SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nigdy nas tu nie było

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Harde
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 320

Opis produktu:

Nigdy nas tu nie było
Tytuł, który zrobił na świecie prawdziwą furorę!
Bestseller New York Timesa, wybór Reese Witherspoon Club, a wkrótce ekranizacja Netflixa. Mocny thriller psychologiczny z napięciem jak u Hitchcocka oraz bohaterkami na miarę duetu z filmu Thelma i Louise.

To miały być idealne babskie wakacje. Z egzotycznymi krajobrazami, drinkami i nocami pełnymi zwierzeń. Bez potłuczonego szkła, krwi i ciała poznanego w barze mężczyzny na środku ich hotelowego apartamentu. Znowu! Jak rok wcześniej. Takie rzeczy nie zdarzają się dwa razy. A jednak. Emily i Kristen to przyjaciółki. Wiedzą o sobie wszystko. Tylko czy na pewno? Tutaj nic nie jest takie, jakie wydaje się na pierwszy rzut oka. Trzeba uważać, komu powierza się sekrety.

Ta książka jest marzeniem każdego miłośnika suspensu. Nie pozwoli ci przewracać stron zbyt wolno... To powieść z szalonymi zwrotami akcji, która sprawi, że porzucisz piątkowe plany dla kolejnych rozdziałów.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Harde
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  książki na lato,  Sensacja, thriller,  Psychologiczne,  Romantyczne
Wydawnictwo: Harde
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788366630468
Wprowadzono: 24.03.2022

RECENZJE - książki - Nigdy nas tu nie było - Andrea Bartz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

papierowa_ksiazka

ilość recenzji:230

1-06-2022 12:08

Emily spędza urlop z przyjaciółką w Chile. Wyjazd upływa im w miłej atmosferze, mogą spędzić wspólnie czas i nadrobić miesiące rozłąki. Kiedy ostatni dzień wyjazdu dobiega końca, dochodzi do tragedii, a powrót do przyziemnych spraw nie pozwoli Emily zapomnieć o feralnym wieczorze, którego zginął niewinny mężczyzna.

Ostatni wieczór w Chile mocno odbił się na psychice Emily. Dziewczyna cały czas myśli o mężczyźnie, który zginął, ma paranoję, boi się, że ktoś odkryje jego ciało i jest chodzącym kłębkiem nerwów.
Jest przez cały czas pobudzona, we wszystkim doszukuje się drugiego dna, przez co napięcie nie opuszczało mnie podczas czytania książki.
Jej życie coraz bardziej dominuje strach i ten strach udzielał mi się przez całą opowieść. Obawiałam się, że prawda faktycznie wyjdzie na jaw i zastanawiałam się ile jeszcze Emily będzie w stanie znieść.

Opis feralnej nocy nie zajmuje wielu stron, ale jej skutki ciągną się przez całą historię. Dodatkowo Emily zacznie zauważać niepokojące zachowania przyjaciółki i pozna jej mroczne sekrety.

Autorka dobrze zobrazowała jak wrażliwa i słaba psychicznie była Emily oraz jak przebiegła i dominująca była Kristen, która od początku wydawała mi się dziwna. Emily w pewnym momencie też zaczyna to zauważać i zdaje sobie sprawę, jak toksyczna była ich przyjaźń.
Zachowanie Kristen po powrocie z Chile ukazuje jej socjopatyczny charakter.

Już od pierwszych stron wiedziałam, że książka bardzo mi się spodoba. Historia opierała się na psychicznych konsekwencjach czynu, jakiego dopuściły się bohaterki oraz relacji między nimi. Psychiczna kondycja bohaterek cały czas wysuwa się na pierwszy plan.

