SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Niezdobyta twierdza

Edynburg tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Po gburowatym Szkocie z bestsellerowej Szklanej Fortecy, nadchodzi czas na młodszego z braci... Eliot Covill beztroski, stroniący od zobowiązań i uwielbiający jednonocne przygody tatuażysta, poznaje w dość niecodziennych okolicznościach tajemniczą dziewczynę.Ponowne spotkanie rodzi zaskakujące komplikacje; oboje tracą coś ważnego. Czy wspólny wyjazd na rajską wyspę pomoże im to odzyskać? A może zamiast tego podaruje coś znacznie cenniejszego?Tożsamość dziewczyny, jej misja, niezasklepione rany oraz złożone obietnice powodują, że ich relacja stanie się prawdziwym polem walki. Walki o siebie jak i przeciwko sobie.Kto wyjdzie z niej zwycięsko i czy pokonany, będzie przegranym?Czym jest tytułowa Twierdza i kto będzie próbował ją zdobyć? Na odkrycie czekają także dalsze losy Oliwii i Kenneta, głównych bohaterów Szklanej Fortecy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: dlaczemu
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
ISBN: 9788367357395
Wprowadzono: 07.10.2022

Iwona Jaworska - przeczytaj też

Kilka błędów temu Książka 38,98 zł
Dodaj do koszyka
Niezdobyta twierdza Edynburg Tom 3 Książka 31,43 zł
Dodaj do koszyka
Przeklęta posesja Edynburg Tom 3 Książka 33,22 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Niezdobyta twierdza, Edynburg tom 2 - Iwona Jaworska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 10 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

tyn****************

ilość recenzji:8

5-05-2023 17:35

?Pamiętaj, że zawsze koniec jednej drogi oznacza początek nowej. Często trudniejszej, bardziej wyboistej i sprawiającej, że czujesz się pokonana. Ale strzała nim wystrzeli, musi najpierw znacznie się cofnąć...?
Iwona Jaworska ?Niezdobyta Twierdza? tom 2 serii Edynburg.
Kochani! Na salony wkracza Elliot młodszy z braci Covill, bardziej wyluzowany, bardziej zabawny i lekko podchodzący do życia. Korzystający z życia ile się da, nie bawi się w związki i inne duperele. Seks pomaga mu się wyluzować i odreagować stres, nic więcej. Jest bogiem seksu i mokrym snem nie jednej niewiasty.
Vanessa młoda kobieta, która powali na kolana nie jednego napakowanego mężczyznę. Piękna, odważna, waleczna te 3 słowa określą ją doskonale. Została policjantką, aby nie jednego dupka wsadzić za kratki. Przeszłość jej nie odpuszcza, złe wspomnienia w niej siedzą i blokują ją na szczęśliwą przyszłość. Czuła się oszukana i zraniona do tego stopnia że zostawiła życie na poziomie, zrezygnowała ze swoich marzeń o studiowaniu, aby zacząć żyć na własną rękę.
Sam prolog daje dużo do myślenia. A z każdą stroną było już tylko lepiej. Iwona zabiera nas w podróż po Edynburgu, po jego klubach, a nawet cmentarzu ???? a nawet na na rajską wyspę. Boziu co tam się wydarzyło, muszę przyznać że zaskoczyła mnie. Takiego czegoś nawet się nie spodziewałam ???????? Jeśli znacie już ?Szklaną Fortecę ? wiecie na co stać autorkę, a tu dała z siebie jeszcze więcej. W pierwszej części Elliot pokazał tylko cząstkę siebie, tu to po prostu zaszalał. Z nim nie można się nudzić, ale nie zapominajmy o Vanessie to kobieta godna Elliota. Ich słowne przepychanki doprowadzały do łez i to dosłownie, uwierzcie mi łzy mi leciały, jak tych dwóch się pojawiało razem. Ale muszę wam powiedzieć, że w pewnym momencie czułam się jak niezrównoważona psychicznie. Płakałam z bólu, moje serce zostało poruszone, a za chwilę płakałam ze śmiechu. Serio jak nienormalna ???? Sceny zbliżeń były gorące, ale napisane bardzo przyjemnym stylem. Było niegrzecznie uwierzcie mi, Elliot zna się na rzeczy ????
A jeśli jesteśmy przy temacie seksu i innych podobnych rzeczach powiem wam w sekrecie, że przez Iwonkę widząc tort mam dziwne skojarzenia. Zastanawiacie się czemu? Przeczytajcie a na pewno domyślicie się o czym piszę ????
Autorka opisała na wszystko z perspektywy obu bohaterów, co pozwala bardziej wczuć się w odczucia Elliota i Vanessy. Nie znajdziecie tu grzecznej, potulnej postaci nawet te drugoplanowi bohaterowie to silne charaktery. No oczywiście do momentu aż mężczyźni wpadną w sidła miłości ???? ale takie jest prawdziwe życie ????
Autorka tak wszystko idealnie ze sobą zgrała, przemyślała, wplotła wątek kryminalny, który dał nam do myślenia, nie było łatwo go rozgryźć. Czyli jak widzisz to nie jest taki zwykły romasik. Jeśli zastanawiacie się czy warto to kupić, czy się nie zawiedziecie? Absolutnie, będziecie zadowoleni! A jeśli pokochaliśmy Kenneta i Olivier to tutaj znajdziecie ich dalsze losy. ????????
Jak uważacie warto? Skusicie się?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:544

