?Nikt się nie dowie? wg polecajki na okładce ma być świetnie skonstruowanym thrillerem. Wg napisu na drugiej stronie okładki jest to kryminał. I tu mam zagwozdkę bo dla mnie to ani jedno, ani drugie?.
Borys, znany pisarz kryminałów jest podejrzewany o zabójstwo żony, której zwłoki zostają odnalezione pod tarasem domu. Podobno kobieta była ubezpieczona na ogromną sumę pieniędzy, co stanowi już bardzo dobry motyw do zabójstwa. Parę lat wstecz, znika tez ich syn i nie wiadomo co się z nim stało? czy te sprawy mają wspólny mianownik?
Początek książki wydawał mi się naprawdę intrygujący. No bo najpierw Borys spędza wieczór z żoną, rozmawiają i dochodzi też między nimi do małej sprzeczki, a rano znajduje ją martwą pod tarasem. Niby wszystko wskazuję na samobójstwo, ale jednak są poszlaki mówiące, że mogło to być morderstwo?. Pierwszy podejrzany to oczywiście mąż. I niby zaczyna się śledztwo? mówię niby, bo działań policji tu jak na lekarstwo. Prawie jak u nas. Czekasz miesiąc na rozwój sytuacji, albo na jakieś informację, a tu naraz przychodzi pismo ? sprawa zamknięta z braku dowodów ;)
Za to mamy w książce tyle różnych tajemnic, sekretów i problemów, że mnie ta książka trochę momentami denerwowała, bo czułam się zagubiona w morzu informacji. Zdrada, depresja, nieszczęśliwa miłość, problemy nastolatków, przemyślenia i wątpliwości głównego bohatera ? tego było aż tyle, że miałam wrażenie, że sporo rzeczy to taka zapchajdziura. Np nastolatka, która przeżywa, że jej najlepsza przyjaciółka się na nią obraziła i postanawia robić sobie zdjęcia przy łodzi, żeby zrobić jej na złość?jak dla mnie zupełnie nic nie wnosząca rzecz.
Jeśli chodzi o śledztwo, to myślę, że policja powinna się uczyć od zawziętego ubezpieczyciela pzu ? bo to właśnie przez jego działania, sporo rzeczy wyszło na jaw. Do tego mamy jeszcze kobietę, która chce napisać artykuł o całym zajściu i też drąży pewne tematy.. czy już wspomniałam, że tego wszystkiego jest tu za dużo? ;) niektóre rzeczy były zaskakujące, jak np sprawa zaginionego syna ? choć czy ja wiem czy to co się wydarzyło nie było zbyt ... nieprawdopodobne? Przerysowane?
Opinia bierze udział w konkursie