycerz. Czy król coś do pana powiedział, konając? -- ,,Chroń Królestwo i ją" -- powtórzył Michał i po raz setny przypomniał sobie zachodzące mgłą oczy Przemysła. Małgorzata załkała. -- Coś jeszcze? -- Nie. To było wszystko. -- Co zdarzyło się wcześniej? -- Król został zrzucony z konia przez tego, który go porwał. Potoczył się po śniegu. Ja dojeżdżałem do nich, zeskoczyłem z konia i podbiegłem do króla. Wziąłem go na ręce, krwawił, jeszcze żył. Powiedział... nie, wycharczał, bo miał ranę tu, na szyi. ,,Chroń Królestwo i ją". -- Więc jednak wycharczał, nie powiedział -- pokiwał głową sędzia, a Małgorzatą znów wstrząsnął szloch, który starała się powstrzymać, zagryzając zęby na jedwabnej chusteczce. -- Co zdarzyło się wcześniej? -- znów zadał to irytujące pytanie sędzia Gniew. Michał niepewnie spojrzał na Małgorzatę. Jak ona to zniesie? -- Porywacz krzyknął: ,,Giń jak król!" i wbił Przemysłowi sztylet w szyję. Potem zrzucił króla z konia nastąpiła reszta tak, jak powiedziałem. -- Dlaczego pan, panie chorąży, nie zdążył ochronić króla? -- Mówiłem już. Dojeżdżałem do nich w pędzie, spieszyłem się i nie zdążyłem. -- Był pan tak blisko, że widział sztylet wbijany w szyję króla, ale nie zdążył... -- Nie widziałem sztyletu, widziałem ranę po nim, chwilę później, więc wiem, że to nie mógł być nóż ani miecz, tylko wąskie ostrze. Widziałem, że nie brał zamachu, więc nie puginał. Po prostu uniósł rękę i wbił, więc, na Boga, cóż to mogło być? -- Powiada pan ,,porywacz". A dlaczego ,,porywacz"? Michał poczuł, jak wzbiera w nim wściekłość. Przesłuchuje go stary, spocony grubas, który być może nigdy nie miał broni w ręku, nigdy nie walczył i zadaje pytania jak dziecko. -- Bo goniłem za nimi. Widziałem grupę ludzi i tego jednego, który miał przed sobą przez siodło przewieszone ciało Przemysła. A zabił go potem, więc gdy uciekali, król jeszcze żył. To skoro ktoś ucieka z żywym królem, to kim według sędziego jest? Według mnie porywaczem. Zabójcą stał się dopiero później! -- wykrzyczał Michał. Kątem oka zobaczył, że królową wstrząsają torsje i że sędzia udaje, iż tego nie widzi. Uspokoił głos i póki Gniew nie zadawał niemądrych pytań, wyjaśnił coś jeszcze, uprzedzając zapewne kolejne. -- Uważam również, że porywacz był najemnikiem. Bo nie widziałem na jego odzieniu żadnych znaków rodowych. Na takich jak on mówi się ,,sekretni ludzie", ale to nie znaczy, że są nieuchwytni. Można ich wyśledzić i złapać. -- Tak -- pokiwał głową bez emocji Gniew. -- Bardzo ciekawe. Sekretni ludzie. -- Odchrząknął. -- Tak. Więc gonił ich pan, najpierw widział z daleka, potem zbliżał się ku nim, dostrzegł, że mają króla. A potem na pana oczach go zasztyletowali. Więc jak? -- Już mówiłem. -- Michał zacisnął szczęki. -- Nie pytam, jak zasztyletowali. Pytam: czy oni się zatrzymali? No bo przecież, by pan mógł to zobaczyć z bliska, to nie mogło się to odbyć w biegu. Zresztą wcześniej pan nie wspominał, że w biegu. -- Tak -- przyznał nagle spokorniały Michał. -- Zatrzymali się. -- A dlaczego? Skoro jak pan mówi, uciekali. -- Zatrzymał ich Wawrzyniec Zaremba. Dogonił ich. -- Jechał przed panem? -- Tak. -- W jakiej odległości? -- Daleko. -- Jak pan poznał, że to Wawrzyniec z tak daleka? -- Po herbie. Miał na sobie herbowy płaszcz. -- Taki paradny? -- upewnił się sędzia. -- Tak. Michał poczuł, że staje przed ścianą. Za chwilę powie prawdę. -- Co zrobił Wawrzyniec, jak dogonił porywaczy? -- Ściągnął... -- zerknął na Małgorzatę i prz
książka
Wydawnictwo Zysk I S-Ka |
Data wydania 2024 |
z serii Odrodzone Królestwo |
Oprawa twarda |
Liczba stron 768 |
Po dwustu latach bezkrólewia, gdy nad Polską ciążyła klątwa Wielkiego Rozbicia, Przemysłowi II udało się odzyskać królewską koronę. I po ledwie siedmiu miesiącach padł ofiarą królobójstwa. Do wyścigu o polski tron ruszyło trzech kandydatów - prawy i mściwy Henryk głogowski; bogaty i szalony czeski król Vaclav II. I Władysław Łokietek. Karzeł? Książę zagonowy? Wieczny chłopiec, który działa nim pomyśli? Pierwszą rundę wygrał najsilniejszy - Vaclav Przemyślida rozprawiczył piastowski tron stając się naszym pierwszym obcym władcą. Na Łokietka nie mogli patrzeć nawet jego najwierniejsi. Został księciem wyklętym i wygnanym z kraju. Ale po kilku latach powrócił i pociągnął za sobą już nie możnych, ale tworzący się na naszych oczach naród. Podjął walkę nawet z żelaznymi braćmi, Krzyżakami. I znów wygrał Królestwo.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | wysyłka 24h |
Wydawnictwa: | Zysk |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść historyczna, książki dla starszych pań |
Wydawnictwo: | Zysk I S-Ka |
Oprawa: | twarda |
Okładka: | twarda |
Rok publikacji: | 2024 |
Wymiary: | 150x230 |
Liczba stron: | 768 |
ISBN: | 9788383353807 |
Wprowadzono: | 10.09.2024 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.