9-02-2023 14:16

Książki, które mają więcej niż 400 stron od jakiegoś czasu napawają mnie lekkim przerażeniem. Może to za sprawą ?Abominacji? Dana Simonsa, którą męczyłam chyba z miesiąc. Miała koło 650 stron, a do tego był to format niemal A4 także ten? moja męczarnia podczas czytania była tak ciężka, jak podróż głównych bohaterów na szczyt Everestu - dosłownie. Od tego czasu jak mam książkę trochę grubszą niż standardowa, to zanim się za nią zabiorę, to trochę mija? tak właśnie miałam z ?Niezdobytą twierdzą? Iwony Jaworskiej, za co jest mi wstyd niezmierny, no ale mleko się już rozlało.. mogę jedynie się pokajać i przeprosić :D Wiecie co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze? To, że jak już zaczęłam czytać, to uśmiałam się do łez, nieraz poprzeklinałam, a samą książkę pochłonęłam w niecałe dwa dni! Już po pierwszych 30 stronach pomyślałam, że zdecydowanie za długo się za nią zabierałam, bo zapowiadała się naprawdę dobra lektura. A im dalej tym było jeszcze lepiej! (Ale nie myślcie, że od razu przeszły mi obawy przed wielkimi tomiszczami :P bo niestety to tak nie działa ).

?Niezdobyta twierdza? to drugi tom serii Edynburg i tym razem na horyzoncie pojawia się Eliot, postać, która w pierwszym tomie wzbudziła moje niemałe zainteresowanie :P Obok niego główne skrzypce gra Vanessa, którą pokochałam już po pierwszej akcji z pewnym ?panem?, który co tu dużo mówić - dostał za swoje :P But damn it, w jakim oryginalnym stylu! Autorka miała naprawdę genialny pomysł na całą tą scenę i powiem szczerze, że czytałam ją z takim napięciem co się dalej wydarzy, że świat dla mnie w tym momencie nie istniał. No i po tej scenie, wiedziałam, że przy ?Niezdobytej twierdzy? nudzić się napewno nie będę! Tyle dobroci czekało tak długo na przeczytanie - to po prostu niedopuszczalne! Ta książka jest niesamowita, bohaterowie bezbłędni, a sama fabuła, choć mogłaby się wydawać przewidywalna, to wierzcie mi, tyle się tu dzieje, że z pewnością zmienicie zdanie nieraz :P

To co mnie urzekło, to ogrom scen, które autorka napisała w humorystyczny sposób. To właśnie one najbardziej zapadły mi w pamięci, czy to pierwsze spotkanie głównych bohaterów, czy wspomniana przeze mnie wcześniej sytuacja z pewnym ?panem?, ale też i babcia, która dosłownie WYMIATA swoimi tekstami, swoi podejściem i ogólnie całą swoją zajebistością. No kto by nie chciał mieć takiej babci! Mam nadzieje, że ja będę taka na starość. Koniecznie muszę te jej teksty sobie pozapisywać ;)

?Słodcy faceci potrafią namieszać w głowie. Wbić w przestworza, a potem boleśnie wbić w glebę, chwytasz?(?) Sama doradzałam jej korzystanie z życia. Kazałam się piep*** się na lewo i prawo na tych wakacjach. Nawet spakowałam jej do walizki solidny zapas gumek!?