Jeżeli lubicie thrillery psychologiczne, jest to coś dla Was. Wciąga i dosłownie się go pochłania. Wielokrotnie wstrzymywałam oddech, kiedy Kristen przekraczała granice. Momentami jest naprawdę niebezpiecznie, a Kristen nakręca karuzelę strachu. Wydaje się, że Emily nie ma żadnego wyjścia. Kristen zręcznie manipuluje nią i faktami i nie do końca byłam pewna, która wersja wydarzeń jest prawdziwa. Miesza czytelnikowi w głowie, a przez to wzrasta chęć poznania finału opowieści. Zakończenie jest nieoczywiste, dlatego zaskakuje, ale też wiele wyjaśnia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

unknow21

ilość recenzji:1

23-05-2022 21:44

Bardzo przyjemnie i z ciekawością się czyta.
Polecam

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:318

4-05-2022 10:20

Od czasu do czasu lubię sobie przypomnieć, dlaczego czytam thrillery psychologiczne, co mnie w nich urzeka. Parę powodów mogę bez problemu wyliczyć. Za rozrywkę, której mi dostarczają, za skomplikowaną fabułę, gdzie trudno wytypować prawdziwego winowajcę, za nieoczywiste zakończenia, za ten dreszczyk emocji, który wywołują i za nietypowych bohaterów z przeszłością, gdzie żaden z nich do końca nie jest ani dobry, ani zły.
?Nigdy nas tu nie było?, doskonale wpisało się w moje oczekiwania. Andrea Bartz zabrała mnie w podróż po niezbadanych zakamarkach ludzkiego umysłu. Napisała wspaniały thriller o dwóch przyjaciółkach, których relacja została zniszczona przez tragiczny splot wydarzeń i mroczny sekret. Autorka niezwykle sugestywnie ukazała mechanizmy toksycznej relacji, istotę współuzależnienia, konsekwencje poddawania się manipulacji. Pokazała, że manipulatorem może być ktoś, kogo znamy od dawna, ale nie tyle dobrze, by się domyślić jego prawdziwej natury. Gdy poczuje, że traci nad nami kontrolę, w odpowiednim momencie wejdzie z butami w nasze życie. Uroni łzę, kiedy trzeba, zrobi żałosną minkę, wypowie słowa, które chcemy usłyszeć lub powie coś, co wzbudzi w nas poczucie winy, byle tylko wywołać oczekiwany efekt.

Dwie bohaterki, dwie przyjaciółki, które łączy wszystko, aż do chwili gdy podzielą je wydarzenia, od których już nie da się uciec. Kiedy okazuje się, że jedna z nich wykazuje socjopatyczne zachowania, druga z nich próbuje wyplątać się z tej relacji. Obowiązkowa pozycja dla wszystkich wielbicieli thrillerów psychologicznych.
?Nigdy nas tu nie było? to wybór Reese Witherspoon Club, to książka, która ma zostać wkrótce zekranizowana przez platformę Netflix. Teraz po jej lekturze z ogromną przyjemnością obejrzę ekranizację, która mam nadzieję, wypadnie w mojej ocenie, równie dobrze jak książka.

Kristen i Emily są jak ogień i woda, ale nie przeszkadza im to przyjaźnić się od lat, a od niedawna łączy je dodatkowo straszna tajemnica. To Kristen w tej parze dowodzi, chociaż Emily często nie zgadza się z decyzjami przyjaciółki, jednak tak jest od niej uzależniona, że nie potrafi się jej przeciwstawić. Wszystko toczy się na zasadach Kristen, która sprytnie manipuluje Emily, ta zaś nie chcąc zranić przyjaciółki, godzi się na wszystkie jej pomysły. Skrywa przed nią swoje prawdziwe uczucia i marzenia, bo nie chce jej zawieść, natomiast Kristen nie uznaje odmowy. Pozornie zostawia ostateczną decyzję Emily, ale robi to w tak sprytny sposób, że ta postępuje zgodnie z jej życzeniem. W ich relacjach następuje przełom, gdy Emily poznaje Aarona i chce z nim być. Zaczyna dostrzegać, jak bardzo była zależna od przyjaciółki, która dotąd psuła jej wszystkie bliskie relacje. Emily, która wciąż dbała o zaspokajanie potrzeb Kristen, uznaje w końcu, że jej sprawy są równie ważne i gdy jej o tym mówi, wydarza się kolejne nieszczęście, które pogłębia tylko rysę w ich przyjaźni.

