Bezsprzecznie, Graham Moore nakreślił obłędną historię, która pozostawi po sobie ślad w czytelniczym sercu już na zawsze. Tajemniczy, otumaniający klimat, nieobliczalna akcja, poprowadzona na dwóch płaszczyznach i mistrzowsko naszkicowane portrety psychologiczne, tworzą razem odurzającą całość, w której przepada się bez pamięci.
Ogromną zaletą jest, iż autor wyjątkowo przygotował się do nakreślenia tej hipnotyzującej opowieści. Amerykański wymiar sprawiedliwości nie jest mu obcy, z historii bije autentyczność, dzięki czemu czytający całkowicie w niej przepada, czuje się jak naoczny świadek procesu, a także kolejnych niepokojących wydarzeń, przeżywa fabułę wszystkimi zmysłami i pomału zaczyna popadać w obsesję, a chęć odkrycia, kto jest winnym śmierci niewinnej dziewczyny, staje się ważniejsza niż otaczająca go rzeczywistość. Tak, to zdecydowanie jedna z tych lektur, które uzależniają niczym silny narkotyk i wywołują lawinę skrajnych emocji, utrzymujących się w powietrzu jeszcze długo po zamknięciu książki.
Jak wcześniej wspomniałam, portrety psychologiczne nakreślone przez autora są istnym mistrzostwem. Początkowo niepozorna grupa obcych ludzi stopniowo staje się skomplikowaną zbieraniną niebywałych, jakże przemawiających i podejrzanych osobowości, których nie sposób samodzielnie rozszyfrować. Gdy dochodzi do kolejnego niespodziewanego morderstwa, każdy z nich staje się podejrzanym. Wszyscy mają na swoim sumieniu grzeszki większe lub mniejsze, skrywają mroczne bądź wstydliwe sekrety, dlatego z każdą kolejną stroną czytelnik staje się coraz bardziej uważny i nieufny. Im bliżej finału, tym adrenalina i podejrzliwość wzrastają, a ciekawość dosłownie sięga zenitu. Autor zadbał jednak o to, by rozwiązanie zagadki nie było możliwe do samego końca, za co należą mu się ogromne brawa.
"Niewinny" to obłędna, niesłychanie intensywna, perfekcyjnie nakreślona historia, obok której nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie. Genialne, przemawiające postacie, niebanalna, intrygująca fabuła, stale rosnące uczucie niepokoju i podejrzliwości, a wszystko to naszkicowane niebywale sugestywnym, przyjemnym piórem autora, który z rozkoszą i satysfakcją wodzi zdesperowanego i odurzonego czytającego za nos. Graham Moore dokonał kryminalnego wirtuozostwa, jakie w pełni usatysfakcjonuje każdego fana intensywnych wrażeń!
Opinia bierze udział w konkursie