Książka pomimo swojej objętości, ani na moment nie przynudza, jakkolwiek by to nie zabrzmiało. Nawet jeśli zdarzy się jakiś dłuższy opis, to jest on idealnym przerywnikiem w wydarzeniach, które co chwilę się dzieją i od których naprawdę ciężko się oderwać. Lekkość pióra autorki powoduję, że przez cała książkę dosłownie się płynie, chcąc coraz więcej i więcej, aż do momentu, gdy emocji jest tak dużo, że ma się ochotę krzyczeć, bądź rwać włosy z głowy. Nieraz byłam zaszokowana obrotem wydarzeń, czy tym w jaki sposób poprowadzone zostały niektóre dialogi. I w momencie gdy już myślałam, że nic więcej się nie wydarzy, zjawiała się Iwona z wiadrem zimnej wody i szyderczym uśmiechem, mówiącym - nie ciesz się, to jeszcze nie koniec?

W książce nie zabraknie również rozpalających scen dla dorosłych, które opisane zostały ze smakiem, przez co?no wiecie? pochłania się je z wypiekami na twarzy. I choć mi ostatnio nie po drodze, że takimi scenami, to w tym wypadku, nieraz zrobiło mi się gorąco :P Cała historia jest niezwykle przemyślana, wszystko łączy się ze sobą idealnie, no i te wzmianki o Dieselu czy tatuażach, to taka wisienka na torcie, która mnie kupiła już od samego początku? w końcu jak się Vin Diesla kocha od dzieciństwa, to wiecie - jak jeszcze w książce jest o nim wzmianka to można się rozpłynąć ;)

Podsumowując - ?Niezdobyta twierdza? to kolejna, genialna historia autorki, która ogromnie Wam polecam! Tym bardziej, ze coś mnie słuchy doszły, że za niedługo może pojawić się kolejna część serii Edynburg :P także nadrabiajcie jeśli nie czytaliście!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Marta ONIECKA.

ilość recenzji:287

21-11-2022 20:42

Czytaliście ?Szklaną fortecę?? Mam nadzieję, że tak, bo tę książkę po prostu trzeba znać. I mam dla Was drugą pozycję obowiązkową. Po pierwszym tomie, nie dało się nie pokochać drugoplanowego bohatera, Eliota Covilla. Postać tak barwna i wyrazista, nie sposób go zapomnieć i wcale mnie nie dziwi, że Iwona poświęciła mu kolejny tom. To było wręcz konieczne.

Ale wbrew pozorom Eliot przez pierwszą połowę tej książki nie jest gwiazdą programu. A kto nim jest ? Na kim się skupimy jak nie na nim?

Vanessa Wiliams to drobniutka blondynka, która absolutnie nie wygląda na swoje 26 lat, wręcz większość osób na pierwszy rzut oka ocenia ją jako nieletnią. Lecz wbrew pozorom nie jest to krucha i bezbronna istotka, o czym przekonujemy się już po pierwszych rozdziałach. Lepiej z nią nie zadzierać :)

Jest szczególnie cięta na mężczyzn, którzy krzywdzą kobiety. Dlaczego? To dłuższa historia, która nadaje sensu całej tej imponująco grubej książce. Przeszłość Nessi pozostawiła wyraźną rysę na jej psychice, wręcz traumę i kobieta wręcz chyba straciła już nadzieję na to, że jej życie będzie w pełni normalne. Lecz pojawia się on - Eliot. Ich pierwsze spotkanie na cmentarzu nie należy do standardowych początków romantycznych relacji. Kolejne spotkania też nie są takimi jakich byśmy się spodziewali. Ale absolutnie nie rozczarowują ????

Książka może przerażać swoją objętością ale płynie się przez nią dzięki temu jaki łatwo przyswajalny styl ma autorka i temu, że zawiera tyle ciekawych wątków, sytuacji , tak wciąga, że migusiem przewracamy ostatnie strony. Może trafią się osoby, które doczepią się wulgaryzmów. Zwykle ja się czepiam czego się da, ale tu nie mam czego i te wulgaryzmy były idealnie wg mnie wpasowane w sytuacje. Takie niezbędne dla zachowania realności reakcji naszych bohaterów, nadające im takiej normalności.