Każda z nich wraca do swej pracy i swego życia, ale ich serdeczne dotychczas relacje ulegają znacznemu ochłodzeniu. Gdy Emily wydaje się, że już na dobre uwolniła się od przyjaciółki i będzie mogła spokojnie ułożyć sobie życie z nowym chłopakiem, na progu jej domu nieoczekiwanie pojawia się Kristen. Emily udaje, że cieszy się na jej widok, chociaż tak naprawdę jest zupełnie odwrotnie. Pomimo że wcale nie chce już Kristen w swoim życiu, to wyrzuty sumienia nie pozwalają jej, wyrzucić przyjaciółki za drzwi. Zdaje sobie sprawę z tego, że właśnie ona, jako jedyna osoba na świecie była zawsze dla niej wsparciem i kochała ją bezwarunkowo, ale w głowie Emily czai się już strach, bo ostatnio każda ich wspólna wyprawa kończyła się katastrofą. Nadchodzi dzień urodzin Emily i chociaż Kristen bardzo się stara, Emily nie czuje już bliskości z przyjaciółką, a wręcz przeciwnie, coraz bardziej się jej obawia. Niepokój Emily wzrasta, a Kristen widząc, że traci przewagę nad przyjaciółką, w subtelny sposób zaczyna przypominać jej o tym, co zrobiły, chociaż przysięgły sobie, że nigdy nie będą do tego wracać. Konfrontacja dziewczyn jest nieunikniona. Tylko, co z niej wyniknie? Co jest prawdą, a co wytworem wyobraźni ? Która z nich jest manipulatorką, a która ofiarą? Dwuznaczne zakończenie, nie daje na te pytania odpowiedzi. Pozornie historia się wyjaśnia, wątki zamykają. Zostało już tylko kilka ostatnich zdań na zakończenie. Tylko, czy na pewno wszystko jest już jasne?

A może autorka także sprytnie manipulowała, oddając głos jednej z bohaterek, powodując powstanie więzi pomiędzy nią a czytelnikiem, tak by stała się wiarygodna, ale czy tak do końca można wierzyć jej narracji. Trudno bowiem zrozumieć, że po tylu latach oddanej przyjaźni, kobiety nagle straciły do siebie zaufanie. Czy to jest możliwe, że Emily dotąd nie przeszkadzało zachowanie przyjaciółki, że bezkrytycznie przyjmowała oznaki oddania, a teraz nagle zobaczyła w niej toksyczną osobę z niejasną przeszłością? Czy możliwe jest, by dziesięć lat, niekwestionowanej przyjaźni, kiedy były dla siebie wsparciem i powierniczkami sekretów, unicestwiła jedna tragiczna noc, po której przestały sobie ufać ?

Głównym atutem powieści jest znakomita analiza dysfunkcyjnej relacji dwóch kobiet. Nieśmiałej i wycofanej Emily i dominującej, odważnej balansującej wciąż na krawędzi i lubiącej podejmować ryzyko Kristen. Autorce świetnie udało się wykreować bardzo niejednoznaczne postaci. Do końca nie jest się w stanie przewidzieć, do czego mogą być zdolne, skłócone ze sobą przyjaciółki. Z wielką ekscytacją obserwowałam, jak z wielkiej przyjaźni zmieniło się wszystko w zaciętą walkę o udowodnienie sobie swoich racji. Obie kobiety wzajemnie się okłamują, próbują wybielać swoje postępowanie. Z dnia na dzień przestają sobie ufać i zaczynają odnosić się do siebie z dużym dystansem. Może trochę przeszkadzały mi ciągłe rozważania i monologi bohaterki, której autorka powierzyła narrację, ale z drugiej strony pozwoliło mi to się z nią utożsamić i uczestniczyć w tym, co ona przeżywała. Jej obawy przed przyjaciółką i strach przed tym, co będzie, gdy prawda wyjdzie na jaw. Tempo akcji jest powolne, ale fabuła jest poprowadzona perfekcyjnie i bardzo dobrze przemyślana. ?Nigdy nas tu nie było?, to bardzo dobry thriller psychologiczny, który wywołuje niepokój, dreszczyk emocji i zmusza do zadawania pytań, by w końcowym efekcie wprawić w osłupienie i wszystko, co się przez cały czas myślało, poddać w wątpliwość.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1104

8-04-2022 12:13

Plany, planami, a jak wpada taka książka, szczególnie z gatunku thrillerów psychologicznych, które uwielbiam, to wiadomo, że się nie oprę. Tym bardziej że ?Nigdy nas tu nie było? to bestseller New York Timesa, który wkrótce będzie miał swoją ekranizację na Netflixie. I absolutnie mnie to nie dziwi, bo ta historia to prawdziwy majstersztyk manipulacji!