Niby romans ale mamy tu też wątek wręcz stwierdziłabym, że kryminalny. Vanessa będąc na służbie, pracując jako policjantka poznaje pewną dziewczynę, której zaginęła przyjaciółka. Z pozoru przypadek jakich wiele ale gdy nasza bohaterka zagłębia się w szczegóły, zaczyna węszyć, wiele wskazuje na to, że to grubsza sprawa. Ale zdecydowanie nie spodziewa się, że doprowadzi ją do tak szokujących odkryć?

Z pozoru więc tylko mamy zwykły romans. A w rzeczywistości w tej historii nie ma nic zwykłego czy oklepanego. Nasz Eliot rozgaszcza się na stronach ?Niezdobytej twierdzy? konkretnie w drugiej połowie książki. Jest tu taką wisienką na torcie . Nie zawodzi nawet przez chwilę. Podobało mi się to jak autorka, która wykreowała go na taką seksbombę, ?honorowego dawcę orgazmów?, który żadnej nie przepuści ale jednak pokazuje go jako niekoniecznie tego, który je wykorzystuje.

?Od zawsze laski leciały na to, w co opakowana była moja dusza. Żadnej nigdy nie interesowało nic poza twarzą modela.?

Co się stanie gdy okaże się, że Vanessa widzi w nim znacznie więcej ? Ma na nią wręcz zbawienny wpływ, potrafi i on w niej dostrzec znacznie więcej i pomóc jej otworzyć się na nieznane dotąd doznania? I sam też ma przed sobą wyzwanie, bo nie spodziewał się, że spotka kogoś takiego na swojej drodze, kto zrobi z nim to co Oliwia zrobiła z jego bratem.

?Gdy Kennet zabujał się w Oliwii, miałem go za żałosnego frajera. (...) Teraz widzę już, że w obliczu miłości człowiek jest totalnie bezbronny ! To gorsze niż grypa jelitowa ze swędzącą ospą, zapaleniem płuc, migreną, sraczką i zatwardzeniem jednocześnie.?

Cóż?Nic dodać, nic ująć?Nikt tak obrazowo nie potrafi opisać uczuć jak nasz Eliot ????

Nie brakuje tu emocji, tych dobrych i złych. Mamy tę kryminalną zagadkę do rozwiązania, mamy problemy naszej głównej pary bo przecież łatwo być nie może. Był moment, w którym miałam stan przedzawałowy, za który autorka powinna dostać baty :( ale oczywiście nie żałowała nam też humoru w każdej możliwej postaci. Nasz Eliot ma tu niemałą konkurencję, babcia Ness po prostu wymiata. Jej teksty nie były wcale słabsze niż te jego , a dodać do tego małą Mię i jej wywód o komarach, akcję z różowym kodem i mamy chwile, w których nie da się być poważnym w trakcie czytania.

Nie wiem w sumie który tom podobał mi się bardziej, ale z pewnością oba zasługują na uwagę i czas z nimi spędzony będzie udany. Warto poznać bohaterów, wrócić do tych z poprzedniej części, poznać nowych i ich dramaty jak i sukcesy życiowe. Czy Vanessa i Eliot będą mieli szczęśliwe zakończenie? Przekonajcie się ! Nie ma co się zastanawiać.

Ja po raz kolejny dziękuję autorce za tę niesamowitą historię, coraz bardziej podziwiam Twój talent i ponownie czekam na więcej. Nawet ten uraz nadgarstka jest tego wart ;)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Grażyna a czyta

ilość recenzji:159

25-10-2022 09:00

Jak tylko odłożyłam na półkę przeczytaną przeze mnie ?Szklaną fortecę? wiedziałam, że nic nie powstrzyma mnie przed przeczytaniem drugiego tomu serii ?Edynburg? autorstwa Iwony Jaworskiej. Z niecierpliwością go wyczekiwałam i tak nastał upragniony przez wszystkich czas Eliota.

Eliot to lekkoduch, stroniący od stałych relacji z kobietami. Wystarczająco satysfakcjonujące są dla niego przygodne znajomości. Przypadkowo poznana dziewczyna wywiera na nim ogromne wrażenie, jednak ich drogi się rozchodzą. Splot wydarzeń sprawia, że Ness trafia do studia tatuażu, w którym znajduje się Eliot. Jednak to spotkanie nie zapowiadają się zbyt obiecująco dla tej znajomości, a wydarzenia, które mają miejsce w ich życiu, sprawiają, że oboje potrzebują wytchnienia. Zbieg okoliczności sprawia, że oboje trafiają na te same wakacje marzeń, które mają pozwolić im odetchnąć. Czy w nowym otoczeniu dostaną szansę na nowy początek?

Pióro autorki jest niezwykle przyjemne i po raz kolejny mogłam się nim rozkoszować. Historia Vanessy i Eliota ma dość pokaźny rozmiar, ale ja nawet nie wiem, kiedy ją przeczytałam, bo czas w trakcie jej lektur się zatrzymuje. Książka wciąga od pierwszej strony i nie byłam w stanie odłożyć jej na półkę, dopóki nie przeczytałam jej do końca.

Bohaterowie są cudownie wykreowani. Z pozoru są całkowicie różni, jednak, gdy się zagłębi w ich historię, okazuje się, że mają wiele wspólnego. Dla obojga życie nie było łaskawe, jednak wiedzą czego pragną od życia. Cechuje ich upór, empatia, siła charakteru, ale i oddanie bliskim. Ich znajomość pełna ognia, walki, ale i tęsknoty przyprawia o zawrót głowy. Moje serce zdobyła Vanessa, to kobieta, która pragnie zmieniać świat, nie zważa na pieniądze. Pragnie jednego chronić bezbronnych, nawet swoim własnym kosztem.

W tej historii jest wszystko czego potrzeba czytelnikowi. Wątek sensacyjny, który dodaje akcji, romans oraz sceny, które podgrzeją atmosferę. Nie zabraknie humoru, który wywoła uśmiech na waszych twarzach, ale przede wszystkim największym plusem tej powieści jest przemyślana fabuła, pełna tajemnic, intryg, które wpływają na życie głównych bohaterów.

Tajemnicę tytułowej ?Niezdobytej twierdzy? musicie odkryć sami. Co się w niej kryje? Dowiecie się sięgając po tę pozycję, którą polecam z całego serca. Jak już zaczniecie ją czytać, gwarantuję, że nie będziecie mogli się jej oprzeć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:1075

13-10-2022 14:51

Drugi tom serii ENYNBURG jest rewelacyjny.Wraz z poznana historia Eliota otrzymujemy co słychać u Kenneta i Oliwii z tomu pierwszego.A jak Oni się pojawiają to mój uśmiech stawał się jeszcze szerszy,ponieważ potrafią swoim bezpośrednim językiem wprawić w lepszy humor!!!

Już sam początek historii z duetem Eliota i małej istotki jest szalony.Potrafią rozśmieszyć i zaskoczyć swoimi pomysłami sprawiający niektórych w zakłopotanie.

Postać Vanessy jest ciekawa i intrygujaca.Jej dobre serce i chęć pomocy innym jest godna podziwu.Mimo trudnej relacji z rodzicami potrafiła osiągnąć w swoim życiu wiele.Dopiero odkrycie prawdy z przeszłości,która została zatajona bardzo mnie zaskoczyła!!!

Autorka w świetny sposób połączyła wiele ciekawych wątków w jedna spójna historie.
Uwielbiam barwnych bohaterów potrafiący zaciekawić mnie swoją historia-tacy są Eliot i Vanessa.
Choć książka to prawie sześciuset stronicowa powieść to wcale nie poczułam tego i pochłonęłam ja zdecydowanie za szybko.
Odkrycie czym jest tytułowa twierdzą jest bardzo ciekawe.Zdobycie jest niezwykle ciężkie?

Drugi tom mnie zachwycił.
Czekam już na kolejny.Jestem ciekawa o kim będzie-mam dwóch kandytatów.

Jeśli szukacie książki pełnej zaskakujacych zwrotów akcji oraz tajemnic do rozwiazania to polecam przeczytanie książki

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Moja Chwila Nocą

ilość recenzji:1

12-10-2022 14:00

,, Niezdobyta twierdza" to książka o walce, która jest nierówna, bo przeciwnikiem jest przeszłość, której zmienić nie można!

Eliot beztroski tatuażysta, którego mieliśmy już możliwość bardzo dobrze poznać w pierwszym tomie, podbił moje serce!!! Ten, kto czytał pierwszy tom, zapewne zastanawia się, czy autorka pozwoliła rozwinąć mu skrzydła? Zdradzę tylko tyle, że ,, Niezdobyta twierdza" to potwierdzenie, że Eliot jest niepowtarzalny!