Nic dwa razy się nie zdarza? No właśnie. A jeśli rok po roku dochodzi do identycznych i tragicznych wydarzeń to nie można zrzucić tego na karb przypadku. Emily zapala się lampka alarmowa. Dopiero teraz zaczyna podejrzewać, że z jej przyjaciółką jest coś nie tak. Ale przecież z Kristen są bratnimi duszami od dziesięciu lat. Najpierw razem mieszkają, później wspólnie spędzają egzotyczne wakacje. To Kristen zawsze ją wspiera, szczerze radzi w sprawach jej związków. Ale czy na pewno? Czy rzeczywiście ma powody do obaw, czy to tylko jej paranoja?

Gdy przygląda się przeszłości Kristen okazuje się, że zbyt wiele niewiadomych jest w życiu jej przyjaciółki, zbyt wiele śmierci, a Emily z dnia na dzień przestaje czuć się przy niej bezpieczna. Jednak to, co się wydarzyło łączy je ze sobą niczym łańcuch, którego nie da się zerwać.

Już od początku dałam się wciągnąć w toksyczną przyjaźń między kobietami, ukazującą ogromną siłę manipulacji opartą na strachu przed ujawnieniem skrywanych sekretów. Przemoc emocjonalną prowadzącą do totalnego przejęcia kontroli nad drugą osobą i uwikłanie, z którego nie sposób się wyplątać.

Chcesz sprawdzić jak to jest gdy ktoś mąci Ci w głowie do tego stopnia, że nie wierzysz już własnej pamięci i wspomnieniom? Gdy ktoś, komu ufałeś osacza Cię z każdej strony? Tak właśnie czułam się podczas lektury, bo to przede wszystkim autorka po mistrzowsku manipuluje czytelnikiem jednym zdaniem burząc wszystko, w co wierzył, obalając wszelkie tworzone przez niego hipotezy, pozostawiając go z uczuciem szoku i niedowierzania. Jesteście gotowi na jazdę bez trzymanki, która porządnie zamiesza Wam w głowie? Sięgnijcie po ?Nigdy nas tu nie było?!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Agata

ilość recenzji:52

1-04-2022 18:35

Emily i Kristen, dwie trzydziestoletnie bohaterki powieści przyjaźnią się już od od dziesięciu lat. Uwielbiają egzotyczne szalone wycieczki we dwójkę. Świetnie się na nich bawiły do czasu gdy, rok temu, w Kambodży jedna z nich padła ofiarą ataku na tle seksualnym. Jak by tego było mało, gdy w tym roku jadą do Chile sytuacja powtarza się, ale ofiarą pada druga przyjaciółka.

W obu przypadkach dziewczynom puszczają nerwy i w samoobronie dopuszczają się najgorszego, ale czy oba przypadki naprawdę wyglądają tak samo?

Całą historię opowiada nam Emily - dziewczyna wysoko wrażliwa, pozbawiona pewności siebie i szukająca własnej wartości w ocenie innych osób. Czytając szybko zrozumiemy jak bardzo została zdominowana przez Kristen - zaborczą manipulatorkę, która pod płaszczykiem siły ducha skrywa mroczną, socjopatycznej naturę

Emily zależy na spokojnym życiu, właśnie poznała mężczyznę, z którym chciałaby się związać, jednak czy Kristen pozwoli jej na to? Czy zdoła uciec demonom siedzącym w jej głowie od czasu Kambodży?

"Nigdy nas tu nie było" jest pełnokrwistym thrillerem psychologicznym. Mamy tu szczegółowe opisy miejsc, osób, emocji i mimo, że lubię obszerne opisy, na początku trochę mnie to nużyło. Jednak po przeczytaniu całości przyznaję, że wszystkie te opisy były potrzebne żebyśmy mogli lepiej wczuć się w sytuację bohaterek, a później mocniej odczuć końcowe uderzenie. A ono jest konkretnym zaskoczeniem. Autorka jest mistrzynią suspensu, ale i analizy psychologicznej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?