Powrót do serii Edynburg okazał się strzałem w dziesiątkę!!! Autorka w tym tomie postanowiła, że czytelnik nie będzie biernym uczestnikiem tej historii, wprowadziła zagadkę, którą odkrywamy strona po stronie, by na samym końcu książki zrobić taki mętlik w głowie czytelnika, że nie jest wiadome, co jest fałszem, a co prawdą! Możecie być pewni, że przy końcu książki będziecie mieli ochotę rzucić ją o ścianę!

Eliot i Vanessa to dwa całkiem różne światy, których poglądy w żadnym stopniu się nie pokrywają, natomiast ich spotkania to ciągłe potyczki słowne, a miejsca, w których dane jest się im spotkać, przyprawiają ciarki, leczy jest pewna rzecz, która ich łączy, a mianowicie MAGIA!!! Eliot beztroski kawaler znalazł sobie godnego przeciwnika, ponieważ Vanessa nie odpuszcza!

Iwona Jaworska w swoich książkach stawia na emocje i ,, Niezdobyta twierdza" jest tego przykładem, ponieważ mamy możliwość odczuwać na własnej skórze przeżyte traumy bohaterów! Autorka przekazała w książce, że zazwyczaj nie dostrzegamy ludzi, a tylko i wyłącznie patrzymy na nich powierzchownie, nie dostrzegając krzyku, który gdzieś głęboko w nich tkwi.

Wielkim zaskoczeniem dla mnie było, gdy kilka dni temu otrzymałam egzemplarz książki we własne ręce i zobaczyłam jego objętość, ja natomiast czytałam go w formie e-booka i uświadomiłam sobie, że tego grubaska pochłonęłam w jeden wieczór, więc mogę z pełną świadomością napisać wam, że książka się sama czyta!!! Historia ta jest spójna, każdy wątek dopieszczony, sceny zbliżeń to wielka uczta dla czytelnika!

Książki oceniam wysoko w momencie, gdy zapewnią mi one emocjonalny rollercoaster, a przy tej pozycji książkowej mogę Wam powiedzieć, że zabrakło mi skali! Autorka nie zatrzymała się na jednostajnej fabule, ona sprawiła, że wspiąłem się na szczyt marzeń czytelniczych, ponieważ w momencie, gdy książka wywołuje łzy, zapiera dech, nie ma możliwości, by została oceniona nisko. Polecam 11/10 i już nie mogę się doczekać trzeciego tomu!!!

Czy recenzja była pomocna?

@za_czy_ta_na

ilość recenzji:169

11-10-2022 12:56

Jesienne deszczowe dni zawsze wprawiają mnie w podły nastrój. Najchętniej aż do wiosny nie wychodziłabym z domu, a w ogóle najlepiej byłoby, gdybym mogła na ten czas zapaść w sen. ????
Na szczęście mam książki, dzięki którym, choć na chwilę mogę przenieść się w zupełnie inne miejsce, mogę żyć życiem bohaterów, wzruszać się i śmiać razem z nimi. ?Niezdobyta twierdza? to książka, która zapewniła mi to wszystko, a nawet dała jeszcze więcej.
Jestem niesamowicie szczęśliwa i dumna mogąc obejmować tę powieść patronatem. Dziękuję Iwona za zaufanie.??

Iwona Jaworska rozpieszcza nas. Po rewelacyjnej ?Szklanej fortecy? i wielu skradzionych przez Kenneta serc przyszła kolej na młodszego z braci Covill.

Nie znasz dnia ani godziny, w których trafisz na swoją drugą połówkę. Pierwsze spotkanie Eliota i Vanessy ma miejsce w dość nietypowych okolicznościach, powiedziałabym, że w bardzo creepy scenerii. Zdecydowanie nie należało ono do udanych i nie sądzę, by liczyli na kolejne. A jednak...

Jakimś cudem tych dwoje wyrusza we wspólną podróż na Malediwy. Dwa dominujące charaktery znajdujące się blisko siebie są zapowiedzią tylko jednego ? zatrzęsie się ziemia, spadnie słońce, a oceany zapłonął. Jesteście na to gotowi?

Kochani, już dawno żadnej książki nie czytało mi się tak dobrze, jak ?Niezdobytej twierdzy". Nie będę oszukiwać, że nie zrobiła na mnie wrażenia objętość książki, jednak uwierzcie mi, że zbliżając się do ostatniego rozdziału, było mi najzwyczajniej smutno. Chciałoby się jeszcze więcej Eliota, więcej Ness, babci, małej Mii i całej reszty. Już wiem, że nie raz i nie dwa będę wracać do tej książki.

Uwielbiam styl pisania Iwony Jaworskiej i rewelacyjny humor, którym potrafi zarazić czytelnika. Właśnie takiej książki w te jesienne ponure dni było mi trzeba. Poprawa nastroju gwarantowana.
Żałujcie, że nie widzieliście miny mojego męża, jak kolejny raz wybuchałam niekontrolowanym śmiechem. Niewiele brakowało, a zacząłby pukać się palcem w czoło.

Pod warstwą humoru autorka umieściła również ważne i trudne tematy, zachowując w powieści odpowiedni balans.

Bolesne i traumatyczne wydarzenia, jakich była świadkiem Vanessa sprawiły, że wokół jej serca powstał wysoki i gruby mur, przez który nie był w stanie przebić się żaden mężczyzna. Dziewczyna przeżywa żałobę po przyjaciółce i ma wyrzuty sumienia, że nie zrobiła wystarczająco dużo, by ją ochronić. Praca w policji daje jej możliwość wyłapywania i karania mężczyzn, którzy wykorzystują seksualnie kobiety. Daje to Vanessie pewną satysfakcję i zagłusza w niej poczucie winy.
Eliot z kolei to taki wolny ptak, nierozumiejący tych wszystkich facetów, którzy dali się usidlić kobiecie do czasu, aż sam w takowe sidła nie wpada. Pod powłoką beztroskiego, nieco bezczelnego lowelasa ukrywa się jednak wrażliwy i empatyczny facet, który rodzinę stawia ponad wszystko.

?Mogę zdobyć wszystkie kobiety na świecie, a nie cały mój świat, którym jest właśnie ona. Ta jedna, której nie mogę mieć".

Kochani, jeżeli szukacie książki, która skutecznie oderwie was od rzeczywistości, zahipnotyzuje i sprawi, że uśmiech nie będzie schodził wam z twarzy to ?Niezdobyta twierdza? jest znakomitym wyborem. Gwarantuję, że emocji i czytelniczych wrażeń z pewnością wam nie zabraknie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sowka.jowitka

ilość recenzji:168

3-10-2022 16:39



Eliot Covill to trzydziestoletni ciepły, zabawny, inteligentny, wysoki i przystojny mężczyzna. Jest otwarty i towarzyski. Nie stronie od kobiet.

Vanessa Wilson to dwudziestoszescioletnia krucha, filigranowa blondynka. Jest inteligentna, silna, waleczna, cwana i pyskata.Wychowywała się w bogatej rodzinie. Jednak zamiast wieść wygodne życie wybrała prace w służbie prawa.

Elliot wiedzie beztroskie życie. Vanessa pochłonięta jest swoją pracą. Młodzi ludzie poznają się w dość zabawnych jednocześnie mrocznych okolicznościach. Ich drugie spotkanie nie przebiega w miłej atmosferze. Nessa gra kogoś kim nie jest a Eliotowi ta wersja dziewczyny bardzo się nie podoba. Czuje się oszukany.
Ich kolejnym spotkaniom zawsze towarzyszyło wiele różnych emocji. Eliot wydaje krzywdzącą i niesprawiedliwą opinie na jej temat. Jednak ona jest sama sobie winna.

Jak potoczą się losy Vanessy i Elliota? Czy Eliot zmieni zdanie na temat dziewczyny? Czy młodzi ludzie zbliża się do siebie? Co czeka Vanessę w jej pracy?

"Niezdobyta twierdza" to druga część cyklu Edynburg. Iwonka zarówno w poprzedniej jak i w tej części postawiła wysoko poprzeczkę. Fabuła zawarta w tej książce jest ciekawa i orginalna. A wszystkie wątki poboczne są interesujące i wypieszczone. Autorka nie zostawiła nic przypadkowi. Każda historia i każde wydarzenie były przez nią przemyślane i łączą się we wspólną fantastyczną całość. Akcja jest dynamiczna ,poprowadzona właściwym tempem. Narracja jest dwuosobowa. Dzięki temu poznajemy uczucia i emocje bohaterów. A uwierzcie, że "Niezdobyta twierdza" dostarczy nam mnóstwo różnych emocji i odczuć. Od radości poprzez strach i gniew na współczuciu kończąc.

Wykreowanie bohaterów mnie zachwyciło. Eliota poniekąd mogliśmy poznać w poprzedniej części jednak Vanessa jest nową postacią. I o dziwo to postać kobieca, którą od razu polubilam. A muszę przyznać, że moja sympatia do książkowych płci pięknych jest rzadkością.
Dziewczyna była ciekawą postacią. Wychowywana w bogatej rodzinie nigdy nie stała się snobką wręcz przeciwnie gardziła ludźmi, którzy uważali, że pieniądze czynią ich lepszymi od innych. Wyrosła na piękną i mądra kobiet.
Odrzuciła również luksusy i podjęła niewdzięczną pracę zarobkową. Sprawiedliwość była zawsze u niej na pierwszym miejscu. Była nieustraszona i nieugięta.Prace wykonywała z zaangażowaniem. Była twarda i waleczna. Jednak niektóre jej zachowania były lekkomyślne i nierozważne.

Wewnetrzne monologi Vanessy pozwalają poznać i polubić nam ją jeszcze bardziej. Możemy poznać jej przeszłość, która poniekąd ukształtowała jej uwczesne życie. I możemy zrozumieć dzięki nim niektóre jej dziwne zachowania. Muszę przyznać, że Vanessa nie miała lekkiego życia. Im bardziej poznawałam jej przeszłość tym bardziej jej współczułam i jednoczenie imponowała mi jej postawa.

Jeśli chodzi o Eliota to na pierwszy rzut oka młody, przystojny, dobrze zbudowany mężczyzna. I owszem taki jest jednak to jest jego powłoka w głębi jest też wrażliwym, empatycznym, rodzinnym i uczciwym mężczyzna. Pokazuje to wielokrotnie poprzez swoje zachowanie. Ale nie myślcie, że zawsze jest taki cukierkowy. Otóż nie, potrafi być również opryskliwy, chamski i gburowaty, ale tylko wtedy gdy sytuacja tego wymaga. Vanessa mogła kilka razy poznać jego wredną naturę. Podobał mi się sarkazm i poczucie humoru mężczyzny. Eliot to fantastyczny faceta.

Zdradzę wam, że po przeczytaniu pierwszej części w swojej recenzji napisałam, że Kennet jest moim książkowym mężem. A po przeczytaniu tej części muszę stwierdzić, że Eliot zostaje moim książkowym kochankiem i przyjacielem. W takim facecie można się zakochać.

Relacja między głównymi bohaterami była zabawna, emocjonująca i często wrażliwa.
Vanessa i Elliot byli do siebie podobni. Byli pracowici i zabawni. Ich potyczki słowne mogłabym czytać i czytać. Eliot często działał Vanessie na newy, oczywiście nie bez wzajemności. Mężczyzna jak nikt inny potrafił utemperować niewyparzony język Nessy. I za każdym razem ich sprzeczki, cięty język i mnóstwo ripost wywoływały uśmiech na mojej twarzy

Bardzo podobały mi się również opisy miłosnych uniesień bohaterów. Autorka opisała je w sposób przyjemny do czytanie. Nie są one nachalne i wulgarne. Ale opisane są w taki sposób , że możemy poczuć uczucia które towarzyszą w tym czasie bohaterom. Często wywoływały równie rumieniec na moich policzkach.

Niezdobyta twierdza" jest niezłym grubaskiem liczy prawie 600 stron ale niech was to nie przerazi . Iwonka ma tak lekki i przyjemny styl pisania, że ta książka praktycznie sama się czyta. Rozdziały tak szybko uciekają, że nim się obejrzycie będziecie czytać już epilog. Autorka przez całą książkę potrafi nas zaskoczyć. Uwieżcie mi, że jak już zaczniecie ją czytać to nie będziecie w stanie się od niej oderwać aż nie przeczytacie ostatniego zdania.
Zachęcam do sięgnięcia również po pierwsza część jednak nie jest to konieczne gdyż książki można czytać pojedynczo. Polecam polecam i jeszcze raz z całego serca polecam. A za egzemplarz do recenzji dziękuje autorce i .

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?